Fotowoltaika...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6278
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fotowoltaika...
Wczoraj sejm przyjął kolejną ustawę o OZE, dla nas istotny jest kolejny podatek (tzw. ,,opłata przejściowa'', jaka tam przejściowa, raz nałożony podatek żyje w Polsce wiecznie) za prąd średnio ok. 98zł rocznie w plecy od każdego gospodarstwa domowego.
Re: Fotowoltaika...
Najłatwiej jest tak napisać. Ale prawda jest taka iż mamy wybitnie przestarzałe i niewydolne sieci przesyłowe. (wiele zlikwidowano wręcz na fali tego iż po co produkować u nas jak lepiej jest kupić)
Jakoś to działa tylko dlatego iż praktycznie nie mamy przemysłu. Próba ew zmiany i zachęcenia do inwestowania w coś innego jak hipermarkety i logistykę będzie skazana na porażkę nie z braku mocy przerobowych elektrowni ale z braku możliwości przesyłu energii elektrycznej. Niestety nie będzie to dotacji unijnych więc trzeba powiększyć budżet.
Ponadto z winy rządu Tuska mam stracony najcenniejszy okres rozwoju OZE. Teraz ogromne zaległości musimy nadrobić ale już bez dotacji zewnątrz. Podziękowania dla PO im pod sponsorowanym naciskiem" Rosji "marzyła się" elektrownia atomowa i kolejne uzależnienie energetyczne od dostaw w Rosji bo na nią a tylko na stać w kwestii paliwa jądrowego - tanio ale sami musimy zagospodarować odpad.
Pomijam to iż co z tego że będzie nawet ta elektrowni tylko jak prąd dosłać bez masakrycznych strat?
Mamy węgiel brunatny, kamienny też ale zmowa CO2 nam zakazuje.
Jakoś to działa tylko dlatego iż praktycznie nie mamy przemysłu. Próba ew zmiany i zachęcenia do inwestowania w coś innego jak hipermarkety i logistykę będzie skazana na porażkę nie z braku mocy przerobowych elektrowni ale z braku możliwości przesyłu energii elektrycznej. Niestety nie będzie to dotacji unijnych więc trzeba powiększyć budżet.
Ponadto z winy rządu Tuska mam stracony najcenniejszy okres rozwoju OZE. Teraz ogromne zaległości musimy nadrobić ale już bez dotacji zewnątrz. Podziękowania dla PO im pod sponsorowanym naciskiem" Rosji "marzyła się" elektrownia atomowa i kolejne uzależnienie energetyczne od dostaw w Rosji bo na nią a tylko na stać w kwestii paliwa jądrowego - tanio ale sami musimy zagospodarować odpad.
Pomijam to iż co z tego że będzie nawet ta elektrowni tylko jak prąd dosłać bez masakrycznych strat?
Mamy węgiel brunatny, kamienny też ale zmowa CO2 nam zakazuje.
Re: Fotowoltaika...
[quote="stdi"...
Niestety nie będzie to dotacji unijnych więc trzeba powiększyć budżet.....Ponadto z winy rządu Tuska mam stracony najcenniejszy okres rozwoju OZE. Teraz ogromne zaległości musimy nadrobić ale już bez dotacji zewnątrz.......Mamy węgiel brunatny, kamienny też ale zmowa CO2 nam zakazuje.[/quote]... ???
Ale nic to ... ambitny i orginalny ( ze względu na temat ) osobisty projekt NOWOPOWOŁANEGO prezesa koncernu paliwowego Orlen zakłada zwiększenie w skali kraju w okresie najbliższego 10-lecia ilości samochodów z napędem elektrycznym z 500 szt do 1000.000.Celowi temu ma służyć podjęcie przez "Orlen " produkcji !!! ( koncern paliwowy ) akumulatorów litowo jonowych .
Polak potrafi...
