Bluetooth + wzmacniacz lampowy

[krzem3]

Kolego STUDI nie przesadzaj, zakochany jesteś w wynalazkach na bazie komputerowej oraz telefonów komórkowych, ja odwrotnie.
Co do jakości pomiędzy radiem internetowym które posiadam, a odbiorem DAB+ to się przekonam w niedługim czasie, lubię nowe wyzwania, komputeryzacja urządzeń mnie nie interesuje.
Podane parametry prosto z firmy Onkyo w Japoni.

Ładna nazwa

Salon Planeta Dźwięku
Warszawa
ul Tarczyńska 22
tel 664 380 010

[_idu]

Kolego STUDI nie przesadzaj,

Nie przesadzam, znam parametry niektórych dosyłów do naziemnych nadajników radiowych. Są niekodowane w DVB-S2 z bardzo niskim SR czyli razem bardzo mały bitrate nawet na MPEG4.
Jeśli dosył jest byle jaki to jak myślisz co będzie w DAB+? Podpowiem: kicha. Dla jakości nadawania w Polsce wydawanie sporej sumy na tuner cyfrowy radiowy nie ma sensu - moje zdanie. Chcesz jakości to niestety obrotnica albo toroidalna antena i łapanie rodzynków po różnych satelitach.
Problem taki sam jak tzw "polskie HD". Polecam szczególnie te "hade" z Polsatu choć NC+ też nie grzeszy jakością. Są na sat nadawane kanały SD w MPEG-4 z większym bitrate niż nasze HD.

zakochany jesteś w wynalazkach na bazie komputerowej

Bo jak jest coś dobrego to czemu nie? Po co się męczyć jak jest łatwiej i wygodniej a przy okazji bez utraty jakości?

oraz telefonów komórkowych, ja odwrotnie.

W smartfonach z Androidem to najgorzej zrealizowano funkcje telefonu. Lista kontaktów to jest masakra. Ale za to przeglądarka WWW i WLAN dają świetne pole do realizacji wygodnego zdalnego sterowania. Lepsze i wygodniejsze niz pilot sam czasem mają lapotpa pod nosem aby zmienić kanał to wole zrobić to za pomocą WebInterface tunera niż sięgać po pilota i celować nim w tuner gdy TV jest tylko tłem bo cisza czasem dekoncentruje (w moim przypadku)

Co do jakości pomiędzy radiem internetowym które posiadam, a odbiorem DAB+ to się przekonam w niedługim czasie, lubię nowe wyzwania, komputeryzacja urządzeń mnie nie interesuje.

Jakość patrz początek. Samo DAB+ to już komputeryzacja czy tego chcesz czy nie. Jeśli ten sam kodek i to samo bitrate po drodze to co za różnica internet czy DAB+. Zważ że wielokrotnie jest sygnał kompresowany i dekompresowany z racji różnych kodeków w dosyle i w DAB+. Kiedyś to jeszcze chociaż minidisc był używany w radiu obecnie to i nawet MP3 128kbit/s z laptopa na biurku.

Podane parametry prosto z firmy Onkyo w Japoni.

Parametry mogą być super hiper, ale i tak o efekcie końcowym zadecyduje najsłabsze ogniwo w torze transmisyjnym. Nie DAB+ czy FM nie najwyższej klasy kodek i DAC.
Kiedyś jako pewnym kuriozum był fakt iż jedna z platform cyfrowych emitowała TVP w lepszej jakości niż druga mając łącze cyfrowe od TVP. Lepszej bo UWAGA z naziemnej analogowej emisji a kodek miał ustawioną mniejszą kompresję niż to co wpychano do łącza cyfrowego.

Dla naszej maniery nadawania radia, TV to zwykły stick DAB+/DVB-T i wyjście audio z dwustanowej bramki cyfrowej pracującej jako najprymitywniejszy modulator PWM w zupełności wystarczy - nie skaleczy bardziej dźwięku niż to co już wcześniej zrobiono u nadawcy.....

