Lampowy Q-metr

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: Jado »

HaMar pisze: 1) napięcia stałe czy w.cz.?
Stałe
HaMar pisze: 2) czym mierzone?
Miernikiem uniwersalnym UT-50D (Uni-T)
HaMar pisze: 3) rozumiem że względem masy?
Tak
HaMar pisze: 4) nieśmiało przypomnę się :wink: z prośbą o podanie rezystancji wewnętrznej Twojego wskaźnika MP-2A.
Dzisiaj zmierzę - jak rozumiem wystarczy spadek napięcia?
HaMar pisze:
Jado pisze:Dlatego mamy drugą diodę w mostku, która również wytwarza owo napięcie (można powiedzieć, że referencyjne).
Może lepiej kompensacyjne.
Można i tak powiedzieć - wiadomo o co chodzi :-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: HaMar »

Jado pisze:
HaMar pisze: 4) nieśmiało przypomnę się :wink: z prośbą o podanie rezystancji wewnętrznej Twojego wskaźnika MP-2A.
Dzisiaj zmierzę - jak rozumiem wystarczy spadek napięcia?
Wystarczy, pod warunkiem że mierzony przy pełnym wychyleniu wskaźnika. A może prościej, odłączyć jeden kabelek i użyć omomierza :wink:
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: Jado »

Własnie, że prościej nie odłączać - poza tym nie chcę, żeby mi miernik "walnął po bandzie" podczas pomiaru omomierzem - a pewnie tak by było.
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
^ToM^
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 877
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: ^ToM^ »

Nieco teorii w temacie, ale w j. angielskim w załączniku.
Uwaga: po ściągnięciu należy zmienić rozszerzenie z pdf na 7z i rozpakować - plik jest archiwum programu 7z z plikami pdf, ale aby go tu załadować musiałem zmienić rozszerzenie.

Pzdr!
Załączniki
LCandQ.pdf
(10.03 MiB) Pobrany 115 razy
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: Jado »

Spadek napięcia na MP-2A przy pełnym wychyleniu czyli prądzie 40uA = 11,8mV :-)

Dzięki Tom za materiały - teraz mam już chyba wszystko co na temat L, C, Q i Q-metrów powiedziano - ale mózg broni się przed przyswojeniem takiej ilości informacji :wink:
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: HaMar »

Jado pisze:Spadek napięcia na MP-2A przy pełnym wychyleniu czyli prądzie 40uA = 11,8mV :-)
Dzięki. To trochę mniej niż mój MK3A. Ale różnica na tyle niewielka że pomiary z MK3A będą adekwatne również dla Twojego MP-2A
Jado pisze:...teraz mam już chyba wszystko co na temat L, C, Q i Q-metrów powiedziano - ale mózg broni się przed przyswojeniem takiej ilości informacji :wink:
No to jeszcze dwa przykłady Q-metrów od Kolegi Konsatntego, za co mu również serdecznie dziękuję.
miernik dobroci.pdf
(720.75 KiB) Pobrany 95 razy
Q-meter_EN.pdf
(1.69 MiB) Pobrany 218 razy
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: Jado »

A ja dzisiaj mam zamiar zdjąć cha-kę częstotliwościową mojego Q-metru - od Fmin do Fmax w kilku punktach pomiaru: na wyjściu wtórnika generatora, na wejściu kondensatora C8 (na drugim końcu kabla doprowadzającego sygnał do mostka), na kondensatorze C9. Zobaczymy jak tam z sygnałem doprowadzanym do mostka :twisted:
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: gustaw353 »

Kol. ^ToM^, ja i mój stetryczały komputer nie możemy dobrać się do Twoich załączników !
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: HaMar »

Rozpocznę odpowiedzią na pytanie Kolegi Jacka, rzucone w treści poprzednich stron, które mi wcześniej umknęło - w testowym układzie użyłem kondensatorów mikowych, t.zw. "czekoladek". Ogólnym założeniem było użycie elementów "z epoki", a o stabilne ceramiczne 1nF i 5nF na minimum 250V nie jest łatwo :( . Natomiast papierowe zwijki, dla tych częstotliwości nie nadają się zupełnie.

