Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

darek.s
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: śr, 15 lipca 2015, 00:08

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: darek.s »

Niestety nie koniec. Bez obciążenia amplituda O.K. W okolicach 20V. Po wpięciu głośnika 8 Om spada 10 krotnie. Niewątpliwie jest jakaś przyczyna ale jaka? Wtórne 0,3 Oma zatem odpada- taka oporność nie może tyle spadku zrobić ( oczywiście na 8-miu Omach);. Na pierwotnym 77 i 94 Omy. Powinno być równo, ale.. starszy pan coś robił... Ale akurat to,tutaj nie powinno mieszać, a może tak było oryginalnie ( w co wątpię..)
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: Vic384 »

Czesc
Sprawdz, jakie masz prady spoczynkowe EL34, bo moze sa praktycznie zatkane - zablokowane. Zobacz tez, czy uzwojenia pierwotne nie sa przypadkiem polaczone rownolegle, a lampy przeciwsobnie, lub odwrotnie, lampy rownolegle do dobrze polaczonego transformatora.
Na Twoim miejscu, jezeli lampy I trafo sa polaczone prawidlowo, to bym ta koncowke rozlutowal I zrobil zgodnie ze "sztuka robienia wzmacniaczy PP". Jezeli ktos zastosowal podwojna triode, wykorzystujac tylko polowe, a mogl zastosowac pojedyncza, to znaczy, ze robil uleprzenie - modyfikacje tym, co mial pod reka. Czyli nie jest to do konca oryginalny wzmacniacz. Po prostu nie wierze, aby w produkcji zastosowano drozsza podwojna triode, jesli potrzebna byla pojedyncza. Moja sugestia jest taka: rozrysowac schemat wzmacniacza z "natury", pokazac na Forum, a wtedy lepsi odemnie, w budowie wzmacniaczy audio, poradza co dalej.
Pozdrowienia
PS: Jeszcze jedna sprawa, troche dziwna: lampa 6N8S nie do konca "pasuje" do ukladu z lampami EBC11. Tak samo troche dziwne uzycie EL34, gdzie sa EBC11. W tym okresie byly produkowane i znane podwojne triody I pentody mocy do ukladow PP.
darek.s
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: śr, 15 lipca 2015, 00:08

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: darek.s »

Vic384 pisze:Czesc
Zobacz tez, czy uzwojenia pierwotne nie sa przypadkiem polaczone rownolegle, a lampy przeciwsobnie, lub odwrotnie, lampy rownolegle do dobrze polaczonego transformatora.

Pozdrowienia
No właśnie. Kierunki uzwojeń. To może być kluczowa sprawa. Gdyby oporności uzwojeń na obie lampy były równe ( znaczy ilość zwojów) to napięcia by się znosiły. Ale nie są. Zatem w przypadku pracy lampy w klasie AB przy większej amplitudzie cos na wyjściu będę miał. Zdaje się, że chcąc oszczędzić sobie pracy ( po to zawiozłem trafo do kogoś kto to już robił) efekt wyszedł odwrotny :? . Pozostaje mi sprawdzić te kierunki ( fazy przebiegu na lampach) oscyloskopem. Na szczęście jest dwukanałowy.
Edit. tak sobie to analizuje i widzę, że przebieg na lampie może być dobry a znoszą się strumienie magnetyczne. zatem oscyloskopem mogę tego nie sprawdzić. Pozostaje chyba odłączyć trafo , zasilić uzwojenia z generatora i dopiero wtedy badać.
darek.s
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: śr, 15 lipca 2015, 00:08

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: darek.s »

darek.s pisze:Na 10-ciu zwojach mam amplitudę 2V
Niestety to założenie było błędne, a to za sprawą:
Push-pull.jpg
Kolejna pomyłka starszego pana .
Teraz to jasne dlaczego tak się działo
darek.s pisze:nawert do 100V. Teraz do przesterowania mam także 50V ale więcej już niiewiele rośnie tylko jakby zapada się do środka. Może namieszał także w pierwotnym i rdzeń wchodzi w nasycenie :?
Po przepięciu jak trzeba jest niewiele lepiej i logiczne bo PP jest przeciążony.. Posprawdzałem kierunki nawinięcia uzwojeń i te na szczęście O.K. Ale w związku z tym błędnym założeniem mam przekładnie N=5. Rezystancje uzwojeń pierwotnych to 77 i 94 Omy. czeka mnie zatem kolejne rozbieranie trafa. No cóż mea culpa bo było sprawdzić te fazy i podłączenie od razu. I tu znowu pytanie, czy te oporności pierwotnego nie są za duże i czy nie zrobić tego trafa całkiem od nowa :?
darek.s
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: śr, 15 lipca 2015, 00:08

