Kompaktowa antena dla mikronadajnika AM

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Kompaktowa antena dla mikronadajnika AM

Post autor: Thereminator »

Był jeszcze Ford Alosza, ale nie pamiętam co tak nazywano.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Jarek XYD
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 30
Rejestracja: pn, 8 kwietnia 2013, 23:14
Lokalizacja: KO12sr

Re: Kompaktowa antena dla mikronadajnika AM

Post autor: Jarek XYD »

Ford alosza = Zaporożec, ZAZ
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 932
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: Kompaktowa antena dla mikronadajnika AM

Post autor: marekb »

Znalazłem dziś chwilę czasu i zmontowałem antenę na rurce od c.o. I niestety, kiepsko. Owszem, zbliżając radyjko do kaloryferów i rurek działa w maksymalnej odległości 10cm. Próby dostrajania takiej anteny przy pomocy trymera w nadajniku, nie dają rezultatu. Myślę, że problemem jest zasilanie anteny. Kabel zżera większość mocy sygnału. Próby wykonywałem używając skrętki komputerowej UTP i STP, oraz kabla współosiowego. Kabel miał około 4m. Jedno jest pocieszające - stosując dwa takie urządzenia, da się transmitować sygnał w najodleglejsze rejony domu.
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Kompaktowa antena dla mikronadajnika AM

Post autor: gustaw353 »

Kolego Marku(b), w dość niezrozumiały sposób opisujesz swoje doświadczenie. Odnoszę wrażenie, że dopiero uczysz się tej dyscypliny. Każdy kiedyś zaczynał i jeśli tak jest to nie musisz się tego wypierać.
Piszę tak by nie zniechęcać Ciebie lecz by skłonić do dalszego poznawania radiotechniki.
Odnoszę wrażenie, że niezbyt uważnie zapoznałeś się z tym co pisałem wcześniej:

"Nie widzę schematu twojego mikronadajnika więc trudno cokolwiek podpowiedzieć.
Najlepiej by układ składał się z generatora nośnej (najlepiej na kwarcu) i dodatkowego stopnia wzmacniacza-separatora z obwodem rezonansowym w kolektorze.
Takie rozwiązanie układowe zapewni stabilność częstotliwości – czyli mniejszy wpływ otoczenia , np poprzez antenę.
Modulację AM nich wykonuje dodatkowy tranzystor połączony w szereg z tranzystorem wyjściowym. Można też ten stopień zasilać bezpośrednio (bez kondensatora rozdzielającego) z wyjścia jakiegoś niewielkiego wzmacniacza m.cz.
Proponuję konstrukcję jak w kicie AVT2713. W drenie tranzystora umieść obwód równoległy rezonansowy.
Indukcyjnością w tym obwodzie niech będzie owa cewka na rdzeniu od TVL'a . Przenikalność tego rdzenia ferrytowego (chyba μ = 400) pozwala na poprawną pracę w górnej części zakresu średniofalowego. Można też użyć inny rdzeń, np. pierścień ferrytowy. Należy go rozpołowić – „pęknąć” a po nawinięciu złożyć. Nie musi być potem sklejony, nie będzie to ujemnie wpływać na pracę samej anteny. Nie może jednak być luźno złożony bo nie będzie można stabilnie dostroić obwodu do rezonansu.
Taka organizacja stopnia wyjściowego z użyciem proponowanej przeze mnie anteny może zapewnić wymagany zasięg bez emitowania niepożądanych „harmonicznych”.
W tej antenie, jako nadawczej, ekrany z blachy miedzianej nie są konieczne.
Zaczep tę antenę na jakąś armaturę i dostrój ją do rezonansu dobierając pojemność kondensatora równoległego – na najgłośniejszy odbiór na odbiorniku kontrolnym bez podłączonej do niego anteny odbiorczej."


- ja proponuję by cewka nawinięta na rdzeniu od TVL'a była elementem obwodu rezonansowego włączonego bezpośrednio w obwód kolektora/drenu tranzystora nadajnika a nie doprowadzana kablem ... bo piszesz potem:
"Myślę, że problemem jest zasilanie anteny. Kabel zżera większość mocy sygnału" ...???