Sobotnim wieczorem wykonałem obiecane pomiary, skracając trochę ich scenariusz. Ponieważ zdobyłem materiały (wrak :( ) do wskaźnika tablicowego MEA-31 o czułości około 47uA, jego właśnie przeznaczę do Q-metra w miejsce dotychczas planowanego MEA-31/100uA. Tym samym robienie pomiarów z tym ostatnim mijało się z celem, pozostałem więc jedynie przy MK-3A.

Pierwszym celem pracy było sprawdzenie liniowości woltomierza dla prądu stałego. Po odłączeniu EAA91 i zwarciu prawej strony mostka (R10) do masy, podałem na lewą (R7) napięcie stałe z dzielnika na helipocie. Po wyznaczeniu napięcia potrzebnego do pełnego wychylenia wskaźnika (punkt 40), wyliczyłem napięcia dla punktów 10, 20 i 30. Ustawiając helipotem wyliczone napięcia przekonałem się, że użyty w QM-1 dwutriodowy woltomierz jest całkowicie liniowy. Bez zagęszczeń na początku skali.

Kolejny cel to zdjęcie charakterystyk przebiegu skali dla lamp E80CC i ECC82 z zastosowaniem wskaźnika MK-3A/40uA/330Ω. Przebiegi wykreśliłem dla czułości maksymalnej oraz obniżając czułość włączonym w szereg ze wskaźnikiem rezystorem (posobnikiem) do wartości 1/2 Umax i 1/4 Umax. Dla uproszczenia pomiary wykonałem tylko w punktach charakterystycznych (Q=50; 100;150; 200). Rezultaty przedstawia zbiorczo poniższy skan.
Skale.jpg
Jego uzupełnieniem jest zestawienie uzyskanych czułości:

E80CC:
max=268mV; posobnik 0Ω
1/2max=536mV; posobnik 2,95kΩ
1/4max=1072mV; posobnik 9,2kΩ

ECC82:
max=416mV; posobnik 0Ω
1/2max=832mV; posobnik 3,9kΩ
1/4max=1664mV; posobnik 11,9kΩ

Jako że udało mi się znaleźć w necie zdjęcie wskaźnika QM-1 w rzucie prostopadłym, miałem możliwość odwzorowania rzeczywistego przebiegu jego skali. Jest to ostatnia, najniżej położona skala na skanie.
wskaźnik_2.jpg
1) Główny wniosek z powyższego. Zmiana czułości (zakresu Q) poprzez posobnikowanie mikroamperomierza wymagać będzie wykreślenia oddzielnych skal dla każdego zakresu.
2) Drugi wniosek, przebieg skali zależy jedynie od użytej duodiody - triodowy woltomierz w zastosowanym układzie jest dla napięć stałych całkowicie liniowy.
3) Kolejny wniosek, użycie E80CC w miejsce ECC82 (bez jakichkolwiek zmian schematu :!: ) zwiększa podstawową czułość układu o około 35% a co za tym idzie zmieniając charakter przebiegu skali co z kolei wymusza podjęcie decyzji o typie lampy przed rysowaniem skali. Inne, na szczęście niezbyt istotne zmiany, to dwukrotnie większy prąd żarzenia oraz dużo dłuższy czas stabilizacji termicznej układu. Okazuje się, że lampa ta ma bardzo dużą bezwładność termiczną i potrzebuje około 10 minut na ustabilizowanie dryftu zera, który chociaż niewielki (+/-1dz z 250) jednak wyraźnie w tym czasie występuje. Kolejna warta zastosowania chociaż niekonieczna zmiana, to zmniejszenie potencjometru zerującego R12 z obecnych 3kΩ (2,7kΩ) do około 1kΩ przy zwiększeniu R11 i R13 do 3,3kΩ. Pozwoli to zmniejszyć do rozsądnej wartości zakres zerowania a co za tym idzie powiększyć jego precyzję.
4) Ponieważ mierniki MK-3A o parametrach: 40uA/330Ω i MP-2A o parametrach: 40uA/295Ω są praktycznie identyczne, wszystkie powyższe pomiary i wnioski odnosić się będą również do Twojego Jacku układu.
5) Nigdzie w dokumentacji QM-1 nie jest podana czułość woltomierza w.cz.. A była by to informacja bardzo przydatna. Wiążąc fakty, iż charakter przebiegu jego skali zależy od charakterystyki EAA91 i wartości napięcia potrzebnego do pełnego wychylenia wskazówki oraz porównując przebiegi skal dla różnych napięć (i nie ma tu znaczenia rodzaj użytej triody, jako że zawsze charakterystyka stałoprądowa tego woltomierza jest liniowa) z przebiegiem skali QM-1. Można wyciągnąć wniosek, że oryginalnie pełne wychylenie wskaźnika wymagało około 750mV (w.cz.).
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: Jado »

