
Wybierak podnosząco- obrotowy grupowy (w skrócie WG) stanowił element centrali do zestawienia
połączenia dla więcej niż 200 abonentów. Dla mniejszej ich liczby wystarczyłby sam wybierak liniowy, o czym będzie jeszcze mowa dalej.
Opisywany wybierak stosowany był więc jako element pośredniego stopnia łączenia (początkowe cyfry numeru poza dwiema ostatnimi).
Na stopce pisało się adres wybieraka, np. WG1. Z przodu znajduje się specjalne gniazdko. Piórka tego gniazdka liczy się
od lewej do prawej i od dołu do góry. Piórka gniazdka "T" o numerach 3-4 są żyłami rozmównymi. Tam można wpiąć mikrotelefon, ale to gniazdko jest przeznaczone dla obsługi, a nie dla abonenta. Na gniazdku "T" znajduje się lampka telefoniczna, która informuje o stanie jałowym wybieraka (wybierak w pozycji wyjściowej).
Ponadto na wybieraku znajdują się przekaźniki A, B, C, HA, HB. Przekaźniki A, B i C są na każdym wybieraku, za wyjątkiem wybieraka zwanego "szukaczem linii". Jest on pierwszym
wybierakiem, do którego "podłączony" zostaje abonent, który życzy sobie mieć zestawioną rozmowę.
Ten wybierak- szukacz linii "startuje" samoczynnie po podniesieniu słuchawki przez w/w abonenta.
Wróćmy jednak do wybieraka grupowego. Gdy nastąpi zajęcie wybieraka, wówczas zamyka się obwód przekaźnika A. Ten zaś przekaźnik zamyka obwód przekaźnika B, zaś przekaźnik B zamyka obwód przekaźnika C.
Gdy abonent naciągnie tarczę i ją puści, wtenczas tarcza zacznie wysyłać impulsy- przerwy w obwodzie przekaźnika A.
Przekaźnik A jest specjalnie przekaźnikiem szybko działającym, więc w skutek nadchodzących impulsów z tarczy przerywa- impulsuje. Przekaźnik B ma dużą bezwładność, więc nie odpada w czasie impulsowania przekaźnika A.
Siłą rzeczy trzyma też przekaźnik C. W tej sytuacji istnieje obwód dla elektromagnesu podnoszącego "V". Tak więc, w zależności od tego, ile będzie przerw wygenerowanych przez tarczę,
tyle też kroków wykona wybierak- o tyle kroków podniesie się piasta ze szczotkami wybieraka. Jeśli wybierak wykona choćby jeden krok, wówczas nastąpi przełączenie się obwodu podtrzymania przekaźnika C dzięki sprężynom czołowym (styki sprężyste), dzięki czemu po ustaniu impulsów z tarczy przekaźnik C straci podtrzymanie i odpadnie.
Wtenczas powstanie obwód dla elektromagnesu R- odpowiadającego za ruch obrotowy samoczynny, przerywany przerywaczem "R" (z prawej strony z boku wybieraka czarna kostka).
Na wybieraku są 3 pary szczotek.
Para dolna 1-2- żyły rozmówne "dolnej" setki.
środkowe 3-4- żyły rozmówne "górnej" setki
górne- 5-6 żyły próbne 5- od "dolnej" setki, 6- od "górnej" setki.
Przekaźniki HA i HB są to przekaźniki próby dostępności następnego stopnia łączenia- czyli kolejnego wybieraka. Gdy wybierak następny po pierwszym skoku w obrocie jest zajęty, wówczas istnieje obwód dla elektromagnesu "R",
co zmusza wybierak do przesunięcia szczotek o kolejną pozycję w poziomie.
Gdy szczotki trafią na wolne wyjście C, nacechowane baterią- czyli istnieje napięcie baterii na stykach zył próbnych w polu wybieraka, wtenczas powstanie obwód dla przekaźników HA i HB. Pierwszeństwo ma jednak HA (jeżeli oba są wolne). Jeśli nie-
to HA nie przeszkodzi w zajęciu przez HB.
Znajdujące się na konstrukcji wybieraka kondensatory to gasiki- gaszą łuk na stykach obciążonych.
Jeśli przekaźnik HA lub HB przyciągnął, to linia zostanie przedłużona do następnego stopnia łączenia- czyli kolejnego wybieraka. Tam znów przyciąga przekaźnik A, B i C. Przekaźnik B następnego stopnia po żyle próbnej daje potencjał ziemi (! do następnego stopnia idą 3 żyły).
Gdy przekaźniki HA lub HB stopnia następnego przyciągną, wówczas odłączają się przekaźniki A, B i C wybieraka poprzedniego.
Po żyle próbnej odbywa się cała logika- próba dostępu do następnego stopnia łączenia, podtrzymywanie poprzedniego stopnia łączenia oraz impulsy do liczenia rozmów abonenckich. Impulsy wybierania "idą" po żyłach rozmównych.
Jeśli w ruchu w poziomie zajdzie sytuacja, że wybierak obróci się poza pole jedenaste, wówczas w sposób mechaniczny nastąpi uwolnienie i odpadnięcie piasty i powrót szczotek do pozycji wyjściowej.
Wybierak linii abonenckich, czyli liniowy lub wybierak ostatnich dwóch cyfr) ma ruch w pionie zależny od przedostatniej wykręconej cyfry i ruch w pionie zależny od ostatniej wykręconej tarczą cyfry.
Wybierak ten ma też o wiele więcej przekaźników, z uwagi na to, że wybierak ten obsługuje o wiele więcej czynności np. sygnał dzwonienia, prąd dzwonienia, zaliczenie (impulsy rozmowy). Ale to już zupełnie inna historia.
Na zakończenie dodam, że mam nadzieję otrzymać jeszcze wybierak liniowy. Pozwoliłby mi on w prosty sposób zbudować centralę na 100 a może nawet 200 numerów. Wadą byłoby jedynie to, że przy jednym wybieraku można by było zestawić tylko jedną rozmowę jednocześnie.