Opowiedz dokładniej swoje doświadczenie bo ten opis niewiele wyjaśnia:

" Próby dostrajania takiej anteny przy pomocy trymera w nadajniku, nie dają rezultatu. Myślę, że problemem jest zasilanie anteny. Kabel zżera większość mocy sygnału. Próby wykonywałem używając skrętki komputerowej UTP i STP, oraz kabla współosiowego. Kabel miał około 4m."
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 932
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: Kompaktowa antena dla mikronadajnika AM

Post autor: marekb »

gustaw353 pisze:Kolego Marku(b), w dość niezrozumiały sposób opisujesz swoje doświadczenie. Odnoszę wrażenie, że dopiero uczysz się tej dyscypliny. Każdy kiedyś zaczynał i jeśli tak jest to nie musisz się tego wypierać.
Piszę tak by nie zniechęcać Ciebie lecz by skłonić do dalszego poznawania radiotechniki.
Odnoszę wrażenie, że niezbyt uważnie zapoznałeś się z tym co pisałem wcześniej:

"Nie widzę schematu twojego mikronadajnika więc trudno cokolwiek podpowiedzieć.
Najlepiej by układ składał się z generatora nośnej (najlepiej na kwarcu) i dodatkowego stopnia wzmacniacza-separatora z obwodem rezonansowym w kolektorze.
Takie rozwiązanie układowe zapewni stabilność częstotliwości – czyli mniejszy wpływ otoczenia , np poprzez antenę.
Modulację AM nich wykonuje dodatkowy tranzystor połączony w szereg z tranzystorem wyjściowym. Można też ten stopień zasilać bezpośrednio (bez kondensatora rozdzielającego) z wyjścia jakiegoś niewielkiego wzmacniacza m.cz.
Proponuję konstrukcję jak w kicie AVT2713. W drenie tranzystora umieść obwód równoległy rezonansowy.
Indukcyjnością w tym obwodzie niech będzie owa cewka na rdzeniu od TVL'a . Przenikalność tego rdzenia ferrytowego (chyba μ = 400) pozwala na poprawną pracę w górnej części zakresu średniofalowego. Można też użyć inny rdzeń, np. pierścień ferrytowy. Należy go rozpołowić – „pęknąć” a po nawinięciu złożyć. Nie musi być potem sklejony, nie będzie to ujemnie wpływać na pracę samej anteny. Nie może jednak być luźno złożony bo nie będzie można stabilnie dostroić obwodu do rezonansu.
Taka organizacja stopnia wyjściowego z użyciem proponowanej przeze mnie anteny może zapewnić wymagany zasięg bez emitowania niepożądanych „harmonicznych”.
W tej antenie, jako nadawczej, ekrany z blachy miedzianej nie są konieczne.
Zaczep tę antenę na jakąś armaturę i dostrój ją do rezonansu dobierając pojemność kondensatora równoległego – na najgłośniejszy odbiór na odbiorniku kontrolnym bez podłączonej do niego anteny odbiorczej."


- ja proponuję by cewka nawinięta na rdzeniu od TVL'a była elementem obwodu rezonansowego włączonego bezpośrednio w obwód kolektora/drenu tranzystora nadajnika a nie doprowadzana kablem ... bo piszesz potem:
"Myślę, że problemem jest zasilanie anteny. Kabel zżera większość mocy sygnału" ...???

Opowiedz dokładniej swoje doświadczenie bo ten opis niewiele wyjaśnia:

" Próby dostrajania takiej anteny przy pomocy trymera w nadajniku, nie dają rezultatu. Myślę, że problemem jest zasilanie anteny. Kabel zżera większość mocy sygnału. Próby wykonywałem używając skrętki komputerowej UTP i STP, oraz kabla współosiowego. Kabel miał około 4m."
Z braku czasu jeszcze do tego etapu nie doszedłem, ale rozważam w najbliższej przyszłości :D
Dziekuję za wsparcie merytoryczne.
ODPOWIEDZ