P.s Pomysłodawcy zakładają otrzymanie unijnej dotacji na realizację projektu
anka
Niestety nie będzie to dotacji unijnych więc trzeba powiększyć budżet.....Ponadto z winy rządu Tuska mam stracony najcenniejszy okres rozwoju OZE. Teraz ogromne zaległości musimy nadrobić ale już bez dotacji zewnątrz.......Mamy węgiel brunatny, kamienny też ale zmowa CO2 nam zakazuje.[/quote]... ???
Ale nic to ... ambitny i orginalny ( ze względu na temat ) osobisty projekt NOWOPOWOŁANEGO prezesa koncernu paliwowego Orlen zakłada zwiększenie w skali kraju w okresie najbliższego 10-lecia ilości samochodów z napędem elektrycznym z 500 szt do 1000.000.Celowi temu ma służyć podjęcie przez "Orlen " produkcji !!! ( koncern paliwowy ) akumulatorów litowo jonowych .
Polak potrafi...
P.s Pomysłodawcy zakładają otrzymanie unijnej dotacji na realizację projektu
anka
Re: Fotowoltaika...
^^anka
I dostaną te dotację. Założymy się?
Dlaczego? Bo Orlen jest w stanie lobbować to pierwsze, a po drugie po ciosie dla eurobiurokracji teraz będzie ona musiała poprawić wizerunek szczególnie dla krajów które mogą pójść drogą UK.
Co do akumulatorów to pismak za bardzo nie wiedział co pisze. Bo akumulatory o dużej gęstości i małej rezystancji wewnętrzna to nie litowo-jonowe a raczej litowo- fosfatowe. Choć nawet nie wiemy jaki inne typy akumulator są opracowane dawno temu i dopracowane i ty;ko czekają na sygnał - ujawniamy się i zaczynamy masową produkcję.
Ponadto to może być tak że to jedynie kszyk rozpaczy nomenklatury gdy tak zduszono ceny ropy na świecie by zrobić na złość Putinowi.
Co tam autka elektryczne. W zasadzie Chiny są tuż przed wdrażanie nowoczesnych tramwajów nazywanych dla niepoznaki lekką koleją nie wymagających trakcji i odbieraków a mających akumulatory a na każdym z przystanków i krańćówek staje ładowania (z naciskiem na bezprzewodowe dostarczania energii).
Dla mniejszych sieci to trojebusy dostały nokaut jakiś czas temu - elektrobusy skutecznie już wyparły trolejbusy czyli autobusy z dwoma "wędkami" plus druty nad jezdnią. Odpadają te druty, rozjazdy nad jezdnia ale nadal autobus ze swoimi wadami. Jedynie długie trasy z intensywnym ruchem czyli duże sieci trolejbusowe jeszcze mogą być przez jakiś czas niezagrożone.
I dostaną te dotację. Założymy się?
Dlaczego? Bo Orlen jest w stanie lobbować to pierwsze, a po drugie po ciosie dla eurobiurokracji teraz będzie ona musiała poprawić wizerunek szczególnie dla krajów które mogą pójść drogą UK.

Co do akumulatorów to pismak za bardzo nie wiedział co pisze. Bo akumulatory o dużej gęstości i małej rezystancji wewnętrzna to nie litowo-jonowe a raczej litowo- fosfatowe. Choć nawet nie wiemy jaki inne typy akumulator są opracowane dawno temu i dopracowane i ty;ko czekają na sygnał - ujawniamy się i zaczynamy masową produkcję.
Ponadto to może być tak że to jedynie kszyk rozpaczy nomenklatury gdy tak zduszono ceny ropy na świecie by zrobić na złość Putinowi.
Co tam autka elektryczne. W zasadzie Chiny są tuż przed wdrażanie nowoczesnych tramwajów nazywanych dla niepoznaki lekką koleją nie wymagających trakcji i odbieraków a mających akumulatory a na każdym z przystanków i krańćówek staje ładowania (z naciskiem na bezprzewodowe dostarczania energii).
