Skladane kolumny-dobry pomysł?

[Tomek Janiszewski]

Tempo prac nieco osłabło: trzeba było bowiem zakupić listwy przeznaczone do wklejenia, a także dać dojść do głosu "Hebanowi".
Wklejanie listew to żmudna praca, mimo że nie tak krytyczna jak sklejanie skrzynek. Rezeba bowiem kleić listwa po listwie, a wszystkich ma być w jednej kolumnie aż 18; aby nieco przyspieszyć - zakupiłem dodatkowe ściski, obecnie mam ich już aż 16.

Jako pierwsza została wklejona listwa 20 X 30 wzmacniająca drugi od dołu szczebelek ramki (widoczny w dolnej części zdjęcia). Po nim doszły dwie krótkie listwy boczne (od drugiego do trzeciego szczebelka) o tym samym przekroju. Do ramki zostały dociścnięte ściskami, do bocznych ścianek zaś - trzema lekko ukośnymi, rozpierającymi listwami który po związaniu kleju zostaną wyjęte i wykorzystane do tego samego celu w innych miejscach.

To samo z innej perspektywy. Heban i tym razem stanął na wysokości zadania, choć zapłaciłem wyraźnie więcej. Za każdą z elips chcieli sobie policzyć tyle co za cztery(!) osobne łuki, ostatecznie stanęło na dwóch> Na szczęście pozostałem głośniki będą okrągłe. Na zajęcie się ściankami przednimi przyjdzie czas po całkowitym sklejeniu skrzynek.

[Brencik_]

Zwrotnica faktycznie zapowiada się hitem - będzie "lepsza" od Killera

[Tomek Janiszewski]

Zwrotnica faktycznie zapowiada się hitem - będzie "lepsza" od Killera

A może będziesz łaskaw doprecyzować, co niby wg ciebie jest w niej nie tak?

[Brencik_]

Na oko to w szpitalu facet umarł. Najpierw musiałbym ją pomierzyć właśnie.

[Tomek Janiszewski]

Na oko to w szpitalu facet umarł. Najpierw musiałbym ją pomierzyć właśnie.

Teraz to się rakiem wycofujesz, puściwszy wcześniej smrodliwego bąka? Nie po raz pierwszy zresztą: zadałem sobie minimum trudu i zapoznałem się z twoim dorobkiem na forum, przejściowego bana nie wyłączając. Nie będzie lekko: przesymulować schemat zwrotnicy to już nie łaska? Gdybyś nie trollował - podpowiedziałbym jakie pasożytnicze indukcyjności głośników wskazane byłoby przyjąć do obliczeń, a tak to se sam je znajdź lub zmierz.

[Brencik_]

Jak ze schematu zwrotnicy mam wnioskować o charakterystykach poszczególnych głośników? Wejdź na jakieś forum chłopie i poczytaj podstawach projektowania zwrotnic głośnikowych i nie rób smrodu

[disaster]

(.)

[dolphin123]

Jakby lampowy wzmacniacz nie był pomierzony, to wszystko źle, ale kolumny już mogą.. Z całym szacunkiem, ale poza chęcią do pracy to nic ciekawego tu nie rokuje.

[Tomek Janiszewski]

Jak ze schematu zwrotnicy mam wnioskować o charakterystykach poszczególnych głośników?

A to przepraszam: co niby takiego jak nie zwrotnica decyduje o rozdziale mocy na poszczególne głośniki w zależności od częstotliwości sygnału?

Wejdź na jakieś forum chłopie i poczytaj podstawach projektowania zwrotnic głośnikowych i nie rób smrodu

Ty zaś wróć na kurs teorii obwodów (było takie cóś na Wydziale Elektroniki PW, ale na poziomie technikum być może też wystarczy). Następnie postaraj sobie przyswoić pojęcie obwodów dualnych. Być może wtedy dopatrzysz się pokrewieństwa tego co możesz znaleźć na owych forach traktujących o podstawach projektowania zwrotnic a schematem który tutaj zaprezentowałem, a którego - co przynaję - próżno szukać na tamtych forach, conajwyżej (rzecz jasna w wyidealizowanej wersji) gdzieś w głębi podręcznika prof. Żyszkowskiego "Podstawy elektroakustyki". Sięgnąłem po prostu po coś co owszem od dawna istniało w teorii, ale do praktyki jakoś się nie przebiło. I jak wszystko na to wskazuje - niesłusznie, bo swoje istotne zalety ma.