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: darek.s »

Uzwojenia pierwotne maja odpowiednio 76,6 oma i 0,6 H oraz 93,7 oma i 0,63H. I to logiczne zewnętrzne uzwojenie jest dłuższe i jego oporność większa, podobnie indukcyjność, bo pole większe. Przez lampy płynie po 30 mA. Uzwojenia mają ok. 500 zwojów. Na 10-ciu zwojach testowych mam amplitudę 3 V i po obciążeniu 8. omami siada do 2,6 V. Zatem trafo do przeróbki całkowitej. Musze dokształcić się, jakim drutem i ile zwojów na obu uzwojeniach.
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: Vic384 »

Czesc
Abym mogl cos zasugerowac, to musze znac wymiary transformatora, wielkosc okna w karkasie, czy karkas jest dzielony I jaki masz zamiar miec prad anodowy.
Pozdrowienia
darek.s
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: śr, 15 lipca 2015, 00:08

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: darek.s »

darek.s pisze: Kolumna trafa ma 9cmkwadrat co odpowiada mocy ok. 40W
Zdjęcie0503.jpg
Zdjęcie blach trafa i karkasu na poprzedniej stronie. Myślałem, że się wklei po skopiowaniu z tamtej odpowiedzi ( tak jest na Elektrodzie). A jaki prąd spoczynkowy to nie wiem . Nie miałem okazji projektować takich wzmacniaczy zatem prośba o sugestię. Nie wiem jakim drutem było nawinięte trafo i już się nie dowiem :( . Było na wierzchu nawinąć uzwojenie wtórne i nie oddawać starszemu panu. Wtedy miałbym pewność, że jest oryginalne i dopasowane do lamp i mocy trafa ( chyba, że prze ponad 50 lat życia wzmacniacza ktoś grzebał a mógł :? ). Teraz jest ok. 500zwojów na jedną lampę i 70omów. Jakim drutem nie wiem ale można policzyć i sprawdzić. Obwód zwoja to ok. 13cm zatem nawinął ok. 65m drutu. Zresztą jak będę musiał nawijać od nowa to po prostu zmierzę tą średnicę. Pytanie tylko czy została dobrze dobrana ( bo wtórnego jak wiemy nie)
Ostatnio zmieniony wt, 10 listopada 2015, 14:37 przez darek.s, łącznie zmieniany 1 raz.
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: Vic384 »

Czesc
Wazny jest nie tylko przekroj, ale I okno rdzenia, a jeszcze bardziej okno na karkasie. Ono determinuje ile zwojow drutu mozna nawinac. Czy karkas dzielony, czy nie, to tez przydatna informacja, szczególnie do ukladów PP.
Pozdrowienia
darek.s
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: śr, 15 lipca 2015, 00:08

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: darek.s »

Dzięki za zainteresowanie. Po powrocie do domu mogę udzielić dokładniejszych informacji. Karkas nie jest dzielony (przynajmniej teraz, jaki był nie wiem).
Reaktancja obciążenia dla 1kHz to 3,7koma.
darek.s
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: śr, 15 lipca 2015, 00:08

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: darek.s »

Znalazłem stronkę ze skryptem do obliczania traf głośnikowych. Moc wynika z niego zaledwie 10 watów ( biorąc pod uwagę przekrój rdzenia). Po zastosowaniu wynika, że starszy pan podszedł do sprawy zupełnie na pałę i nie tylko na wtórne nawinął za dużo i za cienko ale i na pierwotne za mało. Zamieszczam parę zrzutów ekranowych. Skrypt skąd inąd niedoskonały , bo po zadaniu zbyt dużej częstotliwości dolnej głupieje ( przedostatni i ostatni zrzut)
Załączniki
Wermacht1.jpg
Wermacht2.png
Wermacht3.jpg
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: Vic384 »

Czesc
Nawijalem kiedys transformator do 6P3S na rdzeniu 8.5cm2 dla napiecia anodowego 360V. Mial na pierwotnym 2 x 1350 drutem 0.25mm I wtorne 75 plus 35 drutem 1mm. Gral przez pare lat w klubie, a potem "poszedl do ludzi". Mysle, ze taki u Ciebie tez by sie sprawdzil.
Pozdrowienia
darek.s
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: śr, 15 lipca 2015, 00:08

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: darek.s »

