Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5426
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Współczesne silniki mają zwiększony stosunek mocy do pojemności, co zmniejsza ich trwałość, stare, amerykańskie silniki (R6, V8) z zapłonem iskrowym też mają wysoką trwałość, ale też mają duże zużycie paliwa z powodu niskiego stopnia sprężania.
Głowice ZTG (nowe) do OTVC Jowisz w przeciwieństwie do modułów mogły nie występować w wolnej sprrzedaży. Otwory wiercono, aby głowica nie nadawała się do dalszego użytku. Sprzedawano ją na części.
Głowice ZTG (nowe) do OTVC Jowisz w przeciwieństwie do modułów mogły nie występować w wolnej sprrzedaży. Otwory wiercono, aby głowica nie nadawała się do dalszego użytku. Sprzedawano ją na części.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Podobnie jak ruskie. Amerykanie kochają konie uzyskane z pojemności i normą jest uzyskanie ok. 50 KM z litra. Podczas gdy w Europie, głównie w silnikach małolitrażowych 150KM z litra nie jest już niczym nadzwyczajnym. Jeszcze nie tak dawno Peugeot 404 diesel 2200cm miał aż ok.48KM. i był nie do zdarcia. Obecnie rządzą księgowi i ekolodzy. Wysokie ciśnienia wtrysków, wtryski sekwencyjne wymagające super precyzji wykonania, serwisowania i paliw. Do tego oszczędność na materiałach, np. niższe tłoki. W sumie rzadko który współczesny silnik zdolny będzie przeżyć 300000km. Oczywiście jest to duże uproszczenie bo trudno tu i teraz rozpisywać się na temat każdego typu silnika ale temat jest ciekawy.AZ12 pisze:Współczesne silniki mają zwiększony stosunek mocy do pojemności, co zmniejsza ich trwałość, stare, amerykańskie silniki (R6, V8) z zapłonem iskrowym też mają wysoką trwałość, ale też mają duże zużycie paliwa z powodu niskiego stopnia sprężania.
Były. Mam nawet uchowaną gwarancję z roku 197(?)9 z ceną 1600zł.AZ12 pisze:Głowice ZTG (nowe) do OTVC Jowisz w przeciwieństwie do modułów mogły nie występować w wolnej sprrzedaży
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Tak temat silników jest bardzo ciekawy. Z pewnością wielu czytelników tego forum zastawia się czy sterowniki tych silników są na triodach czy pentodach
Ale na próżno doszukiwać się w postach takich informacji. Kochani, chociaż sam jestem miłośnikiem dziejów samochodów z przykrością muszę stwierdzić, że to nie jest forum motoryzacyjne.
Pogadajmy trochę o elektronówkach.
Łączę pozdrowienia dla Wszystkich PT czytelników

Ale na próżno doszukiwać się w postach takich informacji. Kochani, chociaż sam jestem miłośnikiem dziejów samochodów z przykrością muszę stwierdzić, że to nie jest forum motoryzacyjne.
Pogadajmy trochę o elektronówkach.
Łączę pozdrowienia dla Wszystkich PT czytelników
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Była tez czerwona. Niższa liczba oktanowa niż niebieskiej. Ale to bliżej lat 60 jak cofamy się wstecz.marekb pisze:Benzyny byly dwa rodzaje - żółta -94okt i niebieska -72okt.
Generalnie zależało to od stopnia kompresji w silniku, im wyższy tym większa skłonność do spalania "stukowego".
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Potwierdzam była. Miała LO 64
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Toż to o tym pisałem. Miała 70 ileś oktan i kosztowała 4.80zł.STUDI pisze:Była tez czerwona. Niższa liczba oktanowa niż niebieskiej. Ale to bliżej lat 60 jak cofamy się wstecz.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Ja też już pisałem na str.2 :
"Była chyba najpierw czerwona o liczbie oktanowej 64 lub 68 – dokładnie nie pamiętam.
Pamiętam niebieską (78) bo jej lałem najwięcej, najpierw do „Komarka” a ostatnim jej konsumentem był „Zaporożec”.
Była zielona (86), dość krótko. Może było też tak, że to właśnie ta zielona (86) "wyparła z rynku" tę niebieską (76).
