Mosiądz w obudowie

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

edi_pg
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 413
Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Mosiądz w obudowie

Post autor: edi_pg »

Witam!

Mam problem z obudową. Chciałbym górną blache zrobić z mosiądzu polerowanego. Problemem jest utlenianie tej blachy. Wiadomo ze zostają na niej odciski. Pytanie jest takie: Czym to najlepiej zabezpieczyc? Słyszałem różne opinie, czytałem wątki na forum i właściwie nikt nigdy nie napisał dobrego rozwiązania. Podobno lakier powoduje ciemnienie po jakimś czasie, wiec nie wiem. Jeśli znacie dobry sposób, napiszcie.

pozdrawiam
cygan
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 61
Rejestracja: sob, 3 września 2005, 19:22

Post autor: cygan »

Wujek - rzeźbiarz zabezpiecza polerowane elementy mosiężne nie narażone na dotykanie szelakiem. Trzyma sie to w miare mocno. Niestety szelak nie jest odporny na porysowanie. Do elementów "łatwo dostepnych" stosuje specjalne płyny, niestety nie znam nazwy i sa drogie. Jak chcesz moge spytac o nazwe i cene.
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

W warunkach domowych to chyba tylko lakierem nitro. Niektóre malarnie proszkowe oferują nakładanie przezroczystych powłok:
http://www.centrumtargowe.com.pl/targi_ ... olorex.htm
http://www.gelp.pl/zakres_usl.html
Można też poddać mosiądz obróbce chemicznej, ale nie potrafię powiedzieć jakie będą efekty kolorystyczne:
http://pokryciagalwaniczne.wizytowka.pl/
edi_pg
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 413
Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: edi_pg »

No tak, wszystko fajnie, ale widzieliście takie coś w Warszawie? Chodzi też o to ze powierzchnia bedzie narażona na dotyk i na wycieranie kurzu.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
...:::SQL:::...
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 748
Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ...:::SQL:::... »

Mam 2 pomysły .

1-Obciągnąć obudowe folią i potraktować suszarką :D

2-Rozpuścić plexi w acetonie i pomalować (najlepiej aerografem) :D

Życzę miłej zabawy :D

Pozdrawiam :D
Buduj(ę/emy) zegarek przekaźnikowy Obrazek
Obrazek
edi_pg
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 413
Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: edi_pg »

Próbowałes kiedys z tą drugą opcją?

pozdrawiam
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

edi_pg pisze:No tak, wszystko fajnie, ale widzieliście takie coś w Warszawie? Chodzi też o to ze powierzchnia bedzie narażona na dotyk i na wycieranie kurzu.

pozdrawiam
Firma od powłok galwanicznych jest z Warszawy:
Sławomir Dymowski – IBF
ul. Duchnicka 3, 01-796 Warszawa; tel. 022 663 43 16 , tel. komórkowy 0502 683 145, fax 022 663 43 16
e-mail: slawek.ibf@wp.pl, www: pokryciagalwaniczne.wizytowka.pl
Jeśli chodzi o malowanie proszkowe lub lakierników samochodowych, to firm powinno być wiele. Masz dostęp do internetu, książkę telefoniczną - możesz poszukać.
edi_pg
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 413
Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: edi_pg »

Nie chodzi mi o malowanie.
edi_pg
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 413
Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: edi_pg »

A poza tym nie po to chce zastosować mosiądz polerowany, zeby go później niklować czy chromować na kolor srebrny. Najbardziej mnie ciekawi opcja pokrywania tym rozpuszczonym plexi. Musze jakos przetestowac.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
...:::SQL:::...
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 748
Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ...:::SQL:::... »

Potrzebny będzie aerograf (taka zwykła jednorazówka za bodajże 40zł w modelarskim są z sprężonym powietrzem i całym sprzętem) i troche plexi oraz aceton . Nalewamy do zbiorniczka aceton powoli dodajemy plexi (np. kosteczka po kosteczce dopóki się nie rozpuści) . Gęstość powina być jak oleju sporzywczego ew. mleka . Malujemy jak zwykłą farbą z aerografu .

Uwagi:
-powierzchnia musi być odtłuszczona .
-dobrze by było gdyby była leko zmatowiona (na idealnie gładkich nie próbowałem) .
-trzeba użyć plexi rozpuszczalnego w acetonie .
-nie można malować powierzchni pionowych zbyt gróbo .
-warstwa farby nie może stykać się z podkładką (gazetą) lub tworzyć zacieków bo będzie fuuuj .

