Komputer.

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

gumof
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: wt, 15 lipca 2014, 20:23

Re: Komputer.

Post autor: gumof »

::per_public...

oczywiście można usera dodać do grupy np. powermgr, czy sudouser's z right'ami && so one...

ale na świeżej czy na live tylko super-użytkownik....
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Komputer.

Post autor: painlust »

gumof pisze:
TooL46_2 pisze:Reboot moze zrobic tylko uzytkownik root. Wiec tez powinno byc sudo root. Przynajmniej tak jest w BSD. Restartujac 'recznie' osiagnales tak czy siak to samo.
-dokładnie, w każdym poważnym OS tak jest..

BTW. ja bym zobaczył {tak z ciekawości} czy po zmniejszeniu głębi kolorów nie da się ustawić większej rozdzielczości
lub czy po ustawieniu z ręki monitora który obsługuje docelową (i wyższe rozdzielczości) nie da się ustawić....
Mój monitor to Samsung SyncMaster 920N - wiekowa konstrukcja o rozdzielczości 1280x1024 60Hz i to rozdziałkę dostaje od W7. Monitor wyświetla to co podaje mu grafika, a grafika podaje to co system, więc nie bardzo wiem co mam mu wymusić... chyba nawet nie można tego zrobić.
gumof
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: wt, 15 lipca 2014, 20:23

Re: Komputer.

Post autor: gumof »

painlust pisze:
gumof pisze:
TooL46_2 pisze:Reboot moze zrobic tylko uzytkownik root. Wiec tez powinno byc sudo root. Przynajmniej tak jest w BSD. Restartujac 'recznie' osiagnales tak czy siak to samo.
-dokładnie, w każdym poważnym OS tak jest..

BTW. ja bym zobaczył {tak z ciekawości} czy po zmniejszeniu głębi kolorów nie da się ustawić większej rozdzielczości
lub czy po ustawieniu z ręki monitora który obsługuje docelową (i wyższe rozdzielczości) nie da się ustawić....
Mój monitor to Samsung SyncMaster 920N - wiekowa konstrukcja o rozdzielczości 1280x1024 60Hz i to rozdziałkę dostaje od W7. Monitor wyświetla to co podaje mu grafika, a grafika podaje to co system, więc nie bardzo wiem co mam mu wymusić... chyba nawet nie można tego zrobić.

...chyba znowu teoretyzuję :-D.

już daje sobie spokój, a Tobie powiem tylko że to zupełnie nie tak jak Ty to postrzegasz...
to system po zainstalowaniu karty graficznej wie jak z nią gadać...
przez to identyfikuje możliwości (rozdzielczość, odświeżanie...) monitor
...i na podstawie tego tworzy konfig z wspieranymi rozdzielczościami...

Na konfig możliwości mają wpływ parametry tech. karty graficznie włącznie z ram'em,
a ile może os odpytać monitor -zależy od wspieranych standardów komunikacji przez
oba endpointy (grafa, monitor), poczytaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Display_Data_Channel

Między dozwolonymi rozdzielczościami można się przełączać (jak się nie mylę)
CTRL+ALT+NUM(+,-) =tak zwane szare plus i minus -z klawiatury numerycznej,
a backspace ubija serwer X'ów, ale spawn go z reswap'uje

Więc
żeby świadomie używać *nix'a ..trzeba rozumieć wszystko od podstaw,
kiedy ja zaczynałem (bogus linux, póznej Slack) wszystko trzeba było z łapy robić...

Tobie polecam inna dystrybucję -z lepszymi wizardami, czy lepiej wspierającą
tą zintegrowaną grafikę.
Proponuję Fedora, Debian -nie trzeba rozumieć co się robi, Tobie nie powinno sprawić to różnicy.

(G).
gumof
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: wt, 15 lipca 2014, 20:23

Re: Komputer.

Post autor: gumof »

@STUDI -tak na pożegnanie,
nie pisz bzdur bo to ludzie czytają. Nie jestem jedną z głupich pań którą obsługujesz(wałeś)...