Po nabyciu „F-125” musiałem lać żółtą (94), która najczęściej nawet nie osiągała koloru zielonego za sprawą „alchemików” ze stacji CPN-u.
Nową czerwoną (ponoć 96) nie stosowałem, nie pamiętam – być może nie była powszechna.
„Komarkowi” na lepszych kolorach odbijało, wolał 78. Przejechał pode mną ponad 40 tys. km.
„Zaporożec” był najmniej wybrednym. Jemu do baku można było nasikać i też pojechał."
"Była chyba najpierw czerwona o liczbie oktanowej 64 lub 68 – dokładnie nie pamiętam.
Pamiętam niebieską (78) bo jej lałem najwięcej, najpierw do „Komarka” a ostatnim jej konsumentem był „Zaporożec”.
Była zielona (86), dość krótko. Może było też tak, że to właśnie ta zielona (86) "wyparła z rynku" tę niebieską (76).
Po nabyciu „F-125” musiałem lać żółtą (94), która najczęściej nawet nie osiągała koloru zielonego za sprawą „alchemików” ze stacji CPN-u.
Nową czerwoną (ponoć 96) nie stosowałem, nie pamiętam – być może nie była powszechna.
„Komarkowi” na lepszych kolorach odbijało, wolał 78. Przejechał pode mną ponad 40 tys. km.
„Zaporożec” był najmniej wybrednym. Jemu do baku można było nasikać i też pojechał."
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Nawyższe osiągi silnik miał w okolicach Sylwestra.gustaw353 pisze:„Zaporożec” był najmniej wybrednym. Jemu do baku można było nasikać i też pojechał."[/i]
_
- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Co jak co, ale silnik w tym samochodzie (po wyjęciu z samochodu) był naprawdę śliczny. Cztery cylindry, widlak...gustaw353 pisze:„Zaporożec” był najmniej wybrednym. Jemu do baku można było nasikać i też pojechał."
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5426
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Zastosowanie widlastego silnika zmniejsza jego długość, co ułatwia jego montaż. Z tego powodu małe samochody były wyposażone niekiedy w silniki V-twin np. Mazda R-360. Silniki V4 stosował jeszcze Ford w europejskich samochodach.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Dokładnie tak. Lata 80-te. Na E-76 chodziły jeszcze niedobitki ZiŁów, transport ciężarowy przechodził już na diesle. Nawet dla Żuków, Nys i innych na bazie "warszawszkiego" silnika ale już górnozaworowego było to za "cienkie" paliwo. Dlatego stworzono coś pośredniego pomiędzy ówczesną najgorszą niebieską a lepszą żółtą (94).gustaw353 pisze:Była zielona (86), dość krótko. Może było też tak, że to właśnie ta zielona (86) "wyparła z rynku" tę niebieską (76)
Miałem ten sam problem. Jedynym źródłem zakupu był CPN. W latach 70/80-tych była moda na odprężanie silników PF125. Jak myślicie? Dlaczego? Co ciekawe to i Fabryka wypuszczała wersje odprężone z płaskimi tłokami. Pytanie jak wyżej.gustaw353 pisze:o nabyciu „F-125” musiałem lać żółtą (94),
Zaporożec/nosorożec/zemsta Stalina/Sasza Prinz 1000.gustaw353 pisze:„Zaporożec”

- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
NSU Prinz 1000, kupiłem jako używany w 1977 roku, przyspieszenie miał niesamowite.
krzem3
krzem3
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
- Kontakt:
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Mimo podobieństwa Uszatow nie miał nic wspólnego z Prinzem.
To taka sama bajka jak to, że kałach to kopia StG44
To taka sama bajka jak to, że kałach to kopia StG44
Poszukuję 1R5T.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
Z wyjątkiem wyglądu karoserii.elektrit pisze:Mimo podobieństwa Uszatow nie miał nic wspólnego z Prinzem
Też czytałem tę bajkę.elektrit pisze:To taka sama bajka jak to, że kałach to kopia StG44
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
- Kontakt:
Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?
I Prinz i Uszat wzorowane były na Chevrolecie Corvair.
Poszukuję 1R5T.