[disaster]

Tomku, czemu akurat MDF?

[Tomek Janiszewski]

Tomku, czemu akurat MDF?

Ech, pisałem o tym już w pierwszym poście niniejszego tematu. Sklejka (z którą miałem wiele do czynienia, chociażby budując meble jachtowe) byłaby przy grubości blisko 20mm (tam stosowałem 6, a gdzieniegdzie nawet 4mm) masakrycznie droga. Płyta wiórowa/paździerzowa zaś zdecydowanie mi się nie podoba, nie uzyska się tam gładkości na przecięciach. MDF cieszy się opinią materiału o wysokiej stratności, co jest bardzo cenną zaletą w zespołach głośnikowych. A jak się przy okazji budowy przekonałem - jest bardzo wdzięczna przy obróbce, zachowując się prawie tak jak materiał jednorodny: coś w rodzaju bardzo miękkiego metalu. Nie odpryskuje przy cięciu, w przeciwieństwie do sklejki, ładnie daje się wygładzić pilnikiem lub obrotową "książką" (robiłem to wykonując duże prostokątne otwory w czołowych ramkach). Pewną tendencję do rozwarstwiania się mam nadzieję zlikwidować nasycając sztorce ramek w pobliżu wtłoczonych nakrętek (gdzie spodziewam się występowania szczególnie dużych sił) lakierem epoxydowym "Epidian 112". Jestem pewien ze polubisz ten materiał, jeśli dotąd nie miałeś z nim do czynienia.

[disaster]

No właśnie zawsze trzymałem się od niego z daleka, dlatego jestem ciekaw.
Tematy cenników sklejkowych zazwyczaj omijałem biorąc z gratki jakiegoś grata wykonanego z takiego materiału i go rozczłonkowując.

[Boguś]

No właśnie zawsze trzymałem się od niego z daleka, dlatego jestem ciekaw.

Jak ktoś nieumiejętnie obchodzi się z materiałami drewnopodobnymi, to niezależnie czy to będzie sklejka, płyta wiórowa, czy MDF, wszystko "napuchnie". Ja moje kolumny robiłem podobnie jak Tomek z płyt MDF 29mm i nie zauważyłem żeby mi coś tam puchło czy się rozwarstwiało. Do wszystkiego należy podchodzić z "głową".

[disaster]

Nie chodzi mi o składanie tego, tylko o wytrzymałość i o to jak dziadostwo wykończyć.

[akordeonista]

O wykończeniu płyt MDF pisałem w wątku "Dziwne" w dziale "głośniki". Po prostu oklejanie fornirem, zwłaszcza, że duża gładkość powierzchni MDF bardzo to ułatwia, na przykład używając kleju kontaktowego, działającego podobnie do klejów typu Butapren.
Widzę, że Kolega "Disaster" jest mocno uprzedzony do płyt MDF - chyba niesłusznie. Ich zalety to przede wszystkim duża tłumienność (stratność) mechaniczna jeśli ktoś woli tę nazwę, jednorodność a co za tym idzie wygoda obróbki - pisał o tym Tomek. Płyta MDF różni się od płyty wiórowej wielkością elementów, z których jest klejona pod prasą. Według okolicznego stolarza robiona jest z tego, co wylatuje spod piły przy cięciu drewna i stąd jednorodność dająca dużą stratność mechaniczną - po ludzku mówiąc bardzo trudno wprawić MDF w rezonans - na skrzypce się nie nadaje .
Niestety - nie ma róży bez kolców, jak powiedział pewien pan, gdy zmarło się jego teściowej i przyniesiono mu rachunek za pogrzeb - płyta MDF jest cięższa od wiórowej, i to sporo - odczułem to na własnej skórze. Zbudowane i opisywane przeze mnie szafy przy wymiarach 114x22x34 ważą 20 kg każda , bez głośników!
A Tomkowi szczerze kibicuję - to naprawdę ciekawy pomysł - i życzę dalszej odporności na nie...sympatyczne docinki i krytykanctwo, zamiast krytyki. W.