Elementy napędu Sab 333, 335, 531.

[Piotrek J.]

Poszukuję paru elementów do napędu skali z tych modeli, dokładnie to śrubek mocujących taśmę mosiężną na kole z agregatu. W razie czego dołączę zdjęcia, ale zakładam, że jak ktoś ma resztki tego mechanizmu, to wie o czym mówię...

[chrzan49]

Piotrze.Nie wiem o czym piszesz ale mam śrubeczki różniste.Foty proszę.
Tomasz

[PZL P-11c]

Witam kolegów.
Podepnę się do tematu kolegi Piotra , szukam elementów przeniesienia napędu z kondensatora strojeniowego na wskazówkę skali oraz samej wskazówki do Saby 333WL lub samych zdjęć jak to powinno wyglądać .Pozdrawiam Darek.

[Piotrek J.]

Mój jedyny kompletny mechanizm jest na razie rozebrany, więc zdjęć nie za bardzo zrobię, ale może zobaczysz mniej więcej na rysunku, jak to jest zrealizowane.

Potem wstawię też zdjęcia elementów, których mi brakuje.

[PZL P-11c]

Witam kolegów.
Dziękuję koledze Piotrowi za zdjęcie jak to ma wyglądać ,teraz chociaż wiem ogólnie czego szukać.Jeszcze prośba jak kolega ma mechanizm rozebrany o zwymiarowanie na rysunku elementów oraz samej wskazówki z blaszką .Mój mechanizm to tylko kawałek blachy na agregacie i nic więcej.Pozdrawiam Darek.

[Piotrek J.]

Załączam dwa pliki, jeden to zdjęcie elementów kompletnego mechanizmu z modelu 335WL, dla kolegi Darka no i ze wskazaniem, których elementów mi brakuje (zaznaczone elipsami). Kreseczki to ogólne wskazanie, co do czego.
1. Sprężyna
2. śruba mocująca i naciągająca taśmę napędową (płaski niski łebek, średnica gwintu bodajże 3 ale koniec z cienkim nacięciem do nawinięcia taśmy).
3. tulejka mocująca taśmę (dwa elementy wkręcane w siebie, potem od góry przykręcane do koła agregatu śrubką 3mm)
4. ewentualnie ta tulejka mocująca sprzęgło.
5. dwie drobne rolki do sprężyny wskazówki (jedna widoczna na sprężynie)

Wiem, że zawsze można coś wykombinować, ale lubię mieć oryginalne elementy...
Gdy porównałem to z mechanizmem 333WL to wychodzi, ze były drobne zmiany, ale te akurat elementy są takie same.

Jak widać, jest tu trochę części, więc nie wiem, czy dorobienie w sensowny sposób będzie takie proste, zwłaszcza że musi zostać zachowane jakieś wzajemne pasowanie. Pozostaje koledze chyba czatować na jakiś zewłok (było parę takich na Allegro parę lat temu, żałuję, że nie kupiłem).

Dodatkowo wymiary tego łącznika:
szerokość - 8mm
długość - 109mm
otwory na końcach 4,5mm

[PZL P-11c]

Witam kolegów.
Dziękuje koledze Piotrowi za zdjęcia, chyba ma kolega rację co do poszukiwań zwłok radia celem pozyskania brakujących części.Proste przełożenie napędu zostało strasznie skomplikowane,dorobienie jest możliwe ale nie wiem czy będzie opłacalne.Koszt może być większy niż radia.Nie wiem dlaczego te elementy często brakują w tych odbiornikach.Mam kolegę który w tym samym odbiorniku ma podobne braki.Jak znajdę czas to zamieszczę zdjęcie jak wygląda to u mnie.Pozdrawiam Darek.

[Piotrek J.]

Problemem jest osłona sprzęgła z alucynku, która lubi się rozsypywać. Nie wiem jakim cudem ta ocalała, ale spotyka się jednak radia które mają kompletny napęd, więc może to zależy od partii odlewu...
Jeśli to się rozpadnie, to ludzie kombinowali, jak tu to zrobić by działało. A mechanizm przekomplikowany, ale ciekawy, z szybkim i wolnym strojeniem, trochę szkoda, że tylko w jednym sezonie był...

[chrzan49]

Obawiam się Koledzy ze czeka Was nieco pracy.To proste ale trzeba poswięcic sporo czasu aby wypiłowac dzwignie i dotoczyc co nieco.
Pozdrawiam Tomasz

[Piotrek J.]

Proste, jak się ma wyposażony warsztat... Podejrzewam, że za całościową robotę zlecaną wyszłoby tyle co za całe kompletne radio.
Mnie stosunkowo mało brakuje do drugiego napędu, na pewno coś wykombinuję, albo poczekam na jakiś wrak.
Nawiasem mówiąc, poszukuję kogoś, kto nawinie ceweczkę wskaźnika wysterowania - 7 kiloomów nawijanych drucikiem 0.05 (lub 0.04 wg mojej śruby mikrometrycznej). Ciężko znaleźć, dzwoniłem po okolicznych lutnikach - nie bawią się w nawijanie przetworników.

[PZL P-11c]

Witam kolegów.
Niestety nie mam aż tak dobrze wyposażonego warsztatu aby pokusić się o toczenie samemu , co do piłowania dźwigni to może spróbuję zrobić a na resztę pewnie będę czekał po uruchomieniu radia.Cena zlecenia wykonania przez kogoś pewnie przekroczyły by wartość radia. A może trafię na przyjaznego tokarza ? i uda się zrobić.I tu prośba do kolegi o zrobienie rysunku kół z alucynku z podanymi wymiarami.Pozdrawiam Darek.

[chrzan49]

Koledzy.
a.nawinięcie ceweczki takim włoskiem to wyzwanie więc nie dziwota że nikt nie chce.
b.zrobienie dxwigni to nie problem.Wiekszy równe wytocznie dzbanka z gliny nawet na kole garncarskim.Zdobyć materiał (proponuje blachę mosiężna) ,wytrasowac i nawiericic na deseczce.Potem piłka wlosowa i nico czasu.Za pól godzinki dxwuignia jest.Plus pilniczki
Nie marudzcie że nie da się.Da! Problemem pozostaje znalezienie tokarza ktory podotacza tulejki.To teraz hrabiostwo.
Niestety renowacja staroci to nie są małe koszty i sporo czasu pochłania.
Pozdrawiam Tomasz
Ps Nie tak dawno frezami dentystycznymi bo nieco juz stępione 3 dni pełne niszczylem bardzo zapieczoną śrubkę gałki.