LABOGA RADULI, RAD II, III

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Wincenty
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 202
Rejestracja: pn, 5 marca 2007, 14:32

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: Wincenty »

hennoh pisze: Czyli Laboga Rad1(raduli) to jednak jest pełna lampa w przeciwieństwie do Rad2,3 ... mimo że awaryjna.
Skąd ten wniosek?
___//--RS--\\___
julekk
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 25
Rejestracja: sob, 21 maja 2011, 18:30

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: julekk »

Przepraszam za wydłubywanie starego tematu, chciałem tylko zapytać, czy pomierzył ktoś może napiecia w tym piecu? I czy wiadomo coś może o sprzeżeniu zwrotnym?
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: ZoltAn »

Ua/Us2 w dostępnym egzemplarzu wynosiło +425 - 430V czyli tyle co graniczne ekrano-siatkowe dla EL34

Postępując zgodnie z rozsądkiem: zmienić zasilanie anod lamp na katalogowe EL84 i obniżyć jego moc do najwyżej 35W.

Kupno, zamiana: nie radzę...

Za to szczerze radzę (po swoich doświadczeniach serwisowych) trzymać się od tej KIŁY jak najdalej!

Schematu nie udało mi się zdobyć po dziś dzień - nawet Gdański Tom rozłożył bezsilnie ręce.

Serwis producencki tych Labog sprowadza się przywiezienia bądź przesłania kurierem, do "Łrokloł", komba i bezwzględnej wymiany całej płyty pod pozorem "modernizacji": oni nawet nie starają się naprawiać tego swojego bękarta!

Niemniej OSTRZEGAM...
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
endrju
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 233
Rejestracja: wt, 9 października 2007, 19:11
Lokalizacja: Klementowice

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: endrju »

Odkopuję stary temat gdyż trafił do mnie uszkodzony wzmacniacz Laboga RADULI 50. Człowiek który miał go zreperować stwierdził uszkodzenie trafa zasilającego i dał sobie spokój. Wzmacniacz z wymontowanym trafem przeleżał kilka lat w piwnicy i zupełnie przypadkiem trafił do mnie. Oczywiście diagnoza poprzedniego lutowajły była trafna bo transformator gotuje się po włączeniu go do sieci. Topologia wzmacniacza zgadza się ze schematem H&K Tube 20 ( oczywiście Laboga ma 4 lampy w końcówce).
Zadzwoniłem dziś do serwisu żeby dowiedzieć się czy może mają na stanie trafo do niego , bądź czy mogą mi podać parametry żeby można było nawinąć nowe. Niestety nie było nikogo kto miałby wiedzę na temat tego pieca.... Dwie godziny później oddzwonił do mnie pan Adam Laboga z informacją że trafo jest dostępne , tylko żebym podał wersję pieca . Z naszej rozmowy wynikło że konieczna będzie zmiana prostownika na mostek gdyż takim transformatorem dysponuje jego firma. Padła propozycja abym wysłał im wzmacniacz i za cenę trafa oni sami przerobią to za free, bądź żebym wysłał im zdjęcia wnętrza a oni opiszą krok po kroku co trzeba zmienić.
Wniosek jest taki że albo zmienili politykę względem posiadaczy czegokolwiek z ich logiem , albo mam urok osobisty który udzielił im się przez telefon :wink:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: ZoltAn »

No, faktycznie - albo zmiana polityki, albo jakiś nietypowy przypadek?!

Nie pamiętam już za bardzo wnętrza chassis modelu, który do mnie trafił - to było kombo, a Twój to head, w dodatku starszy.
Chyba ma mniej scalaków, no i dzieloną PCB umożliwiająca łatwiejsze wymontowanie jej z chassis bez konieczności wypruwania wszystkich potencjometrów.

Oczywiście podziel się dalszymi perypetiami z Twoim wzmacniaczem. Pzdr., Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
endrju
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 233
Rejestracja: wt, 9 października 2007, 19:11
Lokalizacja: Klementowice

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: endrju »

Jest to combo z 1997 roku. Mylić może obudowa za Labogą na ostatnim zdjęciu. Jest to obudowa kopii JTM 45 którą robię jako prezent dla pewnego gitarzysty . Jako że to prezent to nie zdradzę komu go robię :wink:
Oczywiście poinformuję o dalszych poczynaniach.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: ZoltAn »

No, własnie - to mnie zmyliło :D
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Schmielarz
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 117
Rejestracja: pt, 20 marca 2015, 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: Schmielarz »

Odnosze wrazenie, ze pieniadze wydane przez wlasciciela firmy na marketing marki i wyrobow pomimo, ze przyniosly pewnie jakies korzysci finansowe, nie spowodowaly automatycznie poprawy jakosci tych wyrobow. Jest to zjawisko, ktore obserwuje sie w wielu dziedzinach techniki a moim zdanie wynika to z faktu, ze bardziej sie oplaca mamic frajerow obiecankami marketingowymi niz poswiecic czas i srodki na doskonalenie konstrukcji. Ktoz bowiem z gitarzystow czyta wywody ZoltAna czy innych konstruktorow tego typu sprzetu? Oprocz tych co sami sobie buduja wzmacniacze pewnie nikt :-(

Pozdrawiam!
Stanisław Chmielarz
http://www.uniprojekt.waw.pl


Kto to jest wynalazca: to jest czlowiek, ktory nie wie, ze wszyscy wiedza, ze cos sie nie da zrobic a on przychodzi i po prostu to robi :-)
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: painlust »

