Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: krzem3 »

Lampa EM84 RFT - 32,50 zł z czasów NRD (GDR), brak daty. EL84 Polam 20 zł, PCC84 RFT - 28 zł brak daty.

krzem3
Awatar użytkownika
Danilewicz
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 481
Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
Lokalizacja: Legnica

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: Danilewicz »

EL84 Telam 20zł
EF86 Tesla 28,50zł
EZ81 Tesla 18zł
ECC82 RFT 23zł
ECC81 RFT 53zł
Tyle znalazłem na pudełkach, niestety nie znam daty sprzedaży.
Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Awatar użytkownika
tedikruk111
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1167
Rejestracja: wt, 20 września 2011, 00:14
Lokalizacja: Kraków

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: tedikruk111 »

Koledzy a słynny przelicznik " na flaszkę i się załatwi" to po ile latało w monopolowym w owych czasach?
Ja wiem że elektronicy nie piją, ale trzeba było dać żeby mieć. Moderatorów proszę o wstrzymanie...
Pozdrawiam
tedi.
Piłeś nie pisz. Nie piłeś-napij się.
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim
Kontakt:

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: elektrit »

42 zł w stanie wojennym kosztowała najtańsza wódka Vistula. Totalny mózgotrzep, w zasadzie jej przeznaczenie było "robił ci furman koniem w polu, wypada ugościć bo taka wiejska tradycja, postaw Vistulę, jakoś koń sam go do domu dowiezie". Plotka głosi, że ekspedientki co jakiś czas musiały trzepać butelką bo proszek (z którego ponoć była robiona) oddzielał się od wody i osiadał na dnie.
Poszukuję 1R5T.
Awatar użytkownika
jajacek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: pt, 14 marca 2008, 10:23
Lokalizacja: WARSZAWA

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: jajacek »

Do Vistuli i Bałtyk ? po wsypaniu łyżeczki soli dało się wypić.W stanie wojennym często za naprawę
radia , lub telewizora dostawałem kanister Pb.
JACEK
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: krzem3 »

Ćwiartka wódki z czerwoną kartką w drugiej połowie lat 50 tych kosztowała 17 zł, wino owocowe na początku lat 60 tych 16-17 zł, pół litra żytniej z kłosem (nowość) w 1964 około 70 zł, wino Bachus 36-38 zł, czekolada deserowa w 1962/63 19 zł, bilet do kina I miejsce 3,60 zł, Radio Turandot w 1967 około 2,400 zł, telewizor Neptun 14" w 1960 roku 6,000 zł, Turkus 14" cena podobna, TV Szmaragd 17" chyba 9,000 zł, TV Szeherezada na nóżkach w 1969 roku około 12,000 zł, magnetofon Melodia w styczeń 1965r 6000 zł, Magnetofon Tonette w 1966r 4000 zł.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: TELEWIZOREK52 »

elektrit pisze:42 zł w stanie wojennym kosztowała najtańsza wódka Vistula. Totalny mózgotrzep
Wszystko się zgadza tylko nie cena, coś jakby zera zabrakło. Czerwona w połowie lat 70-tych kosztowała 52zł a w stanie wojennym to fajki już kosztowały kilkadziesiąt zł.
romanradio pisze:Te czerwone pokrywy a'la Abarth
Wybacz ale ten czerwony kolorek kojarzy mi się z bublowymi tranzystorami. Dokładnie na taki kolorek kiedyś je chlapano. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: romanradio »

TELEWIZOREK52 pisze:
elektrit pisze:42 zł w stanie wojennym kosztowała najtańsza wódka Vistula. Totalny mózgotrzep
Wszystko się zgadza tylko nie cena, coś jakby zera zabrakło. Czerwona w połowie lat 70-tych kosztowała 52zł a w stanie wojennym to fajki już kosztowały kilkadziesiąt zł.
romanradio pisze:Te czerwone pokrywy a'la Abarth
Wybacz ale ten czerwony kolorek kojarzy mi się z bublowymi tranzystorami. Dokładnie na taki kolorek kiedyś je chlapano. Pozdrawiam.
nie tylko tranzystory,nawet chassisy,moduły. W ZTG 65-00/01/02 wiercono dziurę,aby nie wracały w obieg.Dla nie wtajemniczonych- aby nie rozpisywano powtórnie na naprawy gwarancyjne,należało przy tym zdać wymieniony element,wracał do producenta.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5426
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: AZ12 »