Dzięki Marku za pomiary! :-)
Teraz trochę więcej wiemy.
Czyli jednak 3 skale - tak jak podejrzewałem :roll:

Co do liniowości dla prądu stałego - czy robiłeś pomiary poniżej 10 działki?
Bo z tego co pamiętam u mnie wyskoczyły błędy na samym początku skali, a własnie gdzieś tak od 10-tki dalej było liniowo.

Co do lampy - chyba jednak pozostanę przy ECC82 :-)

Z wykresów widać, że im większe napięcie mierzone, tym mniejsza nieliniowość (a przynajmniej większe oddalenie wartości 50 od początku skali - zagęszczenie przesunie się poniżej tej wartości) - co było do przypuszczenia.
Ciekawe czy gdyby ustawić jeszcze większe napięcia ("podciągnąć" kondensatorkiem C8) - tak, żeby napięcia w rezonansie osiągały wartość kilku woltów, to skala by się jeszcze "wyprostowała".
Wtedy jednak nawet na zakresie "x 1" trzeba było by dać posobnik zmniejszający czułość woltomierza.
Częstotliwość pomiarów dla prądu zmiennego 1MHz?

Jeśli chodzi o potencjometr zerowania, to ja u siebie dałem drutowy 10-cio obrotowy, co daje wystarczającą precyzję zerowania i stałość (trwałość) nastaw.

Ja wczoraj i dzisiaj siedziałem przy pomiarach - w sumie na razie 6 godzin.
I muszę powiedzieć - nie cierpię tego :evil:
No, ale nie ma zmiłuj - jak trzeba to trzeba.
Testowałem charakterystykę napięć dostarczanych do mostka w funkcji częstotliwości.
Na razie to nie wygląda zachęcająco - tak gdzieś do 8MHz można powiedzieć, że jest w miarę liniowo - potem zaczynają się rozbieżności.

Przetestowałem na razie 4 kable doprowadzające napięcie w.cz. do mostka:
- drut zwykły w izolacji - fi 0.8
- drut gruby (linka) w izolacji - fi 4mm
- kabel koncentryczny w.cz.
- pasek z blachy srebrnej o szerokości 4mm

Różnice pomiędzy drutami i paskiem z blachy są niewielkie, natomiast kabel koncentryczny zachowuje się różnie - przy jednostronnym umasieniu ekranu, błędy
przy wyższych częstotliwościach rosną bardzo znacznie - więcej niż dla pozostałych drutów (przykładowo: napięcie na kondensatorze C9 dla częstotliwości 1MHz wynosi 2,7mV, dla częstotliwości 20MHz dla drutów zwykłych wynosi 5,1mV, a dla kabla koncentrycznego - jednostronnie umasionego wynosi 10mV!)
Natomiast po umasieniu ekranu z dwóch stron napięcie spada do 3,8mV - czyli jest lepsze niż dla drutów gołych (napięcie mierzone na C9 przy każdorazowym ustawieniu tego samego poziomu sygnału w.cz. na mierniku Q-metru).
Pytanie - czy to kabel przenosi w tej konfiguracji tak dobrze, czy akurat tłumienność kabla w zakresie najwyższych częstotliwości odjęła trochę sygnału od mostka, gdzie wzrósł on z innych przyczyn np. indukcyjności szeregowych kondensatorów dzielnika i w sumie niby jest OK :roll:

