18 Watowy SLO -> PCB

[underminded]

Ładnie się zapowiada, jak wypali to ja to robię

[piodabro]

Prace prawie zakończone została kosmetyka i trochę walki z przydźwiękiem.
Wzmacniacz ruszył bez większych problemów.
Zasilacz anodowy daje mi 340V na wyjściu dla TG oraz 320 na wyjściu za filtrem RC.
Po szybkim zapoznaniu się z notą dla 6p14p wydaje się być ok, powinny wytrzymać

Na anodach lamp przedwzmacniacza jest około 300V.

Jedyny mankament do poprawy to poziom sygnału idący wchodzący na inwerter. Jest za duży(przy minimalnym ustawieniu potencjometru takim że cokolwiek słychać jest już bardzo głośno), trzeba zbić

A teraz trochę fotek.

[painlust]

Bo inwerter to trzeba dać taki jak pod EL84 (powiedzmy z Marszałka 18) a nie z SLO.

[piodabro]

Ależ gdybyś spojrzał na schemat, pewnie byś zauważył, że takowy marshallowy inwerter właśnie tam jest
(na schemacie są błędne wartości rezystorów, o czym pisałem wcześniej, jak poprawię to wrzucę lepszy schemat).
A dokładniej będzie taki jak wrzucił Ghost parę postów wcześniej. W tej chwili nie ma NFB.

Problemem jest sygnał dochodzący do inwertera, jest on bardzo duży i trza go zbić
(na samym początku zakresu potencjometru jest już bardzo głośno, a później tylko głośniej).

[painlust]

Moze dzielnik w katodzie wtornika katodowego....

[nikin4]

Widzę LDR własnej roboty. Jakie stosowałeś diody LED oraz fotorezystory, jakie masz wartości oporników w sterowaniu LDR-ów.

[piodabro]

@painlust
Dzielnik w katodzie wtórnika(tego od wysyłki FX) już zmieniłem, ale chyba jeszcze za mało. Planuję dać rezystor 120k za LDRami szeregowo z tym co jest(120k) do masy. Zmniejszę sygnał o połowę. Zobaczymy co to da.

@nikin4
LDRy to eksperyment, który się powiódł.
Fotorezystory to jakiś kupny z wolumenu. Poprosiłem sprzedawcę o multimetr i mierzyłem rezystancję oświetlając latarką, oraz chowając w koszulce termokurczliwej.
LED to jakaś czerwona, przeźroczysta(jasna).
Ogólnie wyniki są takie, zaciemniony(dioda nie świeci) powyżej skali multimetru(> 20M), oświetlony diodą od 600 do 1k.
Także mogę rzec, że wyniki są zadowalające. No i koszt jednej sztuki to jakieś 1,50 zł

[piodabro]

Kolejna przypadłość tego preampu dziwna to to, że skądś (nie wiem skąd) w kanale lead mam jakąś składową o wysokiej częstotliwości(oczywiście odpowiadającej sygnałowi z gitary).
Pojawia się ona nawet gdy wszystkie potencjometry poza gainem kanału lead mam na 0. (nawet Master obu kanałów). Jakimś dziwnym cudem sygnał przełazi. Przeszkadza to, bo gdy zrobimy głośniej to poza sygnałem z kanału nałożony jest właśnie ten o wyższej częstotliwości. (Nie wycina go nawet korektor).
WTF? Jakaś pojemność się zrobiła między elementami czy co?
Macie może jakiś pomysł?

[nikin4]

Może to być bolączka przedwzmacniacza Soldano polegająca na przenikaniu sygnału z kanału CLEAN/CRUNCH stosuje się dodatkowy LDR pomiędzy filtrem z kond.120pF i rezyst. 2,2M a wyjściem sygnału na LDR kanału LEAD.

[piodabro]

O tym wiem, tylko sęk w tym, że na ten sygnał wpływa tylko i wyłącznie Gain kanału Lead. Kanał Clean był w tym momencie całkowicie wyciszony.
Owe przenikanie bierze się z kanału lead.

[painlust]

a masz kondensator pomiędzy anodami invertera?

[piodabro]

Nie mam, w atomie go nie było to też nie montowałem.
Ale pomogło dorobienie Presence z USZ. Sygnał dalej jest obecny, ale presence go ładnie odfiltrowuje jak zmniejszam.
Teraz mam problem z tym, ze po podłączeniu przewodu zerowego wyjścia trafa głośnikowego do masy, wzmacniacz zaczął się wzbudzać.
Zamienię anody w lampach końcowych i dam znać czy to to

[piodabro]

Tak jak przypuszczałem, zamiana anod pomogła.

Przyjrzałem się też temu sygnałowi co nie wiem skąd pochodzi.
Okazuje się, że z obu kanałów ten sygnał przechodzi. Zmniejszyć go mogą jedynie Gainy kanałów, zatem przebija się on przez cały korektor i mastery.
Jest on cichy i przy głośnej grze go nie słychać - nie nasrasta wraz z głośnością.
Natomiast jest denerwujący, gdy chce się pograć ciszej.

Nie mam oscyloskopu, więc nie mogę namierzyć jego źródła.

Ma ktoś jakiś pomysł?

/EDIT

Załączam aktualny schemat.

[piodabro]

Odświeżam temat, ponieważ nie mogę namierzyć, którędy przechodzi cichy sygnał z preampu do końcówki mimo tego, że oba potencjometry master są wyciszone. Na sygnał nie wpływa także układ filtrów(bass mid treble).
Jedyny wpływ na ten sygnał ma gain kanału, który jest obecnie załączony - i z clean/chrunch i z lead.

Sygnał ten przy niskich głośnościach nakłada się na ten który przechodzi przez mastery. A z racji jego wysokoczęstotliwościowego charakteru z głośnika leci piach :/ co jest irytujące.

Druga sprawa to przydźwięk.
Tutaj widzę jeszcze kilka możliwości które muszę sprawdzić.
1. Nie zamontowałem rezystorów symetryzujących żarzenie po prostowniku i filtrze zasilacza (z powodu braku takowych 2W).
Wrzucę tam na próbę ćwierćwatowe.
W tej chwili symetryzowane jest tylko zmienne żarzenie.

2. Odsprzęganie stopni wejściowych jest rozwiązane jak w SLOClone. W tym wątku ktoś wspominał, że są w nieodpowiednim miejscu wpięte do masy. Przetnę scieżkę i podłącze owe kondensatory do wspólnego punktu masy w zasilaczu.

Czy widzicie może jeszcze jakieś błędy poza wymienionymi?
Pomóżcie proszę.
Jak potrzeba lepszych zdjęć wnętrza to postaram się je tutaj dorzucić.

[thn.technik]

.... przechodzi cichy sygnał z preampu do końcówki ...

Rozdziel zasilanie inwertera od zasilania preampu.
3,4 i 5 triodę masz zasilana ze wspólnego napięcia VEE, najmocniej tu pracuje 3 trioda która powoduje spory spadek napięcia zasilania który w takt dźwięku przenosi się na 5 triodę a ona przetwarza go zpowrotem na dźwięk.

Tyle teorii sprawdź w praktyce - daj na 5 triodę od VEE rezystor 1k i kondensator 10u a potem do rezystorów anodowych.

Co do symetryzacji, wiele bojów się tu toczyło czy symetryzować zmienne czy stale czy z obu stron
Doświadczalnie "na ucho" doszedłem do wniosku że najlepiej działa pojedyncza symetryzacja na stałym napięciu za mostkiem...