Ratujmy Muzeum Techniki
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Re: Zlikwidują?
Czesc
Anka, czytajac Twoj "odnosnik", zastanawialem sie ile lapowki dostal urzednik "zawiadujacy" pomieszczeniami w Palacu Kultury, za usuniecie MT i przekazanie ich jakiejs firmie, bo nikt mi nie powie, ze zrobil to z glupoty. Durnie nie siedza na takich stolkach.
Pozdrowienia
Anka, czytajac Twoj "odnosnik", zastanawialem sie ile lapowki dostal urzednik "zawiadujacy" pomieszczeniami w Palacu Kultury, za usuniecie MT i przekazanie ich jakiejs firmie, bo nikt mi nie powie, ze zrobil to z glupoty. Durnie nie siedza na takich stolkach.
Pozdrowienia
Re: Zlikwidują?
mam nadzieje ze zartujesz....Lecho pisze:drodzy koledzy, to jest, proszę ślicznie, gospodarka rynkowa, placówka niewydolna finansowo nie ma prawa bycia...może to i szkoda ale ileż to już było upadłych przesiębiorstw a ludzie na bruku...
Muzeum nie jest przedsiebiorstwem majacym przynosic zysk, tak samo jak teatr, sluzba zdrowia czy straz pozarna.
Na calym swiecie muzea utrzymuja sie z dotacji i darowizn.
Jedno z bardziej znanych muzeow -Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku otrzymuje od miasta ok.18 mln USD rocznie.
Re: Zlikwidują?
Drobne setki milionów idą z budżetu państwowego. Nie widzę potrzeby aby drenować dodatkowo miejski - nadwyrężony janosikowym - na kościoły, do których chodzi coraz mniej ludzi.Vic384 pisze:Mozesz powiedziec ile "drobnych" dali na nowe koscioly? Mnie sie wydaje, ze to, nawet nie jest do pomyslenia, szczegolnie w Stolicy.
Więc to rolą państwa polskiego, nie samorządu miejskiego, jest ochrona dziedzictwa narodowego, a wydaje mi się że eksponaty z Muzeum Techniki zasługują na taki status.Vic384 pisze: Czy ta tecza byla potrzebna w Warszawie ? Mysle, ze za pieniadze wydane na nia, nie mowiac o innych "inwestycjach", mozna by bylo oddlozyc MT. Wiec?
Pozdrowienia
Re: Zlikwidują?
Czesc
Masz sluszna racje, rola Panstwa Polskiego jest ochrona Dziedzictwa Narodowego, a rola samorzadu miejskiego jest "pomylkowe" sprzedawanie tegoz dziedzictwa w rece prywatne. A jak myslisz, ile z tej "pomylki" idzie do Skarbu Panstwa, a ile do prywatnych kieszeni ? Powtarzam jeszcze raz: nie wierze, ze urzednik byl tak glupi, ze nie wiedzial co robi. Zreszta, ile kamienic czy posiadlosci w Warszawie przeszlo w rece "samorzadowcow" lub ich "pociotkow". Zobacz jaki "domek" sprawila sobie czy rodzinie pani G-W. Jak by to bylo z uczciwej pensji, to i dwadziescia lat bylo by malo, a tyle na "stolku" nie siedzi.
Moge powtorzyc to co napisalem w jednym z postow: w Polsce mieszkam od lutego ubieglego roku. Poprzednia 30 lat mieszkalem w Kanadzie i polityka byla ostatnim z zainteresowan, wazniejsze bylo koszenie trawy w ogrodzie czy zamiatanie chodnika przed domem. Nie jestem wiec "nasaczony wiedza" jak to bylo dobrze za poprzedniej "uczciwej" wladzy, a jak jest zle teraz.
Patrze na to, co jest teraz i porownuje z tym co bylo rok temu, nie wazne dla mnie jest nazwa partii przy wladzy, mogla to by byc "partia biegaczy w sandalach", byle robila co do niej nalezy, a nie szkodzila Polsce w pseudo prywatyzacji.
Pozdrowienia
PS: Pytanie dla znawcow zagadnienia: jaki jest "odsyp" od przekretu na 160 milionow ?
Mysle, ze wystarczylo by na potrzeby co najmnjej dziesieciu MT i to bez ruszania funduszy miejskich.
