Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- Danilewicz
- 375...499 postów
- Posty: 481
- Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
- Lokalizacja: Legnica
Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Witam!
Czy przy czyszczeniu radia benzyną ekstrakcyjną trzeba zachowywać jakieś specjalne środki ostrożności (poza dobrą wentylacją i trzymaniem z dala od ognia)? Czy jest sens kupować maskę lakierniczą? Bo szczerze mówiąc ceny mnie trochę odstraszają...
Czy przy czyszczeniu radia benzyną ekstrakcyjną trzeba zachowywać jakieś specjalne środki ostrożności (poza dobrą wentylacją i trzymaniem z dala od ognia)? Czy jest sens kupować maskę lakierniczą? Bo szczerze mówiąc ceny mnie trochę odstraszają...
Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Marcel Danilewicz
- disaster
- 1250...1874 posty
- Posty: 1466
- Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
- Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Mocno lotne substancje łatwopalne zawsze bywają problematyczne w obsłudze 
Jakiś czas temu dość głośno było o wypadku, gdy facet prał w łazience spodnie w benzynie ekstrakcyjnej.
Po wszystkim chciał umyć ręce - jak junkers odpalił, to eksplozja wywaliła drzwi od łazienki....
Zatruć się raczej nie zatrujesz, ale samo czyszczenie radzę robić na wolnym powietrzu.

Jakiś czas temu dość głośno było o wypadku, gdy facet prał w łazience spodnie w benzynie ekstrakcyjnej.
Po wszystkim chciał umyć ręce - jak junkers odpalił, to eksplozja wywaliła drzwi od łazienki....
Zatruć się raczej nie zatrujesz, ale samo czyszczenie radzę robić na wolnym powietrzu.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Zalecałbym ostrożność tego rodzaju, żeby nie myć nią wszystkiego jak leci, bo można rozpuścić różne tworzywa, powłoki itp. Poza tym ta benzyna jest jednym z najmniej toksycznych chemikaliów (ale nie znaczy to, że jest zupełnie obojętna). O ile to jest naprawdę benzyna ekstrakcyjna, a nie jakiś inny wynalazek o podobnej nazwie. Teraz pojawiły się różniaste rozcieńczalniki i rozpuszczalniki niby ekstrakcyjne i diabli wiedzą czy to to samo. Niektóre śmierdzą inaczej.
W każdym razie - benzyną ekstrakcyjną mogłem spokojnie opędzlować motocykl bez jakichkolwiek przykrych następstw zdrowotnych. Używanie jakiejkolwiek innej chemii w takich dawkach byłoby niemożliwe. Oczywiście nie licząc politury, bo to sama przyjemność.
W każdym razie - benzyną ekstrakcyjną mogłem spokojnie opędzlować motocykl bez jakichkolwiek przykrych następstw zdrowotnych. Używanie jakiejkolwiek innej chemii w takich dawkach byłoby niemożliwe. Oczywiście nie licząc politury, bo to sama przyjemność.
- Danilewicz
- 375...499 postów
- Posty: 481
- Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
- Lokalizacja: Legnica
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Niestety, nie mam jak wyjść z tym na dwór. Czy otwarte okna wystarczą? To na 100% normalna benzyna ekstrakcyjna. A co do samego czyszczenia, to moje pierwsze radio - zacząłem od irysa, żeby to było coś prostego i korzystam z poradnika z EP 

Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Marcel Danilewicz
- disaster
- 1250...1874 posty
- Posty: 1466
- Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
- Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Dobra wentylacja to podstawa.
No i zero otwartego ognia.
Nawet nie o to chodzi, że może być bum, tylko że w mieszkaniu nagle się może ciepło zrobić ;d
No i zero otwartego ognia.
Nawet nie o to chodzi, że może być bum, tylko że w mieszkaniu nagle się może ciepło zrobić ;d
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
I unikaj elektryzujących się ubrań...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
- Danilewicz
- 375...499 postów
- Posty: 481
- Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
- Lokalizacja: Legnica
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Thereminator - dzięki. Nawet o tym nie pomyślałem.
Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Marcel Danilewicz
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Wykąpałem wiele silników spalinowych w ropie i benzynie ekstrakcyjnej i żyję. Jedyny skutek uboczny zauważalny po latach to siwa głowa. Chyba nie będziesz kąpał się z tymi radiami i to codziennie.
Kiedyś mój kolega chciał przyśpieszyć suszenie tapicerki w samochodzie obficie zwilżonej benzyną. Użył do tego odkurzacza o ironio.. Rakieta. Po paru sekundach Rakieta była po drugiej stronie ulicy.
Kiedyś mój kolega chciał przyśpieszyć suszenie tapicerki w samochodzie obficie zwilżonej benzyną. Użył do tego odkurzacza o ironio.. Rakieta. Po paru sekundach Rakieta była po drugiej stronie ulicy.

Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Witam !
Ja jednak radzę przeprowadzać prace z chemikaliami na świeżym powietrzu.
Tym bardziej ,że dzisiaj naprawdę nie wiadomo z jakim gównem mamy do czynienia.
Współczesny tzw. denaturat nie rozpuszcza szelaku; do zrobienia politury używam więc czystego spirytusu , rozpuszczalnik nitro ciężko się zapala ,ale za to śmierdzi gorzej od kocich zwłok itd.
Niektóre firmy jeszcze jako tako parametry trzymają ,ale coraz ich mniej.
A propos ostrożnosci to pracując kiedyś blisko wydziału Elaboracji ( napełnianie naboi prochem ) usłyszeliśmy wybuchy i zaraz był pożar. Okazało się że jedna z pracownic miała imieniny i założyła elegancką sztuczną bieliznę zamiast służbowych bawełnianych barchanów . Zaiskrzyło i nie żyje kobiecina od 40 lat , na szczęście organizacja produkcji była taka ,że nieszczęście nie dotknęło większej ilości ludzi i pomieszczeń.
Pozdrawiam ed_net.
Były przewodniczący społecznej komisji powypadkowej w dużym zakładzie pracy.
Ja jednak radzę przeprowadzać prace z chemikaliami na świeżym powietrzu.
Tym bardziej ,że dzisiaj naprawdę nie wiadomo z jakim gównem mamy do czynienia.
Współczesny tzw. denaturat nie rozpuszcza szelaku; do zrobienia politury używam więc czystego spirytusu , rozpuszczalnik nitro ciężko się zapala ,ale za to śmierdzi gorzej od kocich zwłok itd.
Niektóre firmy jeszcze jako tako parametry trzymają ,ale coraz ich mniej.
A propos ostrożnosci to pracując kiedyś blisko wydziału Elaboracji ( napełnianie naboi prochem ) usłyszeliśmy wybuchy i zaraz był pożar. Okazało się że jedna z pracownic miała imieniny i założyła elegancką sztuczną bieliznę zamiast służbowych bawełnianych barchanów . Zaiskrzyło i nie żyje kobiecina od 40 lat , na szczęście organizacja produkcji była taka ,że nieszczęście nie dotknęło większej ilości ludzi i pomieszczeń.
Pozdrawiam ed_net.
Były przewodniczący społecznej komisji powypadkowej w dużym zakładzie pracy.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 994
- Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
A ja radziłbym zamiast zabaw z benzyną w miarę możliwości zabezpieczyć transformatory (albo wymontować) i umyć normalnie pod prysznicem. Jest teraz dodatkowo sezon grzewczy, więc nie ma problemów z wysuszeniem.
Ja jeszcze nie miałem przypadku, by były z tym jakieś problemy.
Ja jeszcze nie miałem przypadku, by były z tym jakieś problemy.
- dark_one
- 375...499 postów
- Posty: 393
- Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
- Lokalizacja: Pasmo zabronione
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Właśnie dlatego, że jest sezon grzewczy radzę uważać na elektryczność statyczną. Przy ilościach o jakich mówi autor wątku to nie ma co siać paniki, ale rozsądek podpowiada ostrożność. Otwarte okno wystarczy, ale pamiętaj, że opary węglowodorów są cięższe od powietrza i zbierają się blisko podłoża. Pracowałem dobrą chwilę temu w miejscu gdzie spalił się człowiek piorący ubranie robocze w benzynie. Strzepnął je by wysuszyć, zapaliło się, a on od niego ...
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
- disaster
- 1250...1874 posty
- Posty: 1466
- Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
- Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Ewentualnie zamiast ekstrakcyjnej używać lakowej.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Nie wiem o jakiej masce marzysz, ale zakup dobrych okularów to podstawa. Dziw, że nikt tego tropu nie podjął.Danilewicz pisze:Witam!
Czy przy czyszczeniu radia benzyną ekstrakcyjną trzeba zachowywać jakieś specjalne środki ostrożności (poza dobrą wentylacją i trzymaniem z dala od ognia)? Czy jest sens kupować maskę lakierniczą? Bo szczerze mówiąc ceny mnie trochę odstraszają...
- Danilewicz
- 375...499 postów
- Posty: 481
- Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
- Lokalizacja: Legnica
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
@gęguś - zwykła maska lakiernicza,
A jeżeli chodzi o czyszczenie, to wlewam niedużą ilość benzyny do pojemnika, a kurz staram się usunąć pędzlem. Czy w takim wypadku okulary i maska są potrzebne? Jaka jest różnica między benzyną ekstrakcyjną a lakową? Chodzi mi oczywiście o samo czyszczenie.
A jeżeli chodzi o czyszczenie, to wlewam niedużą ilość benzyny do pojemnika, a kurz staram się usunąć pędzlem. Czy w takim wypadku okulary i maska są potrzebne? Jaka jest różnica między benzyną ekstrakcyjną a lakową? Chodzi mi oczywiście o samo czyszczenie.
Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Marcel Danilewicz
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
- Kontakt:
Re: Benzyna ekstrakcyjna a bezpieczeństwo.
Nie przesadzajcie, dopóki nie będzie trzymał papierosa w ustach nad wanienką w której jest nalana benzyna to nic sie nie stanie.
Poszukuję 1R5T.