Jak i z czego zrobić antenę :)

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Jak i z czego zrobić antenę :)

Post autor: MarekSCO »

Sprawa dotyczy taniej i większej anteny parabolicznej o średnicy minimum 3,5 m ( absolutne minimum )...
Właściwie rzecz sprowadza się do pytania, gdzie niedrogo nabyć aluminiową ( lub lekką stalową ) siatkę
z drutu około 1 - 1,5 mm o rozmiarze oczek 5 - 10 mm ( kwadrat )...
Lub jeszcze lepiej analogiczną siatkę tłoczoną z blachy ( mniej się rozciąga )...
Ale po kolei...
Po pierwsze antena miała by pracować w zakresie częstotliwości 400 - 2500 MHz...
Z różnymi oczywiście rodzajami oświetlacza...
Teraz najważniejsze... Urządzenie ma być wykorzystane przede wszystkim do eksperymentu na częstotliwości 1296 MHz...
Ma być tanie, proste w budowie ( relatywnie ) no i przede wszystkim łatwe do poskładania i w miarę możliwości
stawiające niewielki opór wiatrowi ;)
Wstępnie zdecydowałem się na tzw stressing dish ( naprężony talerz ? ) wykonany najprawdopodobniej z drewna ( lub bambusa )...
Rzecz ilustrują fotografie ds3, ds4, ds2

Innym rozwiązaniem będącym w moim zasięgu jest wykonanie anteny z wodoodpornej sklejki ( jak na fot ds8 )
Mam do tego w zasadzie wszelkie konieczne urządzenia i poszło by to bardzo szybko...

Ale można też pomyśleć o aluminiowym talerzu z prawdziwego zdarzenia ( fot ds9 )...
Zwłaszcza, że posiadam spawarkę tig do aluminium i potrafię spawać ten materiał :)
( właściwie przede wszystkim pod kątem przyszłego konstruowania takiej anteny, tą spawarkę zbudowałem )...
Posiadam też st6osownę oprzyrządowanie do kształtowania rurek i profili aluminiowych ( giętarkę rolkową itp... )

Interesowało by mnie, jak Koledzy widzicie dostępność materiałów na taką konstrukcję ?
( Co, gdzie i za ile można zakupić )
No i oczywiście wszelkie podpowiedzi Kolegów w kwestii konstrukcji będą dla mnie bardzo cenne...
Ta pierwsza antena będzie prawdopodobnie miała następczynię w poważniejszym rozmiarze...
Na razie ma to być tylko wstępne doświadczenie... Taka próba "rozpoznania terenu" :)
Pozdrawiam
Marek
Załączniki
ds3.jpg
ds4.jpg
ds2.jpg
ds8.png
ds9.png
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: Jak i z czego zrobić antenę :)

Post autor: dark_one »

Można też pokusić się o zastosowanie spawanych pasów metalizowanych polimerów (folii) jako wykładziny czaszy - zupełnie jak w antenach pracujących w przestrzeni kosmicznej. To wymaga krawieckich umiejętności (może raczej praktyki parasolnika), ale któż jest lepszym krawcem jak prawdziwy żeglarz ? :D Kiedyś rozważałem nadmuchiwaną konstrukcję jak w pasywnych antenach również montowanych na satelitach, plus w naszych ziemskich warunkach mieszanina powietrza i helu ... ale tu problemem jest stałość geometrii pod wpływem warunków atmosferycznych więc bez szkieletu się nie obejdzie. Kibicuję Ci Marku niesamowicie, bo tę drogę też będę przebywał w niedalekiej przyszłości. Co do siatki z nacinanej blachy - dość powszechna sprawa w sklepie z metalami kolorowymi. W moim rodzinnym Jaśle właściciel sklepu oferuje aluminiową i z blachy kwasoodpornej w różnych rozmiarach oczka (kwestia do ustalenia), niestety większe ilości wyłącznie na zamówienie.
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Konstanty
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 431
Rejestracja: ndz, 16 lipca 2006, 19:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak i z czego zrobić antenę :)

Post autor: Konstanty »

