
Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
Bardzo ładna konstrukcja stereofoniczna. 2xEL84 w każdym kanale, regulacja barwy oraz przedwzmacniacz gramofonowy. W środku trochę makaronu, ale w granicach rozsądku. Można się łatwo połapać co do czego. I ani pół diody, nie wspominając o tranzystorach. Coś dla cierpiących na ostrą alergię na półprzewodniki 

- gsmok
- 3125...6249 postów
- Posty: 3908
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
Podobają mi się transformatory - mam słabość do tego typu dekielków
.
Co do "makaronu" to powiem wprost - nie podoba mi się ta plątanina - ale skoro gra dobrze to nie będę czepliwy

Co do "makaronu" to powiem wprost - nie podoba mi się ta plątanina - ale skoro gra dobrze to nie będę czepliwy

Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
Piotr pisze:W środku trochę makaronu, ale w granicach rozsądku.
gsmok pisze:Co do "makaronu" to powiem wprost - nie podoba mi się ta plątanina - ale skoro gra dobrze to nie będę czepliwy



Dawno się tak nie uśmiałem



Chłopaki


Piotrze.
Przecież ten wzmacniacz był sprzedawany w zestawie do samodzielnego montażu

To może spróbuj ten makaron zastąpić jakimś innym sposobem montażu

A potem najlepiej zaprezentuj dzieło jakiemuś kolekcjonerowi Heatkitów...
A takich kolekcjonerów jest sporo... I koniecznie opisz jego reakcję

gsmoku całkiem niedawno poddawałeś w wątpliwość jakąś przeróbkę w Waveteku ...
O ile pamiętam chodziło Ci wtedy o zachowanie jak największej zgodności z oryginałem

Widziałeś kiedyś manual do zestawu jakiegoś Heathkita ?

( Pełny manual a nie tylko schemat ) W sieci jest tego trochę... Np tutaj:
http://www.vintageshifi.com/repertoire-pdf/Heathkit.php
Doklejam do postu kilka obrazków, jak przygotować spaghetti... Heatghetti


Szukałem jakiegoś łatwo przyswajalnego materiału o historii i profilu firmy Heathkit...
Myślę, że ten filmik może będzie dla Was ciekawy:
https://www.youtube.com/watch?v=Z10fwF-ZPaY
Produkcja amatorska i dziwnie się ogląda, ale w tym przypadku - myślę, że warto

PS:
I jeszcze jeden link dla refleksji recenzującym Heatkita śmiałkom

Zwróćcie uwagę z jakimi szczegółami ilustrowany jest proces montażu tego urządzenia

https://archive.org/stream/HeathkitHw-1 ... 7/mode/1up
Na podstawie tego dokumentu można poskładać transceiver baz jakiejkolwiek znajomości elektroniki...
Akurat skrupulatnie przemyślany i opisany sposób montażu był tym, co w największym stopniu decydowało
o sukcesach firmy Heathkit
Szkoda, że te najciekawsze kity są już dla nas właściwie nieosiągalne... Przede wszystkim z racji wysokiego pułapu cenowego ( na aukcjach)...

Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
Haha, przyznam, że nie skojarzyłem tego faktu. Teraz dopiero przypominam sobie, że przecież oglądałem instrukcje Heathkitów. Można się z nich sporo dowiedzieć, szczególnie jeżeli robi się własne instrukcje do DIY. Może warto by było pokusić się o takie rysunki i szczegółowe opisy w kitach Haiku...? 
Tak, czy inaczej, wzmacniacz trafił na stół, gdyż ma zwarty transformator zasilający. Trzeba będzie go pięknie przewinąć, przy okazji przystosowując do zasilania 230V.

