Smażące się lampy :( 2xEL34

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

bisz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 164
Rejestracja: pt, 30 kwietnia 2010, 19:24
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Smażące się lampy :( 2xEL34

Post autor: bisz »

Spadł na ciepło, prawdę mówiąc to się dziwie że sie nie zbiły bo stanowiły częściowy punkt podparcia po upadku (spadło samo chassis podczas testów). Lampy mam jeszcze dwie inne ale nawet ich nigdy nie wsadzałem, bo dostałem kiedyś 4 z czego 2 szeleściły w środku gdy się nimi potrząsało, więc nawet ich nie próbowałem odpalać, może spróbuję.
Awatar użytkownika
Razor89
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 516
Rejestracja: ndz, 30 października 2011, 21:39
Lokalizacja: Gostyń - Śląsk

Re: Smażące się lampy :( 2xEL34

Post autor: Razor89 »

Lampy podczas pracy są bardziej wrażliwe na uszkodzenia. Podczas takiego upadku mogło się coś uszkodzić. Może warto sprawdzić wzmacniacz na innych lampach.
bisz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 164
Rejestracja: pt, 30 kwietnia 2010, 19:24
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Smażące się lampy :( 2xEL34

Post autor: bisz »

Problem znaleziony! Dioda prostownicza od ujemnego napięcia biasu była nie przylutowana do kabelka który szedł dalej,tzn był styk ale się zerwał i poprostu raz się dotkało a raz nie :-) zeby bylo ciekawiej te 2 elementy były tak blisko siebie że powstał między nimi mikro łuk elektryczny który świecił światłem ciągłym.
Awatar użytkownika
Razor89
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 516
Rejestracja: ndz, 30 października 2011, 21:39
Lokalizacja: Gostyń - Śląsk

Re: Smażące się lampy :( 2xEL34

Post autor: Razor89 »

Dobrze, że znalazłeś usterkę :) Ciekawe w jakim stanie są lampy z końcówki.
bisz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 164
Rejestracja: pt, 30 kwietnia 2010, 19:24
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Smażące się lampy :( 2xEL34

Post autor: bisz »

Dobre pytanie, lampy mam i tak z odzysku od znajomego, który za młodu wymontował je z jakiegoś radia albo wzmacniacza. Korzystając z okazji od razu chciałbym zapytać dla pewności, jaki powinien być prawidłowy prąd spoczynkowy tych lamp? Na wstępie powiem że -56V które niby powinno być na siatkach według schematu jcm800 to w przypadku moich lamp stanowczo za nisko gdyż wtedy praktycznie są zatkane i działają jak bramka szumów. Dopiero zejście do ok -35V daje jakiś pozytywny efekt i prąd spoczynkowy około 30mA. Może to wynikać ze stanu lamp.
seler
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pn, 11 lipca 2011, 11:52

Re: Smażące się lampy :( 2xEL34

Post autor: seler »

bisz pisze:Korzystając z okazji od razu chciałbym zapytać dla pewności, jaki powinien być prawidłowy prąd spoczynkowy tych lamp? Na wstępie powiem że -56V które niby powinno być na siatkach według schematu jcm800 to w przypadku moich lamp stanowczo za nisko gdyż wtedy praktycznie są zatkane i działają jak bramka szumów. Dopiero zejście do ok -35V daje jakiś pozytywny efekt i prąd spoczynkowy około 30mA. Może to wynikać ze stanu lamp.
http://frank.pocnet.net/sheets/129/e/EL34.pdf - str. 6
Awatar użytkownika
nkas
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 706
Rejestracja: pn, 4 października 2010, 21:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Smażące się lampy :( 2xEL34

Post autor: nkas »

bisz pisze: Na wstępie powiem że -56V które niby powinno być na siatkach według schematu jcm800 to w przypadku moich lamp stanowczo za nisko gdyż wtedy praktycznie są zatkane i działają jak bramka szumów. Dopiero zejście do ok -35V daje jakiś pozytywny efekt i prąd spoczynkowy około 30mA. Może to wynikać ze stanu lamp.
Schemat sugeruje wersje na 6550 nie na EL34.
'All the stars in the north are dead now.'
ODPOWIEDZ