Domowe urządzenia stereo i kwadro 1975/76/77 Unitra.

[krzem3]

Piękne urządzenia produkowano, jeden z gramofonów ze wzmacniaczem kupił w Polsce mój kolega na przełomie lat 70/80.

[kyller]

Informator przedstawia wyroby z lat 1975/1976/1977

Właśnie, zaledwie trzy lata. I co zostało z tego przemysłu? Podobnie z motoryzacją. Czesi robią xx model Skody, Rumuni.... a FSO? Pozdrawiam.

FSO "robilo", Fiaty na licencji wloskiej, Warszawe na licencji radzieckiej i przez krotki okres Syrenke , konstrukcje niewatpliwie
polska niestety samochodem tego nie powinno bylo sie nazywac nawet w momencie rozpoczynania produkcji.

dzial INNE to pozwole sobie na mala dywagacje
otoz wbrew obiegowej opinii "ludu pracujacego" Syrena w momencie rozpoczynania produkcji nie odstawala o powojennej europejskiej produkcji
oczywiscie pod koniec lat 60-tych europa odskoczyla
ale prosze ppopatrzec na saaba 96 produkowanego do roku 80 ! (syrena 83)
3 cylindrowy dwutakt byl w saabie obecny do 1967 a potem zastapiono go silnikiem Forda
BTW
czesi nie produkuja ju skody tylko odmiane VW
rumuni zawsze bazowali na licencjach Renaulta,
nawiasem mowiac silnik w daciach 1310 byl takim samym badziewiem jak silnik F125p walek w bloku i popychacze
i to by bylo na tyle

[alpher]

dzial INNE to pozwole sobie na mala dywagacje
otoz wbrew obiegowej opinii "ludu pracujacego" Syrena w momencie rozpoczynania produkcji nie odstawala o powojennej europejskiej produkcji
oczywiscie pod koniec lat 60-tych europa odskoczyla
ale prosze ppopatrzec na saaba 96 produkowanego do roku 80 ! (syrena 83)
3 cylindrowy dwutakt byl w saabie obecny do 1967 a potem zastapiono go silnikiem Forda
BTW
czesi nie produkuja ju skody tylko odmiane VW
rumuni zawsze bazowali na licencjach Renaulta,
nawiasem mowiac silnik w daciach 1310 byl takim samym badziewiem jak silnik F125p walek w bloku i popychacze
i to by bylo na tyle

Nie wiem jak kolega, ale ja mialem watpliwa przyjemnosc podrozowania Syrenka 105 gdzies tak od drogiej polowy lat 70tych i naprawge silnik to nie bylo to co stanowilo o prymitywizmie tego pojazdu.
Pamietam podroz Warszwa - Gdansk podczas ktorej ukrecily sie nam przeguby na obu osiach napedowych, jedna zaraz za Warszawa, droga gdzies kolo Ostrody.
Wyguglajcie sobie jak te przeguby wygladaly, istne kuriozum.

[krzem3]

Proszę nie opowiadać o samochodach tylko o polskim sprzęcie RTV w PRL-u.
Dodatek do instrukcji serwisowej Wzmacniacz Kwadrofoniczny WKT-101 schemat w całości.

[Heni]

Witam. Mam pytanie czy posiada ktoś broszurę informacyjną na temat radia Elizabeth DMT 201?.

[kaf]

Fajne, ładne...ach wspomnienia...gdzie szpulaki tamtych czasów, Uwertura, Forte, Dama Pik czy Koncert...a kwadrofonia to na psy zeszła, ślepa gałąź ewolucji, ot co

Do muzyki rozrywkowej kwadrofonia to niewypał - np. gitarzysta chodzący dookoła pokoju to jakieś kuriozum, totalnie nienaturalny efekt. Dziś to relikt, ciekawostka techniczna i dowód postępu tamtych czasów, bo słuchać to mało kto tego słucha - jest problem z dostępem nagrań 4CH, sprzętu także nie ma za dużo i jest drogi. Polskie sprzęty kwadro można policzyć na palcach obu rąk, podaż rynkowa prawie żadna, a informacji o niektórych nie ma wcale.

[krzem3]

Gitarzysta i solista również po scenie biegają. To był projekt przeznaczony do małych mieszkań. Dolby 5,1 to już za dużo, a co dopiero obecnie 8 kanałów. Do muzyki to preferowany jest SACD, kto ma kasę to płyty można dostać bez problemu. Piszecie krytycznie, przecież w Niemczech i innych krajach Europy również wdrażano kwadrofonie, nie przyjęła się jak magnetowidy 2000 na korzyść VHS. Posiadałem nawet winylową płytę testową zapisaną w systemie kwadrofonicznym, prawdopodobnie jest niewielu którzy słuchali.