Masz sluszna racje, rola Panstwa Polskiego jest ochrona Dziedzictwa Narodowego, a rola samorzadu miejskiego jest "pomylkowe" sprzedawanie tegoz dziedzictwa w rece prywatne. A jak myslisz, ile z tej "pomylki" idzie do Skarbu Panstwa, a ile do prywatnych kieszeni ? Powtarzam jeszcze raz: nie wierze, ze urzednik byl tak glupi, ze nie wiedzial co robi. Zreszta, ile kamienic czy posiadlosci w Warszawie przeszlo w rece "samorzadowcow" lub ich "pociotkow". Zobacz jaki "domek" sprawila sobie czy rodzinie pani G-W. Jak by to bylo z uczciwej pensji, to i dwadziescia lat bylo by malo, a tyle na "stolku" nie siedzi.
Moge powtorzyc to co napisalem w jednym z postow: w Polsce mieszkam od lutego ubieglego roku. Poprzednia 30 lat mieszkalem w Kanadzie i polityka byla ostatnim z zainteresowan, wazniejsze bylo koszenie trawy w ogrodzie czy zamiatanie chodnika przed domem. Nie jestem wiec "nasaczony wiedza" jak to bylo dobrze za poprzedniej "uczciwej" wladzy, a jak jest zle teraz.
Patrze na to, co jest teraz i porownuje z tym co bylo rok temu, nie wazne dla mnie jest nazwa partii przy wladzy, mogla to by byc "partia biegaczy w sandalach", byle robila co do niej nalezy, a nie szkodzila Polsce w pseudo prywatyzacji.
Pozdrowienia
PS: Pytanie dla znawcow zagadnienia: jaki jest "odsyp" od przekretu na 160 milionow ?
Mysle, ze wystarczylo by na potrzeby co najmnjej dziesieciu MT i to bez ruszania funduszy miejskich.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zlikwidują?
Tak się zastanawiam, z czego utrzymuje się kopana i miliony płacone kopaczom o utrzymaniu stadionów nie wspomnę. Nie mówcie mi tylko że z reklam. A kasa płynie grubym strumieniem.Lecho pisze: placówka niewydolna finansowo nie ma prawa bycia.
Re: Zlikwidują?
TELEWIZOREK52 pisze:Tak się zastanawiam, z czego utrzymuje się kopana i miliony płacone kopaczom o utrzymaniu stadionów nie wspomnę. Nie mówcie mi tylko że z reklam. A kasa płynie grubym strumieniem.Lecho pisze: placówka niewydolna finansowo nie ma prawa bycia.
Proszę (z góry ) o tolerancję i wyrozumiłość dla mnie ze strony "zagorzałych" kibiców i ze strony moderatora ( na czasie ale nie całkiem na temat ).
Impreza we Francji to europejski , ludyczny "piknik dla mas" i sprytne ze wszech miar bussinesowe przędsiewzięcie ( bazujące na pięknej sportowej tradycji )i wielce dochodowe dla określonej organizacji .Głownymi bohaterami imprezy są aktualni lub starający się o "etat" zawodowcy w dziedzinie której dotyczy impreza.W tyle głowy (wiekszość z nich ) ma " ostrożność o narzędzia pracy". Masy mają rozrywkę , turystyka do kraju organizatora kwitnie....
Ps. Rozwiewaląc ewentualne posądzenia o wrogość do sportu.Uprawiałem lekkoatletykę (biegi średnie),byłem wpółorganizatorem ( takżę uczestnikiem ) z mym Kolegą , sportowcem i dziennikarzem Tomaszem H. I Maratonu Pokoju (Warszawa 1979r )...
anka
Re: Zlikwidują?
Czesc
Moja ostatnia wypowiedz w serialu "Zlikwiduja?"
Brys, co sadzisz o prokuratorze przynaleznym do tej samej organizacji co Ty, ktory wydal orzeczenie w sprawie "samobojstwa" kobiety robiacej problemy warszawskim samorzadowcom.
Stwierdzil, ze pojechala do lasu, popelnila samobojstwo, podpalila sie i na dodatek odstawila samochod do Warszawy, aby nie bylo swiadkow i sladow.
Ja mysle, ze powinien wystapic o nakaz aresztowania jej na conajmniej 30 dni, na czas dochodzenia dlaczego, po tylu przekretach, jeszcze sie nie zakopala.
Pozdrowienia.
Moja ostatnia wypowiedz w serialu "Zlikwiduja?"
Brys, co sadzisz o prokuratorze przynaleznym do tej samej organizacji co Ty, ktory wydal orzeczenie w sprawie "samobojstwa" kobiety robiacej problemy warszawskim samorzadowcom.
Stwierdzil, ze pojechala do lasu, popelnila samobojstwo, podpalila sie i na dodatek odstawila samochod do Warszawy, aby nie bylo swiadkow i sladow.
