Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

traxman

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: traxman »

Wystarczy skręcić przewody 12V, powinno pomóc.
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: megabit »

Pomogło ale nie całkowicie. Niestety przewody są długie, ale skrócę i zobaczymy.
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: Tomasz Gumny »

Czy ktoś zna sposób na rozklejenie rdzenia ferrytowego? Coś słyszałem o gotowaniu lub wręcz pieczeniu, ale czy takie traktowanie nie zmieni właściwości rdzenia?
Tomek
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: Romekd »

Witam.
Tomku, w tym wątku opisywałem swoją metodę na rozbieranie transformatorów z rdzeniami ferrytowymi: viewtopic.php?p=63072#p63072
Właściwości rdzeni sprawdzałem przed i po demontażu i nie stwierdziłem (po dokonaniu pomiarów) żadnych różnic.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Brencik

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: Brencik »

Całkiem ciekawa metoda, sam muszę wypróbować.
menuet88
1 post
1 post
Posty: 1
Rejestracja: pt, 16 stycznia 2015, 09:13

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: menuet88 »

Witam,

Wiem, że temat już troszkę archiwalny, ale mam pytanie do autora.

Przymierzam się do zrobienia podobnego zasilacza do wzmacniaczyka lampowego i mam taki sam transformator elektroniczny (różniący się producentem, ale elektronika identyczna). Ale zauważyłem jeszcze przed przezwojeniem transformatorka, że jego rdzeń się strasznie grzeje (po 20 minutach pracy z obciążeniem 10W ma około 60 stopni) czy w przypadku autora rdzeń też się tak dzieje, czy mój egzemplarz jest jakiś wyjątkowy i coś nie poszło producentowi z trafem?
Pytanie jest o tyle istotne, że chciałbym go zamknąć w małej obudowie razem z lampkami (2x EL95 + jakiś przedwzmacniacz) i nie chciałbym aby ten trafek poszedł z dymem.

Pozdrawiam,
menuet88
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: Tomasz Gumny »

Niestety nie pamiętam już dokładnie jak się grzał transformator w oryginalnym układzie. W projektach aplikacyjnych IR były zdjęcia "termowizyjne" i pamiętam, że poza tranzystorami, transformator był jednym z cieplejszych elementów. Z drugiej strony sprawność takich przetwornic jest dość wysoka, więc za dużo ciepła nie powinno powstawać..
Tomek
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3319
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: ballasttube »

Bardzo ciekawy post.
Wydaje mi się,że Kolega AZ12 mnie tu naprowadził na właściwą interpretację.
Chodzi tu chyba ogólnie o zastosowanie zasilaczy kluczowanych,które są rynkowo różnie nazywane zależnie od ich zastosowania.Mnie tu przychodzi do głowy zastosowanie do układów lampowych zasilaczy po obecnie totalnie złomowanych magnetowidach alias"wideo".Są tam na wyjściu napięcia stałe ok.21V i 5V.Chcę się pobawić z lampami typu EF98,ECH83 oraz normalnymi sieciowymi,pracującymi przy niskim napięciu anodowym,żarzonymi osobno z innego trafa.Wiele typowych lampek było stosowanych w sprzęcie lotniczym,przy Ua 27-28V.Z akumulatorów.Widziałem np.parametry dla typowej selektody 6K7 dla takiego napięcia.Także odbiornik awaryjny MORS-owski OA-1 na onegdajszą morską falę bezpieczeństwa 500kHz pracował po stronie w.cz. na 3 typowych lampkach UCH21 przy Ua 24-26,5V i Uż z redukcją do 20V.(końcówka na słuchawki była na dedykowanej lampie 26A7). Napięcie stałe 5V można dać na minus siatkowy z dzielnikiem.
ODPOWIEDZ