Napięcie w.cz na rezystorze wtórnika katodowego zmienia się z 0,61V do 0,57V na krańcach zakresów - w środkowej części (od 120kHz do 18MHz) jest stałe i wynosi 0,585V - przy każdorazowym ustawianiu wskazówki miernika sygnału w.cz. Q-metru na tą samą działkę (czyli tu jest nieźle - miernik w.cz. QM-1 mierzy dobrze :-) )

Robiłem też eksperyment z przeniesieniem pomiaru sygnału w.cz z katody wtórnika na kondensator C8 (drugi koniec przewodu doprowadzającego), ale nie ma żadnej różnicy (przełączenie miernika w.cz. Q-metru). Czyli błąd raczej powstaje w dzielniku kondensatorowym - lub to wpływ pomiaru - miernik niestety ma tylko 100k oporności wewn. przy 10MHz, która maleje do 50k przy 100MHz)

Teraz będę chciał sprawdzić to samo (napięcie na C9) za pomocą oscyloskopu - i porównam zgodność. Jeśli będą zgodne (a więc to raczej nie wpływ miernika - no chyba, że oba tak samo zafałszowują pomiary), to prawdopodobnie błędy powstają w dzielniku C8-C9 - np. dzięki indukcyjności własnej kondensatorów (zarówno trymer jest duży, jak i kondensator 'special' składa się z dwóch dużych mikowców połączonych równolegle - można by w to miejsce podłożyć kilka kondensatorków SMD ;-), a trymerek dać też mniejszy)

Pomiary były dokonywane przy odłączonej dalszej części mostka (zaciski Lx rozwarte) - dla ciekawości spróbuję zewrzeć zaciski LX drutem i zobaczymy co się dzieje gdy pracuje cały mostek (bez cewki rzecz jasna).

Zapomniałem dodać - długość kabla doprowadzającego sygnał w.cz. do kondenstora C8 wynosi ok 22cm. Długi... :?
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: HaMar »

Jado pisze:Co do liniowości dla prądu stałego - czy robiłeś pomiary poniżej 10 działki?
Bo z tego co pamiętam u mnie wyskoczyły błędy na samym początku skali, a właśnie gdzieś tak od 10-tki dalej było liniowo.
Robiłem dla punktów cechowanych (10; 20; 30; 40). Po Twojej uwadze "poprawiłem" w obszarze 0-10 dla każdej kreski podziałki. I...nic - liniowo IDEALNIE. Sprawdziłeś jak jest wyważony Twój miernik? Czy bez względu na położenie wskazówka znajduje się na działce "0"? właśnie ten problem może powodować nieliniowość początku (i końca) skali dla napięcia stałego.
Jado pisze:Co do lampy - chyba jednak pozostanę przy ECC82 :-)
Ja też :D
Jado pisze:Ciekawe czy gdyby ustawić jeszcze większe napięcia ("podciągnąć" kondensatorkiem C8) - tak, żeby napięcia w rezonansie osiągały wartość kilku woltów, to skala by się jeszcze "wyprostowała".
Wtedy jednak nawet na zakresie "x 1" trzeba było by dać posobnik zmniejszający czułość woltomierza.
Taki byłby trend. Ale konieczny jest wzrost napięcia i mocy podawanych z generatora, bo zwiększanie C8 zwiększało by jednocześnie wpływ mostka pomiarowego na generator
Jado pisze:Częstotliwość pomiarów dla prądu zmiennego 1MHz?
Jak i w pierwszej serii pomiarów, wszystko przy 100kHz i (dla spokojności sumienia :) ) weryfikacja jednej skali dla 1MHz. Oczywiście bez różnic (w międzyczasie wzorcowałem i Escorta99 i V640 :wink: )
Jado pisze:Jeśli chodzi o potencjometr zerowania, to ja u siebie dałem drutowy 10-cio obrotowy, co daje wystarczającą precyzję zerowania i stałość (trwałość) nastaw.
W zakresie "rozsądnych" czułości (700mV-1V) nie widzę takiej potrzeby. Ale... oczywiście nie zaszkodzi :wink: .
Jado pisze:...Testowałem charakterystykę napięć dostarczanych do mostka w funkcji częstotliwości.
Na razie to nie wygląda zachęcająco - tak gdzieś do 8MHz można powiedzieć, że jest w miarę liniowo - potem zaczynają się rozbieżności.
Można prosić jaśniej :wink:
Jado pisze:Przetestowałem na razie 4 kable doprowadzające napięcie w.cz. do mostka:
- drut zwykły w izolacji - fi 0.8
- drut gruby (linka) w izolacji - fi 4mm
- kabel koncentryczny w.cz.
- pasek z blachy srebrnej o szerokości 4mm