W którymś roczniku amerykańskiego Handbooka ( tak mi się teraz wydaje) widziałem sprytny sposób na wykonanie anteny parabolicznej. Udokumentowane to było zdjęciami, tak że to nie lipa. Kształt (zarys prostopadły) paraboli wykonany był ze sklejki, przypominał jakby "trójkąt" z tym że jeden z boków był krzywizną paraboli. Do wierzchołka tego trójkąta zamocowany był drewniany kołek długości nieco większej niż głębokość "miski" przyszłej anteny. Kołek drewniany był osią obrotu tak wykonanego cyrkla. Następnie usypano z wilgotnego piasku babkę taką jak robią dzieci na plaży i przy pomocy cyrkla nadano babce kształt paraboli.
Następnym ruchem było utwardzenie piaskowej babki przy pomocy lakieru w aerozolu. Po jako takim utwardzeniu (myślę, że operację przeprowadzano kilkakrotnie) było już tzw. kopyto. Dalej tak jak robią żeglarze, (jakieś pasy z tkaniny i żywicy) wykonano czaszę paraboli. Po oczyszczeniu i "wygłaskaniu" wykonanej czaszy wyklejono ją folią aluminiową taką jak do pieczenia. I to by było na tyle, jak mawiał prof Stanisławski.
Konstanty
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Jak i z czego zrobić antenę :)

Post autor: jacekk »

Fajna metoda, tylko taka czasza tej średnicy to już niezły żagiel, sporo wymaga od przyszłego montażu zwłaszcza jeśli ma być ruchoma. Kiedyś zastanawiałem się nad tym, i właśnie konstrukcja ze sklejki i siatki wydała mi się najprostsza i najmniej problemowa w wykonaniu, miałem marzenie posłuchać najjaśniejszy (radiowo) pulsar... Niekończące się TIK TIK TIK TIK z odległości wielu lat świetlnych. :oops:
Awatar użytkownika
czyt
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 397
Rejestracja: sob, 28 kwietnia 2012, 23:42
Lokalizacja: Polska Litwa Ruś (i inne : ]
Kontakt:

Re: Jak i z czego zrobić antenę :)

Post autor: czyt »

W Relektronikach były artykuły w latach ~86, 7. Wtedy mądrzy ludzie doszli do wniosku, że lepsze są anteny podświetlane. Pole użyteczne nie jest zasłaniane przez to coś, co zbiera sygnał (sonda?). Po drugie są eliptyczne a nie okrągłe i łatwiej je ustawić było pionowo do satelity (spływanie wody, śniegu), ale to może nie dotyczy. Siatki są do kupienia w żelaznym. Nie łatwiej kupić gotową czaszę? Przypuszczam, że odpowiadać to będzie jakimś 2 metro po dłuższej cięciwie, a reszta taka sama. Możesz też użyć kilku mniejszych czasz i je zgrać. Są takie radioteleskopy. Rozmiar użyteczny pewnie rozdzielczość zależy tam od rozstawu tych anten składowych.
"... UF21 - AGA-sekretarzyk", UY1N - mogę zaoferować PCL, PL500RFT, diody WN/lampowe, telewizyjne.
Awatar użytkownika
radiomechanik
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 11
Rejestracja: sob, 20 września 2008, 14:26
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak i z czego zrobić antenę :)

Post autor: radiomechanik »

Odpowiadam na temat troszkę archiwalny ale informacja przyda się zainteresowanym.
Z racji wykonywanej pracy mam do czynienia z antenami nawet to 3,5 metra średnicy. Tak - linie radiowe dalekiego zasięgu.
Niemalże wszystkie komercyjne łącza to "talerze" pełne. Konstrukcja wsporcza, mocno zakotwiona w podłożu lub na konstrukcji wież waży dobre kilkaset kilogramów. W założeniu ma stawić opór wiatru do co najmniej 160km/h.
Nawet wykonując miskę z siatki o odpowiedniej gęstości (otwory w zależności od długości fali) - taka powierzchnia będzie stanowiła opór dla wiatru.
Fakt nie zaprzeczalny - zysk energetyczny takiej anteny w paśmie 23 cm to najmniej 40 dBi (względem anteny izotropowiej)
Czyli przykładowo z pasma licencjonowanego 6 GHz wychodzący poziom ok 2 do 10 watów to zysk na kierunku daje ekwiwalentną moc rzędu megawata :-)
Częstotliwość 1296 MHz nie jest zbyt wysoka i spokojnie można wykonać tanim sumptem ścianę antenową z dzielnikami mocy wykonanymi ze zwykłego kabla H155 lub H1000. Od biedy to RG58 dobrego producenta da rady.
Polecam lekturę Bieńkowskiego - Poradnik ultrakrótkofalowca.
ODPOWIEDZ