Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
Witam, ostatnio mam zapędy na budowanie wykrywaczy metalu.
Przeszukując wszystkie możliwe strony znalazłem ciekawy schemat: Znalazłem go na TEJ stronie. Pisałem kilka dni temu do autora postu, ale nie odpowiada.
Czy może wy będziecie wstanie podpowiedzieć jakich elementów użyć?
Z tego co już się zdążyłem rozpatrzeć to wygląda na to że to jest schemat Wykrywacza min Mine Detector (Polish) Mark I, doszedłem do takiego wniosku po opisie ww wykrywacza i po przeanalizowaniu schematu.
To jest jedyny schemat jaki znalazłem dotyczący wykrywacza min.
Główny problem może stworzyć trafo przy cewce odbiorczej, na czym go nawinąć. ile zwojów?
Przeszukując wszystkie możliwe strony znalazłem ciekawy schemat: Znalazłem go na TEJ stronie. Pisałem kilka dni temu do autora postu, ale nie odpowiada.
Czy może wy będziecie wstanie podpowiedzieć jakich elementów użyć?
Z tego co już się zdążyłem rozpatrzeć to wygląda na to że to jest schemat Wykrywacza min Mine Detector (Polish) Mark I, doszedłem do takiego wniosku po opisie ww wykrywacza i po przeanalizowaniu schematu.
To jest jedyny schemat jaki znalazłem dotyczący wykrywacza min.
Główny problem może stworzyć trafo przy cewce odbiorczej, na czym go nawinąć. ile zwojów?
Re: Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
http://www.jogis-roehrenbude.de/Bastels ... sucher.htm - Na stronie Jogiego znajdziesz dobrze opisany układ lampowego wykrywacza metalu o czułości podobnej do zwykłego "mine detector`a". Artykuł powinien pomóc Ci w zrozumieniu pryncypiów działania takich układów.
Re: Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
Fakt, wykrywacz z linku też jest lampowy ale jest BFO, a taki już mam, na krzemie ale jest.
A ten przedstawiony przeze mnie jest VLF, dwie cewki które są połączone w szereg są tak ułożone żeby w tej trzeciej nie było żadnego sygnału, ta mała cewki jest nawinięta w przeciwną stronę niż duża. Dopiero gdy pojawi się metal w pobliżu to zakłóca tą "równowagę" i powoduję pojawienie sie sygnału na cewce odbiorczej. Inna konstrukcja inne działanie. Aktualnie większość wykrywaczy metali działa właśnie na tej zasadzie. Dlatego chciałbym złożyć taki, ale żeby nie było zbyt nudno i standardowo chciałbym żeby było to na lampach.
Ktoś ma jakieś sugestie co do wartości elementów?
A ten przedstawiony przeze mnie jest VLF, dwie cewki które są połączone w szereg są tak ułożone żeby w tej trzeciej nie było żadnego sygnału, ta mała cewki jest nawinięta w przeciwną stronę niż duża. Dopiero gdy pojawi się metal w pobliżu to zakłóca tą "równowagę" i powoduję pojawienie sie sygnału na cewce odbiorczej. Inna konstrukcja inne działanie. Aktualnie większość wykrywaczy metali działa właśnie na tej zasadzie. Dlatego chciałbym złożyć taki, ale żeby nie było zbyt nudno i standardowo chciałbym żeby było to na lampach.
Ktoś ma jakieś sugestie co do wartości elementów?
Re: Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
Sugestie co do wartości elementów? Przecież trzeba je obliczyć mając chociaż podstawowe dane: Częstotliwości pracy, typy zastosowanych lamp, rodzaj zasilania itd... [Prawdopodobnie lampy bateryjne] Jeśli rozumiesz zasadę funkcjonowania poszczególnych bloków powinieneś sobie poradzić z obliczeniami ale lepiej poszukaj dokumentacji. Jak wiemy jest sprzęt wojskowy używany przez PSZ.
