Jaki przedwzmacniacz hi gain do końcówki na 2xel84?

[sarnixo]

Witam szanowne grono. Od jakiegoś czasu przymierzam się do zbudowania 16W wzmacniacza gitarowego z końcówką na 2xel84 push pull w klasie AB, z biasem automatycznym, tak jak to ma miejsce np. w Soldano Astroverb 16. Mam już transformatory przystosowane pod taką konstrukcję. Pozostaje tutaj problem preampu, gdyż jako moja czwarta konstrukcja chciałbym w końcu wkroczyć w preamp typu "hi gain", taki do nowoczesnego metalu. Wystarczą mi tylko dwa kanały - czysty i przesterowany. I tutaj rodzi się moje pytanie, bo opinie ludzi są podzielone, od jednych usłyszałem porady że 4 stopnie wzmocnienia to minimum, inni sądzą że powyżej trzech to już za duże szumy sprzężenia i inne tego typu problemy i że lepiej dać 3 stopnie i dopalić to Tube screamerem, albo dodać obcinanie diodowe. Wolałbym osobiście aby układ nie wymagał "dopalania" bo mam w domu dość trochę lamp i części do budowy wzmacniacza i wolałbym je wykorzystać, zamiast dopłacać za kolejny krzemowy efekt w linii sygnału. A z tym obcinaniem diodowym uznałem że to całkiem ciekawy pomysł tylko nie potrafię znaleźć nic na temat praktycznego rozwiązania tego układu, czy sprawdzonych konstrukcji lampowych z jego wykorzystaniem. Miałem też na uwadze kilka schematów t.j. Engl E530, Mese Dual Rectifier, czy kultowe Soldano SLO, jednak ciągle nie jestem pewien na co warto zwrócić uwagę. Może ktoś z forumowiczów ma jakiś schemat takiego "szesnastowatowca", czy choćby samego wzmacniacza którego brzmienie jest już sprawdzone? Dodam jeszcze tylko że napięcie jakie będzie zasilało końcówkę powinno oscylować wokół 370VDC, ponieważ transformator ma odczep 270VAC. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc i zainteresowanie.

[painlust]

KRANK!!! Nawet w pięciu watach daje radę:

https://www.youtube.com/watch?v=J_-1FrV2sHs

https://www.youtube.com/watch?v=n5IgLlPMEkw

A co do obcinaczy diodowych... Spójrz na JCM900... Trzy stopnie nigdy nie będą grać jak hi-gain bez jakiegoś wspomagania boosterem czy też obcinaczem ale to nie jest prawdziwy hi-gain.

A tu masz mojego Massacratora hi-gain 18W z prempem modowanej Mesy DR:

https://www.youtube.com/watch?v=4UMl-x9ajFc

co kto lubi.

[stary]

Zrobiłem preamp Engla Screamer 50. Ma olbrzymią ilość gainu, nawet na singlach. 4 stopnie zakończone układem barwy ala Marshall. Niestety, ten preamp nie ma wtórnika katodowego poprzedzającego układ barwy, a szkoda.
Sam układ barwy nieco modyfikowałem pod moje ucho.

Zrobiłem też preamp Fender Supersonic, kanał drive (również 4 stopnie, dual gain). Jest dużo przesteru, ale nie jest to hi-gain.

Engl Screamer ma tyle przesteru z przetwornika single coil, co Massacrator z filmu kolegi pailnust.

[painlust]

Fe filmiki były nagrywane smartfonem i jakość dźwięku jest taka sobie. Na żywca jest lepiej. Prawdą jest też, że w przypadku Massacratora nie da się wszystkich gałek odkręcić w prawo a szczególnie gały gain bo zaczyna mi zbierać śmieci z otoczenia. Nie udało mi się tej przypadłości wyeliminować. Jest to ostatni mój wzmacniacz z preampem w topologi SLO/MESA. Znudziło mi się to brzmienie. Nie robiłem Engla, więc nie mam porównania, ale wspomniany Krank mnie zachwycił (też nie ma wtórnika przed korektorem). Co prawda przetestowałem go tylko z końcówką 5W i z niskimi napięciami typowymi dla tego typu małowatowych wzmacniaczy, ale mam też sprawnego potwora 100W (niestety bez obudowy) z tym preampem tylko, że... nigdy go na prawdę nie przetestowałem Zapomniałem zrobić opisy wyjść na głośniki i nie wiem jakie gdzie obciążenie podłączyć Może latem się za to wezmę i pomierzę moc wyjściową dla typowych obciążeń i ustalę gdzie co podłączyć. Na razie stoi i się kurzy

[Razor89]

Panowie nawet 5 stopniowy preamp się dopala żeby uzyskać zwarty szybki przester. Mesa DR to juz praktycznie obowiązkowo musi być dopalona bo strasznie muli, nie mówiąc już o niskim napięciu na preampie, bo wtedy dopalnie nic nie daje i trzeba modować. U siebie 5150 dopalam praktycznie zawsze. Nie dlatego żeby uzyskać więcej gainu, a żeby zmienić charakter przesteru. Dopalony preamp 3 stopniowy zagada zupełnie inaczej, taka prawda