Różnice pomiędzy drutami i paskiem z blachy są niewielkie, natomiast kabel koncentryczny zachowuje się różnie - przy jednostronnym umasieniu ekranu, błędy
przy wyższych częstotliwościach rosną bardzo znacznie - więcej niż dla pozostałych drutów (przykładowo: napięcie na kondensatorze C9 dla częstotliwości 1MHz wynosi 2,7mV, dla częstotliwości 20MHz dla drutów zwykłych wynosi 5,1mV, a dla kabla koncentrycznego - jednostronnie umasionego wynosi 10mV!)
Natomiast po umasieniu ekranu z dwóch stron napięcie spada do 3,8mV - czyli jest lepsze niż dla drutów gołych (napięcie mierzone na C9 przy każdorazowym ustawieniu tego samego poziomu sygnału w.cz. na mierniku Q-metru).
Pytanie - czy to kabel przenosi w tej konfiguracji tak dobrze, czy akurat tłumienność kabla w zakresie najwyższych częstotliwości odjęła trochę sygnału od mostka, gdzie wzrósł on z innych przyczyn np. indukcyjności szeregowych kondensatorów dzielnika i w sumie niby jest OK :roll:

Napięcie w.cz na rezystorze wtórnika katodowego zmienia się z 0,61V do 0,57V na krańcach zakresów - w środkowej części (od 120kHz do 18MHz) jest stałe i wynosi 0,585V - przy każdorazowym ustawianiu wskazówki miernika sygnału w.cz. Q-metru na tą samą działkę (czyli tu jest nieźle - miernik w.cz. QM-1 mierzy dobrze :-) )

Robiłem też eksperyment z przeniesieniem pomiaru sygnału w.cz z katody wtórnika na kondensator C8 (drugi koniec przewodu doprowadzającego), ale nie ma żadnej różnicy (przełączenie miernika w.cz. Q-metru). Czyli błąd raczej powstaje w dzielniku kondensatorowym - lub to wpływ pomiaru - miernik niestety ma tylko 100k oporności wewn. przy 10MHz, która maleje do 50k przy 100MHz)

Teraz będę chciał sprawdzić to samo (napięcie na C9) za pomocą oscyloskopu - i porównam zgodność. Jeśli będą zgodne (a więc to raczej nie wpływ miernika - no chyba, że oba tak samo zafałszowują pomiary), to prawdopodobnie błędy powstają w dzielniku C8-C9 - np. dzięki indukcyjności własnej kondensatorów (zarówno trymer jest duży, jak i kondensator 'special' składa się z dwóch dużych mikowców połączonych równolegle - można by w to miejsce podłożyć kilka kondensatorków SMD ;-), a trymerek dać też mniejszy)

Pomiary były dokonywane przy odłączonej dalszej części mostka (zaciski Lx rozwarte) - dla ciekawości spróbuję zewrzeć zaciski LX drutem i zobaczymy co się dzieje gdy pracuje cały mostek (bez cewki rzecz jasna).
To jeszcze przede mną :shock: .
Jado pisze:Zapomniałem dodać - długość kabla doprowadzającego sygnał w.cz. do kondensatora C8 wynosi ok 22cm. Długi... :?
Faktycznie dłuuuuu..gi jak :twisted: . Na drut "za długi" na linię transmisyjną/"koncentryk" niełatwy do dopasowania. Pewnie stąd Twoje niejednoznaczne pomiary powyżej :shock: . Nauczka dla mnie, tak rozmieścić wnętrze Q-metra aby doprowadzenie z generatora do mostka było stosunkowo krótkie :? .