Ja mysle, ze powinien wystapic o nakaz aresztowania jej na conajmniej 30 dni, na czas dochodzenia dlaczego, po tylu przekretach, jeszcze sie nie zakopala.
Pozdrowienia.
Re: Zlikwidują?
Nie przypominam sobie abym przynależał do jakiejkolwiek organizacji, a już na pewno nie mam nic wspólnego z czyścicielami kamienic.Vic384 pisze:Czesc
Moja ostatnia wypowiedz w serialu "Zlikwiduja?"
Brys, co sadzisz o prokuratorze przynaleznym do tej samej organizacji co Ty, ktory wydal orzeczenie w sprawie "samobojstwa" kobiety robiacej problemy warszawskim samorzadowcom.
Stwierdzil, ze pojechala do lasu, popelnila samobojstwo, podpalila sie i na dodatek odstawila samochod do Warszawy, aby nie bylo swiadkow i sladow.
Ja mysle, ze powinien wystapic o nakaz aresztowania jej na conajmniej 30 dni, na czas dochodzenia dlaczego, po tylu przekretach, jeszcze sie nie zakopala.
Pozdrowienia.
Przez trzy lata pracowałem ze znajomą pani Brzeskiej i trochę o tej sprawie się dowiedziałem. Mam nadzieję że winni odpowiedzą, ale obawiam się że to nie nastąpi prędko. Zbyt duże pieniądze.
- Lecho
- 375...499 postów
- Posty: 450
- Rejestracja: pn, 17 czerwca 2013, 19:43
- Lokalizacja: Cieszyn ale czeski po tamtej stronie granicy
Re: Zlikwidują?
ach tak...a kolega to chyba nie zna upadłych teatrów, galerii i przychodni zdrowia, szpitali...ja tak, niestety i nie tylko w kraju ale nawet juesej, na sporcie nie znam się i nie dyskutujękyller pisze:mam nadzieje ze zartujesz....Lecho pisze:drodzy koledzy, to jest, proszę ślicznie, gospodarka rynkowa, placówka niewydolna finansowo nie ma prawa bycia...może to i szkoda ale ileż to już było upadłych przesiębiorstw a ludzie na bruku...
Muzeum nie jest przedsiebiorstwem majacym przynosic zysk, tak samo jak teatr, sluzba zdrowia czy straz pozarna.
Na calym swiecie muzea utrzymuja sie z dotacji i darowizn.
Jedno z bardziej znanych muzeow -Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku otrzymuje od miasta ok.18 mln USD rocznie.
lubię szum starej płyty
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zlikwidują?
Ja też nie jestem wrogiem sportu, podkreślam sportu a nie kopanego biznesu. Nie wiem ile teraz jest dyscyplin, kiedyś w Totolotku było 49. Kiedyś w telewizorni był boks, żużel, lekkoatletyka i wiele innych transmisji. Teraz? Raz do roku obejrzeć boks ? Zapłać ok 50zł. Innych transmisji tyle co brudu za paznokciem. Na nic nie ma kasy z wyjątkiem.. kopanej. Nie wiem czy jakikolwiek stadion zarobiłby na biletach na oświetlenie i obsługę a astronomiczne wynagrodzenia piłkarzy? Nie ma teraz programu gdzie przez całą dobę, co parę minut nie faszerowano by nas wiadomościami co robił/jadł/spał/i z kim XYZ. Do tego o bardzo ambitnej treści i melodii "pieśń" Poolska.. biało... W nosie z Muzeum Techniki, niech żyje kopana.anka pisze:Ps. Rozwiewaląc ewentualne posądzenia o wrogość do sportu.Uprawiałem lekkoatletykę
Kończę bo akurat na TVP Historia trafiłem na program o początkach TVP w PRL-u. Ciekawie się zapowiada o ile zaraz nie ujrzę jakiegoś Bońka. Pozdrawiam.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
- Kontakt:
Re: Zlikwidują?
A nie pomysleliście, że to nic innego jak zamach na eksponaty? W trakcie przeprowadzki zawsze coś się zawieruszy, jak muzeum będzie mialo nowe; pewnie mniejsze lokum to część eksponatów ulokuje poza wzrokiem zwiedzających (np piwnice); zawsze coś może zginać, bo kto będzie o to pytał?
A może muzeum część rzeczy będzie zmuszone wystawić na przetarg; ten zas będzie ustawiony- kupi kto ma kupić?
A może muzeum część rzeczy będzie zmuszone wystawić na przetarg; ten zas będzie ustawiony- kupi kto ma kupić?