[krzem3]

Napiszę krótko, twój wybór co słuchasz i oglądasz, mogę sprzedać po niskiej cenie nowy siłownik 18" będziesz szukał po orbicie, jeszcze potrzebny pozycjoner. Ja się w ten sposób bawiłem od 1987 roku. W PRL-u były 2 programy TV i 3 programy radiowe na UKF i bardziej się chciało słuchać, nagrywać i oglądać jak obecnie setki byle jakich programów.

[_idu]

mogę sprzedać po niskiej cenie nowy siłownik 18"

Dziekuję nie skorzystam, korzystam z takiego toroida:

świezo po montażu wtedy jeszcze tylko 10 konwerterów, dziś jest 13 w tym jednej dla polaryzacji kołowych, a planuję 16 z dołożonymi po "bokach" zezami (tak daje się jeszcze zezować ) np. dla 45'E a wschodni (czyli zachodni na mocowaniu) skraj mam dla 39'E - bez zezów mam "widok" na rbitę od 5,5'W do 39,5'E

W PRL-u były 2 programy TV i 3 programy radiowe na UKF i bardziej się chciało słuchać, nagrywać i oglądać jak obecnie setki byle jakich programów.

No właśnie teraz masz setki stacji i nic do oglądania słuchania. To samo mogę powiedzieć po TV-Sat. Czasy D2-MAC'a - pakiet pi razy oko dziesięciu - kanałów i było co oglądać. Obecnie kilkaset i tylko same reklamy i powtórki, powtórek... Pamiętasz dawne Discovery (przed 1997 rokiem?) - a obecny chłam złożony z z blisko dziesięciu kanałów to jak się podoba? MTV sprzed 1992 roku pamiętasz? Potem VH-1 podtrzymywało styl MTV tak do 1997 roku. A co teraz jest?
To samo dotyczy gier komputerowych, dlaczego na 8-bitowcach ponad ćwierćwiecze temu mimo prymitywnej grafiki takie coś jak River Raid wciągało? A teraz super grafika jak w filmie itd ... a w sumie kicha.

Dla jakości to ja sobie z płyty zrobię dumpa do FLAC'a i na dysk. Piracki z torrenta tylko po to by coś nowego poznać i zdecydować czy warto bo z obecnych mediów sie dowiem nic o 99% nowych płytach i wykonawcach (nawet próbował w Polsce kupic - w większości przypadków są tylko wielkie oczy u sprzedawcy - czegoś takiego nie ma, może to moja wina że nie słucham szmiry lansowanej w kółko w TV i radiu). Radio i TV to już coraz częściej jako tło - brzękadło - jakość nie jest wtedy specjalnie potrzebna.

Dlatego ja się już wyleczyłem z tzw jakości dla mediów. Jedynie wygoda użytkowania jest dla mnie ważna.

[krzem3]

Oczywiście, że pamiętam początki odbioru satelitarnego w Polsce, kiedy anteny kosztowały majątek. Pozostało klepanie anten lub robienie z siatki mosiężnej używanej jako sita w młynach. Nie były to anteny o średnicach 60 - 80 cm, tylko 150 - 180cm. Anteny o tak dużej średnicy były trudniejsze do ustawienia przy sygnale satelitarnym o mocy 10 - 20W. Wspomniane programy były naprawdę extra.

To jest link do muzyki, osobiście nie próbowałem.
https://www.google.pl/webhp?hl=pl&gws_r ... &q=Spofity

Jak lubisz taki klimat FikszAbilly 197 kbps AAC serwer Reciva - radio internetowe.

[_idu]

Anteny o tak dużej średnicy były trudniejsze do ustawienia przy sygnale satelitarnym o mocy 10 - 20W.

