Na majowy weekend polecam SZCZEGÓLNIE dla póżniej i względnie niedawno ( jak dla mnie ) urodzonych Kolegów interesujący nie tylko technicznie temat : SIGINT w systemie władzy PRL...
Z majowymi pozdrowieniami ( jest kilka okazji , można wybierać ...)
anka
Póżniej urodzonym....
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Póżniej urodzonym....
Ostatnio zmieniony pn, 2 maja 2016, 20:45 przez anka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Póżniej urodzonym....
Ianka pisze:Na majowy weekend polecam SZCZEGÓLNIE dla póżniej i względnie niedawno ( jak dla mnie ) urodzonych Kolegów interesujący nie tylko technicznie temat : SIGINT w systemie władzy PRL...
Z majowymi pozdrowieniami ( jest kilka okazji , można wybierać ...)
anka
P.s I te nieliczne i "nieśmiałe" komentarze do przedmiotowego tekstu też interesujące...
Ostatnio zmieniony pn, 2 maja 2016, 20:46 przez anka, łącznie zmieniany 1 raz.
- akordeonista
- 500...624 posty
- Posty: 531
- Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Póżniej urodzonym....
Prawdopodobnie chodzi Koledze o SIGINT czyli SIGnal INTelligence - wywiad elektroniczny - czyli po prostu podsłuch... Przepraszam za czepialstwo - to tylko "czeski" błąd - niemniej sprawa bardzo ciekawa, szczególnie dla młodszych, bo ja już mam blisko do '70
. Pozdrawiam A. K. i innych Kolegów
W. Z.


Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
Re: Póżniej urodzonym....
W pierwszym okresie po przewrocie i oczywiście zmianach dyrekcji, ważniejsze hotele, publicznie w gazetach ujawniały to jako sensacyjne odkrycia. W ich restauracjach był zawsze stolik z ukrytym mikrofonem. W tamtych czasach nie potrzeba było podsłuchiwać polityków, przecież byli wszyscy z tej samej, dobrze przetestowanej grupy. Na dodatek np. wojewodom nie wolno było kontaktować się między sobą. Czyli , nawet na wakacje nie mieli prawa spotkać się w jednym uzdrowisku. Z tego co do mnie przeciekło to tylko wywiad miał do tego dostęp. W tym bałaganie, jak sądzę, stare "służby specjalne" nie zdążyły zabezpieczyć tego, a nowe nie miały jeszcze pojęcia czym mogą dysponować. Nowe dyrekcje chcąc się podlizać Nowym nie czekały aż przejmą to nowe służby chwalili się przeterminowaną czujnością. Przecież za Gierka, wszystkie dane zdobyte przez nasz wywiad sprzedawaliśmy Radzieckim a nie dawali. Nie to co teraz gdy jesteśmy w NATO. Może Ktoś wie coś więcej? Pozdrawiam
Woitek
Re: Póżniej urodzonym....
Tak...,ten historyczny opis przez Kolegę ,obrazowo i "przystępnie" dla każdego relacjonuje przebieg "wydarzeń" .Odnosząc się wyłącznie do technicznej strony zagadnienia to interesujące jest (kiedyś o tym już tu dyskutowaliśmy ) czy "radio"wosiu1000 pisze:W pierwszym okresie po przewrocie i oczywiście zmianach dyrekcji, ważniejsze hotele, publicznie w gazetach ujawniały to jako sensacyjne odkrycia. W ich restauracjach był zawsze stolik z ukrytym mikrofonem. W tamtych czasach nie potrzeba było podsłuchiwać polityków, przecież byli wszyscy z tej samej, dobrze przetestowanej grupy. Na dodatek np. wojewodom nie wolno było kontaktować się między sobą. Czyli , nawet na wakacje nie mieli prawa spotkać się w jednym uzdrowisku. Z tego co do mnie przeciekło to tylko wywiad miał do tego dostęp. W tym bałaganie, jak sądzę, stare "służby specjalne" nie zdążyły zabezpieczyć tego, a nowe nie miały jeszcze pojęcia czym mogą dysponować. Nowe dyrekcje chcąc się podlizać Nowym nie czekały aż przejmą to nowe służby chwalili się przeterminowaną czujnością. Przecież za Gierka, wszystkie dane zdobyte przez nasz wywiad sprzedawaliśmy Radzieckim a nie dawali. Nie to co teraz gdy jesteśmy w NATO. Może Ktoś wie coś więcej? Pozdrawiam
jest jeszcze "używane" ?
Re: Póżniej urodzonym....
Jeśli wyszło z użycia to może się okazać że byłoby "atrakcyjne".anka pisze:.Odnosząc się wyłącznie do technicznej strony zagadnienia to interesujące jest (kiedyś o tym już tu dyskutowaliśmy ) czy "radio"
jest jeszcze "używane" ?
W dobie internetu, sieci komórkowych, modulacji cyfrowych, modulacji z rozpraszaniem widma nagle zapomniania archaiczna technologia może być niezauważona / niepodejrzewana o wylorzystanie. Z drugiej zaś strony zalew śmiecia i spamu pomaga skutecznie ukryć drobne info.
Łącze radiowe w podsłuchu jest o tyle super bowiem masz większe szanse zdobycia nagrania. Nagrania nie musisz odzyskać z podłożonego urządzenia wiem sprząta się po sobie ale czasem.... - ktoś zauważy i ma nagranie a tak tylko widzi że był podsłuch ale nagania nie przejmie. Jak nie ma zakłóceń to masz większą pewność przechwycenia rozmowy przy radiu. Wystarczy popatrzeć na mikro nadajniki WiFi wkładane do USB i mieszczę się praktycznie w gniazdku USB. Jak pewien ciekawy chipset RTL to program i mamy do dyspozycji większość modulacji.
Jeszcze jedno mi się przypomniało. Otóż któryś z producentów telefonów produkował chip dla akcesoriów. Niby cyfrówka. Ale kluczem była krótka ścieżka na płytce połączona z jednym z pinów scalak i która się ślepo kończyła. Bez tej ścieżki mając wylutowany scalak nie można było uzyskać autoryzacji dodanie ścieżki (dokładne skopiowanie kształtu było konieczne) i jest OK.