Jak pozbyc sie kornikow ze starych drewnianych obudow ?

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

niklebio
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 22
Rejestracja: sob, 31 stycznia 2004, 02:26
Lokalizacja: warminsko-mazurskie

Jak pozbyc sie kornikow ze starych drewnianych obudow ?

Post autor: niklebio »

Bawie sie troche w kolekcjonowanie starych odbiornikow radiowych. Problemem ktory najwiecej sprawia mi klopotow to korniki. Jak w prosty i bezpieczny sposob pozbyc sie ich? Moze ktos mi poradzi. Slyszalem od kogos , se mozna w supermarketach kupic jakas trutke, polewa sie nia drewniana skrzynke, nastepnie wklada do foliowego worka , kilka warstw i odstawia na jakis czas. Czy moze ktos to robil w warunkach amatorskich? A moze ktos zna inna metode? Jesli ktos cos wie to moze podzieli sie swoimi informacjami. POZDRAWIAM.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Jak pozbyc sie kornikow ze starych drewnianych obudow ?

Post autor: tszczesn »

niklebio pisze:Bawie sie troche w kolekcjonowanie starych odbiornikow radiowych. Problemem ktory najwiecej sprawia mi klopotow to korniki. Jak w prosty i bezpieczny sposob pozbyc sie ich? Moze ktos mi poradzi. Slyszalem od kogos , se mozna w supermarketach kupic jakas trutke, polewa sie nia drewniana skrzynke, nastepnie wklada do foliowego worka , kilka warstw i odstawia na jakis czas. Czy moze ktos to robil w warunkach amatorskich? A moze ktos zna inna metode? Jesli ktos cos wie to moze podzieli sie swoimi informacjami. POZDRAWIAM.
Też tak robiłem - działało. Raz też pomogło wystawienie skrzynki w zimę na balkon na mróz na ponad miesiąc - tu akurat chodziło o wywietrzenie - przez kilkadziesiąt lat służyła myszon za mieszkanie i śmierdziała nieziemsko, ale na korniki tez pomogło

BTW1. To są kołatki a nie korniki
BTW2. Zna kotoś stolarza który potrafi zrobić takie rzeczy jak brakujący szczebelek lub jego fragment dorobić, uzupełnić ubytki formiru czy położyć lakier (cieniowany jk np. na Elektritach)? I oczywiście żeby usuługa nie przekroczyła cenąwartości radia :) Może być nawet gdzieś daleko, byleby dobrze robił.
Awatar użytkownika
s-waldek
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 123
Rejestracja: pn, 29 grudnia 2003, 22:39
Lokalizacja: LUBLIN
Kontakt:

Korniki i kołatki rauss!

Post autor: s-waldek »

Nie mogę tego potwierdzić na 100% . Podobno skuteczną metodą jest zlanie (namoczenie) skrzynki roztworem formaliny i pozostawienie na kilka dni w szczelnym foliowym worku w ciepłym miejscu. Po tym należy oczywiście dobrze wywietrzyć.
Powodzenia.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Korniki i kołatki rauss!

Post autor: tszczesn »

s-waldek pisze:Nie mogę tego potwierdzić na 100% . Podobno skuteczną metodą jest zlanie (namoczenie) skrzynki roztworem formaliny i pozostawienie na kilka dni w szczelnym foliowym worku w ciepłym miejscu. Po tym należy oczywiście dobrze wywietrzyć.
Ale bardzo ostrożnie - formalina mocno truje. No i nie wiem czy tak się to da prosto i szybko wywietrzyć.
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3908
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

korniki

Post autor: gsmok »

Witam
Jeśli jest to możliwe to udaj się do Castoramy. Ja byłem w sklepie w Markach (koło Warszawy) i znalazłem tam specjalny dział poświęcony ogólnie rzecz mówiąc "renowacji drewna". Oprócz takich rzeczy jak farbki ze złotymi płatkami, specjalneh kleje, politury, pumeks do wypełniania ubytków w drewnianych antykach itp., było tam mnóstwo środków do pielegnacji/impregnacji/odnawiania meblowych antyków. Nie pamietam tego dokładnie, bo akurat nie byłem tym zainteresowany, ale były tam również specjalne (czytaj bezpieczne dla drewnianego antyku) środki do eliminacji kołatek. Radzę sprawdzić
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1507
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

... do wyganiania kołatków z drewnianych obudów stosowałem z dobrym
skutkiem terpentynę kupioną w aptecę. Szkopół w tym, że trzeba wstrzyknąć w każdy otwór z osobna. Potem należy to zapakować do
foliowego wora i parę dni posezonować. Sprawdziłem tę metodę na drewnianych obudowach zegarów - skuteczna.
Odradzam stosowanie typowej chemii w rodzaju np. formaliny i innych środków. Opary ich są trujące.

Lisor.
ODPOWIEDZ