Sprężone powietrze
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Sprężone powietrze
Kupiłem sobie ostatnio sporą puszkę z wielkim napisem "Compressed Air" i nieco mniejszym "Sprężone powietrze" do przedmuchiwania różnych zakamarków.
Zdziwiłem się troszkę, kiedy zobaczyłem na puszce malutki napis informujący, żeby używać wyłącznie w dobrze wentylowanych pomieszczeniach, nie zbliżać dyszy do ognia itp. Wszak kupując rzecz opisaną jako sprężone powietrze spodziewałem się w środku powietrza, a więc mieszaniny azotu, tlenu, dwutlenku węgla i paru innych, mniej znaczących substancji. Czyli w sumie gazu, którym można bez obaw oddychać, a w razie potrzeby zdmuchnąć płomień, na przykład świecy.
Z ciekawości postanowiłem spróbować co się stanie, jeżeli nie zastosuję się do dziwnych ostrzeżeń. Postanowiłem jednak nie wdychać zawartości w niewentylowanym pomieszczeniu, a zamiast tego zbliżyć dyszę do płomienia z zapalniczki. Spodziewałem się, że płomień zostanie po prostu zdmuchnięty, ale chciałem się upewnić. Jakież było moje zdziwienie, kiedy uzyskałem w ten sposób spektakularny płomień o długości około metra.
Pytam się więc: Jak można puszkę palnego gazu pod ciśnieniem opisać jako sprężone powietrze? Czy tym nie powinien zająć się ROICK (Rzecznik Ochrony Integralności Ciała Konsumenta)? Przecież to tak jakby w butelce opisanej jako woda sprzedawać denaturat, z małą adnotacją, żeby nie pić i nie próbować gaszenia za jej pomocą ognia...
Zdziwiłem się troszkę, kiedy zobaczyłem na puszce malutki napis informujący, żeby używać wyłącznie w dobrze wentylowanych pomieszczeniach, nie zbliżać dyszy do ognia itp. Wszak kupując rzecz opisaną jako sprężone powietrze spodziewałem się w środku powietrza, a więc mieszaniny azotu, tlenu, dwutlenku węgla i paru innych, mniej znaczących substancji. Czyli w sumie gazu, którym można bez obaw oddychać, a w razie potrzeby zdmuchnąć płomień, na przykład świecy.
Z ciekawości postanowiłem spróbować co się stanie, jeżeli nie zastosuję się do dziwnych ostrzeżeń. Postanowiłem jednak nie wdychać zawartości w niewentylowanym pomieszczeniu, a zamiast tego zbliżyć dyszę do płomienia z zapalniczki. Spodziewałem się, że płomień zostanie po prostu zdmuchnięty, ale chciałem się upewnić. Jakież było moje zdziwienie, kiedy uzyskałem w ten sposób spektakularny płomień o długości około metra.
Pytam się więc: Jak można puszkę palnego gazu pod ciśnieniem opisać jako sprężone powietrze? Czy tym nie powinien zająć się ROICK (Rzecznik Ochrony Integralności Ciała Konsumenta)? Przecież to tak jakby w butelce opisanej jako woda sprzedawać denaturat, z małą adnotacją, żeby nie pić i nie próbować gaszenia za jej pomocą ognia...
Re: Sprężone powietrze
Czołem.
"Sprężone powietrze" (Sprężony gaz/Compressed Air/) jest nazwą handlową popularnego "wydmuchiwacza kurzu". Gdyby wewnątrz faktycznie znajdowało się sprężone powietrze, to w miarę opróżniania pojemnika panujące wewnątrz puszki ciśnienie ulegałoby stopniowemu obniżaniu, przez co skuteczność czyszczenia zabrudzonych miejsc byłaby coraz mniejsza. Poza tym wydajność preparatu byłaby bardzo niska. Zastosowanie skroplonego gazu (przeważnie jest to mieszanina propanu z butanem) powoduje uzyskanie bardzo dużej wydajności oraz stałego ciśnienia niemal do całkowitego opróżnienia pojemnika. O składzie gazu możemy się dowiedzieć z karty charakterystyki produktu:
http://www.tme.eu/pl/Document/e15ab1dff ... Air%29.pdf
Mieszanina czystego propanu z butanem nie jest toksyczna i jest bezwonna, jednak jej nadmierne nagromadzenie w małym niewentylowanym pomieszczeniu może być bardzo niebezpieczne. O tym, że preparat jest palny, a nawet wybuchowy, przekonał się już niejeden jego użytkownik, o czym można było wiele lat temu poczytać na różnych forach dyskusyjnych, np. na "Elektrodzie":
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic345757.html
Pozdrawiam
Romek