Głowice ZTG od OTVC Jowisz były tak skomplikowane, że naprawa była mozliwa tylko u producenta. W warsztacie naprawczym wymieniało się moduł MG 2002.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Michal_Pol
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 331
Rejestracja: pn, 4 kwietnia 2011, 10:38

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: Michal_Pol »

AZ12 pisze:Mając motorower można przejechać jeszcze dłuższy dystans. Przykładowo średnio zarabiający Polak w dzisiejszych czasach zarabiający 3000zł kupi dziś ok. 530 litrów benzyny, co wystarczy na przejechanie popularnym Simsonem S51 dystansu 21000km. Tak więc żaden samochód z silnikiem wysokopreżnym nie pojedzie tak daleko. Wracając do tamtych czasów. W początku lat 70 pierwszy polski tranzystor krzemowy kosztował ok. 60zł.
W dzisiejszych czasach Polak zarabiający 3000zł zakupi około 790 litrów czerwonego paliwa ropopochodnego (3,79 zł/l), na który przejedzie samochodem Peugeot 106 z silnikiem wysokoprężnym 1,4D przy prędkości 70km/h około 23900km spalając średnio 3,3 l oleju na 100km
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5426
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: AZ12 »

I pompa wtryskowa nadaje się po takim przebiegu na złom.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: jacekk »

AZ12 pisze:I pompa wtryskowa nadaje się po takim przebiegu na złom.
Osobiście znam człowieka który Transit-em (2,5D, wolnossący) na oranżadzie przejechał około 500.000km tylko raz regenerując pompę która już zresztą swoje lata miała. Ogólnie samochód ma już 1.200.000 (tak, milion dwieście tysięcy) km przebiegu i jeszcze jeździ na oryginalnym silniku. Cały sukces to nie oszczędzać na filtrze paliwa. Dobry filtr wcześniej się zapcha, bo lepiej filtruje. Te tanie mają większe pory.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: TELEWIZOREK52 »

romanradio pisze:wiercono dziurę,aby nie wracały w obieg.Dla nie wtajemniczonych- aby nie rozpisywano powtórnie na naprawy gwarancyjne,należało przy tym zdać wymieniony element,wracał do producenta.
A do tego w pewnym okresie był wpisywany numer ( podobnie jak kineskopu) głowicy do gwarancji. Przy okazji zastanawiam się kto wiercił te dziury? Czy producent przed przekazaniem do "Bomisu"? Chciałoby im się?
AZ12 pisze:Głowice ZTG od OTVC Jowisz były tak skomplikowane, że naprawa była mozliwa tylko u producenta. W warsztacie naprawczym wymieniało się moduł MG 2002.
Trochę nie tak. ZTG z końcówką 01 i 11 naprawiało się bez problemu. Gorzej było z ZTG z końcówką 02 i 12. Tu większość uszkodzeń polegała na odstrajaniu i po rozebraniu (zdjęciu dekli) można było nieraz czekać do usr..ej śmierci aż uszkodzenie się powtórzy. Wystarczyło że złapała zaraza świeżego powietrza i grała do w/w śmierci.
AZ12 pisze:W warsztacie naprawczym wymieniało się moduł MG 2002.
W pewnym okresie była taka paranoja że moduł kosztował mniej niż goła głowica.
Awatar użytkownika
jajacek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: pt, 14 marca 2008, 10:23
Lokalizacja: WARSZAWA

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: jajacek »

I pompa wtryskowa nadaje się po takim przebiegu na złom."""""""""""""""
Jeśli dolewało się niewielką ilość oleju do dwusuwów (200ml na zbiornik) pompa miała się bardzo dobrze.Sam przejechałem ok.600000km Renaultem 19 i wierzcie nic nie robiłem z pompą i wtryskami.
Ale takich silników już nie robią
JACEK
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dostępność, popularność, ceny lamp - jak to było?

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Znam Merca wolnossącego diesla 124 który dochodzi do 800000km z czego jedna trzecia na oleju do placków. Żeby pokonać ten dystans współczesnym samochodem trzeba zajechać dwa samochody i to pod rygorem stosowania odpowiednich paliw, olejów i regularnej ich wymiany. Jak "siema" to do ekologii?
ODPOWIEDZ