Tutaj ludzi bądź co bądź (technicians) "po fachu" w błąd wprowadzasz.

kodeki które instalujesz integrują się z systemem, dodają się do enumerowanych wpieranych
formatów, jako wtyczki w pre- i post- processingu, jako wtyczki do przeglądarek
-źle i z e względów bezpieczeństwa jak i zgodnościowych.

"proprietary codecs" -to kodeki własnościowe, bądź płatne, dla M$ =WMV, MPEG2/MPEG4
(niektóre płatne tylko przy enkodowaniu do danego formatu, czasami w dodatku w mux'ie TS...)
generalnie do XP miało to sens i racje bytu (GraphEdit :-D)...

Zaktualizowałem setki BIOS'ów
-CPU ID, microcode, RAM Brand supports,
APM, compability -oto najczęstsze poprawki wydawane przez producentów
W HDD głownie chodziło o wydajność..
w ODD (optyczne nagrywarki) -kompatybilność, nowa fukcjonalność
ale PRZEDE WSZYSTKIM BŁĘDY !!, setki błędów popełnionych i odkrytych co dnia.
_jak nie robiłeś takich rzeczy to chociaż poczytaj zanim zajmiesz stanowisko.

Bełkotu o $Lic -nie będę komentował, żenadiiieee....

......yhyh:). napisz coś to pogadamy..., jak system musi obserwować katalogi i pliki
by reagować na ich zmiany, klucze rejestru i robić tego kopie (bezpieczne) -> to twoim zdaniem
nie obciąża to systemu ?? ::uczestniczyłeś w migracji wolnej myśli do klozetu chyba.

pisaliśmy(Ty krzyczałeś o kolejnści i wydaniach)
o Visual C++ Redistributable Components oraz .NET Framework,
a nawijasz o jakiś wymaganiach jakieś apki co do ver. javy ...

Fora to raczej dla ludzi o otwartych umysłach frustracie,
a przede wszystkim "NIE SZKODZIĆ" , "NIE WPROWADZAĆ W BŁĄD"
-bo niektórzy ludzie to czytają i biorą za pewnik.

Włącz sobie foobar'a, a film z VHS'a nie puszczaj przez grabber i 100 filterków...
gumof
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: wt, 15 lipca 2014, 20:23

Re: Komputer.

Post autor: gumof »

seler pisze:
gumof pisze:
pokarz iotop, iftop ....
Sam sprawdź, a jak nie masz gdzie to nie teoretyzuj.
2 połączenia NFS to 100% CPU sy i transfer do 40Mb/s. Wydajność dysku nie ma znaczenia, całe obciążenie generuje kontroler usb i Eth z driverami... Na Rpi można zrobić dużo rzeczy ale do sensownego serwera plików to się wyjątkowo nie nadaje/
Wszystko ma znaczenie,
może brak zrozumienia w tym wypadku...
Mam Pi {B} świetnie mi się spisuje jako odtwarzacz po HDMI -filmów, muzzy i serwer plików,
SMB, -przerzucę sobie film, trzymam tam profil thunderbirda, bookmarks FF, itp...
Kolega ma na tym NAS'a.
Klientowi RTMP streaming postawiłem na Pi.

więc jak dla mnie bardzo ok, jak masz większe potrzeby i potrzebujesz wydajności -to potrzebujesz
wydajniejszego rozwiązania.

Jak odłączę i wyjmę z pudełka (będę zmieniał user-HID'y) to zrobię Tobie zrzuty i filmik :),
teraz mam bardzo mało czasu {jak zostawisz kontakt na pw}.
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3909
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Komputer.

Post autor: gsmok »

gumof pisze:@STUDI -tak na pożegnanie,
nie pisz bzdur bo to ludzie czytają. Nie jestem jedną z głupich pań którą obsługujesz(wałeś)...