"Sprężone powietrze" (Sprężony gaz/Compressed Air/) jest nazwą handlową popularnego "wydmuchiwacza kurzu". Gdyby wewnątrz faktycznie znajdowało się sprężone powietrze, to w miarę opróżniania pojemnika panujące wewnątrz puszki ciśnienie ulegałoby stopniowemu obniżaniu, przez co skuteczność czyszczenia zabrudzonych miejsc byłaby coraz mniejsza. Poza tym wydajność preparatu byłaby bardzo niska. Zastosowanie skroplonego gazu (przeważnie jest to mieszanina propanu z butanem) powoduje uzyskanie bardzo dużej wydajności oraz stałego ciśnienia niemal do całkowitego opróżnienia pojemnika. O składzie gazu możemy się dowiedzieć z karty charakterystyki produktu:
http://www.tme.eu/pl/Document/e15ab1dff ... Air%29.pdf
Mieszanina czystego propanu z butanem nie jest toksyczna i jest bezwonna, jednak jej nadmierne nagromadzenie w małym niewentylowanym pomieszczeniu może być bardzo niebezpieczne. O tym, że preparat jest palny, a nawet wybuchowy, przekonał się już niejeden jego użytkownik, o czym można było wiele lat temu poczytać na różnych forach dyskusyjnych, np. na "Elektrodzie":
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic345757.html
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
- ^ToM^
- 625...1249 postów
- Posty: 877
- Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
- Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)
Re: Sprężone powietrze
Nie wiem jaki dokładnie tam jest gaz sprężony, ale czynnikiem napędowym jest sprężony butan. To właśnie powoduje, że pomieszczenie winno być wentylowane a pojemnik trzymać z dala od ognia.Piotr pisze:Kupiłem sobie ostatnio sporą puszkę z wielkim napisem "Compressed Air" i nieco mniejszym "Sprężone powietrze" do przedmuchiwania różnych zakamarków.
Zdziwiłem się troszkę, kiedy zobaczyłem na puszce malutki napis informujący, żeby używać wyłącznie w dobrze wentylowanych pomieszczeniach, nie zbliżać dyszy do ognia itp. Wszak kupując rzecz opisaną jako sprężone powietrze spodziewałem się w środku powietrza, a więc mieszaniny azotu, tlenu, dwutlenku węgla i paru innych, mniej znaczących substancji. Czyli w sumie gazu, którym można bez obaw oddychać, a w razie potrzeby zdmuchnąć płomień, na przykład świecy.
Podobno jednak, są też już takie co są zupełnie niepalne. Trzeba by dobrze poszukać na rynku, czytając napisy na opakowaniach:
http://www.soltronik.pl/spray-sprezone- ... -3837.html
http://elektronik.micros.pl/elektronik- ... -3100.html
Poza tym wszystkim, w tej butli jest gaz w postaci cieczy, natomiast gdy chodzi o powietrze to musiałoby to być jedynie sprężone powietrze, skroplone nie wchodzi w rachubę, z przyczyn oczywistych. Zwróć uwagę, że butan skrapla się w temperaturze około 0 st C natomiast powietrze w temperaturze poniżej -180 st C. Nie dałoby się tego trzymać w stanie skroplonym w butli sprayowej.
Pzdr!
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
- gsmok
- 3125...6249 postów
- Posty: 3908
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sprężone powietrze
To nie zmienia jednak faktu, że napis "Sprężone powietrze" stanowi poważne naruszenie zasad bezpieczeństwa. Zgadzam się pod tym względem z Piotrem w całej rozciągłości.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
- lamposz
- 625...1249 postów
- Posty: 815
- Rejestracja: pt, 6 marca 2015, 22:14
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
Re: Sprężone powietrze
"Czarna" częśc gimbazy normalnie się tym "sztacha". To jakas mieszanka na pewno dosyc szkodliwych gazów...
Poszukuję lamp nadawczo generacyjnych serii T-0x, TBx/xxx, Q-0x, QBx/xxx
Poszukuję 811A/G811, OT400, 833A, OT100, 6146, QE05/40
Pozdrawiam Andrzej
Poszukuję 811A/G811, OT400, 833A, OT100, 6146, QE05/40
Pozdrawiam Andrzej
Re: Sprężone powietrze
Mieszanka gazów nie jest toksyczna (nie truje, choć w nadmiarze może zaszkodzić...). Skroplony gaz przechodząc w postać gazową silnie się oziębia (wdychany stwarza możliwość odmrożeń...; odwrócenie pojemnika umożliwia używanie go w elektronice w charakterze schładzacza). Wypierając tlen z płuc powoduje przyduszenia, omdlenia, grozi trwałym uszkodzeniem płuc, a nawet zgonem delikwenta... 

