Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 10...14 postów
- Posty: 11
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2015, 17:13
Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Witam, borykam się z problemem przygotowania zasilania anodowego lamp elektronowych w prostym wzmacniaczu na lampach EL84 ECC85 EM84.
Wymyśliłem to sobie tak jak jest w załącznikach...
Czy taki układ ma prawo działać i spełniać swoje zadanie ?
Pozdrawiam, Kacper
EDITzapomniałem dodać o rezystorze 100k 2W rozładowującym kondensator 100uF.
Wymyśliłem to sobie tak jak jest w załącznikach...
Czy taki układ ma prawo działać i spełniać swoje zadanie ?
Pozdrawiam, Kacper
EDITzapomniałem dodać o rezystorze 100k 2W rozładowującym kondensator 100uF.
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11227
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Ma prawo. Tyle, że drogie i ciężkie będzie, no i 6.3V na żarzenia trzeba skądś wziąć. Gotowe transformatory o odpowiednich napięciach i mocy drogie nie są, a przy odrobinie szczęścia na złomie w zwłokach jakiegoś starego radia da się znaleźć.
-
- 10...14 postów
- Posty: 11
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2015, 17:13
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Mam już 2 takie trafa 230/50
Mam trafo TS.
6V 3,3A na wyjściu
myślę że sie nada nawet. 

Mam trafo TS.
6V 3,3A na wyjściu


Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Czesc
Tez prosto, to zrobic podwajacz na plus I na minus, otrzymamy, z 50V zmiennego, okolo 230V I jakies 100mA. W tym zastosowaniu transformatora, napiecie bedzie bardzo zalezalo od obciazenia. Przy mniejszym moglo by byc nawet 250V. Na zarzenie masz ten drugi transformator.
Pozdrowienia
Tez prosto, to zrobic podwajacz na plus I na minus, otrzymamy, z 50V zmiennego, okolo 230V I jakies 100mA. W tym zastosowaniu transformatora, napiecie bedzie bardzo zalezalo od obciazenia. Przy mniejszym moglo by byc nawet 250V. Na zarzenie masz ten drugi transformator.
Pozdrowienia
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Tak czy tak to rzeźbienie w brązowym klocku. Ile ten wzmacniacz będzie ważył? Sam lubię rzeźbić a nawet ja jakoś tego nie widzę.
-
- 10...14 postów
- Posty: 11
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2015, 17:13
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
To nie rzeźbienie w brązowym klocku tylko, to zaoszczędzone pieniądze, gdyż mam te 3 trafa, nie musze nic kupować.
Pozatym to ma stać, a nie być noszone w kieszeni, więc ważyć 2/3 kg. sobie może.
Pozatym to ma stać, a nie być noszone w kieszeni, więc ważyć 2/3 kg. sobie może.

Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Zrobisz co uważasz. Mam nadzieję, że przesłuchu mieć nie będziesz na wyjściowe.
- kciuq
- 1250...1874 posty
- Posty: 1253
- Rejestracja: śr, 14 kwietnia 2010, 17:20
- Lokalizacja: Styx/Wrocław/Sobótka/i inne
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Witam, podłączenie nawet dwóch takich samych transformatorów np. 230/12 jak na twoim drugim rysunku nie da ci napięcia 230V AC.
Kiedyś próbowałem zastosować ów patent do zasilania preampu, niestety się nie udało.
Kiedyś próbowałem zastosować ów patent do zasilania preampu, niestety się nie udało.
"...chcesz się czegoś nauczyć - czytaj. Nie chcesz - giń, przepadnij..." - Amen.
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Jak mocne były to transformatory?kciuq pisze:Witam, podłączenie nawet dwóch takich samych transformatorów np. 230/12 jak na twoim drugim rysunku nie da ci napięcia 230V AC.
Kiedyś próbowałem zastosować ów patent do zasilania preampu, niestety się nie udało.
- kciuq
- 1250...1874 posty
- Posty: 1253
- Rejestracja: śr, 14 kwietnia 2010, 17:20
- Lokalizacja: Styx/Wrocław/Sobótka/i inne
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Dwie szt 7VA (z tego co pamiętam).
Gdzieś jeszcze mam te układy, w wolnej chwili zamieszczę w wątku wszystkie dane i wnioski jakie uzyskałem.
Gdzieś jeszcze mam te układy, w wolnej chwili zamieszczę w wątku wszystkie dane i wnioski jakie uzyskałem.
"...chcesz się czegoś nauczyć - czytaj. Nie chcesz - giń, przepadnij..." - Amen.
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
- kciuq
- 1250...1874 posty
- Posty: 1253
- Rejestracja: śr, 14 kwietnia 2010, 17:20
- Lokalizacja: Styx/Wrocław/Sobótka/i inne
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Odszukałem ów transformatory i w załączniku pomiary.
Oba transformatory mają takie same parametry TSZZ 7/007M - 230V/12V 7VA.
W nawiasach wartości zmierzone. Dodałem również zmierzone oporności poszczególnych uzwojeń.
Ów oporności mają chyba największy wpływ na uzyskane napięcie wyjściowe.
T1 pobiera prąd "jałowy"( w sumie nie można go tak nazwać ponieważ T1 jest obciążony opornością uzwojenia wtórnego T2) 0,14A, T2 nie obciążony.
Jeżeli mylnie wnioskuję proszę o poprawienie.
Oba transformatory mają takie same parametry TSZZ 7/007M - 230V/12V 7VA.
W nawiasach wartości zmierzone. Dodałem również zmierzone oporności poszczególnych uzwojeń.
Ów oporności mają chyba największy wpływ na uzyskane napięcie wyjściowe.
T1 pobiera prąd "jałowy"( w sumie nie można go tak nazwać ponieważ T1 jest obciążony opornością uzwojenia wtórnego T2) 0,14A, T2 nie obciążony.
Jeżeli mylnie wnioskuję proszę o poprawienie.
Ostatnio zmieniony wt, 15 grudnia 2015, 21:03 przez kciuq, łącznie zmieniany 1 raz.
"...chcesz się czegoś nauczyć - czytaj. Nie chcesz - giń, przepadnij..." - Amen.
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Witam
Sposób zasilania za pomocą transformatorów połączonych ze sobą "plecami" był stosowany w przypadku wzmacniaczy lampowych antenowych. Ze względu na znaczną rezystancję linii fiderowej symetrycznej napięcie transformatora zasilającego było nieco wyższe niż napięcie żarzenia lampy E88CC i podobnych. Do dokładnego wyregulowania tego napięcia służył niewielki rezystor regulowany umieszczony na początku tej linii.
Dobrym rozwiązaniem by było przewinięcie uzwojenia wtórnego transformatora o ile się do tego nadaje.
Mój pierwszy wzmacniacz lampowy był zasilany przez dwa transformatory: anodowy TS70/8 i żarzeniowy TS20/9, były trochę przewymiarowane w stosunku do lampy EBL21.
Niestety, transformatory o tym oznaczeniu, czyli o zmniejszonych wymiarach mają mniejszą sprawność niż klasyczne.kciuq pisze:Oba transformatory mają takie same parametry TSZZ 7/007M - 230V/12V 7VA.
Sposób zasilania za pomocą transformatorów połączonych ze sobą "plecami" był stosowany w przypadku wzmacniaczy lampowych antenowych. Ze względu na znaczną rezystancję linii fiderowej symetrycznej napięcie transformatora zasilającego było nieco wyższe niż napięcie żarzenia lampy E88CC i podobnych. Do dokładnego wyregulowania tego napięcia służył niewielki rezystor regulowany umieszczony na początku tej linii.
Dobrym rozwiązaniem by było przewinięcie uzwojenia wtórnego transformatora o ile się do tego nadaje.
Mój pierwszy wzmacniacz lampowy był zasilany przez dwa transformatory: anodowy TS70/8 i żarzeniowy TS20/9, były trochę przewymiarowane w stosunku do lampy EBL21.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Czesc
Pare lat temu wlasciciel sklepu Actv Surplus z Toronto, zaytal sie mnie czy mozna zaprojektowac wzmacniacz lampowy latwy do zrobienia przez ucznia, ale na elementach bedacych w jego sklepie. Jako, ze nie mial zamiaru kupowac oryginalnych traf sieciowych, zostaly zastosowane trafa "plecami" do siebie. Byla mala zmiana, pierwszy to 115V na 12V/2A, a drugi 115V na 15V/1A. Wtym ukladzie prad jalowy byl prawie dwa razy mniejszy niz w wersji z jednakowymi trafami. Glosnikowe, podobne do polskich TGR10/70V, rozebrane I zlozone ze szczelina z papieru.
Zapomnialem dodac, ze na wyjsciu byl podwajacz. Przy transformatorach z pierwotnym 2 x 115V, bylo ono laczone szeregowo. W obu przypadkach otrzymywalo sie okolo180V pod obciazeniem.
Pozdrowienia
Pare lat temu wlasciciel sklepu Actv Surplus z Toronto, zaytal sie mnie czy mozna zaprojektowac wzmacniacz lampowy latwy do zrobienia przez ucznia, ale na elementach bedacych w jego sklepie. Jako, ze nie mial zamiaru kupowac oryginalnych traf sieciowych, zostaly zastosowane trafa "plecami" do siebie. Byla mala zmiana, pierwszy to 115V na 12V/2A, a drugi 115V na 15V/1A. Wtym ukladzie prad jalowy byl prawie dwa razy mniejszy niz w wersji z jednakowymi trafami. Glosnikowe, podobne do polskich TGR10/70V, rozebrane I zlozone ze szczelina z papieru.
Zapomnialem dodac, ze na wyjsciu byl podwajacz. Przy transformatorach z pierwotnym 2 x 115V, bylo ono laczone szeregowo. W obu przypadkach otrzymywalo sie okolo180V pod obciazeniem.
Pozdrowienia
- kciuq
- 1250...1874 posty
- Posty: 1253
- Rejestracja: śr, 14 kwietnia 2010, 17:20
- Lokalizacja: Styx/Wrocław/Sobótka/i inne
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Niestety transformatory zastosowane w moim przypadku są zalewane do druku (brak możliwości przewinięcia).
Posiadam jeszcze w zapasach zalewany Indela o oznaczeniu TSZZ 12/007M (12VA), zaraz spróbuję zmontować układ jak
pisał kolega Vic.
Posiadam jeszcze w zapasach zalewany Indela o oznaczeniu TSZZ 12/007M (12VA), zaraz spróbuję zmontować układ jak
pisał kolega Vic.
"...chcesz się czegoś nauczyć - czytaj. Nie chcesz - giń, przepadnij..." - Amen.
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
Re: Zasilanie anodowe lamp na 2 transformatorach sieciowych
Czesc
Tak jak pisalem, ten drugi , slabszy, musi byc na wyzsze napiecie wtorne. Bedzie on mial wtedy wieksza indukcyjnosc, a tym samym mniej obciazy pierwsze trafo. Wada, to troche mniejsze napiecie na wyjsciu, ale I tak przekroczy 200V
Pozdrowienia
Tak jak pisalem, ten drugi , slabszy, musi byc na wyzsze napiecie wtorne. Bedzie on mial wtedy wieksza indukcyjnosc, a tym samym mniej obciazy pierwsze trafo. Wada, to troche mniejsze napiecie na wyjsciu, ale I tak przekroczy 200V
Pozdrowienia