Ojciec w 1989 kupił epoksyda 120cm z polarmountem. Pierwszy na tuner jaki zagościł na stałe w 1990 roku to Echostar SR-4500.
Większe anteny mają zazwyczaj lepsze mocowania. Te małe miski z badziewna blaszką jako koszem mocujacym to niestety podczas dociągania śrub antenka się przestawia zawsze o jakieś 0,5 do jednego stopnia w przypadkowym kierunku (kąt elewacji też). Przy DVB-S bez zezowania było to do olania ale dla DVB-S2 i transponderze 11411 z FEC 5/6 oznacza najczęściej już regularny brak odbioru.

Jak lubisz taki klimat FikszAbilly 197 kbps AAC serwer Reciva - radio internetowe.

Ja wolę klasyczny progresywny rocka o raz prograsywny meta plus jako sentymentalne powroty do podstawówki d. Tangerine Dream, Kraftwerk....
Czyli Emerson Lake and Palmer, Rush, Pink Floyd, Yes, d. Camel (tak do albumu Nude, plus Stationary Traveller jako miły wyjątek z pozniejszego okresu) , Genesis (do czasu odejścia S. Hacketta bo po albumie duke to wykły dyskotekowy pop grali), UK, Supertramp (ale z Hodgsonem) a znowszych z sentumenty The Watch, podchodzi, Comedy Of Errors, Solaris, Aeryon, LTE
Co do źródeł poznawczych, przyznam się bez bicia kopalnią nowych zespołów jest rutracker. Co smutniejsze toż to w Rosji (pomimo piractwa) znacznie więcej wydają ciekawej muzyki niż można u nas legalnie kupić.

[krzem3]

Do 1957 roku nie wiedziałem kto to jest E. Presley. Bill Haley. Roy Orbison. W radio I program słuchało się wykonawców polskich, oraz orkiestr tanecznych i symfonicznych.
P.S.

Obecnie takie rozbudowane anteny, o taką ilość konwerterów nie są często spotykane, extra.

[_idu]

Do 1957 roku nie wiedziałem kto to jest E. Presley. Bill Haley. Roy Orbison. W radio I program słuchało się wykonawców polskich, oraz orkiestr tanecznych i symfonicznych.

Ciut wcześniej za donos życzliwego sąsiada ze słucha się zagranicznych (kapitlistycznych) stacji można było dostać nawet porcję ołowiu w łeb .

[krzem3]

Kolego STUDI.

Pierwszy test tunera Onkyo DAB+ T- 4030 wypadł bardzo obiecująco, szczególnie nadawana muzyka w PR- 2 robi wrażenie. Nie przesadzę jak napiszę, że czuć salę koncertową. Przy średniej klasy wzmacniaczu i kolumnach słuchanie radia staje się przyjemnością. Mogę śmiało napisać, że część moich oryginalnych płyt CD jest stosunkowo kiepsko nagrana. Teoretycznie jestem po za zasięgiem odbioru, praktycznie odbieram sygnał z Opola, lub z nadajnika na górze św Anny, w sumie 8 programów. Wyświetlają się Katowice i Wrocław jednak bez dźwięku. Nie mam pojęcia po co jest taki program jak External? Anteny mam zamontowane na dachu wieżowca na wysokości około 37 m. Nysa położona jest w dolinie, jest za zimno na precyzyjne ustawianie anten.

[_idu]

External to Polskie Radio dla Zagranicy. Kiedyś nadawane jeszcze na krótkich falach (pomijam emisję na krótkich falach Trójki). Obecnie już chyba tylko na satelicie jest.

Co do jakość nagrań na CD - odkryłem to już dawno temu Teraz zagadka dlaczego najcienniejszymi torrentami pirackimi są te z pierwszych wydań CD? Zaś najmniej poważane są wszelkie edycje remastered. Im nowsze tym jakość gorsza. MPEG i utrata dynamiki.
OK, PR Dwójka. I co dalej? Reszta jak tam brzmi? Niestety Polska to nie Skandynawia czy Niemcy gdzie jednak dba się o jakość emisji.
Nawet to PR Dwójka to nie umywa się do tego w w jakiej jakości strumieniuje w internet BBC.

