Był facet który sprzedawał sporo gratów po śmieciowych cenach, miał (chyba) Barkarolę za 50, mówił że radio sprawne gramofon nie. Ja u niego za 27pln kupiłem Finezję, Amatora 3, TAZ'a 480 i Emilię na części

Poza tym miał jeszcze chyba dwa amatory, śnieżkę, tarabana 2, contessę. U czechów od tygodni nadal to samo. I pomyśleć że na początku jak przyjeżdzali handlować pod halę to mieli radia w dobrej cenie, a czasami nawet bardzo dobrej. U tego czecha/słowaka głębiej na rogu też chyba znów coś lampowego było, i takie byyycze kolumny. Wspomniany pionier kilka stówek jest ceniony, i stoi tak już sobie od kilku miesiecy

A tydzień temu natomiast dosć pusto było w tych względach, ale kupiłem sobie Etiudę zdekowaną za 20pln, brakowało jej lamp(poza okiem które było), głośników, i klawiszy od przełącznika mowa/muzyka. Czyli poza klawiszami wszystko łatwe do zdobycia
Pozdro!