zagrożenie wirusem
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: zagrożenie wirusem
STUDI - jeszcze raz dzięki.
- ciasteczkowypotwor
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
- Kontakt:
Re: zagrożenie wirusem
A ja polecę antywirusa, nie zamula kompa, jest za darmo i co najważniejsze działa. Wykrywa i co najważniejsze usuwa, najwięcej wirusów, spośród programów, jakie miałem do tej pory.
Dr.WEB - http://www.freedrweb.com/cureit/
Dr.WEB - http://www.freedrweb.com/cureit/
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
Re: zagrożenie wirusem
Eeeeh. Jak macie Windowsy przechodzące weryfikacje legalności (a na pewno przechodzą piraty wydań Enterprise z symualcją serwera licencji VL - Enterprise inaczej są licencjonowane - dlatego cracki dla Home, Business, Professiona modyfikujące prartycję dla EFI loadera nie działają... a jest narzędzie ktore przekonwertuje typ licencji na VL i zainstaluje emulator serwisu który był uruchamiany na serwerach M$ dla licencjonowania próbnych wydań - co 180 dni ponownie wydaje nową licencją VL dla systemu oraz dla Office'a) to przecież jest darmowy produkt twórcy systemu: Microsoft Security Essential. W Windows 8 MSSE wbudowano go do systemu i zintegrowano z usługą Windows Defender (od Visty element Windowsów dla XP jako dodatkowy produkt).; Stary Defender był tylko narzędziem wspomagającym antywirusy.
Szapranie sie z Avastami itp. nie ma sensu.
Szapranie sie z Avastami itp. nie ma sensu.
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: zagrożenie wirusem
Chciałeś powiedzieć: "Szarpanie się z Windowsami nie ma sensu" 

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Re: zagrożenie wirusem
Ma z prostej przyczyny ilość oprogramowania. Na tym polu linux jest daleko w tyle. Co innego host dla usług sieciowych. Ale i tak niestety pod świat windowsów konieczny jest serwer M$. Nie mówię o serwerze smb plus maskarada bo to za mało w dużej sieci (akurat to "robi". mój tuner satelitarny - plus robi za router GSM i ersatz accees-point'a - dokładnie to samo potrafiłby netbook z M$ bez dodatkowego softu).Jado pisze:Chciałeś powiedzieć: "Szarpanie się z Windowsami nie ma sensu"
Edycje serwerowe M$ to nie jest takie szarpanie. Trzeba wiedzy, która i tak jest też wymagana dla zastosowań gdzie linux a raczej dobry komercyjny unix jest odpowiedniejszym wyborem. Niestety w linuxie brak jest implementacji shared memory co niestety w np przypadku wysokowydajnych motorów baz danych oznacza że przegrywa z komercyjnymi unix'ami. Na dodatek linia rozwoju linuxa jest mało stabilna zbyt duże ryzyko ze coś nagle zostaje zarzucone. Pomijam też brak porządnego volume manager'a oraz słabe wyposażenie w monitorowanie wydajności pracy.
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: zagrożenie wirusem
Jeżeli chodzi o mnie, to wystarczy mi to co znajduję pod linuksem - do codziennej pracy/domu - dla elektronika. Schemat da się narysować, płytkę PCB zaprojektować, napisać program, procesor zaprogramować, itd, itp....
Od kiedy pojawiły się programy do rozliczenia rocznego PIT pod linuksa, z ulgą skasowałem ostatnią wersję Windy, którą trzymałem tylko po to, żeby raz na rok odpalic w/w program
Za to odpocząłem od wirusów, numerów seryjnych, aktywacji, programów antywirusowych skanujacych wciąż komputer i od pokus zdobycia nielegalnego oprogramowania
No i podoba mi się idea wolnego oprogramowania
Od kiedy pojawiły się programy do rozliczenia rocznego PIT pod linuksa, z ulgą skasowałem ostatnią wersję Windy, którą trzymałem tylko po to, żeby raz na rok odpalic w/w program

Za to odpocząłem od wirusów, numerów seryjnych, aktywacji, programów antywirusowych skanujacych wciąż komputer i od pokus zdobycia nielegalnego oprogramowania

No i podoba mi się idea wolnego oprogramowania

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Re: zagrożenie wirusem
Jak dziurawy jest Debian po zainstalowaniu na domyślnych opcjach z instalatora?STUDI pisze: Ile osób - tzw. przeciętnych korzysta z linux'a? Wiesz jak dziurawym jest ten system po zainstowani na domyślnych opcjach z instalatora?
Nie linux, ale oprogramowanie jest w tyle.STUDI pisze:Ma z prostej przyczyny ilość oprogramowania. Na tym polu linux jest daleko w tyle.Jado pisze:Chciałeś powiedzieć: "Szarpanie się z Windowsami nie ma sensu"
Re: zagrożenie wirusem
Wystarczająco by odpaść na testach. Tylko i wyłącznie przeszła instalcja minimalna plus odinstalowywanie zbędnych pakietów. Linux dla serwera DNS.brys pisze: Jak dziurawy jest Debian po zainstalowaniu na domyślnych opcjach z instalatora?
Podobnie kiedyś robiłem minimalną instalację systemu Solaris 2.7 pod CheckPointa + SnoneBeat'a (cluster filrewall'i z serwerami VPN z fuinkcjonalnością load-balance i braku utraty sesji dla usług nie przechodzących przez secutirty-server'y).
Casochłonność instalacji była zdedowanie na niekorzyść linuksa.
System jest tak dobry jak oferta oprogramowania. Jak oprogramowanie jest w tyle to i OS jest w tyle.brys pisze: Nie linux, ale oprogramowanie jest w tyle.
Były super systemy i zniknęły z rynku. Tylko z powodu braku oprogramowania.
OS/2 IBM'a był lepszy od Win95 i jego następców. I co z tego?
AmigaDOS w swoim czasie był rewelacyjnym systemem a miał cechy niemalże systemu real-time. Czas odpowiedzi odniesiony do wydajności procesora nadal jest niedościgniony dla Windows, Linux'a.