Dla mniejszych sieci to trojebusy dostały nokaut jakiś czas temu - elektrobusy skutecznie już wyparły trolejbusy czyli autobusy z dwoma "wędkami" plus druty nad jezdnią. Odpadają te druty, rozjazdy nad jezdnia ale nadal autobus ze swoimi wadami. Jedynie długie trasy z intensywnym ruchem czyli duże sieci trolejbusowe jeszcze mogą być przez jakiś czas niezagrożone.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6278
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fotowoltaika...
O przesyłaniu prądu w kraju wiem dużo bo Ximian skończył wydział elektryczny i mocno w temacie mnie uświadamiał. Co do odpadów radioaktywnych też nie jestem amatorem, moją specjalnością po PW (niech będzie retro) jest aparatura pomiarowa ze szczególnym naciskiem (jak ja i kumple tego nie lubiliśmy..) na aparaturę do pomiarów ,,jądrowych'', z tego powodu okolice tematu też chcąc nie chcąc zgłębiłem. Z utylizacją odpadów nie jest tak źle, tego się w zasadzie nie ,,utylizuje'' (no bo jak, bomby atomowej też nie zrobimy) tylko przechowuje w mogilnikach do końca świata a czasem krócej, pustych terenów po poligonach mamy dużo, Polska nie leży w strefie sejsmicznej więc ten temat też odpada, odpady radioaktywne (te naprawdę ,,gorące'') nie są zbyt gabarytożerne, zamach terrorystyczny można w zasadzie wykluczyć. I tak kiedyś będziemy musieli zbudować elektrownię atomową, najlepiej kilka, węgiel mamy ale wydobywanie go z głębokości ponad kilometra uważam na dziś za bezsens ekonomiczny, jestem pewien, że przyszłość to energetyka jądrowa, wcześniej modernizacja i rozbudowa sieci przesyłowych. Opieranie bezpieczeństwa energetycznego na panelach foto i wiatraczkach uważam za nieporozumienie, widziałem farmy wiatrowe np. w Norwegi (najwięcej prądu mają z elektrowni wodnych) ale tam, na wybrzeżach gdzie najwięcej wiatraków, wieje non stop.stdi pisze:...kwestii paliwa jądrowego - tanio ale sami musimy zagospodarować odpad.
Re: Fotowoltaika...
Raczej na odwrót odpady z produkcji broni jądrowe to był półprodukt do paliwa jądrowego.cirrostrato pisze:Z utylizacją odpadów nie jest tak źle, tego się w zasadzie nie ,,utylizuje'' (no bo jak, bomby atomowej też nie zrobimy)
To tylko odsunięcie w czasie problemu. Ta "mogiła" nie będzie wieczna. Ponadto mamy zjawisko dyfuzji. Rozpad jąder ciężkich izotopów ma te wadę iż tworzymy nadal nietrwałe jadra ale o długim czasie półtrwania co czyni je już bezużytecznymi w energetyce ale wysoce toksycznymi dla życia. W przypadku syntezy w większości tworzymy trwałe izotopy lekkich pierwiastków. Problem w tym że syntezy nie ogarniamy jeszcze.cirrostrato pisze: tylko przechowuje w mogilnikach do końca świata a czasem krócej, pustych terenów po poligonach mamy dużo, Polska nie leży w strefie sejsmicznej więc ten temat też odpada, odpady radioaktywne (te naprawdę ,,gorące'') nie są zbyt gabarytożerne, zamach terrorystyczny można w zasadzie wykluczyć.
Proponuję wycieczkę w okolice Czarnobyla. Można się przekonać jak bezpieczną jest ta energetyka jądrowa. Wmawianie że to się nie powtórzy i tak dalej jest tylko nieodpowiedzialną brednią.cirrostrato pisze: I tak kiedyś będziemy musieli zbudować elektrownię atomową, najlepiej kilka, węgiel mamy ale wydobywanie go z głębokości ponad kilometra uważam na dziś za bezsens ekonomiczny, jestem pewien, że przyszłość to energetyka jądrowa, wcześniej modernizacja i rozbudowa sieci przesyłowych.
