Postanowiłem zbudować prosty niby układ na schemacie Champa z końcówką SE na jednej EL84.
Tym razem padło na łączówki a nie PCB i mam problem z uruchomieniem.
Po włączeniu anodowego głośny, wolny terkot z głośnika
Ponieważ łączówka jest stara myślę, że może gdzieś być problem z przewodzeniem.
Proszę o sugestię.
Jak widać nie ma tu żadnych ekranowanych kabli w torze sygnałowym. Wiem, że to Champ i w oryginale tez pewnie nie ma, ale jakoś nie podoba mi sie fizyczna postać tego twojego.
Właśnie, jak przeprowadzić prawidłowo diagnozę usterki (żeby nie spalić trafa wyjściowego, głosnika, lamp, etc.).
Muszę się tego raz na zawsze nauczyć, a to co wyczytałem na forum nie zawsze jest dla mnie jasne.
Do kazdego wzmacniacz trzeba podejść indywidualnie niestety. Generalnie wzmacniacz odpala się zaczynając od końcówki. To ją trzeba odpalić najpierw i sprawdzić czy działa poprawnie.
Sprawdziłem końcówkę z mp3 i chyba jest ok. gra czysto. Napięcie anodowe 258V, Us2 253V, Uk 6,8V.
Jak wkładam triodę warkot i membrana wibruje jak młot udarowy. Kurcze gdzieś jest skucha.
Narysuję schemat jak to jest u mnie może coś wypatrzycie.
Brakuje rezystora antyparazystowego przy siatce sterującej drugiej triody oraz rezystora między kondensatorami odsprzęgającymi zasilanie poszczególnych stopni.