Maciej Szczodrowski pisze:Powoli zaczynam rozumieć. U mnie układ kompensacji nie ma racji bytu. Gdy podłączę cokolwiek np. 4,7K i jakiś kondensator np. 56pF to sinus mi się zniekształca na dużych częstotliwościach.
Co znaczy, że sinus ci się zniekształca? Jest obcięty? Pojawiają się harmoniczne i robi się ni to sinus, ni to piła, ni to prostokąt?
Trochę to dziwne, bo ten układ RC powinien po prostu ograniczyć pasmo bez wpływu na przenoszenie sinusa w pasmie akustycznym, a już na pewno nie powinien zniekształcać sinusoidy.
Super efekt jest jak podłączę pętli 220pF a nawet więcej - mogę podawać większe sygnały, ale gdzieś przecież musi być granica.
Podsumowując: rezygnuję z układu kompensacji bo mi wprowadza tylko zniekształcenia do sinusa, chyba, że robię gdzieś indziej błąd, tylko gdzie?
Granica pojemności powinna być określona doświadczalnie. Przy zbyt dużej wzmacniacz powinien się wzbudzać przy dołączeniu niektórych rodzajów obciążenia (kondensator, głośnik, zwrotnica głośnikowa, brak obciążenia).
Pamiętaj także, że przy wzmacniaczach w klasie AB, najlepsze warunki do wzbudzania wystąpią przy niewielkim wysterowaniu wzmacniacza. Wtedy bowiem układ pracuje cały czas w klasie A i jego pasmo jest najwyższe.
Stabilność wzmacniacza warto sprawdzić dla różnych sygnałów wysterowujących, w tym prostokąta o różnych amplitudach.
Dobrym testem jest podanie sinusoidy o dużej amplitudzie (około 50% maksymalnego wysterowania) i niskiej częstotliwości, tak aby transformator chwilami wchodził w nasycenie. W obserwowanym przebiegu nie powinny pojawiać się żadne "zgrubienia" (co byłoby objawem chwilowych oscylacji na wysokich częstotliwościach).
Kolejnym testem jest chwilowe przesterowanie wzmacniacza i nagłe odłączenie przebiegu wejściowego. Sygnał na wyjściu powinien się natychmiast uspokoić, bez oznak oscylacji wysokoczęstotliwościowych lub niskoczęstotliwościowych.
Pozdrawiam,
Marcin