Woltomierz lampowy - kilka pytań

[ECC83]

Ostatnio z forumowego działu Sprzedam wpadł mi w ręce woltomierz lampowy Zopan PVL-8. Urządzenie jest ciężkie i ogromne, bez obudowy waży 20 kg. Chciałbym zasięgnąć na jego temat kilka informacji, internet milczy o tym sprzęcie.
Jakie mogło być jego przeznaczenie? Jakie napięcia mierzył? Na przedniej ścianie czołowej umieszczone są pokrętła opisane "Regulacja zera", "Cechowanie" - do czego to służy? oraz "Attenuator wejściowy" - to jakiś tłumik? Jest jeszcze pokrętło Wyjście - pomiar. Tylko co na tym wyjściu jest? To samo co na wejście podam? Można jeszcze ustawiać zakres pomiaru, albo wybrać opcję cechowanie.
Jako prostownik użyta jest 5C3S, jest również żarówka Osram na 40V, stabilizator próżniowy SG2S. Po za tym dużo rosyjskich lamp w większości 6Ż4. W sumie 14 lamp plus żarówka.
O schemacie mogę pomarzyć, a rysowanie z natury chyba nie ma sensu bo zajęło by to chyba tydzień.
Głównie interesuje mnie przeznaczenie tego wynalazku. Ten decybelomierz z przodu to prawie na pewno fabryczny zamysł, nie widać, żeby to było odkręcane. Po za tym ma oryginalne oznaczenia Zopanu.

[tuxcnc]

Na przedniej ścianie czołowej umieszczone są pokrętła opisane "Regulacja zera", "Cechowanie" - do czego to służy?

Zwykle we wzmacniaczach lampowych stosowano wzmacniacze różnicowe, czyli układ mostkowy, który się rozregulowywał i zero "pływało". "Regulacja zera" to był zwykle potencjometr wyrównujący prądy w obu gałęziach mostka. Nie miało to oczywiście nic wspólnego ze wzmocnieniem układu, które spadało wraz ze zużyciem lamp i trzeba je było korygować aby uzyskać rzetelność wskazań, Do tego służył potencjometr "Cechowanie". Więcej nie jestem w stanie powiedzieć, bo tego modelu nie znam.

[lamposz]

Ta wspomniana "żarówka", to zapewne bareter stabilizujący napięcie żarzenia lamp.

[ECC83]

Brakująca lampka to 6Ż4
Myślę, że po uzupełnieniu i gruntownym przeglądzie włączę do sieci i wtedy dowiem się już wszystkiego o tym egzemplarzu.
W środku wszystko jest nienaruszone, więc poza jednym wylanym elektrolitem i może kilkoma opornikami prawdopodobnie przed podłączeniem nic nie trzeba będzie wymieniać.
To nie jest typowy woltomierz, decybelomierz sugeruje, że prawdopodobnie mierzy on wzmocnienie jakichś układów, czy wartości tego typu.

[dziubdziu]

Brakująca lampka to 6Ż4

Jak to ustaliłeś? Porównałeś opis wyprowadzeń tej właśnie lampy z układem elektrycznym w urządzeniu?

[ECC83]

Tak właśnie zrobiłem. Oczywiście wstępnie, wszystko trzeba będzie jeszcze raz przeanalizować.

[dziubdziu]

I co, jakieś postępy?

[ECC83]

Postępy są takie, że uruchomiłem same transformatory. Są dwa bo jeden ma same żarzenia, a drugi napięcia anodowe. Posiada symetryczne uzwojenie 540V oraz 300V. Dużo jest uzwojeń żarzenia, jedno 5V dla 5C3S i kilka 6,3V. Samego układu uruchamiać nie próbowałem, bo stwierdziłem, że taki przyrząd nie przyda się w mojej praktyce radioamatorskiej. Maszyna jest wielka, miejsce mam ograniczone, więc postanowiłem, że pójdzie na cel w jakim go zakupiłem - na części i jako ciekawostka do pokazywania. Inaczej stałby długo i czekał na swoją kolej, tak jak u Ciebie Moim zdaniem prawie zawsze tak to jest.

[dziubdziu]

Dobrze, będziesz miał z niego dużo dobrych części. Lampy, podstawki, trafa, el. bierne, mechanika...
Dzisiaj taką lochę zapewne zastąpiłby mały przyrząd wielkości tableta, będąc przy tym dokładniejszym i przyjemniejszym w pomiarach

[przemak]

Dzisiaj taką lochę zapewne zastąpiłby mały przyrząd wielkości tableta, będąc przy tym dokładniejszym i przyjemniejszym w pomiarach

Albo pozostając w kategoriach vintage V640

[ECC83]

Dokładnie tak, oprócz dużej ilości części mechanicznych, solidnych transformatorów, dławika to jest również dużo tzw. listw łączeniowych, które przydadzą się do konstruowania prostych urządzeń za pomocą montażu przestrzennego.

[Piotrek J.]

Jestem zadziwiony, co tu się dzieje. Odkąd pamiętam, na triodzie była zasada, że trzeba ratować i ocalać, niektórzy nawet poszechnie spotykane klocki dzierżoniowskie ratują. Tymczasem tutaj pięknie wykonany i mocno zabytkowy przyrząd, dodatkowo firmowy, będzie rozebrany na części, "bo się nie przyda". I to jeszcze przy aprobacie sprzedającego. Zgroza.

No, ale ważne, że kilka części będzie.

[tuxcnc]

No, ale ważne, że kilka części będzie.

Znając życie, będą to części permanentnie nieprzydatne do tego co się akurat robi ...

[AZ12]

Witam

Tymczasem tutaj pięknie wykonany i mocno zabytkowy przyrząd, dodatkowo firmowy, będzie rozebrany na części, "bo się nie przyda". I to jeszcze przy aprobacie sprzedającego. Zgroza.

No, ale ważne, że kilka części będzie.

Tego typu przyrządy zostały wyparte w od lat 70 przez znacznie mniejsze mierniki tranzystorowe. Zostały one przerobione lub zostały dawcami części. Jeśli jest on uszkodzony i naprawa jest kosztowna to poco ma się kurzyć.

[ECC83]

Przecież nie powiedziałem, że do ostatniej śrubki wszystko rozkręcę i resztę wyrzucę, by wyjąć jakiś rezystor. A przecież póki stoi nieużywany mogę na chwilę "pożyczyć" sobie jedną KT66.
Na razie nic z przyrządem nie robię i temat uważam za zakończony.
Piotrek J. - Popieram Ciebie w pełni i dlatego postępuję tak, jak napisałem wyżej.