α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 375...499 postów
- Posty: 419
- Rejestracja: pt, 13 lutego 2009, 10:54
- Lokalizacja: Poznań
- ^ToM^
- 625...1249 postów
- Posty: 877
- Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
- Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)
Re: Sprężone powietrze
Wniosek z tego wątku taki: przy zakupie należy zwracać uwagę czy jest palny czy niepalny i kupować ten ostatni. Tak będzie bezpieczniej.elektrit pisze:Uważajcie też na zmrażacz w szpraju. Także się pali.
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
Re: Sprężone powietrze
Niepalne są zakazane bowiem byłyby to chlorowęglowodory, z którymi się "walczy" urzędniczymi zakazami.
Nawet w lodówkach potrafią jako czynnik chłodniczy producenci potrafią stosować łatwopalne gazy - węglowodory. Alternatywa amoniak jest bardziej niebezpieczna.
Pozornie niewinny dwutlenek węgla jako napęd takiego spray'u byłby niekiedy niebezpiecznym - możliwa utrata przytomności podczas używania.
Teoretycznie im więcej atomów w cząsteczce tym skuteczniejszy środek zarówno chłodniczy jak i napędzający aerozole ("wykładnik adiabaty").
Jeszcze jedno często te pojemniki mają rurkę sięgającą dna pojemnika, takie aerozole należy używać trzymając do góry nogami (producent informuje o tym), ogranicza to efekt wypluwania skroplonego gazu zamiast samego gazu.
Jak ktoś potrzebuje nonstop "dmuchać" to taniej wyjdzie kupić mała sprężarkę, są tłokowe bezolejowe (wiem hałas, niestety "ciche" śrubowe to już spora wydajność i spory wydatek....). Spray należy traktować to prac okazyjnych - jest ponadto drogi w użyciu. Kiedyś były jeszcze w użyciu "gumowe gruszki".
Nawet w lodówkach potrafią jako czynnik chłodniczy producenci potrafią stosować łatwopalne gazy - węglowodory. Alternatywa amoniak jest bardziej niebezpieczna.
Pozornie niewinny dwutlenek węgla jako napęd takiego spray'u byłby niekiedy niebezpiecznym - możliwa utrata przytomności podczas używania.
Teoretycznie im więcej atomów w cząsteczce tym skuteczniejszy środek zarówno chłodniczy jak i napędzający aerozole ("wykładnik adiabaty").
Jeszcze jedno często te pojemniki mają rurkę sięgającą dna pojemnika, takie aerozole należy używać trzymając do góry nogami (producent informuje o tym), ogranicza to efekt wypluwania skroplonego gazu zamiast samego gazu.
Jak ktoś potrzebuje nonstop "dmuchać" to taniej wyjdzie kupić mała sprężarkę, są tłokowe bezolejowe (wiem hałas, niestety "ciche" śrubowe to już spora wydajność i spory wydatek....). Spray należy traktować to prac okazyjnych - jest ponadto drogi w użyciu. Kiedyś były jeszcze w użyciu "gumowe gruszki".
- ^ToM^
- 625...1249 postów
- Posty: 877
- Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
- Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)
Re: Sprężone powietrze
Nic bardziej błędnego, w grę wchodzą przeróżnego typu gazy techniczne (popularny, zupełnie niepalny 1,1,1,2-Tetrafluoroetan - https://pl.wikipedia.org/wiki/1,1,1,2-Tetrafluoroetan). Zapoznaj się z kartami charakterystyk produktu. Niepalne "sprężone powietrze" nie dość że nie są zakazane to jeszcze bez problemów można je kupić za w miarę normalne pieniądze (od kilkunastu zł za opakowanie):stdi pisze:Niepalne są zakazane bowiem byłyby to chlorowęglowodory, z którymi się "walczy" urzędniczymi zakazami.
Nawet w lodówkach potrafią jako czynnik chłodniczy producenci potrafią stosować łatwopalne gazy - węglowodory. Alternatywa amoniak jest bardziej niebezpieczna.
Pozornie niewinny dwutlenek węgla jako napęd takiego spray'u byłby niekiedy niebezpiecznym - możliwa utrata przytomności podczas używania.
Do wyboru, do koloru.
https://gamedot.pl/sklep,komputery-srod ... alne-400ml
http://www.tme.eu/pl/details/comp-air/p ... lne-400ml/
http://www.soltronik.pl/spray-sprezone- ... -3837.html
http://proline.pl/?p=EXPACJACZ0031
http://www.elecomp.com.pl/pl_PL/p/Activ ... wwod-vUKUg
itd, itd.

Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Sprężone powietrze
Rzecz w tym, że mnie w ogóle nie przeszkadza palność owego gazu. Chciałbym tylko, żeby z puszki opisanej jako "powietrze" wylatywała mieszanina azotu, tlenu, ewentualnie kilku przypraw. Chciałbym również, żeby na puszcze zawierającej propan-butan było napisane "propan-butan". Tylko tyle i aż tyle.