Warto sprawdzić czy nie znajdą się informacje o nim w CAW, CBW, Instytucie Sikorskiego, albo w AAN (Dostali trochę dokumentacji z okresu DWŚ od prywatnych donatorów z Wielkiej Brytanii)
Warto sprawdzić czy nie znajdą się informacje o nim w CAW, CBW, Instytucie Sikorskiego, albo w AAN (Dostali trochę dokumentacji z okresu DWŚ od prywatnych donatorów z Wielkiej Brytanii)
-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
Proponuję zrobić coś prostszego - na początek. Sonda najlepiej DD. Jedna cewka zasilona z generatora, druga do układu odbiorczego. Polecałbym jakiś prosty generator samowzbudny do zasilenia cewki nadawczej. Wystarczy pentoda mocy i trafo głośnikowe. Łatwo powstanie z tego generator Meissner'a. Z wtórnego uzwojenia transformatora głośnikowego zasilamy cewkę nadawczą. Cewka odbiorcza (najlepiej w rezonansie) dołączona powinna być do jakiegoś dwustopniowego wzmacniacza o dużym wzmocnieniu (przynajmniej jakieś 300V/V). Myślę, że starczą tu jakieś dwie pentody, lub lampa podwójna (trioda z pentodą). Trioda jako wzmacniacz wstępny, potem pentoda. Ograniczeniem pasma wzmacniacza bym się zbytnio nie przejmował. Następnie trzeba jakoś zasilać słuchawki. Częstotliwość pracy jest akustyczna, więc można zasilać słuchawki ze wzmacniacza odbiorczego. Zmiany głośności świadczyć będą o wykryciu metalu. Słuchanie tonu o częstotliwości np. 5kHz jest niezbyt przyjemne, ale bawienie się w budowę VCO na lampach raczej nie ma sensu. Inną sprawą jest dyskryminacja i wpływ gruntu. Ten drugi będzie bardzo problematyczny.
- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
Tylko że cewka nadawacza musi pracować w rezonansie, odbiorcza już nie koniecznie. W internecie jest pełno instrukcji wykonania cewki do ALL1, cewka koncentryczna, częstotliwości już nie pamiętam. Tylko ze to jest dosyć żmudne w konstrukcji, samo nawinięcie to banał, ale wykonanie odpowiednio sztywnej i lekkiej obudowy i samo jej równoważenie już zajmuje trochę czasu. Najprościej by było użyć do tego lamp bateryjnych, na przykład DL92 jako generator, tor odbiorczy na DF91 z wyjściem na DL92. Można się pokusić o wykonanie mieszacza na pentodzie, i badać różnicę sygnału za mieszaczem, do tego VFO. Podejrzewam że w ten sposób udało by się wykonać nawet działającą dyskryminację i balans gruntu, co jest podstawową zaletą tych wykrywaczy. Projekt ciekawy, czekam na wyniki 

Re: Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
To racja, właśnie mam złożoną elektronikę od alla ale sonda coś mi szwankuje i nie mogę zejść niżej niż 1Vpp niezrównoważenia, a dobrze by było zejść poniżej 200mVpp.jacekk pisze:Tylko że cewka nadawacza musi pracować w rezonansie, odbiorcza już nie koniecznie. W internecie jest pełno instrukcji wykonania cewki do ALL1, cewka koncentryczna, częstotliwości już nie pamiętam. Tylko ze to jest dosyć żmudne w konstrukcji, samo nawinięcie to banał, ale wykonanie odpowiednio sztywnej i lekkiej obudowy i samo jej równoważenie już zajmuje trochę czasu.
A cewka nadawcza ma mieć 4950Hz, skoro już tyle informacji się nazbierało to może warto by było coś zacząć konstruować. A mam możliwość załatwienia sobie fajnych akumulatorków 6V, liczone w setkach, demobil z wojska. Tylko nie wiem czy sprawne, akurat mogły by być jako zasilanie, są wielkości 2 baterii 9V.
