Dławik m.cz. o bardzo dużej indukcyjnosci - pomysły?

[fugasi]

Potrzebny mi dławik m.cz. kilkadziesiąt henrów a nawet lepiej gdyby miał ponad 100. Za to prąd niewielki, ledwie kilka mA. Będzie włączony w obwód anodowy małej pentody, napędzającej przez kondensator kilkadziesiąt nF słuchawki magnetyczne 2kΩ.
Dałoby się wykorzystać jakiś gotowy element indukcyjny z jakiegoś urządzenia? Uzwojenia pierwotne transformatorów głośnikowych czy DFZK nie wchodzą w grę. Za mała indukcyjność mimo wszystko.

[AZ12]

A może lepiej zastosować źródło prądowe zamiast dławika?

[fugasi]

W grę wchodzą tylko stare sposoby. Konstrukcja ma być klasyczna, tylko jeden element aktywny - lampa.

[gustaw353]

Swego czasu pokazywałem dławik pozyskany ze stycznika. Cewka miała sporo Henrów a rdzeń tam jest blaszany. Złożyć go z przekładką by była przerwa i masz to co chcesz. Można też tak spreparować mały transformator sieciowy - da nawet kilkanaście Henrów.
Gdzieś powinno być zdjęcie lecz nie pamiętam do jakiego tematu je przykleiłem.

[fugasi]

Kilkanaście to ja będę miał biorąc jakiś mały tr. głośnikowy bez przekładania rdzenia. Ja minimum 50 potrzebuję a najlepiej 200H.
Stycznik? Co to takiego?

[gustaw353]

Stycznik to taki przekaźnik co go energetycy często wymieniają bo mu się styki upalają. Cewka przeważnie jest dobra. Rdzeń trochę trzeba tylko opiłować - wyrównać i dopasować jakąś obejmę od klasycznego transformatora.
Ale po co Ci tyle Henrów ?
L=200H to przy 1kHz da ok. 1,2MΩ
http://www.pronine.ca/indimp.htm
A jeszcze do tego trzeba dodać sporo "miedzianych" omów.

[fugasi]

No niby dużo tych henrów ale skoro dla uzyskania optymalnych rezultatów taki ARRL Handbook z 1949 r podaje nawet wartość 500H, to jestem dość skromny...

[Ukaniu]

Może być henrów skolko ugodno kwestia tylko ilości stali i zwojów
Ale czy bierzecie pod uwagę rezonans własny takiego henrzastego dławika?
Bo wyjdzie kilka khz i będzie lipka.

[MarekSCO]

Tak. Czego byś nie robił to on będzie nisko ( rezonans własny)...
Ale może tak być, że właśnie o to tutaj chodzi...
Że będzie nisko i ze będzie tłumiony...
Nie znam opisu tego odbiornika, ale może i tak być

[gustaw353]

Dużo Henrów + pojemność własna (międzyzwojowa) to pierwsze „filtry p.cz.” w pierwotnych superach.

viewtopic.php?f=11&t=20161&p=278517#p278517

[Marcin K.]

No ilość Henrów spora, trochę przesadyczna. Zastosuje uzwojenie anodowe dławika DFKZ z telewizora albo dławik ze starej świetlówki. Inaczej: uzwojenie wtórne transformatora z mikrofalówki (dające 4kV)...

[Tomek Janiszewski]

W grę wchodzą tylko stare sposoby. Konstrukcja ma być klasyczna, tylko jeden element aktywny - lampa.

Źródło prądowe można zrealizować także na dodatkowej lampie, lepiej jednak jest je udynamicznić zręcznymi sprzężeniami, tak aby otrzymać układ SRPP. Przynajmniej ta dodatkowa lampa dołoży coś od siebie. Na dławik o dużej indukcyjności, zwłaszcza oparty na bezładnie nawijanych cewkach stycznika bym nie liczył: pojemność własna będzie masakryczna, rezonans własny może wypaść w paśmie akustycznym, i w najlepszym razie można się spodziewać jakości odtwarzania na poziomie "Szarotki" gdzie jednak z racji odbioru wyłącznie AM wystarczało aby wzmacniacz przenosił pasmo do 4,5kHz.

[jacekk]

A nie można zamiast dławika użyć transformatora? Pierwotne uzwojenie po stronie anody, wtórne to wyjście sygnału. Tylko pytanie jaki dobrać transformator aby napędził słuchawki 2k.

[Tomek Janiszewski]

Niewykluczone że Ra=2k jest zbliżona do optymalnej, więc po co transformator? A jeżeli nawet optymalna Ra jest kilkakrotnie większa (bo kilkudziesięciokrotnie to raczej już nie) od impedancji słuchawek, to i tak praktyczniejszy będzie autotransformator, Zawsze co jedno uzwojenie to nie dwa, choć i z jednym uzwojeniem spodziewałbym się niemało kłopotów. Do pierwszej przymiarki można spróbować jakiegoś niewielkiego transformatorka sieciowego. poczynając od TS2 (oczywiście, w roli dławika), skoro podobno uruchamiano z nim zdekompletowane "Szarotki", włączając głośnik na uzwojenie wtórne. Brak szczeliny może przy tak małym prądzie nie grać roli, skoro taki Td48 w "Kolibrze" także nie ma szczeliny, a jednak działa, mimo przepływu pojedynczych mA prądu z kolektora TG5. Zauważmy że prąd jałowy transformatorów tej wielkości - to zwykle kilkanaście mA, i transformator się nie nasyca, mimo że w tych warunkach nie ma w uzwojeniu wtórnym pradu który kompensowałby magnesujący wpływ prądu pierwotnego. Skoro zatem prąd spoczynkowy lampy nie przekroczy prądu jalowego transformatora - nie trzeba obawiać się nasycenia.

[Zibi]

http://www.lundahl.se/wp-content/upload ... 667_68.pdf