Poszukuję 1R5T.
Re: Zlikwidują?
Czesc
Brys, przepraszam, ze naskoczylem na Ciebe, ale sadzac po niektorych Twoich wypowiedziach, myslalem ze jestes czlonkiem Przestepczej Organizacji. Wybacz.
TELEWIZOREK52, calkowicie sie z Toba zgadzam. Musisz jednak zrozumiec, ze jesli placa zawodnikom i osobom towarzyszacym "grube" pieniadze, to nie moga pozwolic na to, aby jakis zawodnik podczas treningu skrecil palec, albo co gorszego. Jak tego uniknac ? Bardzo prosto: kazac im odpoczywac zamiast treningu, zawsze to bezpieczniej. A przejazdy z jednego kurortu do drugiego, a asymilacja w nowym miejscu, a wywiady z natarczywymi dziennikarzami ? To tez meczy !!
I Ty bys jeszcze chcial, zeby trenowali czy rozgrywali jakies mecze sparringowe ? Po co ? I tak pensja sie nalezy, bez wzledu na to czy wygraja, czy przegraja. Inne dziedziny sportu sa mniej wazne, bo mniej na nich mozna zarobic. Mniejsze dotacje i juz mozna zaoszczedzic jakies fundusze. Prawda ?
Wybaczcie, ale jeszcze do konca nie przywyklem do wspolczesnej Polskiej rzeczywistosci.
Pozdrowienia, ze zlosliwego punktu widzenia.
PS: Elektrit, masz racje, ale mysle, ze "nadwyzkowe" eksponaty maja szanse odwiedzic przyjaciol z zachodu, ktorzy tez maja MT. Jest tylko problem, czy beda "chcialy" wrocic do nas po odwiedzinach.
Brys, przepraszam, ze naskoczylem na Ciebe, ale sadzac po niektorych Twoich wypowiedziach, myslalem ze jestes czlonkiem Przestepczej Organizacji. Wybacz.
TELEWIZOREK52, calkowicie sie z Toba zgadzam. Musisz jednak zrozumiec, ze jesli placa zawodnikom i osobom towarzyszacym "grube" pieniadze, to nie moga pozwolic na to, aby jakis zawodnik podczas treningu skrecil palec, albo co gorszego. Jak tego uniknac ? Bardzo prosto: kazac im odpoczywac zamiast treningu, zawsze to bezpieczniej. A przejazdy z jednego kurortu do drugiego, a asymilacja w nowym miejscu, a wywiady z natarczywymi dziennikarzami ? To tez meczy !!
I Ty bys jeszcze chcial, zeby trenowali czy rozgrywali jakies mecze sparringowe ? Po co ? I tak pensja sie nalezy, bez wzledu na to czy wygraja, czy przegraja. Inne dziedziny sportu sa mniej wazne, bo mniej na nich mozna zarobic. Mniejsze dotacje i juz mozna zaoszczedzic jakies fundusze. Prawda ?
Wybaczcie, ale jeszcze do konca nie przywyklem do wspolczesnej Polskiej rzeczywistosci.
Pozdrowienia, ze zlosliwego punktu widzenia.
PS: Elektrit, masz racje, ale mysle, ze "nadwyzkowe" eksponaty maja szanse odwiedzic przyjaciol z zachodu, ktorzy tez maja MT. Jest tylko problem, czy beda "chcialy" wrocic do nas po odwiedzinach.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
- Kontakt:
Re: Zlikwidują?
Widzisz, bo to takie polskie coś zgnoić, a jak już ledwo dyszy to kupić to za małe pieniądze.
Sądzę, że tu jest pies pogrzebany.
Co się tyczy pompowania funduszy w świątynie to ile kasy wyciekło z WAT?
Sądzę, że tu jest pies pogrzebany.
Co się tyczy pompowania funduszy w świątynie to ile kasy wyciekło z WAT?
Poszukuję 1R5T.
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Zlikwidują?
Muzea z definicji nie są przedsiębiorstwami zobowiązanymi do przynoszenia zysku. Podobnie jak zakłady świadczące usługi komunalne. A w Warszawie potrzebne są różne rzeczy, w tym i tęcza.
-
- 375...499 postów
- Posty: 446
- Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
- Lokalizacja: Mississauga
Re: Zlikwidują?
Ciekawym tej "definicji".tszczesn pisze:Muzea z definicji nie są przedsiębiorstwami zobowiązanymi do przynoszenia zysku. Podobnie jak zakłady świadczące usługi komunalne. A w Warszawie potrzebne są różne rzeczy, w tym i tęcza.