Ja bym wstawil tam jakikolwiek transformator do kwartetu EL84 i ucywilizowal koncowke.
Schmielarz
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 117
Rejestracja: pt, 20 marca 2015, 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: Schmielarz »

painlust pisze:Ja bym wstawil tam jakikolwiek transformator do kwartetu EL84 i ucywilizowal koncowke.
Swoja droga jestem ciekaw czy tego typu dzialania jak przerobki schematow urzadzen zakupionych w sklepie czy u producenta nie naruszaja praw autorskich? Czy po takiej istotnej zmianie schematu nie nalezaloby zdjac napisu (marki) ze sprzetu?
Czy takie dzialania jak czytalem, kupowanie wzmacniacza Marshall i wymiana bebechow na inny uklad nie wymaga zgody autora projektu lub zdjecia marki z obudowy?
Czy mozna sie narazic na proces na podstawie prawa autorskiego?

Pozdrawiam!
Stanisław Chmielarz
http://www.uniprojekt.waw.pl


Kto to jest wynalazca: to jest czlowiek, ktory nie wie, ze wszyscy wiedza, ze cos sie nie da zrobic a on przychodzi i po prostu to robi :-)
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: ZoltAn »

Trudno powiedzieć - sam wykonałem kilka 5W lampiaków (singli) na bazie nieprodukowanych już i "recyklingowych" minikomb Labogi LR1 i Eltry GRAN 20.
Pozostawiając samo chassis i obudowę, i bez usuwania oryginalnych oznaczeń producenta oraz opisów z frontpanela.

Czy to w jakiś sposób naruszało prawa autorskie producenta? Może i tak, ale zapewne w niewielkim. Nie istnieje i nie istniało nigdy 5W lampowe minikombo Laboga LR1 i Eltra Gran 20 (ta druga firma zresztą też już nie istnieje) - więc trudno zarzucać wykorzystującemu uszkodzone kombo tranzystorowe jako "surowiec wtórny" wykonawcy podróbkę oryginalnego modelu. Na tej samej zasadzie koncerny samochodowe mogłyby brać za dupę autoamatorów przedłużających takiego np. Poloneza, Fiata 125p, czy popularnego malucha.

Wycofałem się z tego "procederu" o tyle, że obecnie - nadal wykorzystując (ale też owiercając je - czyli całkowicie przekonstruowując - pod lampiak) opróżnione z PCB chassis i oryginalną obudowę oznaczam je własnym logo "Zoltan" i mocuję nowy frontpanel z nazwą mojego wzmacniacza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Schmielarz
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 117
Rejestracja: pt, 20 marca 2015, 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: Schmielarz »

ZoltAn pisze:Trudno powiedzieć - sam wykonałem kilka 5W lampiaków (singli) na bazie nieprodukowanych już i "recyklingowych" minikomb Labogi LR1 i Eltry GRAN 20.

Wycofałem się z tego "procederu" o tyle, że obecnie - nadal wykorzystując (ale też owiercając je - czyli całkowicie przekonstruowując - pod lampiak) opróżnione z PCB chassis i oryginalną obudowę oznaczam je własnym logo "Zoltan" i mocuję nowy frontpanel z nazwą mojego wzmacniacza.
Prawa naruszalo tylko wlascicielowi nie chcialo sie robic rabanu z tego powodu bowiem moglby nadszarpnac swoj wizerunek przy okazji. Z nowym logo wszystko jest OK.

Pozdrawiam!
Stanisław Chmielarz
http://www.uniprojekt.waw.pl


Kto to jest wynalazca: to jest czlowiek, ktory nie wie, ze wszyscy wiedza, ze cos sie nie da zrobic a on przychodzi i po prostu to robi :-)
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: painlust »

Na całym świecie modowane są miliony wzmacniaczy i nikt nie zmienia loga producenta, a producent (taki Marshall) nie pozywa nikogo do sądu. Dyskusja według mnie nie ma sensu bo nikt (a już szczególnie Laboga ze swoim gównianym LR1 powinien dopłacać aby ZoltAn je wybebeszał wsadzając bebechy które brzmią) nikogo pozywać nie będzie.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: ZoltAn »

Kto pamięta skandaliczna sprawę, gdy to wielki koncern produkujący podejrzany preparat Red Bull (chyba dupy!!!) pozwał do sądu zajmującą się dziećmi polską fundację charytatywną z Chorzowa - za użycie kombinacji "zastrzeżonych" słów "...doda ci skrzydeł"? Wygrywając chyba tę sprawę.

Przerost formy nad treścią - te szczyny zalegają półki sklepów i raczej mało kto - po za napompowanymi testosteronem mięśniakami i dresami - je kupuje.


Dobrze, że pośmiertnie Mickiewicza nie pozwała ("młodości, dodaj mi skrzydeł") albo znanej piosenkarki, Doroty Rabczewskiej - za jej nick "Doda".

Ten świat jest ostro po...any!!!
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
endrju
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 233
Rejestracja: wt, 9 października 2007, 19:11
Lokalizacja: Klementowice

Re: LABOGA RADULI, RAD II, III

Post autor: endrju »

Myślę że modyfikacja końcówki tzn zmiana napięcia zasilania nie naruszy żadnych praw. Wszak sam wzmacniacz jest tylko kopią innego. Trafo które mi zaproponowano pochodzi od Aligatora i ma inaczej wykonane wyprowadzenia ( może i inne napięcia) . Warto by było ucywilizować wartości napięć . No i niestety o ile telefon od Pana Adama był expresowy ,o tyle mail milczy. Czas zadzwonić jeszcze raz...