...Bełkotu o $Lic -nie będę komentował, żenadiiieee....
Również tak na pożegnanie można napisać coś "z klasą", a tak wyszło jak wyszło :?
Proszę o trzymanie nerwów na wodzy.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
gumof
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: wt, 15 lipca 2014, 20:23

Re: Komputer.

Post autor: gumof »

...sorry

ale jak człowiek przytaknie, to kolejny i kolejny ...

jak się człowiek nie odezwie to myślą że słaby albo głupi...
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3909
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Komputer.

Post autor: gsmok »

Nic się nie stało. Po prostu dmucham na zimne. Chciałbym aby dyskusje były spokojne, bez emocjonujących akcentów :) .
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
gumof
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: wt, 15 lipca 2014, 20:23

Re: Komputer.

Post autor: gumof »

gsmok pisze:Nic się nie stało. Po prostu dmucham na zimne. Chciałbym aby dyskusje były spokojne, bez emocjonujących akcentów :) .
_właśnie dlatego oddzielam prace od życia prywatnego, hobby ...etc..

nie muszę nikomu nic udowadniać, życzył bym wam i sobie bezstronniczych otwartych dyskusji,
bez potrzeby brnięcia w zaparte jaki to jestem najlepszy, bez kółek wzajemnej adoracji..

ale też jestem tylko człowiekiem, ...i czasami mnie poniesie, ...energiczny chłopak jestem :).
postaram się trzymać temperament na wodzy...
...na większy dystans nie macie co liczyć (-:, -źle toleruje fałsz, kłamstwo i obłudę {ale mam intro yhyh:)}

z tych nerwów zapomniałem-

poziom dźwięku zmierzysz telefonem a androidem i darmową apką na niego,
a do pracy wybrałem openSUSE -bardzo dobra dystrybucja dla "nie komputerowców"
wiec sugeruję: openSUSE, Fedora, Debian, MInt, Slackware...
Nic prostszego: spalić krążek i zainstalować... obejrzeć.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Komputer.

Post autor: painlust »

Ja wybrałem Minta bo słyszałem opinie, że jest to Ubuntu dla "zieleniaków" w linuxie. W dodatku ma 4 wersje graficzne nie licząc wersji opartych na Debianie - czyli duży wybór. Cynamona wybrałem dlatego, że jest to środowisko dedykowane Mintowi i dość lekkie. Teraz jednak myśle o KDE, ale tu też zapewne będzie problem z rozdzielczością. Na razie mój kolega z pracy który ma na dellach (laptopy i desktopy) Xubuntu oraz właśnie Fedore jest na urlopie i poradzić się go nie mogę. Jak przyjdzie pogadam z nim. Fedory nie chciałem instalować bo ostatnio dwóch moich kolegów miało z Fedorą problemy instalacyjne i obaj zrezygnowali z instalacji. Nie wnikałem jakie bo "zieleniak" jestem i zapewne bym nie skumał o co chodziło. Na starym laptopie (P3 + 384M RAM) mam Puppy Slacko i o ile jest problem z Chromem to jakoś tam biega internet z Firefoxem i Operą. Grafika jego jednak jest słaba, ale właśnie na starego sztrucla trudno żeby była inna. Dziękuje kolegom za dotychczasową pomoc nawet jak nie udało się rozwiązać problemu.
gumof
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: wt, 15 lipca 2014, 20:23

Re: Komputer.

Post autor: gumof »

duży sens ma używanie distro które w głównej gałęzi są komercyjne
-bo możesz liczyć że część(duża) z tego enterprise'a skapnie Ci w postaci kompatybilności i stabilności.
Firmy komercyjne "nie liczą" na sprzedaż w open-source, za to muszą wspierać komercyjne wiodące rozwiązania.
i tak jak wsparcie Oracle czy sterownik i aplikacja ups'a dla RedHat czy SUSE jest i będzie tak i w darmowych kompilacjach
wydań tych systemów Fedora, openSUSE zawsze można liczyć na wysoką zgodność..
Debian to klasa uniwersytecka, bardzo wysoka jakość kodów no i porty....
Slackware czy jakikolwiek *nix ....jak jesteś integratorem systemów i programistą -to możesz wszystko!, kody źródłowe są dostępne...
-tyle że czas, szkoda życia chyba, tak się to wszystko szybko zmienia, że po co ??, po co wyważać drzwi otwarte na oścież ??
-wystarczy że zrobi to dobrze grupa ludzi (i udokumentuje) ...nie trzeba powielać jak osiołek.