Tak, czy inaczej, wzmacniacz trafił na stół, gdyż ma zwarty transformator zasilający. Trzeba będzie go pięknie przewinąć, przy okazji przystosowując do zasilania 230V.
- gsmok
- 3125...6249 postów
- Posty: 3908
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
MarekSCO
Twoj post jest bardzo interesujący ale w części odnoszącej się do mnie (za Piotra się nie wypowiadam) nie widzę związku Twoich uwag a moim postem. Niezależnie od tego jaka jest geneza tego wzmacniacza - (mogę jedynie nadmienić, że wiem iż jest to zestaw do składania, choćby dlatego, że miałem w naprawie dwa różniące się sposobem montażu egzemplarze i znam podane przez Ciebie materiały, a nawet mam je zarchiwizowane w swoich zasobach na serwerze TRIODA) - mnie tak po prostu:
1. Podobają się takie dekielki do transformatorów.
2. Nie podoba mi się plątanina kabelków, która stworzył człowiek montujący ten egzemplarz.
Nie ma tutaj znaczenia kto zmontował ten wzmacniacz. Sądzę, że mam prawo do takiego subiektywnego odczucia i tylko tyle znaczył mój komentarz. Nie za bardzo więc rozumiem dlaczego tak się uśmiałeś czytając mój post
.
ps. Staram się trzymać zasady, że gdy nie wiem o co chodzi to się nie wypowiadam na Forum. Sugestia, iż nie wiem na co patrzę troche mnie "ubodła"

Twoj post jest bardzo interesujący ale w części odnoszącej się do mnie (za Piotra się nie wypowiadam) nie widzę związku Twoich uwag a moim postem. Niezależnie od tego jaka jest geneza tego wzmacniacza - (mogę jedynie nadmienić, że wiem iż jest to zestaw do składania, choćby dlatego, że miałem w naprawie dwa różniące się sposobem montażu egzemplarze i znam podane przez Ciebie materiały, a nawet mam je zarchiwizowane w swoich zasobach na serwerze TRIODA) - mnie tak po prostu:
1. Podobają się takie dekielki do transformatorów.
2. Nie podoba mi się plątanina kabelków, która stworzył człowiek montujący ten egzemplarz.
Nie ma tutaj znaczenia kto zmontował ten wzmacniacz. Sądzę, że mam prawo do takiego subiektywnego odczucia i tylko tyle znaczył mój komentarz. Nie za bardzo więc rozumiem dlaczego tak się uśmiałeś czytając mój post

ps. Staram się trzymać zasady, że gdy nie wiem o co chodzi to się nie wypowiadam na Forum. Sugestia, iż nie wiem na co patrzę troche mnie "ubodła"


Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
-
- 50...74 posty
- Posty: 73
- Rejestracja: czw, 8 września 2011, 15:20
- Lokalizacja: Poznań, Wielkopolska
Re: Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
Do Twoich instrukcji nie ma co się przyczepić - ale... instrukcja w stylu Heathkit byłaby niezwykle "klimatyczna"Piotr pisze:(...) Może warto by było pokusić się o takie rysunki i szczegółowe opisy w kitach Haiku...?
(...)

- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
Piotr
Jeśli oczywiście zamierzasz otworzyć kilkaset punktów serwisowych dla Twoich kitów... Po obu stronach oceanu 
I nie chcesz wydać fortuny na szkolenie pracowników tych punktów i pensje dla nich
Ale tak na serio:
Chyba nie widziałem instrukcji do Twoich kitów... Ale często czytam Twoje posty i przeglądam i widzę jak dokumentujesz swoje konstrukcje
Moim zdaniem jest to sposób optymalny.
Dla mnie osobiście dużo bardziej poręczny i przyjazny od manuali heathkita...
Wyobraźmy sobie np, że chcę zapoznać się z rozwiązaniem jakie zastosował Heathkit w przemianie jednego ze swoich transceiverów...
Szukam w sieci schematu. I, jeśli znajdę, to przeglądam i jest super...
Ale jeśli nie znajdę schematu ( często opracowanego wstępnie przez zamieszczającego go radioamatora ) a cały manual Heathkita...
To jestem dopiero w połowie drogi
Bo odnaleźć interesującą mnie treść w tak opracowanym manualu, to naprawdę kawał roboty jest
I tutaj upatruję przyczyny stosunkowo małej znajomości ( w Polsce ) specyfiki strategii Heathkita...
Oczywiście poza wspomnianą już wcześniej barierą cenową...
Moim zdaniem dla krajowych producentów kitów, fakt, ze Heathkit istnieje jakby "obok" jest bardzo korzystny
Uważam, ze Twoje konstrukcje w żaden sposób nie ustępują analogicznym konstrukcjom firmy Heathkit...
Mało, że nie ustępują, to śmiało mogą z nimi skutecznie konkurować
Jednak będąc na Twoim miejscu... Nie wiem, czy pozwolił bym sobie na taką, pełną "makaronizmów
recenzję Heathkita...
Zwłaszcza dotykającą sedna polityki tej firmy...
Ja to widzę trochę tak:
Rozwiązania jakie stosuje Heathkit są najlepsze dla... Heathkita... Ale naprawdę najlepsze
Dlatego wczoraj zareagowałem na Waszą wymianę poglądów w ten sposób...
Nie tyle mnie to ubawiło, co zaszokowało
Pierwsza myśl, jaka zaświtała mi w głowie to:
" Czy chłopaki wiedzą co robią"
gsmok
Zaraz tam
Późno pisałem ten post i będąc w szoku
To i nieprecyzyjnie może się wyrażałem 
Nie zamierzałem zamieszczać niczego "bodącego"
To nieszczęsne: "Wy naprawdę nie wiecie na co patrzycie ?
" w rzeczywistości miało brzmieć jak: "Nie zapomnieliście przypadkiem na co patrzycie
"
Ale rzeczywiście. Z tego wszystkiego nie zauważyłem, że w swojej wypowiedzi "makaron" wziąłeś w cudzysłów
A właśnie zastosowanie tego określenia wywołało moją reakcję...
Jeśli rzeczywiście poczułeś się dotknięty, to serdecznie przepraszam.
Jak najbardziejPiotr pisze:Może warto by było pokusić się o takie rysunki i szczegółowe opisy w kitach Haiku...?


I nie chcesz wydać fortuny na szkolenie pracowników tych punktów i pensje dla nich

Ale tak na serio:
Chyba nie widziałem instrukcji do Twoich kitów... Ale często czytam Twoje posty i przeglądam i widzę jak dokumentujesz swoje konstrukcje

Moim zdaniem jest to sposób optymalny.
Dla mnie osobiście dużo bardziej poręczny i przyjazny od manuali heathkita...
Wyobraźmy sobie np, że chcę zapoznać się z rozwiązaniem jakie zastosował Heathkit w przemianie jednego ze swoich transceiverów...
Szukam w sieci schematu. I, jeśli znajdę, to przeglądam i jest super...
Ale jeśli nie znajdę schematu ( często opracowanego wstępnie przez zamieszczającego go radioamatora ) a cały manual Heathkita...
To jestem dopiero w połowie drogi

Bo odnaleźć interesującą mnie treść w tak opracowanym manualu, to naprawdę kawał roboty jest

I tutaj upatruję przyczyny stosunkowo małej znajomości ( w Polsce ) specyfiki strategii Heathkita...
Oczywiście poza wspomnianą już wcześniej barierą cenową...
Moim zdaniem dla krajowych producentów kitów, fakt, ze Heathkit istnieje jakby "obok" jest bardzo korzystny

Uważam, ze Twoje konstrukcje w żaden sposób nie ustępują analogicznym konstrukcjom firmy Heathkit...
Mało, że nie ustępują, to śmiało mogą z nimi skutecznie konkurować

Jednak będąc na Twoim miejscu... Nie wiem, czy pozwolił bym sobie na taką, pełną "makaronizmów

Zwłaszcza dotykającą sedna polityki tej firmy...
Ja to widzę trochę tak:
Rozwiązania jakie stosuje Heathkit są najlepsze dla... Heathkita... Ale naprawdę najlepsze

Dlatego wczoraj zareagowałem na Waszą wymianę poglądów w ten sposób...
Nie tyle mnie to ubawiło, co zaszokowało

Pierwsza myśl, jaka zaświtała mi w głowie to:
" Czy chłopaki wiedzą co robią"

gsmok
gsmok pisze:ps. Staram się trzymać zasady, że gdy nie wiem o co chodzi to się nie wypowiadam na Forum. Sugestia, iż nie wiem na co patrzę troche mnie "ubodła"![]()

Zaraz tam



Nie zamierzałem zamieszczać niczego "bodącego"

To nieszczęsne: "Wy naprawdę nie wiecie na co patrzycie ?


