Tranzystory w czerwonych obudowach

[MHz]

Witam wszystkich,
mam kolejne pytania retro.

Na stronach użytkowników forum są zdjęcia tranzystora TG1 w czerwonym kolorze. Czy są znane inne tranzystory (krajowe lub nie) w takim kolorze obudowy? Czy kolor ten z zasady oznaczał słaba jakość wyrobu?
Pozdrawiam.
P.

[Waldemar D.]

Tak, to egzemplarze wybrakowane. Był krótki okres, że tak odróżniano wiele półprzewodników. W zbiorach mam jeszcze czerwone tranzystory z serii TG5X, znane są też diody średniej mocy DK. Przepraszam, że wykorzystuję ten wątek dla własnych celów ale proszę Kolegów o przejrzenie swoich zasobów na okoliczność tych czerwonych półprzewodników a w razie ich znalezienia o kontakt. Nie są wiele warte ale stanowią fajną ciekawostkę...

[MHz]

Ja myślę, że mają większą wartość, nie tyle pieniężną co pamiątkową, bo jest ich na pewno mniej niż elementów pełnosprawnych. Zawsze to ciekawy zabytek pokazujący dawne podejście do produkcji. Dopisując się do powyższej prośby to jeśli ktoś miałby takich "czerwońców" więcej to też prosiłbym o kontakt. Elementy byłyby ciekawym uzupełnieniem mojego zbioru (retrokolekcja.pl) i jednocześnie częścią powstającego zbioru polskich tranzystorów i diod.

[TELEWIZOREK52]

Początkowo mazano tranzystory na tzw. bublach. Najprawdopodobniej żeby nie trafiły do powtórnego obiegu.

[edek03]

Tak samo było z lampami?
Mam takie EF80 z czerwonymi czubkami i być może jeszcze jakieś inne.

[cirrostrato]

W latach 70-tych na bublach (BOMIS) na Podchorążych takich pomazanych na czerwono lamp (wszystko odpady z WZT) stały całe pudła, EF różne, PY88, PL500 itp. przeważnie nie wytrzymywały ,,próby wstrząsowej'' ale do amatorskich zastosowań dobre biorąc pod uwagę cenę w BOMIS-ie 5zł a w sklepie 66zł za np. PL504.

[Waldemar D.]

Początkowo mazano tranzystory na tzw. bublach. Najprawdopodobniej żeby nie trafiły do powtórnego obiegu.

Te o których wspominamy z Kolegą MHz były malowane w Tewie. Moje TG1 pochodzą z fabrycznego opakowania zbiorczego, stąd znam typ tranzystora. Niestety, tranzystory i diody niezapakowane, czy z demontażu są w zasadzie nie do zidentyfikowania. System zaznaczania bubli w Bomisie dotyczył wszystkich części i polegał na umieszczaniu czerwonej plamy lub krzyżyka ręcznie, pędzelkiem.

[chrzan49]

Za to teraz wszystko pierwyj sort
Pozdrawiam Tomasz

[klik]

Dobra zmiana mój zacny Tomaszku. E, e, e, e, Tomuś nie piskaj

[elektrit]

Nie powinieneś się czasem logować na tym forum http://www.sweetbrokacik.pl/
?