W linuxie możesz wszystko... możesz wysłać obraz na kartę dźwiękowa,
jest odporny na głupotę biosu,
ale źle wyłączając pixel clock'a/ramke/rozdzielczość -wielu ludzi uszkodziło monitory -włączyli tryb których nie był w stanie obsłużyć sprzęt i padały,
niektóre zapaliły się ponoć, sytuacja taka chyba nie mała by miejsca w czasach dzisiejszych ....rozwinęło się to wszystko.

Jak się wgryziesz i od własnego jądra, przez init po X'y sam zrobisz sobie wszystko na dystrybucjach typu Slackware czy Debian, itp...
to na starym padle poczujesz wiatr we włosach ...
Xfce jest bardzo lekkim managerem.

_sukcesów życzę.
_idu

Re: Komputer.

Post autor: _idu »

gumof pisze: kodeki które instalujesz integrują się z systemem, dodają się do enumerowanych wpieranych
formatów, jako wtyczki w pre- i post- processingu, jako wtyczki do przeglądarek
-źle i z e względów bezpieczeństwa jak i zgodnościowych.
Chce konkretnego zestawu kodeków, szerszego od tego co oferuje system.
Do tego odpowiednie API dla multimediów.
Gdyby Windows Media było takie cacy nie było różnych innych rozwiązań.
gumof pisze: "proprietary codecs" -to kodeki własnościowe, bądź płatne, dla M$ =WMV, MPEG2/MPEG4
(niektóre płatne tylko przy enkodowaniu do danego formatu, czasami w dodatku w mux'ie TS...)
generalnie do XP miało to sens i racje bytu (GraphEdit :-D)...
Ma nadal rację bytu. Wystarczy nawet zwykłe MP3. Te Twoje ulubione kodeki nie pozwalają na gapless Zaś "zewnętrzny" kodek odpowiednio skonfigurowany TAK.
Co meni obchodzi kodek dostarczony z kosztowną aplikacją jak test inny, który ofeurję istotną dla mnie funckjonalność?
Bardzo istotny szczegół - gapless chyba ze lubisz przerwy wstawiane pomiędzy indexy ścieżek nagrania stanowiącego jedna całość.
Nadal będziesz trwał przy wbudowanych w system kodeków z bardzo kiepską funkcjonalnością?
Dlaczego mam rezygnować z poprawionego kodeka, który np. eliminuje bolączkę pre-echa wspólnego dla wszystkich kodeków MPEG? W imie czego bo Windows Media jest w systemie?