Niedawne trzęsienia ziemi w Japonii też zweryfikowały ufność w ten rodzaj energetyki. Słonce dostarcza do Ziemi sporo energii. Żal jej nie wykorzystać. Zawalczyć trzeba jedynie o sprawność energetyczną bo jesteśmy w tyle za roślinami. Ponadto mamy ogromne ilości deuteru. Gdyby tylko 20% kasy jaka łożymy na celebrytów zainwestować w badania nad stabilną syntezą termojądrową a drugie tyle tylko w dwukrotne podniesienie sprawności ogniw słonecznych.
Nieporozumieniem jest opieranie bezpieczeństwa energetycznego na surowcu importowanym. A takim niestety jest paliwo jądrowe. Dlaczego Niemcy tak inwestowali w fabryki sztucznych benzyn?cirrostrato pisze: Opieranie bezpieczeństwa energetycznego na panelach foto i wiatraczkach uważam za nieporozumienie
Co do węgla zapominasz ze mamy złoża na lubeszczyźnie. Ponadto całkiem sporo węgla brunatnego.
Niedaleko od mojego miasta są wysady solny które znaczą tyle co opłacalną geotermę (jakoś w Uniejowie z ogromnym powodzeniem funkcjonują termy).
Część odpadów organicznych można fermentować do wytworzeni czy to metanu czy też alkoholi - w Brazylii poprzez promowanie domowej produkcji etanolu na cele energetyczne udało się znacznie zredukować popyt na ropę. Aktualnie wydajna destylarnia etanolu nie wymaga nawet źródła energii a jej wykonanie jest b. tanie. Przypomnę że wiecej niż ćwierć wieku temu Japończycy pracowali nad wyhodowaniem mikroorganizmów zdolny produkować wydajnie etanol z celulozy.
Włączyć trzeba jedynie nieszablonowe myślenie wyrzuć z siebie wszystko co media w nas usilnie pakują.
Re: Fotowoltaika...
Czesc
A ja popieram "cirrostrato".
"Stdi", sugerujesz wycieczke do Czernobyla, a ja bym Tobie sugerowal wycieczki na autostrady.
Powiedz mi, ile ludzi zginelo przez wypadki w elektrowniach jadrowych, a ile na autostradach i drogach przez ostatnie 30 lat, bo Czernobyl byl dokladnie 30 lat temu. Jezeli wiecej ludzi ginie na wszelkiego rodzaju drogach, to jest proste rozwiazanie: zamknac drogi i zlikwidowac samochody, na rowni z elektrowniami jadrowymi i zabronic ich produkcji. Druga sprawa: ile ludzi ulega wypadkowi przez wodke i komorke, a ile np: przez marichuane ? Jezeli za marichuane, nawet lecznicza, jest sad i wiezienie, to za posiadanie butelki wodki, powinno byc 5 lat "w trybie doraznym". Tak samo za komorke. Wszystko dla bezpieczenstwa ludzi. Zaznaczam, ze jestem niepalacy "od urodzenia", a wodki, to mysle ze okolo litra wypilem, przez ostatnie 20 lat.
Z tego, co do moich uszu dolecialo, to sa kraje w Europie, gdzie duuuuuzy procent ich pradu jest z elektrowni jadrowych,a nie wiatrowych, a jakos nie slychac o czestych wypadkach.
Nastepna sprawa: nie tylko Rosjanie produkuja paliwo do elektrowni jadrowych, znalazlo by sie kilku innych producentow. Slyszalem tez, ze Czesi maja zloza rud uranu, nie takie jak w Afryce, ale zawsze, a przeciez te same struktury geologiczne sa i w Polsce, wiec ? Moze nie "oplaca" sie eksploatacja, podobnie jak ropy czy gazu, szczegolnie jak sie otrzymywalo polecenia dawniej ze wschodu, a teraz z zachodu.
Wystarczy polityki.
Pozdrowienia
A ja popieram "cirrostrato".
"Stdi", sugerujesz wycieczke do Czernobyla, a ja bym Tobie sugerowal wycieczki na autostrady.