Mam ogromną ochotę złożyć cały QM-1 "w pająku" i zobaczyć, przynajmniej punktowo dla 1MHz, jak działa. Jak czas pozwoli, to za tydzień. Przedtem jednak wyremontuję i wyskaluję uA. Skala już wycięta i pomalowana (bo nawet jej nie było :o ). Następny krok to montaż wskazówki (była złamana :cry: ) i wyważenie. Potem "tylko" skalowanie w już zmontowanym układzie woltomierza :D .
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: Jado »

To coś takiego mniej więcej:
Wykres.JPG
Jak widać mamy lekki spadek w okolicach 13MHz, a następnie duży wzrost przy 18+MHz.
Mam zamiar pokombinować trochę z kondensatorami dzielnika - przynajmniej żeby sprawdzić, czy te dołki i górki mogą być spowodowane ich indukcyjnościami.
I umieszczę je w zamkniętym kubku ekranującym - tak, że tylko wyprowadzenia i otwór na śrubkę do C8 będą wystawać :-)

Co do rozmieszczenia generatora i mostka - opierałem się na QM1 - tam jak widać są one dość od siebie oddalone - podejrzewam, że kabel może być podobnej długości.
Należy jednak pamiętać, że QM-1 "chodził" tylko od 150kHz do 18MHz (a Q-metr Widomskiego tylko do 10MHz).

Ty masz trochę łatwiej, bo możesz wyciągać wnioski z moich błędów - jeśli ja zrobiłem jakiś kardynalny błąd, nie do naprawy, to mogę wtedy tylko wyrzucić Q-metr przez okno :-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: HaMar »

1) Rozumiem, że zdejmując przedstawioną charakterystykę, korygowałeś napięcie na katodzie wtórnika tak aby było jednakowe dla każdej mierzonej częstotliwości?
2) Jakim rodzajem kabla (drut/linka/taśma/koncentryk) był podłączony generator z dzielnikiem C8/C9?
3) Mierzyłeś swoim nowym nabytkiem B3-25? Jeżeli tak, mam pewne wątpliwości. Według instrukcji mierzy od 3mV :!: do 3V a na najniższym zakresie (10mV) z dokładnością +/-6%. Mierząc 2,5mV może "łgać jak najęty"! Ogólnie, szerokopasmowe pomiary w.cz. tak małych napięć to "loteria", szczególnie gdy miernik ma pasywne wejście!
4) Charakter przebiegu sugeruje dwie możliwości:
a. wpływ indukcyjności doprowadzeń C9 - wraz z wzrostem częstotliwości wzrasta jego sumaryczna impedancja
b. wpływ pojemności rozproszonych bocznikujących C8 - wraz ze wzrostem częstotliwości sygnał z generatora "łatwiej przenika" pobocznymi drogami do mostka (na C9). Tu może pomóc różnorakie ekranowanie, nieobecne jednak w oryginalnym QM-1.
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: Jado »

HaMar pisze:1) Rozumiem, że zdejmując przedstawioną charakterystykę, korygowałeś napięcie na katodzie wtórnika tak aby było jednakowe dla każdej mierzonej częstotliwości?
TAK - powtarzam 3 raz :-) Patrz wyżej.
HaMar pisze: 2) Jakim rodzajem kabla (drut/linka/taśma/koncentryk) był podłączony generator z dzielnikiem C8/C9?
W przypadku tego wykresu - drutem 0,8mm.
HaMar pisze: 3) Mierzyłeś swoim nowym nabytkiem B3-25? Jeżeli tak, mam pewne wątpliwości. Według instrukcji mierzy od 3mV :!: do 3V a na najniższym zakresie (10mV) z dokładnością +/-6%. Mierząc 2,5mV może "łgać jak najęty"! Ogólnie, szerokopasmowe pomiary w.cz. tak małych napięć to "loteria", szczególnie gdy miernik ma pasywne wejście!
No cóż - może dokładnie co do ułamka bezwględnego mV nie pokaże, ale tendencję pokazuje - a częstotliwościowo jest dobry.
Będzie jeszcze pomiar oscyloskopem.

