Kable są raczej ok. Muszę się temu lepiej przyjrzeć, bo wydaje mi się, że rozkręcony na maxa nie harczy
Teraz mam inny problem..

Ile prądu może pobierać pętla efektów Marvela?
Dopiero co ją zamontowałem, pare brzdąknięć na włączonej i na bypassie, standby off, podłączam delay, standby on... chwila zastanowienia, sieciowy bezpiecznik się spalił. Drugiego dzisiaj nie znajdę ;/
Zarzucam schemat, gdzie ją podpiąłem:
Co dziwne w miejscu, z którego brałem anodowe było tylko 213VDC, a zdawało mi się, że będzie tam co najmniej 250-270V. Ustawiłem napięcie trymerem na 115V i rozpocząłem próby.
Ma ktoś jakieś pomysły co się mogło stać?