Transformator TG3-350-676 pod EL34 SE?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Transformator TG3-350-676 pod EL34 SE?
Jak w temacie, wpadł mi taki w łapy.
Transformator posiada szczelinę, uzwojenie pierwotne 4500zw. / 0,18mm, wtórne 256zw. 0,5mm, wymiary rdzenia 85mm x 70mm x 33mm.
Szczelina pi razy oko 0,5mm.
Transformator pod EL34 SE?
Pozdrawiam!
Transformator posiada szczelinę, uzwojenie pierwotne 4500zw. / 0,18mm, wtórne 256zw. 0,5mm, wymiary rdzenia 85mm x 70mm x 33mm.
Szczelina pi razy oko 0,5mm.
Transformator pod EL34 SE?
Pozdrawiam!
Re: Transformator TG3-350-676 pod EL34 SE?
W Polsce chyba nie produkowano seryjnie trafa pod EL34SE... a przynajmniej ja się nie spotkałem.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2556
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Transformator TG3-350-676 pod EL34 SE?
No i chyba trochę mały rdzeń nawet dla EL34 połączonej w triodę.
Re: Transformator TG3-350-676 pod EL34 SE?
Hmm, z drugiej strony transformator jest gabarytowo większy niż typowy TG, przekładnia daje nam Ra=2k5 dla 8Om. Może jakąś wskazówką będzie to, że transformator jest z "demobilu" politechniki - stopień końcowy jakiegoś generatora?
Re: Transformator TG3-350-676 pod EL34 SE?
Daje też 5k dla 16 Om... jaki z tego wniosek? Jedyne co działa na kozyśc tezy że wytrzyma z EL34 jest grubość drutu pierwotnego 0,18 vs 0,14 typowych dla traf pod EL84. Spróbować zawsze można.
Re: Transformator TG3-350-676 pod EL34 SE?
Takie transformatory zastosowane były w odbiorniku Carmen stereo i współpracowały z lampami EL84.popiol17 pisze:Hmm, z drugiej strony transformator jest gabarytowo większy niż typowy TG, przekładnia daje nam Ra=2k5 dla 8Om. Może jakąś wskazówką będzie to, że transformator jest z "demobilu" politechniki - stopień końcowy jakiegoś generatora?
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Transformator TG3-350-676 pod EL34 SE?
Pamiętajmy że w przypadku transformatorów dla wzmacniaczy SE jednym z najistotniejszych parametrów jest prąd przy jakim nasyca się rdzeń, i ten parametr jest bezwarunkowo nieprzekraczalny., w przeciwieństwie do innych ważnych parametrów. To dlatego w niejedym gitarowcu na EL84 PP z powodzeniem śmiga niewielki TGp5-5-666 (lub TG2,5-1-666 w wykonaniu z odczepem środkowym) osiągając moc bliską 15W... pod tym wszelako warunkiem że nie zejdzie się z częstotliwością poniżej stukilkudziesięciu Hz, i oczywiście nie katuje transformatora taką mocą w sposób ciągły. Ale nie należy z powyższego wnioskować że ten sam TG2,5 lub tematyczny TG3 zaprzęgnięty do EL34 w katalogowych warunkach pracy (Ia=100mA, przeszlo dwukrotnie więcej niż z EL84, o PCL86 już nie mówiąc!) pozwoli na "w miarę normalną" pracę, może tylko "trochę gorzej" niż z transformator do tego przystosowany. Nie pozwoli, bo nawet jeżeli uzwojenie pierwotne rychło się nie przegrzeje i nie spali za sprawą samego tylko prądu spoczynkowego (a więc także przy zerowej mocy wyjściowej). to w warunkach nasycenia transformator straci niemal całkowicie zdolność przekazywania mocy od lampy do obciążenia. Chyba że się go rozbierze i złoży ponownie powiększając co najmniej dwukrotnie grubość szczeliny w rdzeniu: wtedy pozostanie już tylko problem grzania się uzwojenie pierwotnego, pojawi się za to nowy problem z podwyższoną dolną częstotliwością graniczną, wskutek obniżenia indukcyjności.
Re: Transformator TG3-350-676 pod EL34 SE?
Tomku - pierwszy raz zobaczyłem tak duży TG z szczeliną, stąd moja sugestia, że transformator może współpracować z EL34.
Zenek - dziękuję za rozszyfrowanie zagadki
Zenek - dziękuję za rozszyfrowanie zagadki