Właśnie rozbebeszyłem cały mostek (musiałem włączyć lutownice 100W, żeby rozlutować te piękne lutowania do gniazd pomiarowych) i podmieniłem dzielnik C8/C9 na nowy - zrobiony z kondensatorów SMD i nowego trymerka.
Zobaczymy jak się teraz będzie zachowywał.

Edit: Widzę, że jest poprawa :-) No, ale nie dziwno - kondensatory mikowe mają rozmiar 22mm x 11mm X 2szt, a ceramiczny trymer 21mm x 16mm.
Kondensatory SMD to zaledwie szczelina między paskami blachy, a trymerek ma 8mm średnicy. Gdyby go zastąpić również jakimś kondensatorkiem SMD, to może poprawa była by jeszcze większa (jeśli chodzi o spadek napięcia w okolicach 13MHz - w tej chwili ten spadek osiąga tylko jakieś 0,2mV - wcześniej to był 1mV).

Na razie tyle na szybko.
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Lampowy Q-metr

Post autor: HaMar »

Jado pisze:
HaMar pisze:1) Rozumiem, że zdejmując przedstawioną charakterystykę, korygowałeś napięcie na katodzie wtórnika tak aby było jednakowe dla każdej mierzonej częstotliwości?
TAK - powtarzam 3 raz :-) Patrz wyżej.
Przepraszam, nie doczytałem :oops: .
Jado pisze:
HaMar pisze: 3) Mierzyłeś swoim nowym nabytkiem B3-25? Jeżeli tak, mam pewne wątpliwości. Według instrukcji mierzy od 3mV :!: do 3V a na najniższym zakresie (10mV) z dokładnością +/-6%. Mierząc 2,5mV może "łgać jak najęty"! Ogólnie, szerokopasmowe pomiary w.cz. tak małych napięć to "loteria", szczególnie gdy miernik ma pasywne wejście!
No cóż - może dokładnie co do ułamka bezwzględnego mV nie pokaże, ale tendencję pokazuje - a częstotliwościowo jest dobry.
Będzie jeszcze pomiar oscyloskopem.
Masz profesjonalny/laboratoryjny oscyloskop :shock: :wink: :?: . Pomiar 2,5mV przez sondę 1:10 (a ta jest wymagana i dla pasma i dla zmniejszenia obciążenie) na standardowym/warsztatowym oscyloskopie z najniższym zakresem 5mV/dz. to nie lada wyczyn :wink: .
Jado pisze:Właśnie rozbebeszyłem cały mostek (musiałem włączyć lutownice 100W, żeby rozlutować te piękne lutowania do gniazd pomiarowych) i podmieniłem dzielnik C8/C9 na nowy - zrobiony z kondensatorów SMD i nowego trymerka.
Zobaczymy jak się teraz będzie zachowywał.

Edit: Widzę, że jest poprawa :-) No, ale nie dziwno - kondensatory mikowe mają rozmiar 22mm x 11mm X 2szt, a ceramiczny trymer 21mm x 16mm.
Kondensatory SMD to zaledwie szczelina między paskami blachy, a trymerek ma 8mm średnicy. Gdyby go zastąpić również jakimś kondensatorkiem SMD, to może poprawa była by jeszcze większa (jeśli chodzi o spadek napięcia w okolicach 13MHz - w tej chwili ten spadek osiąga tylko jakieś 0,2mV - wcześniej to był 1mV).
Czyżby jednak indukcyjności C9. A swoją drogą, wybrałeś jedno z większych możliwych wykonań trymera ceramicznego?

Jak już masz "rozpaprany" mostek, proponuje dwie próby (jeżeli masz czas/ materiały i ochotę :wink: ):
a. zamiast 2nF+3nF wstaw pojedynczy mikowy 5,1nF
b. zamiast trymera ceramicznego, trymer powietrzny na nośniku ceramicznym. Coś w tym stylu: http://sklep.nikomp.com.pl/pl/p/KIX0032 ... druku/2257
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
ODPOWIEDZ