Dobrze zestrojony preamp 4 stopniowy bez wtórnika katodowego lepiej gada podczas grania solowego niż wersja z wtórnikiem. Ma więcej środka i lepiej się przebija. Trzeba jednak bardziej się skupić nad nadmiarem wysokich częstotliwości. Przerabiałem to w moim ostatnim dużym wzmaku: SINie

[sarnixo]

Osobiście interesuje mnie brzmienie zwarte ale bardziej w stronę "mid scoop" nie lubię za dużo środka, lubie jak brzmienie jest ostre i selektywne, gainu niezbyt wiele, ale na tyle dużo żeby dobrze brzmiał palm muting nawet w standardowym stroju. Wiem że moje oczekiwania pewnie są trochę wygórowane jak na pierwszą "hi gain'ową" konstrukcję, ale przecież trzeba mieć jakiś cel Zastanawiam się nad wspomnianym Krankiem, całkiem ciekawe rozwiązanie, z tym że nigdzie nie potrafię w sieci znaleźć sprawdzonego schematu z jakimiś próbkami Widziałem też konstrukcje typu Bogner Uberschall, ale tutaj mam taki sam problem ze sprawdzonym schematem... Konstrukcja sama w sobie już będzie wyzwaniem, dlatego wolałbym mieć pewność że schematy będą poprawne. Dziękuje jeszcze raz wszystkim za zainteresowanie i porady.
EDIT: Dodałem w załączniku końcówkę mocy i zasilacz na których chcę oprzeć moja konstrukcję. Byłbym wdzięczny za wytknięcie błędów i ewentualne wskazówki konstrukcyjne
EDIT2: W pierwszym poście wspomniałem o polaryzacji automatycznej, mój błąd - miałem na myśli polaryzację stałą tak jak to ma miejsce na schemacie poniżej

[painlust]

Ja korzystałem z dwóch schematów. Nie wiem czy odpowiadają prawdzie ale wzmacniacz jak widać i słychać gra.

[sarnixo]

Oj gra i to całkiem nieźle Szkoda tylko że próbki są nagrywane telefonem Chętnie bym usłyszał na żywo te cuda w akcji Mimo wszystko to na pewno dobre konstrukcje Pozostaje teraz w sumie zabrać się za budowę i sam ocenię czy to jest to Nikt mi nie powie jakie brzmienie osiągnę z moją gitarą i z moją paczką :p Dziękuję także za schematy, na pewno zrobię z nich użytek

[painlust]

Jak masz blisko do Łowicza to zapraszam. Mam jeszcze te wzmacniacze.

[thn.technik]

Tu masz mojego Krank'a viewtopic.php?f=19&t=26210&start=75

a tu masz mojego Unterschall'a viewtopic.php?f=19&t=26610&start=60

a tu mojego E530 viewtopic.php?f=19&t=26352&start=45#p299139

a tu moją Mese viewtopic.php?f=19&t=29094&start=15#p304959

Robiłem jeszcze Engla Screamer'a Koch'a Powertone i Twintone, Laney'a L5T, Bugera'e V22.

Najbardziej uniwersalny moim zdaniem jest E530 - 2 pełne kanały lub Screamer - wspólny korektor, Uberschall jest tylko do metalu, Koch ma fajne ale dość specyficzne brzmienie, Krank daje rade ale jest mało uniwersalny, Mesa to klasa sama w sobie, Laney i Bugera fajnie dopala się tubescreamer'em.

[painlust]

Co masz na myśli pisząc, że Krank jest mało uniwersalny?

[thn.technik]

Co masz na myśli pisząc, że Krank jest mało uniwersalny?

Dobrze gra przy właściwie jednym ustawieniu gaina tak na 6, skręci się gaina na 3, 4 by trochę "pokrunczować" i czegoś tam brakuje.
Przy gainie na 6 i skręconym wiośle tak na 3 też to nie jest to, brakuje kompresji i "czegoś tam" jeszcze - takie ustawienie za to świetnie działa w mesie i slo podobnych tworach .
To miałem na myśli że mało uniwersalny - ale jest to oczywiście świetny preamp i polecam jego złożenie bo daje wiele radości
W moim krank'u mam jeszcze przełącznik "boost" dołączający jeszcze jedną triodę na wejście (w sumie 5 stopni ), efekt jest taki jak by dołączyć na wejście tube screamer'a

[Hetman]

A może VI stopni? Wzmacniacz sprawuje się idealnie.
https://www.youtube.com/watch?v=pHokmC3 ... e=youtu.be

[painlust]

Ty nie pokazuj filmu tylko schemat...

[TooL46_2]

viewtopic.php?f=19&t=27878