Dlatego moim zdaniem wywalenie tylu pieniązków w tylko tuner radiowy DAB+ plus dokładka FM to trochę bez sensu. To powinno odtworzyć własną kolekcję, radio, strumienie tematyczne, stacje internetowe. Niestety producenci nie potrafią tego dostrzec - dlatego trzeba się podpierać projektami jak Voumio, XMBC itd...

[krzem3]

Kasa w rzeczywistości nie jest duża w zależności gdzie kupisz. Dobry tuner FM kosztuje więcej jak tuner DAB/FM, więc żadna strata. Kupiłem przyszłościowo, przy okazji należy poznawać nową technikę. Pomiędzy muzyką nadawaną w DAB+ a internetową jest wyraźnie słyszalna różnica na korzyść DAB+. Co do płyt, to jedynie SACD i najlepszych wytwórni CD opłaca się kupować.

[_idu]

Co do płyt, to jedynie SACD i najlepszych wytwórni CD opłaca się kupować.

SACD nie za bardzo ma wzięcie. Bowiem nowa moda remasterowanie prowadzi w sumie do "umcyka" z dynamika dobrą na zakłócane RWE.
O niekiedy głębokim przesterze nie wspomnę (jedną z płyt Procol Harum, wydanie SACD,podczas remasterowania tak bardzo chcieli "soprany" wyciagnąć że przesterowali środek pasma.
Ja wiem że oryginalne wydanie brzmiało prawie jak długie fale ale dorobienie "syczków" a raczej trzaszków z bramkowanym szumem za cenę znacznych zniekształceń to już nie dla mnie. Te dawne pierwsze edycje były wolne od cięcia dynamiki, bez dogrywania (dość częsty proceder) nowych partii w miejsce oryginalnego nagrania) mają obecnie największa wartość. Dlatego nie tylko mnie SACD mnie nie kręci, multikanałowe reedycje też nie chyba że od samego początku nagranie aranżowane i nagrywane pod wielokonałaowy odsłuch inaczej będzie jedynie bardziej dudniący "umcyk" z ostrzejszymi "syczkami".
Najlepsze wytwórnie już dawno zaczęły psuć tłoczenia CD kiepskawym MPEG'iem, stosowne programy wyłapują bezlitośnie takie CD......

[krzem3]

Płyty SACD można również słuchać w systemie stereo, oczywiście nie wszystkie. Dobry odtwarzacz ma mix 5,1 channel.
Nie martwię się, za stary jestem. W niedalekiej przyszłości będę słyszał od 100 Hz - do 10 KHz, to kompresja nie będzie przeszkadzać.

Pozdrawiam

[_idu]

To górna granica częstotliwości się obniża a to z powodu uszkadzania "włosków" czuciowych w ślimaku. Im mniejsze i delikatniejsze tym na większe częstotliwości reagują.

Wracając do SACD - problem jest przeliczanie sampli do modelu Dolby Digital - a to niestety dodawane jest coś co nie było w oryginale (a to psuje, niestety psuje końccoy efekt ew. downmixu do 2.0). Po drugie współczesna modła estetyki audio niestety powoduje znaczną degradację jakości dźwięku. Ponadto SACD jest robione w sumie już w MPEG"u.

Dziek wielokanałowy ma sens jak od samego początku tak realizujemy nagranie. Inaczej efekt jest mierny chyba że wpakować b. dużo kasy wraz z ponownych dograniem wielu fragmentów w studiu.

[krzem3]

Przyznaj się czy wszystkie degradacje, zniekształcenia, błędy jesteś w stanie usłyszeć. Podejrzewam, że to rozważania teoretyczne, może i mierzalne ale nie słyszalne.