gumof pisze: ale PRZEDE WSZYSTKIM BŁĘDY !!, setki błędów popełnionych i odkrytych co dnia.
Jeszcze nie udało mi sie natrafić na komputer (spośród około tysiąca pecetów w przeciągu ostatnich 10 lat) gdzie koniecznie musiałem robić upgrade BIOS"u bo coś miałoby niby nie działać w komputerze.
Te setki błędów to owszem są tyle że do olania bowiem obecne systemy operacyjne mają głęboko gdzieś BIOS.
gumof pisze: Bełkotu o $Lic -nie będę komentował, żenadiiieee....
Właśnie z powodu SLIC musiałem cofnąć upgrade BIOS'u w jednym z notebooków. Do wersji kiedy SLIC'a nie zawierał.
Wtedy kochane Win7 zpaisało soebie dane licencyjne nie BIOS'ie ale w partycji z EFI.
Miałem głęboko gdzieś te niby poprawiane błędy (nieistotne) ważniejsza było to aby można było korzystać z komputera.
gumof pisze: jak system musi obserwować katalogi i pliki
by reagować na ich zmiany, klucze rejestru i robić tego kopie (bezpieczne) -> to twoim zdaniem
nie obciąża to systemu ?? ::
W jakiż to sposób obciąża. Jest to przecież normalne działanie systemu. Rejestr możesz co najwyżej defragmentować ale rzadko spotykałem przypadki aby fragmentacja była większa ni z kilka procent. I co z tego że zdefragmentuje pliki rejestru kiedy i tak wpisy w tym rejestrze "żyją"
Koszt operacji dyskowej dla rejestru jest nieznaczny, za to przoduje obsługa pliku wymiany.
A defragmentacja dysku SSD - defragmentuj, tylko potem nie płacz ze dysk trafił szlag.
gumof pisze: uczestniczyłeś w migracji wolnej myśli do klozetu chyba.
Wiesz lepiej oczywiście co ja w życiu robiłem, łoł pokazałeś zachowanie "gówniarza". Najpierw dorośnij.
gumof pisze: o Visual C++ Redistributable Components oraz .NET Framework,
a nawijasz o jakiś wymaganiach jakieś apki co do ver. javy ...
Widać masz niewielkie doświadczenie. Zarówno VcRedist - znane mi dośc liczne przypadki (szczegółowych nazw produktów nie wymienię bo i tka ich nie znasz bo to elementu konkretnego wdrożenia) gdzie wystarczyła inna wersja np. VCredist2005 i niestety pojawiały się błędne działania komponentów używanych dla aplikacji produkcyjnych. Czasem jakiś pozornie poboczny .dll systemowy w innej wersji potafił zadecydować o niezaliczeniu testów akceptacyjnych. Zaś przykład z konkretna wersją javy podałem tak aby pokazać jeszcze bardziej skrajny przypadek. Dostawca apliakcji nie przejmował sie tym i stwierdzał wymagana jest taka a nie inna wersja Javy i użytkownik ma się do tego dostosować. Powód bo jest przetestowane w takim a nie innym środowisku, zaś pojawienie się błędu skutkuje poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi, aby się przed nimi zabezpieczyć producent stawia określone wymagania.
Inny jeszcze przykład sterownik ODBC do jednego z serwerów SQL - co wersja to były już inne szczegóły mapowania typów danych. Nagle musisz zmodyfikować, przekompilować, przetestować wyprodukowaną aplikację bo klient zaktualizował sterownik ODBC.
Ba tak samo programiści nie mieli pozwolenie na dotykanie się aktualizacji kompilatorów, komponentów itd. Jak również nie było zgody ze storny klienta na przejścia na nową wersję kompilatora czy komponentów (bo testy kosztują)

Jeszcze raz podkreślę ze w żadnym poważnym środowisku nikt nie pozwoli na automatyczne aktualizowanie systemu, komponentów, zainstalowanych produktów. Zanim będzie dopuszczona aktualizacja na bocznym środowisku do testów muszą przejść złożone testy działania aplikacji produkcyjnych.
Przestój nawet zaledwie trwający godzinę może oznaczać straty wyrażane w milionach PLN/EUR/USD.
Aplikuje się tylko te aktualizacje które rzeczywiście są krytyczne na działanie użytkowanych aplikacji. Redukcja ich liczby do rozważnie czy rzeczywiście potrzebne jest tak przynajmniej stukrotna.
Jak nie rozumiesz tego to nie pisz dyrdymałów jak gimbus.
gumof pisze: Fora to raczej dla ludzi o otwartych umysłach frustracie,
a przede wszystkim "NIE SZKODZIĆ" , "NIE WPROWADZAĆ W BŁĄD"
-bo niektórzy ludzie to czytają i biorą za pewnik.
Jak na razie to nie ja jestem frustratem ale jak widać ktoś inny w tej dyskusji jest dziecinnym wręcz pyskaczem, który musi zaistnieć.
Niestety też Twoje rady typu aktualizuj "na pałę" mogą niestety zaszkodzić.
gumof pisze: Włącz sobie foobar'a, a film z VHS'a nie puszczaj przez grabber i 100 filterków...
Małe dziecko się obraziło. Strzeliło "foszka" .Tak ten powyższy cytat skomentuję. Bo dokładnie tak właśnie się zachowujesz.