Ale rzeczywiście. Z tego wszystkiego nie zauważyłem, że w swojej wypowiedzi "makaron" wziąłeś w cudzysłów

A właśnie zastosowanie tego określenia wywołało moją reakcję...
Prawdę mówiąc to dlatego, ze niezbyt uważnie go przeczytałemgsmok pisze: Nie za bardzo więc rozumiem dlaczego tak się uśmiałeś czytając mój post.

Jeśli rzeczywiście poczułeś się dotknięty, to serdecznie przepraszam.
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- gsmok
- 3125...6249 postów
- Posty: 3908
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
Nie poczułem się za bardzo dotknięty - dlatego umieściłem słowo "ubodłeś" w "" i na końcu dałem buźkę z przymrużeniem oka.
Miałem dzisiaj zły poranek, stąd ta moja nadpobudliwa reakcja, której teraz żałuję i przepraszam za zamieszanie
- to się więcej nie powtórzy
Wracając do tematu - podobnie jak poprzednicy jestem pod dużym wrażeniem konstrukcji Piotra i ich opisów. Skąd on bierze tyle energii i samozaparcia aby je tworzyć
Jeśli mógłbym się do czegoś przyczepić to chyba tylko do tego, że nie zamieszcza takich opisów w Galerii Triody.
Miałem dzisiaj zły poranek, stąd ta moja nadpobudliwa reakcja, której teraz żałuję i przepraszam za zamieszanie


Wracając do tematu - podobnie jak poprzednicy jestem pod dużym wrażeniem konstrukcji Piotra i ich opisów. Skąd on bierze tyle energii i samozaparcia aby je tworzyć

Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
Pozwolicie, że wrócę do tematu.
Otóż przedstawiony wzmacniacz serwuje kwartetowi EL84 napięcie anodowe na poziomie 380V (w zależności od wersji od 350V do 400V) przy prądzie rzędu 30-35mA na lampę. Na domiar złego rezystor katodowy jest wspólny dla wszystkich lamp, czyli kiedy jedna "odlatuje" nie jest przytrzymana prze stałoprądowe USZ w takim stopniu jak ma to miejsce przy indywidualnych Rk. Połączenie tych dwóch rzeczy spowodowało awarię lampy lub lamp, co z kolei doprowadziło do uszkodzenia transformatora zasilającego.
Wzmacniacz ma już nowy transformator, przy okazji współpracujący z siecią 230V zamiast 117V, ale problem przeciążania lamp pozostał. Wydaje mi się, że jedynym rozwiązaniem będzie wetknięcie jakiejś pancernej wersji 6P14P...
Otóż przedstawiony wzmacniacz serwuje kwartetowi EL84 napięcie anodowe na poziomie 380V (w zależności od wersji od 350V do 400V) przy prądzie rzędu 30-35mA na lampę. Na domiar złego rezystor katodowy jest wspólny dla wszystkich lamp, czyli kiedy jedna "odlatuje" nie jest przytrzymana prze stałoprądowe USZ w takim stopniu jak ma to miejsce przy indywidualnych Rk. Połączenie tych dwóch rzeczy spowodowało awarię lampy lub lamp, co z kolei doprowadziło do uszkodzenia transformatora zasilającego.
Wzmacniacz ma już nowy transformator, przy okazji współpracujący z siecią 230V zamiast 117V, ale problem przeciążania lamp pozostał. Wydaje mi się, że jedynym rozwiązaniem będzie wetknięcie jakiejś pancernej wersji 6P14P...
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Heathkit Daystrom AA-151 [zdjęcia]
Na razie wzmacniacz dostał komplet nowych EL84 Telamu i wrócił do domu. Zobaczymy co się stanie.
Międzyczasie zdążyłem go trochę posłuchać i muszę powiedzieć, że zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, szczególnie w połączeniu z gramofonem.
Międzyczasie zdążyłem go trochę posłuchać i muszę powiedzieć, że zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, szczególnie w połączeniu z gramofonem.