Powiedz mi, ile ludzi zginelo przez wypadki w elektrowniach jadrowych, a ile na autostradach i drogach przez ostatnie 30 lat, bo Czernobyl byl dokladnie 30 lat temu. Jezeli wiecej ludzi ginie na wszelkiego rodzaju drogach, to jest proste rozwiazanie: zamknac drogi i zlikwidowac samochody, na rowni z elektrowniami jadrowymi i zabronic ich produkcji. Druga sprawa: ile ludzi ulega wypadkowi przez wodke i komorke, a ile np: przez marichuane ? Jezeli za marichuane, nawet lecznicza, jest sad i wiezienie, to za posiadanie butelki wodki, powinno byc 5 lat "w trybie doraznym". Tak samo za komorke. Wszystko dla bezpieczenstwa ludzi. Zaznaczam, ze jestem niepalacy "od urodzenia", a wodki, to mysle ze okolo litra wypilem, przez ostatnie 20 lat.
Z tego, co do moich uszu dolecialo, to sa kraje w Europie, gdzie duuuuuzy procent ich pradu jest z elektrowni jadrowych,a nie wiatrowych, a jakos nie slychac o czestych wypadkach.
Nastepna sprawa: nie tylko Rosjanie produkuja paliwo do elektrowni jadrowych, znalazlo by sie kilku innych producentow. Slyszalem tez, ze Czesi maja zloza rud uranu, nie takie jak w Afryce, ale zawsze, a przeciez te same struktury geologiczne sa i w Polsce, wiec ? Moze nie "oplaca" sie eksploatacja, podobnie jak ropy czy gazu, szczegolnie jak sie otrzymywalo polecenia dawniej ze wschodu, a teraz z zachodu.
Wystarczy polityki.
Pozdrowienia
Re: Fotowoltaika...
Wypadek drogowy nie generuje defektów genetycznych.Vic384 pisze: Powiedz mi, ile ludzi zginelo przez wypadki w elektrowniach jadrowych, a ile na autostradach i drogach przez ostatnie 30 lat, bo Czernobyl byl dokladnie 30 lat temu. Jezeli wiecej ludzi ginie na wszelkiego rodzaju drogach, to jest proste rozwiazanie: zamknac drogi i zlikwidowac samochody, na rowni z elektrowniami jadrowymi i zabronic ich produkcji.
Co do motoryzacji to pikuś z samymi spalinami - jest jeszcze pył - ścieranie opon i nawierzchni drogowych - jest go więcej niż sadzy ze spalin pochodzących z motoryzacji. Jak już powtarzasz te "argumenty" zwolenników to zrób to chociaż samodzielnie. Dodam jeszcze to co brzmi jak herezja że stary Ikarus z kopcącym silnikiem mniej szkodzi od nowoczesnego silnika wg norm Euro 6. Dlaczego - nie liczy się ilość tej sady ale rozmiar jej cząstek. Nowoczesne normy doprowadziły do tak drobnych cząsteczek sadzy, które wnikają do komórek oraz przenikają przez skórę. Brniemy dalej?
Tyle że problem motoryzacji to tylko głównie kwestia kulturowa - w USA koncern GM skutecznie zlikwidował ogromne i rozległe (Nowy Jork i Chicago miały połączone ze sobą systemy tramwajowe) systemy tramwajowe bo samochody będą lepsze.
Miasta miały gęste sieci linii transportu zbiorowego o najlepszej dostępności czyli jak to nazywa tam streetcar's albo z racji typu odbieraka - trolley.s. Transport zbiorowy miał ogromny popyt i był tani - te dwie cechy przeszkadzały w zmotoryzowaniu.
Nowoczesne wagony to słynne PCC. Nasze Konstalzłomy to wypisz wymaluj tani projekt taniego PCC z końca lat 20-tych podarowany Belgom i Czechom. My spiratowaliśmy Tatrę T1 - na jej bazie produkowano 13N oraz całą generację 105N która różni się od oryginału słabowitym pudłem nadwozia - a podstawy konstrukcji to nadal lata 20-te i tamte tanie PCC.