To by było na tyle .

Życzę miłej zabawy :D
Pozdrawiam :D

PS Nie wszystko co przezroczyste twarde i da się rysować to plexi :!:
Buduj(ę/emy) zegarek przekaźnikowy Obrazek
Obrazek
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

edi_pg pisze:A poza tym nie po to chce zastosować mosiądz polerowany, zeby go później niklować czy chromować na kolor srebrny.
Chromianowanie, to nie chromowanie. Malarnie proszkowe i zakłady lakiernicze dysponują materiałami transparentnymi do zabezpieczania powierzchni. Chyba nie zrozumiałeś treści zawartych na podanych stronach.
bardzo_zimny
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 87
Rejestracja: pt, 22 kwietnia 2005, 20:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: bardzo_zimny »

W którymś ze starych numerów "Zrób sam" była opisana technologia chromianowania. Cała zabawa polegała na chemicznym pokryciu miedzi lub mosiądzu bardzo cienka warstwą chromu. Na tyle cienką, ze przezroczystą , ale stanowiącą wystarczającą ochronę przed śladami palców i ciemnieniem. Postaram się poszukać tego numeru i go zeskanuję.
Jeśli chodzi o malowanie to polecam lakiery poliuretanowe do parkietów. Dają bardzo wysoki połysk i są bardzo odporne mechanicznie
Piroman1024
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 611
Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Piroman1024 »

Ja z kolei polecam malowanie żywicą epoksydową(tylko odpowiednią - przeźroczystą[bywają też żółtawe i inne odcienie]) rozpuszczoną w rozpuszczalniku epoksydowym(po spolimeryzowaniu jest praktycznie nie rozpuszczalna w niczym, odporna na ścieranie itd.).
Wśród modelarzy jest ten sposób bardzo rozpowszechniony - nawet pędzlem można pomalować model tak by uzyskać powierzchnię o gładkości lustra.
"Mathematics is the language of nature"
bardzo_zimny
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 87
Rejestracja: pt, 22 kwietnia 2005, 20:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: bardzo_zimny »

A oto wspominane artykuły na temat chromianowania
Załączniki
Konwersyjne powłoki chromianowe cz.2.gif
Konwersyjne powłoki chromianowe cz.2.gif (164.88 KiB) Przejrzano 862 razy
Konwersyjne powłoki chromianowe cz.1.gif
Konwersyjne powłoki chromianowe cz.1.gif (184.23 KiB) Przejrzano 874 razy
Chromianowanie cz2.gif
Chromianowanie cz2.gif (108.63 KiB) Przejrzano 882 razy
Chromianowanie cz1.gif
Chromianowanie cz1.gif (161.32 KiB) Przejrzano 937 razy
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Nie do końca!!!

Post autor: ZoltAn »

bardzo_zimny pisze: technologia chromianowania. Cała zabawa polegała na chemicznym pokryciu miedzi lub mosiądzu bardzo cienka warstwą chromu.
Żadnym chromem!!!
Dzwonią , ale nie w tej parafii - pomyliłeś Waść kościoły :wink:

Chrom to nie miedź czy srebro, którym można sobie bezprądowo pokryć żelazny czy mosiężny gwóźdź!!!

To jeden z najtrudniejszych procesów galwanicznych wymagających wielkich prądów a także idealnego przygotowania powierzchni. No i doświadczenia zawodowego pracownika.

Żaś CHROMIANOWANIE czyli inaczej PASYWOWANIE to wytwarzanie na powierzchni mosiądzu ultracienkiej warstwy chromianu miedzi (albo cynku?) odpornej mechanicznie i chemicznie a chroniącej przed oddziaływaniem wilgoci, tlenu z powietrza itp.

Niestety pasywowanie nie daje błyszczącej powierzchni więc na "lustro" nie ma raczej co liczyć.

Kąpiel do pasywowania to stężony roztwór dwuchromianu potasu i kwasu siarkowego (o ile pamietam z MERA - Elzab(u), gdzie byłem technologiem i gdzie tę obróbką chemiczną mosiądzu stosowało się rutynowo do normalii i łączówek konektorowych (potem zastapiono ją cynowaniem galwanicznym w bębnach).
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
ODPOWIEDZ