[akordeonista]

Pozwolę sobie na kilka uwag w sprawie Video 2000. System był dużo lepszy od VHS - pasmo, odstęp od szumów, kaseta dwustronna jak Compact Cassette w magnetofonach etc. Niestety, po wejściu na rynek systemu Video 2000 Toshiba - główny producent VHS-ów obniżyła cenę podstawowego modelu z 1000 $ na 500! Stać ich było na to, w przeciwieństwie do Philipsa i Telefunkena (albo Grundiga - skleroza). Skutek - wszyscy wiemy jaki.
Podobna sytuacja była w Australii, gdy PZL chciał tam sprzedawać Wilgi z silnikami rzędowymi Allison, amerykańskimi zresztą. Przedstawiciel Cessny powiedział wprost przedstawicielowi PZL: kochany, my was nie wpuścimy na ten rynek - i obniżono ceny dla Australii (sami skazańcy i króliki ) o połowę! Money, money, money - it's the reach men's world - jak śpiewała ABBA. Stary akordeonista.

[krzem3]

Miałem magnetowid Grundig 2000, szybkie przewijanie i bardzo dobry obraz w stosunku do prymitywnego VHS.
W środku masa dużych scalaków. Magnetowidy 2000 można było kupić w sklepach Pewex, niestety były bardzo drogie.

[kaf]

Gitarzysta i solista również po scenie biegają. To był projekt przeznaczony do małych mieszkań. Dolby 5,1 to już za dużo, a co dopiero obecnie 8 kanałów. Do muzyki to preferowany jest SACD, kto ma kasę to płyty można dostać bez problemu. Piszecie krytycznie, przecież w Niemczech i innych krajach Europy również wdrażano kwadrofonie, nie przyjęła się jak magnetowidy 2000 na korzyść VHS. Posiadałem nawet winylową płytę testową zapisaną w systemie kwadrofonicznym, prawdopodobnie jest niewielu którzy słuchali.

No biegają, ale obojętnie czego by nie zrobili, to zawsze są przed słuchaczem, a nie za nim /no chyba że ktoś był na koncercie takim, że gitarzysta biegał dookoła sali, osobiście nie słyszałem o czymś takim/.

Kwadrofonia nie przyjęła się z wielu powodów, można by na ten temat napisać książkę. Każdy z systemów miał pewne wady, niektóre z użyciem techniki cyfrowej można by zniwelować lub wyeliminować całkowicie. Tylko że w standardzie CD nie pomyślano o zapisie 4CH.

Mam u siebie dwie płyty LP 4CH Pink Floydów, wzmacniacz z dekoderem także, tylko dużego pomieszczenia do odsłuchu brak.

[krzem3]

Tunery stereofoniczne HI - FI TSH - 110, 110A, 111. Instrukcja serwisowa.

[krzem3]

Część II

[krzem3]

Część III

[krzem3]

Gitarzysta i solista również po scenie biegają. To był projekt przeznaczony do małych mieszkań. Dolby 5,1 to już za dużo, a co dopiero obecnie 8 kanałów. Do muzyki to preferowany jest SACD, kto ma kasę to płyty można dostać bez problemu. Piszecie krytycznie, przecież w Niemczech i innych krajach Europy również wdrażano kwadrofonie, nie przyjęła się jak magnetowidy 2000 na korzyść VHS. Posiadałem nawet winylową płytę testową zapisaną w systemie kwadrofonicznym, prawdopodobnie jest niewielu którzy słuchali.

No biegają, ale obojętnie czego by nie zrobili, to zawsze są przed słuchaczem, a nie za nim /no chyba że ktoś był na koncercie takim, że gitarzysta biegał dookoła sali, osobiście nie słyszałem o czymś takim/.

Kwadrofonia nie przyjęła się z wielu powodów, można by na ten temat napisać książkę. Każdy z systemów miał pewne wady, niektóre z użyciem techniki cyfrowej można by zniwelować lub wyeliminować całkowicie. Tylko że w standardzie CD nie pomyślano o zapisie 4CH.

Mam u siebie dwie płyty LP 4CH Pink Floydów, wzmacniacz z dekoderem także, tylko dużego pomieszczenia do odsłuchu brak.

Wszystko prawda, moim zdaniem błędem było ustawianie głośników z tyłu słuchacza, lepiej ustawić głośniki po bokach pokoju ale przed słuchaczem, wówczas mamy całą scenę muzyczną przed sobą. W ten sposób eksperymentowałem i brzmiało bardziej naturalnie.

[wosiu1000]

We Wrocławiu w latach siedemdziesiątych nadawano na UKFie raz w tygodniu muzykę w kwadro. Sam przywiozłem kolegom dwa scalaki (dekodery). Nie wiem co udało im się z tego zrobić. Co do wzmacniacza WKT101 widzę tam tylko dwa wyjścia na głośniki.