I na tym koniec OT bo to nie ma nic wspólnego z energetyką.
W przypadku elektrowni opartej na spalaniu paliw kopalnych łatwiej i taniej jest zadbać o czystość technologii niż w transporcie. Nawet można spalać paliwa formalnie nie nadające się dla motoryzacji. Efektem walki o czystość spalin jest to że że przestało się opłacać produkować kwas siatkowy bowiem mamy w wuj siarczanów z instalacji odsiarczania spalin w elektrowniach węglowych. Nadprodukcja "siarki" w energetyce jest tak wielka iż szuka się dodatkowego popytu na gips (skąd niemiecka moda na krasnale ogrodowe?)
Pewny jesteś? Bo zazwyczaj się zamiata pod dywan awarie* itd. Byleby nie drażnić opinii publicznej.Vic384 pisze: Z tego, co do moich uszu dolecialo, to sa kraje w Europie, gdzie duuuuuzy procent ich pradu jest z elektrowni jadrowych,a nie wiatrowych, a jakos nie slychac o czestych wypadkach.
Jak tak super ta energetyka to czemu z niej rezygnują Niemcy oraz i Japonia mimo iż niełatwo o szybkie wyłączenie elektrowni jądrowych. Co do energii słonecznej to 2013 roku było to ponad 10GW mocy w zainstalowanych panelach fotowoltaicznych a łączny dział energ
etyki słonecznej przewyższył 6% zapotrzebowania na energię.
A czym zapłacisz za paliwo jak nie mamy nic do zaoferowania (pomijam surowce). Będziemy eksportować supermarkety?Vic384 pisze: Nastepna sprawa: nie tylko Rosjanie produkuja paliwo do elektrowni jadrowych, znalazlo by sie kilku innych producentow.
Były, są tyle że niewielkie zresztą nasz uran z najzasobniejszego złoża ponoć skutecznie wyeksploatowali nasi towarzysze z Moskwy. Dodaj jeszcze cały nakład na wzbogacenie uranu by nadawał się do energetyki. Jak taki ten uran bezpieczny to zadam pytanie pójdziesz pracować do kopalni uranu? Pal licho uranu, ołowiu, rtęci itd... Chcesz więcej przykładów jak chemia w odpadach skutecznie zniszczyła genetycznie całe liczne społeczności - w Japonii dotkliwe tego doznali.Vic384 pisze: Slyszalem tez, ze Czesi maja zloza rud uranu, nie takie jak w Afryce, ale zawsze, a przeciez te same struktury geologiczne sa i w Polsce, wiec ? Moze nie "oplaca" sie eksploatacja, podobnie jak ropy czy gazu, szczegolnie jak sie otrzymywalo polecenia dawniej ze wschodu, a teraz z zachodu.
Statystyki mają jeszcze jedną wadę. Teoretycznie b. bezpiecznie się lata samolotem. Ale jakie są szanse wyjścia cało z wypadku lotniczego jak już się trafi.
*ostatnio doszło w moim mieście do groźnego wypadku, nowiutka Pesa Swing z odłączonymi zabezpieczeniami i wyłączonymi hamulcami sama "sobie pojechała" w miasto. Wykolejono ją po 2 kilometrowym gonieniu (ścinając w efekcie słup trakcyjny), szybko MPK posprzątało bajzej i oczywiście cicho sza, szczególnie aby policja nie widziała o wypadku (dowiedzie się dopiero z prasy jak już śladu nie było). Rozpędzony (napęd na full bez możliwości wyłączenia a hamulce odłączone - zwarcie z sterowaniu falownikami, kowale z MPK zaczęli grzebać w elektronice wagonu a ktoś bezmyślnie odbierak puścił w górę i wagon ruszył sam - wyłączenie zasilania trakcji - można zdalnie nie dało by nic - z górki sam się wagon dalej rozpędzi - gdyby go celowo nie wyklejono to by z rozpędem kilometr dalej zjeżdżając z górki wjechał w ruchliwe rondo na DK91 i DK14) . Jakie brednie poszły do pismaków to już inna kwestia byleby nic nie powiedzieć a tym bardziej prawdy. Wbrew "artykułom" prasowym niewiele brakowało do poważnego śmiertelnego wypadku - wg mediów powolutku się toczył (nagrania z monitoringu i kamerki internetowe temu zaprzeczają) - klasyczne zamiatanie pod dywan, nic się stało . Takich zdarzeń w energetyce to jak myślisz ile jest? Powiem - dużo tym bardziej ze tam się dzieje w ukryciu za płotem a nie w publicznej przestrzeni.