Sonda uniwersalna do VLF:
http://www.exploracja.cyberdusk.pl/phpb ... f=44&t=733
- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
1Vpp to kosmiczna wielkość, dobra cewka osiąga xx mV. Może pokombinuj z ilością zwoi w cewce kompensacyjnej, ktoś kiedyś kombinował z wyginaniem i dopiero po ujęciu kawałka drutu cewka dała się zestroić praktycznie na zero. Teoretycznie nie powinno to sprawiać różnicy, ale akurat w przypadku wykrywacze praktyka nie zawsze są z teorią na tej samej drodze. Mi chodzi już od dawna po głowie lampowy wykrywacz tzw. TwoBox (TM808 jako przykład). Tu jest o tyle prościej że dyskryminacja nie jest potrzebna, liczy się fakt samego pojawienia się sygnału, balans gruntu jest banalnie prosty. Ale jakoś nie potrafię uzyskać tego co potrzeba, raz zasięg kosmiczny (6m na samochód, niewiele mniej na taczkę, hełm z 2,7m) ale chodzić się z nim nie da, innym razem zasięg mikroskopijny mimo że głośnik odtwarzał muzykę z telefonicznego głośnika z odległości 2m od cewki odbiorczej. Do tej pory nie wiem o co chodzi że dzieją się takie cuda mimo że teoria jest prosta 

-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
Też opracowuję wykrywacz IB, jednak w dużej mierze cyfrowy. Mam sondę DD. Cewka nadawcza nie musi pracować w rezonansie. U mnie jest kluczowana za pomocą BUZ11. Uzyskuję impulsy ok. 500V. Cewkę odbiorczą mam w rezonansie. Do tego jeszcze cewka kompensacyjna do usunięcia sygnału niezrównoważenia.jacekk pisze:Tylko że cewka nadawacza musi pracować w rezonansie, odbiorcza już nie koniecznie.
- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
"Ziemia lustrem się staje"maciej_333 pisze:Uzyskuję impulsy ok. 500V
Takie impulsy są potrzebne, ale w PI. W IB konieczny jest sinus w cewce nadawczej, dlatego musi być właśnie w rezonansie. To ta sama zasada działania co ten mój nieszczęsny TB inaczej zwany TR albo... IB. Zasadnicza różnica to budowa cewek nadawczo-odbiorczych, zasada działania ta sama. U mnie był układ kluczowany kwarcem zegarkowym 17kHz z dzielnikiem, cewka w układzie PP gnana 4-ema BF45X w rezonansie. Z napięcia zasilania 12V amplituda na cewce wynosiła 130V PP. Ale był to czyściutki sinus. Impuls wraz z przepięciem jest używany w PI gdzie właśnie ten impuls, a raczej czas opadania napięcia po nim jest poddany dalszej obróbce.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Lampowy VLF czyli wykrywacz metalu
Owszem, taki sygnał stwarza problemy w torze odbiorczym. Muszę mieć lepszy filtr, niż normalnie. Docelowo zastosuję porządny filtr aktywny UAF42. Nie wydaje mi się by to miało znaczenie. Tak, jak podajesz robi się wykrywacze wieloczęstotliwościowe. U mnie częstotliwość kluczowania wynosi 9,77kHz. To jest właśnie częstotliwość pracy wykrywacza. Nie jest istotne, że wyższe harmoniczne są bardzo tłumione. Bez znaczenia dla mnie jest też fakt zakłóceń rozsiewanych przez taki wykrywacz.
Reasumując sygnał sinusoidalny nie jest potrzebny. Bez niego mogę zrobić nawet prosty wykrywacz dwu częstotliwościowy. Wystarczyłyby dwa tory odbiorcze. Jeden dla składowej podstawowej, drugi harmonicznej.
Reasumując sygnał sinusoidalny nie jest potrzebny. Bez niego mogę zrobić nawet prosty wykrywacz dwu częstotliwościowy. Wystarczyłyby dwa tory odbiorcze. Jeden dla składowej podstawowej, drugi harmonicznej.