Tak, wiem, ze nie zastosowałem się do Twoich porad, ale w przypadku konstrukcji amatorskich nie zawsze musimy kierować się względami oszczednosciowymi przy projektowaniu. Czasami czynnikiem decydującym jest to, że dany element już posiadamy w swoich zbiorach (rzeczony transformatorek, LM317), a innych nie (UL1550).
Czasami są to względy przyzwyczajeniowe, że pewne elementy często stosujemy, znamy je i lubimy stosować (LM317).
Poza tym - z UL1550 musiałbym zbijać napięcie do 16V za pomocą rezystorów - tutaj od razu mam takie jakie potrzebowałem.
Co do wtórnika - rzeczywiście nie dałem, ale jak napisałem, jest to zamknięcie pierwszego etapu dopiero.
Troche muszę odpoczac od tego tematu, bo przez 3 tygodnie nad nim siedzę po godzinach....jeszcze te upały...troche jestem zmęczony tym tematem

Co do elektronika, to jestem z zawodu elektronikiem, ale nie inzynierem.....
Konstruktywna krytyka, zawsze mile widziana, ale decyzja o wyborze drogi realizacji zawsze nalezy do realizującego

Np. juz w trakcie realizacji dostałem mailem sporo opisów i schematów generatorów sygnałowych, często znacznie lepszych i doskonalszych od tego pierwotnego schematu.
No i co w tej sytuacji robic - rzucać wszystko, rozwalac, zmieniac może nawet mechanikę (chociażby przełacznik zakresów) i robić w/g nowych schematów?