Politura na skrzynce starego radia

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
Nieznaczny
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 127
Rejestracja: ndz, 13 kwietnia 2003, 11:10

Politura na skrzynce starego radia

Post autor: Nieznaczny »

Witam
Mam pytanie natury nieco odległej od lamp, ale powiązanej z tą tematyką poprzez fakt, że problem dotyczy urządzenia bądź co bądź lampowego, a dokładnie radia Mazur Lux.
Otrzymałem takie radio (w prezencie :) ) . Jest w niezłym stanie elektrycznym ale fatalnym jeśli chodzi o obudowę. Skrzynkę już oczyściłem ze starego lakieru lub politury (stan wizualny i moje doświadczenie w tym względzie nie pozwoliły stwierdzić czym była pomalowana skrzynka). Ma ona bardzo niewielkie ubytki forniru. Chciałbym ją pokryć politurą, gdyż podobno radio takie wygląda szlachetniej od lakierowanego. Nie chciałbym czegoś spartolić. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie?
Przy okazji pytanie dosyć naiwne. Czy politurę należy samemu przyrządzać, czy też można ją kupić w niewielkiej ilości? Znajomy mówił mi, że przynajmniej kiedyś politurę robiło się samemu :oops: .
Będę wdzięczny za wszelie sugestie.
Pozdr. Nieznaczny
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3908
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Renowacja skrzynki do radia

Post autor: gsmok »

Odnowiłem swego czasu parę skrzynek a zacząłem od skrzynki radia Sonatina. Ponieważ skrzynka oryginalna była pomalowana czarną farbę po jej oczyszczeniu i wygładzeniu najpierw położyłem dwie warstwy czarnej bejcy a na to warstwę politury. Efekt końcowy jest niezły ale nie idealny. Oczekiwałem problemów z położeniem równej warstwy politury. Okazało się to proste. Gęsta politura niejako sama ułożyła się na powierzchni skrzynki dając lustrzaną wręcz warstwę. Problemem okazał się kurz i osadzanie się jego kłaczków na powierzchni. W efekcie końcowym przy bliższym przyjrzeniu się powierznia jest 'kostropata' - drobne ziarenka tu i uwdzie wtopione w politurę. Robiłem różne doświadczenia aby wyelimonować kurz i w warunkach domowych nie udało mi się. Konkludując sądzę, że można w dosyć prosty sposób położyć politurę ale jeśli chcemy mieć "lustro" bez kurzu to to można zrobić chyba wyłącznie w komorze lakierniczej.
Teraz trochę konkretów. Stosowałem gotową politurę. Najprostszy sposób na zaopatrzenie się we wszystkie niezbędne materiały to udać się do Castoramy i w specjalnym dziale poświęconym renowacji antyków kupić wszystko. Ja zakupiłem materiały renowacyjne firmy LEMAN. Dodatkowo na półce znalazłem darmowy praktyczny przewodnik zawierający objaśnienia i porady dotyczące odnawiania, wykończenia, utrzymania mebli i przedmiotów antycznych.
I jeszcze parę uwag.
1. Powierzchnia skrzynki przed malowaniem musi być zrobiona "na błysk". Jeśli Ci się wydaje, że jakiś dołek zamalujesz dając więcej politury to się mylisz. Wylezie jak nic po wyschnięciu.
2. Nie licz na to, że coś będziesz poprawiał po pomalowaniu. Każda poprawka oznacza, że skrzynka wygląda coraz gorzej. Wiem, że można kłaść wiele warstw politury, jednak najlepszy wygląd uzyskiwałem przy jednej porządnej warstwie.
3. Do pomalowania użyj nowego nigdy wcześniej nie używanego pędzla. Nawet wielokrotne czyszczenie starego pędzla nie uchroni Cię od pozostawienia malutkich grudek, które po wyschnięciu politury będą podobne do wspomnianych wcześniej cząstek kurzu.
To tyle co mam do powiedzenia w tym temacie. Z pewnością ktoś bardziej doświadczony może Ci udzielić więcej rad. Zalecałbym pierwszą renowację zrobić na skrzynce, której nie będzie Ci żal, gdy renowacja się nie uda (ja to robiłem na Sonatinie - radiu kupionym na bazarze za dokładnie 12zł).
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
ODPOWIEDZ