Vic384 pisze:Czesc
Miał na pierwotnym 2 x 1350 drutem 0.25mm I wtórne 75 plus 35 drutem 1mm.
i to by się z grubsza zgadzało ze skryptem. Bo w/g niego ( pierwszy screen) uzwojenie pierwotne to Ok. 3000 zwojów drutem 0,35. Pytanie tylko czy jest to całe uzwojenie czy tylko połówka. Ale z przekładni zwojowej wynika, że tylko połówka. Zatem do nawinięcia jest aż 6000 zwojów ( 2*3000) na pierwotnym. Bo te około 100 na wtórnym problemu już nie stanowi. Mam co prawda prymitywną "nawijarkę" ( pożyczoną) ale z tym sprzętem i brakiem doświadczenia wolałbym się na to nie porywać. Może jest w Krakowie ( choć niekoniecznie) firma , która zrobi to dobrze? Wzmacniacz sam w sobie specjalnej wartości nie przedstawia ( chyba, że zabytkową a to trudno wycenić). Mam jednak wobec jego właściciela pewne zobowiązania i chciałbym by był na chodzie. Może ktoś zna taka firmę? I wynika z tego, ze te 2*500 zwojów na pierwotnym ( i nie wiadomo jakim drutem) nawiniete przez starszego Pana to zdecydowanie za mało.
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: Vic384 »

Czesc
Rozdarlem"kilka" transformatorow do PP "sredniej mocy" I nigdy nie spotkalem wiecej jak 1400 zwojow na strone, czyli 2800 calkowitej ilosci zwojow. Te transformatory, ktore "zdemontowalem", mialy przekroj od 7cm2 do 8.5cm2. Ty masz 9cm2, a wiec wiekszy, tym samym nie ma co kombinowac, 1350 wystarczy. Dla pradu anodowego na lampe 100mA, drut 0.25 jest wystarczajacy. Drut 0.35 jest lepszy, da mniejsze straty I uzyska sie jakis jeden wat wiecej na wyjsciu, co praktycznie nie ma znaczenia, a cienszy drut latwiej nawijac, nawet reka.
Pozdrowienia
darek.s
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: śr, 15 lipca 2015, 00:08

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: darek.s »

Vic384 pisze: Rozdarlem"kilka" transformatorow do PP "sredniej mocy" I nigdy nie spotkalem wiecej jak 1400 zwojow na strone, czyli 2800 calkowitej ilosci zwojow. Te transformatory, ktore "zdemontowalem", mialy przekroj od 7cm2 do 8.5cm2. Ty masz 9cm2, a wiec wiekszy, tym samym nie ma co kombinowac, 1350 wystarczy. Dla pradu anodowego na lampe 100mA, drut 0.25 jest wystarczajacy. Drut 0.35 jest lepszy, da mniejsze straty I uzyska sie jakis jeden wat wiecej na wyjsciu, co praktycznie nie ma znaczenia, a cienszy drut latwiej nawijac, nawet reka.
Pozdrowienia
Ja nie rozdarłem żadnego a nawet jesli sie zdazyło to Nigdy nie liczyłem uzwojeń. Dzięki za informacje. mam Bethovena i moge zmierzyc opornośc i indukcyjność pierwotnego ( i z ciekawości tak zrobię) Przygotuje odpowiednia ilość drutu ( co akurat łatwo policzyc) i nawinę w sumie 3000. Rozumiem, że kierunek jest jeden i w środku odczep do którego zapinam anodowe. Dzięki temu składowe stałe pola się znoszą a zmienne ( przy podłaczeniu PP) dodają. Przy przekładni O.K. 25 daje to 60zwojów na wtórnym. Drut 1,2 mam i powinien sie nadać. Te 60 zwojów nawijam w nieco ponad jednej warstwie. Chyba, że nawinać w sumie 4000 i dwie warstwy czyli niecała setkę na wtórne.? Dato przekładnie 20. Pytanie jakie jest Ra dla EL84 bo mam problem ze znalezieniem...
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Wzmacniacz z EBC11 "Wermacht" problem z 6N8S

Post autor: Vic384 »

Czesc
Tak naprawde, to trudno Ci radzic. Nie podales dokladnie jakie lampy masz zamiar uzyc, nie podales jakie napiecie anodowe I prad bedziesz stosowal, nie podales, jakiego rodzaju jest transformator i z jakiego okresu. Czy ma 5 lat czy 55 lat i z jakich blach: 0.35mm; 0.5mm; 0.7mm. Czy ma byc "HI-FI", czy do gitary. Tak mysle, ze jesli nawiniesz tak jak Ci podalem, to powinienes uzyskac ponad 20W i z EL34 i z 6P3S. Wiecej chyba nie potrzebujesz, a ponad to, zyskasz doswiadczenie w nawijaniu transformatorow. Jesli chodzi o programy symulacyjne czy obliczeniowe, to nie znam ich, nie wiem jak stosowac I nie mam ich zainstalowanych. Przez ostatnie 50 lat nie byly mi potrzebne, glowa, ostatecznie kartka I olowek, wystarczaly.
Pozdrowienia
ODPOWIEDZ