Re: Fotowoltaika...
Kwestia nie w możliwościach lobbingu koncernu ale w kuriozalnym w sensie merytorycznym angażowaniu się jedynej ( może jeszcze KGHM... ) rozpoznawalnej w światowym businessie polskiej firmy , w "obcy" jej temat .stdi pisze:^^anka
I dostaną te dotację Założymy się? ... Przyjmuję zakład " że nie dostanie " ! Jako stawkę proponuję ,ze swej strony , atrakcyjny " retro-fant "
Dlaczego? Bo Orlen jest w stanie lobbować to pierwsze, a po drugie po ciosie dla eurobiurokracji teraz będzie ona musiała poprawić wizerunek szczególnie dla krajów które mogą pójść drogą UK.![]()
...
W świetle najnowszych badań ( wczorajsza konferencja w UW ,prof,Jacek Raciborski... ) społeczeństwo polskie w ponad 70 % aprobuje "obecność" kraju w EU i jest w to jeden ,w skali członków UE , jeden z najwyższych wyników .A nawet gdyby... Nikt za Polską by " nie rozpaczał " . Proszę "zejść na ziemię" ...
anka
Re: Fotowoltaika...
Czesc
Jak zwykle mamy miks roznych spraw. Stdi, czy bylbys laskaw czasem przeczytac posty innych, a nie tylko swoje ?
Zawsze mi sie zdawalo, ze srodek sluzacy do transportu, obojetnie czy materialow czy ludzi, obojetnie, czy bedzie to samolot czy samochod czy statek, bedzie podlegal pod termin komunikacja. Jezeli bedzie wypadek, to bedzie wypadek komunikacyjny, a nie przemyslowy, wiec nie "kombinoj jak kon pod gorke".
Reasumujac; wszystkie wypadki przemyslowe, lacznie elektrowniami atomowymi, nie stanowia wiecej jak 0.01% wypadkow transportowych. Nie ma wiec potrzeby szukac jakichs wyimaginowanych przeciwnosci. Owszem, jest sposob na eliminacje wypadkow przemyslowych: powrot do "epoki zbieractwa", bowiem juz epoka "krzemienia lupanego" miala wypadki przy produkcji narzedzi. Jak nie wierzysz, zrob kamiena siekierke.
Pozdrowienia
Jak zwykle mamy miks roznych spraw. Stdi, czy bylbys laskaw czasem przeczytac posty innych, a nie tylko swoje ?
Zawsze mi sie zdawalo, ze srodek sluzacy do transportu, obojetnie czy materialow czy ludzi, obojetnie, czy bedzie to samolot czy samochod czy statek, bedzie podlegal pod termin komunikacja. Jezeli bedzie wypadek, to bedzie wypadek komunikacyjny, a nie przemyslowy, wiec nie "kombinoj jak kon pod gorke".
Reasumujac; wszystkie wypadki przemyslowe, lacznie elektrowniami atomowymi, nie stanowia wiecej jak 0.01% wypadkow transportowych. Nie ma wiec potrzeby szukac jakichs wyimaginowanych przeciwnosci. Owszem, jest sposob na eliminacje wypadkow przemyslowych: powrot do "epoki zbieractwa", bowiem juz epoka "krzemienia lupanego" miala wypadki przy produkcji narzedzi. Jak nie wierzysz, zrob kamiena siekierke.
Pozdrowienia