A tu widzę, że powszechnie przyjęło się, że "sprężone powietrze" jest nie wiadomo jaką mieszaniną gazów z niespodzianką i należy to wiedzieć, bo nigdzie nie jest napisane. W erze wszechobecnych napisów, że mokra podłoga jest śliska, że nie wolno wzmacniacza lampowego używać w wannie, czy że spodnie przed praniem trzeba zdjąć z tyłka, takie coś dziwi mnie niezmiernie.
Czyżby było jakieś prawo tak absurdalne, że takie opisywanie jest z nim zgodne?
A tu widzę, że powszechnie przyjęło się, że "sprężone powietrze" jest nie wiadomo jaką mieszaniną gazów z niespodzianką i należy to wiedzieć, bo nigdzie nie jest napisane. W erze wszechobecnych napisów, że mokra podłoga jest śliska, że nie wolno wzmacniacza lampowego używać w wannie, czy że spodnie przed praniem trzeba zdjąć z tyłka, takie coś dziwi mnie niezmiernie.
Czyżby było jakieś prawo tak absurdalne, że takie opisywanie jest z nim zgodne?
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Sprężone powietrze
Witam
Są stosowane butle o niewielkiej pojemności ze sprężonym powietrzem o ciśnieniu 20MPa, głównie przez strażaków ratowników, do nurkowania oraz do paintballa. Wadą jest oczywiście niemożność nabicia jej samodzielnie.
Są stosowane butle o niewielkiej pojemności ze sprężonym powietrzem o ciśnieniu 20MPa, głównie przez strażaków ratowników, do nurkowania oraz do paintballa. Wadą jest oczywiście niemożność nabicia jej samodzielnie.
Ostatnio zmieniony śr, 27 stycznia 2016, 10:49 przez AZ12, łącznie zmieniany 1 raz.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: Sprężone powietrze
Koledzy, każdy preparat należy po prostu używać z głową. Zawsze należy zapoznać się z kartą produktu (najlepiej jeszcze przed zakupem), by być świadomym istniejących zagrożeń. Używam "wybuchowego" zmrażacza, i palnego sprężonego "powietrza"... Nigdy nie miałem z nimi żadnej przygody. Gdy poziom zakurzenia czyszczonego urządzenia był wysoki, wolałem pozbyć się pyłu przy pomocy odkurzacza i miękkiego pędzelka, zamiast rozpylać pył po całym pomieszczeniu wykorzystując całą puszkę sprężonego gazu...
Pozdrawiam
Romek
Wymieniony tu zupełnie nietoksyczny tetrafluoroetan przy schładzaniu nim rozgrzanych powyżej 250°C elementów (np. mocno gorących rezystorów, grzałek itp.) będzie ulegał rozkładowi na całkiem już toksyczne związki. Nie wiem czy producent preparatu poinformował o tym fakcie na opakowaniu?^ToM^ pisze:Nic bardziej błędnego, w grę wchodzą przeróżnego typu gazy techniczne (popularny, zupełnie niepalny 1,1,1,2-Tetrafluoroetan - https://pl.wikipedia.org/wiki/1,1,1,2-Tetrafluoroetan). Zapoznaj się z kartami charakterystyk produktu. Niepalne "sprężone powietrze" nie dość że nie są zakazane to jeszcze bez problemów można je kupić za w miarę normalne pieniądze (od kilkunastu zł za opakowanie):
Całkowicie się z Tobą zgadzam - słowo powietrze w nazwie powinno zostać zastąpione słowem "gaz" (dawałoby do myślenia) lub powinno być umieszczone w cudzysłowach, a poniżej powinna być jasna informacja, że jest to jedynie nazwa handlowa preparatu... Jeżeli chcemy używać czegoś na pewno bezpiecznego, to pozostaje jedynie kompresor lub odkurzacz.Piotr pisze:Rzecz w tym, że mnie w ogóle nie przeszkadza palność owego gazu. Chciałbym tylko, żeby z puszki opisanej jako "powietrze" wylatywała mieszanina azotu, tlenu, ewentualnie kilku przypraw. Chciałbym również, żeby na puszcze zawierającej propan-butan było napisane "propan-butan". Tylko tyle i aż tyle
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
- Kontakt:
Re: Sprężone powietrze
Aby tam było rzeczywiście powietrze i w takiej ilości aby wystarczyło to powinno być w stanie ciekłym (skroplone); tak samo jak to medium które się tam znajduje. Nie jestem pewien czy ten pojemnik by to wytrzymał.
Poszukuję 1R5T.