radiostacja zrzutowa WS 46

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

WS38
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 5
Rejestracja: wt, 27 listopada 2012, 01:59

radiostacja zrzutowa WS 46

Post autor: WS38 »

Mało miałem kłopotów, wiec kupiłem radiostację brytyjską WS46. Ten typ radiostacji między innymi zrzucany był dla polskiego podziemia w czasie II Wojny Światowej. Właśnie ten egzemplarz jest jedną z nielicznych radiostacji pochodzących ze zrzutów dla Armii Krajowej (AK).

Trwa jeszcze ustalanie, w jakim konkretnie oddziale była używana ta radiostacja. Wszelka pomoc będzie bardzo mile widziana. Każda informacja może okazać się bardzo cenną.

Krótka charakterystyka:
Stacja ta była przeznaczona do użycia w trudnych warunkach bojowych (np. działania desantowe) i jest dostosowana do pracy w marszu. Sprzęt był zaprojektowany, jako wodoszczelny to znaczy miał wytrzymać jednominutowe zanurzenie w wodzie morskiej.
Jak widać mój egzemplarz wodoszczelny nie jest :(

Zakres częstotliwości: od 3,6 do 9.1 Mc/s

Rodzaje pracy: radiotelefon i radiotelegraf tonowany.

Nadajnik: 3-lampowy, obejmujący: oscylator kwarcowy (stanowiący zarazem wzmacniacz mocy), modulator oraz wzmacniacz a.cz., spełniający przy pracy na radiotelegraf tonowany rolę oscylatora a.cz.

Odbiornik: jest 4-lampową superheterodyną w układzie refleksowym, obejmującą: zmieniacz częstotliwości, 1-szy wzmacniacz pośr. cz., 2-gi wzmacniacz pośr.cz., spełniający zarazem rolę wzmacniacza a.cz. (w układzie refleksowym), oraz detektor.

Poniżej zamieszczam zdjęcia radiostacji w stanie, w jakim ją nabyłem. Kiedy do mnie dotarła otworzyłem paczkę i niestety moje optymistyczne założenia zderzyły się z realizmem zardzewiałego grata. Walka będzie naprawdę ciężka, dlatego pomoc forumowiczów oraz wsparcie Waszą wiedzą doświadczeniem i zapałem będzie wprost nieocenione.

Zamierzam pozbyć się rdzy i maksymalnie odrestaurować tę radiostację. Przy okazji będę dzielił się swoimi spostrzeżeniami i mam nadzieję, że moje opisy będą interesujące. Liczę też na waszą aktywność. Jest to dla mnie spore wyzwanie, bo pod względem elektrycznym jestem laikiem.

Na zdjęciach stan radiostacji w chwili rozpoczęcia prac:
Słuchawka telefonu widoczna na pierwszym zdjęciu nie stanowi kompletu do radiostacji tego typu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W pierwszym etapie zamierzam zdjąć gumową uszczelkę. Wyciągnąć wszystkie elementy wymienne niezwiązane na stałe z chassis, takie jak: lampy, kwarce (Crystal Unit) i cewkę (Coil).
Ostatnio zmieniony ndz, 29 maja 2016, 13:55 przez WS38, łącznie zmieniany 1 raz.
kyller
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 198
Rejestracja: ndz, 10 listopada 2013, 09:36
Lokalizacja: leeds UK

Re: radiostacja zrzutowa WS 46

Post autor: kyller »

pewnie juz masz ale jakbys nie mial to -> link do typu 621 czyli Wireless Set no 46
http://www.vmarsmanuals.co.uk/archive/5 ... ndbook.pdf
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1511
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: radiostacja zrzutowa WS 46

Post autor: Lisor »

... mój znajomy uruchamiał kilka lat temu radiostację z czołgu- przeleżała w ziemi kilkadziesiąt lat. Udało mu się. Więc i Tobie powinno się udać.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
WS38
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 5
Rejestracja: wt, 27 listopada 2012, 01:59

Re: radiostacja zrzutowa WS 46

Post autor: WS38 »

Kyller,
Dziękuję. Kiedyś miałem tę instrukcję twardym dysku, który padł. Zrobiłem kopię, ale trudno mi ją teraz odnaleźć.
Dobrze, że wszystkie informacje będą w jednym wątku, dostępne dla wszystkich zainteresowanych.
Victor
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 28
Rejestracja: sob, 8 marca 2008, 19:50
Lokalizacja: Nysa

Re: radiostacja zrzutowa WS 46

Post autor: Victor »

Witam.
Jeśli będą potrzebne fotki radiostacji, służę pomocą.
Trochę informacji o tej radiostacji w kontekście zrzutów do Polski można znaleźć w niżej wymienionych publikacjach:
"Dziękuję wam rodacy" wyd. Polska Fundacja Kulturalna, Londyn 1973.
"Historia elektryki polskiej" tom 3, "Elektronika i telekomunikacja".
Czasopismo Radioamator i Krótkofalowiec z lat siedemdziesiątych (nie mam tego numeru ale czytałem onegdaj ten artykuł).
Radiostacja WS-46 mylona jest bardzo często w Polsce z radiostacją WS-36, z prozaicznej przyczyny.
Na wszelkiego rodzaju giełdach i wyprzedażach w Wielkiej Brytanii stosunkowo łatwo można kupić radiostację WS-36.
Dodając do tego wyraz "zrzutowa - do Polski" robimy na aukcjach internetowych fajną kasę. A że nie zgodne z historią ?
Kasa jest kasa. Błędną informację na temat dostarczania radiostacji WS-36 możemy znaleźć na polskich stronach internetowych.
Jest to, moim zdaniem, tworzenie nowej historii. Ale obecnie jest na to widocznie zapotrzebowanie.
Pozdrawiam.
Witek SP6HDE
Załączniki
04.jpg
01.jpg
02.jpg
03.jpg
WS38
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 5
Rejestracja: wt, 27 listopada 2012, 01:59

Re: radiostacja zrzutowa WS 46

Post autor: WS38 »

Witku, dziękuję. Byłoby fajnie, gdybyś wrzucił skany tych fragmentów, które mówią o WS46. Niestety nie mam tych książek.
Małe sprostowanie – chodziło Ci oczywiście o radiostację WS38 a nie WS36. Z tego, co wiem, to ten typ radiostacji nie był zrzucany do Polski, ale jednak był zrzucany dla partyzantów we Francji i na Bałkanach.

Twoja radiostacja WS46, choć jest tego samego producenta (E.K.C.), to jest w późniejszej wersji TPL. Nie wiem jak bardzo różniła się od wcześniejszych wersji. Zewnętrznie są niemal identyczne i różnic nie widać poza obudową (inne przetłoczenia blachy).
ODPOWIEDZ