Witam kolegów, to mój pierwszy wątek więc się krótko przedstawię - Przemek z Łodzi.
Pytanie o transformator separacyjny - chciałbym możliwie niewysokim kosztem zrobić taki transformator o stosunkowo dużej mocy 1,5-2kW.
Tak mi przyszło do głowy że może oczekiwaną funkcjonalność otrzymał bym z transformatora trójfazowego o odpowiedniej mocy - w/g mnie takie trafo powinno mieć na każdej kolumnie uzwojenie pierwotne na 230V - gdyby obciąć jedną kolumnę tak, żeby obwód magnetyczny zamykał się w ramach 2 kolumn to zasilając pierwszą kolumnę powinienem mieć na pierwotnym uzwojeniu drugiej kolumny dokładnie to samo napięcie odseparowane od źródła.
Dobrze kombinuję, czy absurd ? Kombinuję bo trafa trójfazowe o mocy 2kW+ często trafiają się za grosze na złomowiskach, a ceny klasycznych separacyjnych transformatorów jednofazowych zabijają
Można nawet bez obcinania trzeciej kolumny. Jednak napięcie na drugim uzwojeniu będzie silnie zależeć od obciążenia z uwagi na powiększoną indukcyjność rozproszenia i reluktancję obwodu magnetycznego. Nie bez przyczyny uzwojenia obu stron transformatora jednofazowego na rdzeniu dwukolumnowym, dzielone są na połowy i umieszczane po połówce pierwotnego i wtórnego na tej samej kolumnie.
Witam. Kolega Vic 384 ma racje w razie połączenia w gwiazdę uzwojenia wykonuje się na napięcia 230 V obecnie, a w przeszłości na napięcie 220 V. Wynika to z tego że w takim wypadku napięcia uzwojenia są o pierwiastek z 3 mniejsze od napięcia międzyfazowego wynoszącego 400 V.Niestety prąd zasilania tego uzwojenia wzrasta nam też o pierwiastek z 3 w stosunku do prądu przy połączeniu w trójkąt, gdzie uzwojenia pracują przy napięciu fazowym czyli 400 V. Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Vic 384 - oczywiście że masz rację. W tym konkretnym przypadku ( po obcięciu trzeciej kolumny) problemem może być niższe napięcie na drugiej cewce po wtórnej stronie. Nie znam parametrów tego trafa ale można spróbować połączyć drugą cewkę w szereg z jednym z oryginalnych uzwojeń wtórnych.
Koncepcja obcięcia trzeciej kolumny zakładała zamknięcie strumienia magnetycznego tylko w tej części rdzenia, która nas interesuję, zapewne pozostawienie jej spowodowało by znaczne straty. Pomysł wykorzystania uzwojeń wtórnych do kompensacji strat wydaje się być ciekawy.
Napisałem 230V bo myślałem o połączeniu w gwiazdę, macie rację że dla trójkąta uzwojenia będą na 400V.
Nie pozostaje nic innego jak znaleźć odpowiednie trafo i przetrenować pomysł praktycznie ...
Vic384 pisze:Czesc
A ja mysle, ze nic nie trzeba obcinac. nawinac pierwotne i wtorne na srodkowej kolumnie i problem z glowy.
Pozdrowienia
Można, ale wtedy moc transformatora będzie mniejsza od znamionowej. Autor tematu raczej nie chce tego robić ze względu na wysoką cenę drutu miedzianego.
nano pisze:Kombinuję bo trafa trójfazowe o mocy 2kW+ często trafiają się za grosze na złomowiskach, a ceny klasycznych separacyjnych transformatorów jednofazowych zabijają
Za grosze niestety na złomowisku nie kupisz. U nas na złomowisku zwykły złom stalowy po 1,5 zł sprzedają. Na złomowisku zapłacisz za kg trafa około 10-20 zł, lub więcej z uwagi na zawartość drogiej miedzi. Takie trafo sporo waży, pewnie z około 10 kg, co daje około 100-300 zł.