EOT.
Ostatnio zmieniony pt, 8 sierpnia 2014, 15:19 przez _idu, łącznie zmieniany 1 raz.
_idu

Re: Komputer.

Post autor: _idu »

gumof pisze: ale źle wyłączając pixel clock'a/ramke/rozdzielczość -wielu ludzi uszkodziło monitory -włączyli tryb których nie był w stanie obsłużyć sprzęt i padały,
niektóre zapaliły się ponoć, sytuacja taka chyba nie mała by miejsca w czasach dzisiejszych ....rozwinęło się to wszystko.
Yhyyyy.
Rozumiesz chociaż o co chodzi z tym pixel clock'iem?
Dokładnie to samo masz nawet w windows gdy np. wybierzesz zbyt dużą (albo za małą) częstotliwość odświeżania.
Jaki monitor, jaki układ odchylania może być wrażliwy. Jaki standard pozwalał wyeliminować te problemy.

I znowu zahaczamy o pewną kwestię nie skzodzenia, na która tak bardzo jesteś uczulony. :mrgreen:
seler
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pn, 11 lipca 2011, 11:52

Re: Komputer.

Post autor: seler »

painlust pisze:Ja wybrałem Minta bo słyszałem opinie, że jest to Ubuntu dla "zieleniaków" w linuxie. W dodatku ma 4 wersje graficzne nie licząc wersji opartych na Debianie - czyli duży wybór. Cynamona wybrałem dlatego, że jest to środowisko dedykowane Mintowi i dość lekkie. Teraz jednak myśle o KDE, ale tu też zapewne będzie problem z rozdzielczością. Na razie mój kolega z pracy który ma na dellach (laptopy i desktopy) Xubuntu oraz właśnie Fedore jest na urlopie i poradzić się go nie mogę. Jak przyjdzie pogadam z nim. Fedory nie chciałem instalować bo ostatnio dwóch moich kolegów miało z Fedorą problemy instalacyjne i obaj zrezygnowali z instalacji. Nie wnikałem jakie bo "zieleniak" jestem i zapewne bym nie skumał o co chodziło. Na starym laptopie (P3 + 384M RAM) mam Puppy Slacko i o ile jest problem z Chromem to jakoś tam biega internet z Firefoxem i Operą. Grafika jego jednak jest słaba, ale właśnie na starego sztrucla trudno żeby była inna. Dziękuje kolegom za dotychczasową pomoc nawet jak nie udało się rozwiązać problemu.
Jak chcesz stawiać nowy system to Xubuntu (wersja główna z długim wsparciem - 14.04) - na laptopa idealne. Ewentualnie standardowe Ubuntu 14.04, ale trzeba polubić ten desktop i mieć przynajmniej 3G RAM-u.
Jak jakiś producent wspiera Linuksa to jest zazwyczaj Ubuntu, czasami jeszcze Fedora, więc masz 99% szans, że ci wszystko zadziała od strzału. Poza tym masa software-u w oficjalnych paczkach.

Odnośnie Slackware-a i kompilacji własnych kerneli.. kolega kilka postów wyżej zdaje się zapomniał, że mamy rok 2014 a nie 2001 i to już nie jest do niczego potrzebne. Rozumiem, że można mieć takie dziwne dewia^H^H^H^H hobby, ale bez przesady z polecaniem tego na laptopa dla normalnych ludzi.
gumof
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: wt, 15 lipca 2014, 20:23

Re: Komputer.

Post autor: gumof »

ja już się pożegnałem ....więc nawet nie czytam.

&&pozdro.
ODPOWIEDZ