Brawo!!Witek pisze:Jest! znalazłem. Piąty tranzystor jest przykręcony do korpusu kondensatora zmiennego przy pomocy czarnej obejmy.
A w zasobach (lubię gromadzić zdjęcia z sieci, a, jak widzę, nie jestem w tym odosobniony

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Brawo!!Witek pisze:Jest! znalazłem. Piąty tranzystor jest przykręcony do korpusu kondensatora zmiennego przy pomocy czarnej obejmy.
Jest to możliwe, że ktoś wsadził Kolibra 2/3 lub Sylwię do skrzynki Eltry ze względu na "długie", ale ja, w dzisiejszych czasach "wietrzę intrygi biznesowe"TELEWIZOREK52 pisze:A nie brałeś pod uwagę że ktoś unowocześnił Eltrę wsadzając ją w pudełko Kolibra? Koliber, oficjalne oznaczenie - MOT-601.
Zarówno Koliber MOT-59-1 jak i MOT 601 miały filtry kwadratowe i transformator na innym karkasie niż typowy Td-48.TELEWIZOREK52 pisze:Koliber, oficjalne oznaczenie - MOT-601. Przełacznik zakr. suwakowy, filtry okrągłe w ekranie, Td48 i przeciwsobna końcówka.
Raczej "zmota", choć widziałem w przestrzeni internetu kilka razy obudowę Kolibra z doklejonym napisem "ELTRA". Licho wie co to było....TELEWIZOREK52 pisze:Pomimo że ostatnią Eltrę robiłem w połowie lat 70-tych to muszę przyznać że chodzi mi coś po głowie że już spotkałem Eltrę (bebechy) w obudowie Kolibra. I teraz albo albo. Albo była to mała seria przejściówki, albo jak wyżej pisałem przekładka.
Bez przesady, też taką mam i nie ma mowy o składaku. Późne Eltry tak miały...IdeL pisze:Czegoś takiego jeszcze nie widziałem.
Ja za swoją dałem kilka lat temu 120zł.jacekk pisze:Tak nieco z innej beczki. Ile takie radyjko moze byc warte?
Skoro tak twierdzi kilku posiadaczy... Ja niestety w latach 1958 - 1960 byłem jeszcze w poprzedniej powłoce cielesnej i jak na złość nic z tego okresu nie pamiętamWaldemar D. pisze: Bez przesady, też taką mam i nie ma mowy o składaku. Późne Eltry tak miały...
Też to sugeruję cały czas. No chyba, że ktoś był wyjątkowym amatorem rozgłośni czeskiej lub enerdowskiej, czy ewentualnie postradał oryginalną elektronikę np. w wyniku zalania elektrolitem z baterii.Waldemar D. pisze: Przekładanie płytek Kolibrów dla długich też nie miało większego sensu. Przecież Eltra miała Warszawę I.
Ja też.IdeL pisze:No to ja już jestem głupi...
Oczywiście. Już dwukrotnie widziałem takie przekręty na Allegro. Niestety minęły czasy, kiedy można było kupującego ostrzec...Tak czy siak, raczej sądzę, że obecnie spotykając taki obiekt, należałoby przypuszczać, iż sprzedający dorwał gdzieś skrzynkę, wsadził do niej coś co w miarę pasuje i próbuje opchnąć toto jako oryginalną Eltrę. W końcu nie każdy wie co tak na prawdę powinno mieścić się w tej skrzyneczce.
Masz prawo.Tomek Janiszewski pisze:Pozwolę się z powyższem nie zgodzić
A prawdę mówiąc to nie wiem z czego wynika moja niechęć do tych Minorów, Kam, Dominik i jak im tam jeszcze było. Pamiętam ich wyprzedaż w Domach Towarowych Centrum (lata 70) po.. 100zł. (pół litra) Kupiłem tego parę sztuk i chyba rozdałem.TELEWIZOREK52 pisze:dla mnie
Czy przypadkiem nie siedziały tam już AEFY?Tomek Janiszewski pisze: najlepiej działający egzemplarz TG37 (
Pomyślałem sobie że być może z niskiej czułości Minora, wyposażonego w jeden tylko stopień p.cz.. więc chciałem Cię wyprowadzić z błędu. A prawdę mówiąc - to masz pełne podstawy mieć niskie mniemanie o nich. Za prymitywną konstrukcję. Minor miał dwa transformatorki, ale stabilizacji punktu pracy stopnia mocy (i pozostałych stopni m.cz. zresztą też, uniezależniającej prądy spoczynkowe od napięcia zasilania nie zastosowano. Tymczasem miał ją sowicki Ałmaz. Selga, Planeta VEF itp.TELEWIZOREK52 pisze:Masz prawo.Tomek Janiszewski pisze:Pozwolę się z powyższem nie zgodzićSzanuje Twoja opinię. Dlatego napisałem..
A prawdę mówiąc to nie wiem z czego wynika moja niechęć do tych Minorów, Kam, Dominik i jak im tam jeszcze było.TELEWIZOREK52 pisze:dla mnie
W minorze ich nie spotkałem, w Dominice to i owszem. Zarówno w dużych, jak i małych obudowach.Czy przypadkiem nie siedziały tam już AEFY?