cirrostrato pisze:Po prawej stronie R6 daj też elektrolit (jakieś 20- 50 mikro wystarczy) bo teraz obie lampy mają wspólny rezystor anodowy.
Zamontuje go jak tylko zdobędę odpowiedni kondensator.
Krzysiek16 pisze:A jakie napięcie żarzenia daje transformator? Czy ten opornik 1Ω napewno jest potrzebny?
Około 7V dlatego wolałem trochę je zmniejszyć.
Zmiany z nowego schematu zostały już wprowadzone. Dzięki nim poprawiła się praca (zakres ruchu) lamp EM Jeszcze raz dziękuje za porady.
ps. Kondensatory się znalazły, ale zanim otworze obudowę mam pytanie: czy zmiana diod w prostowniku EMek na germanowe wpłynie jakiekolwiek na działanie układu i czy ma jakiś większy sens oprócz zmniejszenia ilości krzemu w układzie?
A najlepsze jest to że bez dodatkowej lampy można uzyskać czułość oczka rzędu 1 - 2V i pseudologarytmiczną charakterystykę wskazań.
Wszystko dzięki refleksowemu wykorzystaniu triody w oczku.
Witam! Wprowadziłem kolejne zmiany: prostownik krzemowy zmieniłem na lampę EZ81, dodałem więcej kondensatorów filtrujących oraz symetryzowałem napięcie żarzenia. Wszystkie zmiany są na schemacie, powiem tylko ze robi się ciasno w obudowie Nie znam parametrów dławika, wiem tylko że pracował w jakimś urządzeniu przy filtracji napięcia sieciowego i ma około 900 omów Przy okazji mam pytanie: czy lampa EZ81 (lub EZ80) może pracować w takim połączeniu jak u mnie?
STUDI pisze:A najlepsze jest to że bez dodatkowej lampy można uzyskać czułość oczka rzędu 1 - 2V i pseudologarytmiczną charakterystykę wskazań.
Wszystko dzięki refleksowemu wykorzystaniu triody w oczku.
EZtka wytrzyma, bez problemu. prędzej transformator może protestować na prąd stały w uzwojeniu. Jak masz filtr CLC to opornik R6 jest już niepotrzebny.
painlust pisze:A przeczytałeś może w katalogu EZ81 czy wytrzyma taką pojemność jaką dałeś?
Wytrzyma ponieważ pojemność kondensatora bezpośrednio za nią to max 50uF ale po dławiku można dać większe pojemności gdyż dławik zabezpiecza EZ przed udarem
tszczesn pisze:prędzej transformator może protestować na prąd stały w uzwojeniu
Możesz mi wyjaśnić skąd ono tam się bierze? Cofa się przez kondensatory czy przez samą diodę?
tszczesn pisze:Jak masz filtr CLC to opornik R6 jest już niepotrzebny.
[quote="matmax426] Możesz mi wyjaśnić skąd ono tam się bierze? Cofa się przez kondensatory czy przez samą diodę?
[/quote]
Skoro prostujesz prąd za pomocą prostownika jednopołówkowego to znaczy że prąd płynie tylko w jedną stronę bo obciążasz tylko jedną połowę okresu. Rozwiązaniem by było wykorzystanie tej nieco przyogromnej EZ81 jako połowe mostka Gretza, dwie brakujące diody to krzemowe np. 1N4007.
Masz już dwie diody połączone katodami. Teraz połącz dwie krzemowe diody anodami i wszystko razem ze sobą...
A wybór lampy, zmierz pobór prądu miliamperomierzem i zobacz w danych katalogowych która pasuje bardziej. Takie wielkie elektrolitu są tu zupełnie zbyteczne, starczy nawet 16uF. Przy prostowniku pełnookresowym F tętnienia to 100Hz.
Dołożyłem dwie diody krzemowe i zmieniłem lampę na EZ80 ,ale to tylko kosmetyka. Dodatkowo zmieniłem C4 na 10uF.
Zdaje sobie sprawę że najlepszym rozwiązaniem byłby mostek krzemowy ale to urządzenie ma cieszyć oko, a moje oko cieszy się widząc działające lampy
Idąc moim tokiem myślenia mógłbym podłączyć tylko żarzenia i na nie patrzyć, ale lubię świadomość że coś działa
Jeszcze raz dziękuje za porady
Coś czuję że i tak niedługo rozmontujesz ten układ. Dołożysz jakieś ECL, wywalisz EZ (żarzenie) i powstanie coś co nie tylko miga ale i czaruje dźwiękiem.
jacekk pisze:Coś czuję że i tak niedługo rozmontujesz ten układ. Dołożysz jakieś ECL, wywalisz EZ (żarzenie) i powstanie coś co nie tylko miga ale i czaruje dźwiękiem.
I tu się mylisz ponieważ mam w planach dokończyć mój stary projekt viewtopic.php?f=18&t=15957 , mam już odpowiednia obudowę i większość elementów. Mrygadełko jest moja rozgrzewką i polem eksperymentalnym a kiedy zakończę zabawę z nim zostawię je by nadal cieszyło oko
Jeśli chodzi o nie to znalazłem schemat jak użyć w nim duodiod EAA91 w prostowniku EMek. Jak szaleć to szaleć