Tomek Janiszewski pisze:Od strony akustycznej to ja mam obudowę (nieskomplikowaną zresztą bo zamkniętą). I gdybym ją ignorował, to napakowałbym gąbki a może starych szmat na rympał i nie zawracał sobie głowy jakimiś tam pomiarami fc i Qtc oraz dobieraniem optymalnego tłumienia. A zwrotnicę zaprojektowałem tak aby przynajmniej nic nie psuła.
Oprócz pojemności skrzynki akustyka to także :
- dyfrakcja
- i rozmieszenie głośników - przy wysokim podziale (6k jakie przyjąłeś ) długość fali zaczyna być już porównywalna z odległością między głośnikami .
Nie czepiał bym się ale dotknęła mnie ta "szarlataneria"

Oczywiście twoja zwrotnica zabezpieczy głośniki i wzmacniacz przed uszkodzeniem .
Dla mnie to jednak za mało już od dawna .
Żeby nie ciągnąć tej jałowej dyskusji w nieskończoność i nie przeszkadzać Ci w zabawie

Proponuje pewien eksperyment

Ja zrobię podobny zestaw do twojego .
Spróbuje twojej zwrotnicy , pomierzę "moimi" metodami następnie zrobię zwrotnicę po swojemu .
Będziemy oboje mieć możliwość porównania oczywiście jak będziesz tym zainteresowany .
Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie i co da się wyciągnąć z głośników z lat 70

Gdn pamiętam, że był dobry ale słuchałem zg40 w podstawówce kiedy altus 140 było szczytem hi-endu
Kupiłem dzisiaj GDN25/40 niestety jest on 4omowy i zwrotnica będzie wymagała modyfikacji .
Resztę głośników postaram się zdobić identyczną . Wygląda na to że nie będzie to problem .
Być może trafi mi się też gdn25/40/1.
Będę wdzięczny za wymiary skrzynki (przedniej ścianki ) i rozmieszenie głośników oraz pojemność dla średnio tonowego jaką użyłeś (w sumie przy tej częstotliwościowi podziału bez znaczenia ).
Mógł bym zignorować te dane bo twoja zwrotnica tego nie uwzględnia ale inaczej Tobie nie uda się ocenić mojej zwrotnicy w warunkach jakie ja miałem .
Informuje jednak że eksperyment nie dojdzie do skutku szybko .
Raczej jest to kwestia miesięcy (wiosna , teraz frezowanie w garażu w temp blisko 0 nie jest fajne

)
Tomek Janiszewski pisze:Masz przynajmniej pojęcie o jakim głośniku jest mowa? Pewnie nie, bo Twój staż na triodzie jest krótki, a na audiostereo nikt sobie takim śmieciem głowy nie zawraca. Poszukaj pod hasłem GD31-21/5 i zaproponuj sensowne dołożenie magnesu do tego zabytku
Teraz już mam

A zdziwił być się ile teraz kosztują głośniki z kobaltowym magnesem
Mój staż na triodzie w cale nie jest taki krótki .
Czytałem od dawna kiedy zostałem lampami zarażony .
A że zarejestrowałem się niedawno to inna historia

Trioda zawróciła mnie z audiofilskich ścieżek .
Młody w tedy byłem pierwsze lata technikum .
Potem coś tu się zepsuło . Sporo starych wyjadaczy zniknęło (jasiu ).
Lampy mi przeszły . Chyba bezpowrotnie .
Tomek Janiszewski pisze:bardzo szybkich ale nadzwyczaj wrażliwych na drugie przebicie?
Takie wzmacniacze potrafiły w skrajnych wypadkach upalić wysokiego
BDY23 wcale nie były takie delikatne bo mam jeszcze kilka sprawnych

Dostałem od taty cały pojemnik różnych tranzystorów jak byłem jeszcze w podstawówce .
Większość odeszła do półprzewodnikowego nieba przetrwały najtwardsze

Mam nawet tg71
Tomek Janiszewski pisze:A ja ukończyłem w 1988 r. studia u prof. Witolda Straszewicza w Zakładzie Elektroakustyki PW. Licytujemy dalej?
Ja wtedy miałem niecałe 3 lata
Tomek Janiszewski pisze:Taaaa, i potem poważny i szanujący się producent dochodzi do wniosku, że nie zaszkodzi paru jeleniom namieszać we łbach paroma wzorami i wykresami, skoro na ich naiwności da się trochę kasy urwać - i wychodzi takie oto cóś:
download/file.php?id=39688&mode=view
Można ustawić nawet mikrofon bezpośrednio przed takim żałosnym kikutem, mierząc pole bliskie - i wyniki wyjdą wręcz rewelacyjne. Tyle tylko że głowę podczas normalnego słuchania też trzeba będzie trzymać tylko tam.
Można ustawić ale tam na pewno nie wyjdzie rewelacyjnie

Nie wiem co w tym kikucie żałosnego . Ot zwykły dipol jakich wiele .
Producent zapewne zadbał o liniową charakterystykę na osi .
Ale jak wie co robi to na tym nie skończył .
Czy tylko tam , no wiadomo że nikt nie będzie ich słuchał na leżąco no chyba, że jako tło
przy innych przyjemnościach
To ciekawe co powiesz o tym :
http://www.linkwitzlab.com/LX521/Description.htm
Tomek Janiszewski pisze:Nie do końca, grunt przecież zostaje,
Nie zostaje jak się kolumnę podniesie a resztę da się wytłumić ustawiając "trochę" gąbki

Komora bezechowa może być nawet szkodliwa bo jak się zrobi na płasko w komorze to potem po wniesieniu kolumn do pomieszczenia będą zabijać basem
Tomek Janiszewski pisze:I nie zamierzam korzystać z obecnie dostępnych tylko dlatego że są.
A ja jetem ciekawy czy da się zrobić lepiej

Gdy by w latach 70 mieli takie możliwości jak mamy dzisiaj na pewno by zrobili z nich użytek .
Tomek Janiszewski pisze:Akurat nie o to. Z powszechnie demonizowanym pojęciem "Dumping Factor" które owa impedancja miałaby rzekomo psuć - dawno się już rozprawiłem.
To dobrze

Ja też .
Tomek Janiszewski pisze:Teraz nie widzisz? A na początku twierdziłeś ze dla określenia rzędu filtru trzeba znać charakterystykę elektroakustyczną głośnika!
Tu akurat nie trzeba

Ale to nie jest reguła .
Tomek Janiszewski pisze:To już wolę coś może mniej perfekcyjnego, ale za to niezawodnefo i trwałego.
Ja mam piankę w sowich kolumnach na średnich tonach
Tomek Janiszewski pisze:I w docelowej konfiguracji kanał basowy będzie miał 4 omy, a pozostałe - po 8 omów?
Tak .
Nie widzę problemu .
Zestaw będzie 4omowy
Tomek Janiszewski pisze:GDWT
Nie tylko tonsilowe piszczawki są
Tomek Janiszewski pisze:Przecież ona tak czy inaczej jest:
Jest .
Ale nie szeregowo z głośnikiem średnio tonowym
Tomek Janiszewski pisze: A teraz żegnam, więcej mnie już do jałowej dyskusji nie sprowokujesz.
A może jednak ?
