Inżynierowie BWCZ

[Wicker]

Mam takie pytanie, czy ktoś z kolegów z forum zajmuje się techniką bwcz ? Chodzi mi o częstotliwości rzędu setek MHz oraz GHz - układy pasywne, aktywne, projektowanie systemów z OFDM etc. Zastanawia mnie jak wygląda rynek pracy w tej dziedzinie w całej Polsce, w trójmieście jest z tym niestety przeciętnie.

[ciasteczkowypotwor]

I tak, też jest w reszcie kraju...

[dark_one]

W Polsce ciężko będzie znaleźć pracę w tym zawodzie. W restrukturyzacji krajowego przemysłu zlikwidowane zostało wszystko poza nielicznymi ośrodkami badawczymi o znaczeniu dla naszego przemysłu wojskowego (stosują outsourcing do Chin, a naprawdę ważne elementy produkuje dla nich ITME). Niestety, by tworzenie nowoczesnych i zaawansowanych technologicznie elementów miało sens lokalnie to musi być na nie zbyt. Obecnie jako kraj przechodzimy etap, na którym rynek wchłania duże ilości sztyli do łopat i uchwytów do pilników a nie struktur na podłożu GaAs. Z praktyki wiadomo, że nasz biznes ma problemy z płaceniem faktur za te nieszczęsne sztyle, a co tu dopiero mówić o jakby nie było większych kwotach za wspomniane struktury. Upłynie naprawdę dużo wody w Wiśle zanim na naszym rynku pojawi się zapotrzebowanie na niskoseryjne elementy o wysokiej specjalizacji. Zdążysz się zestarzeć. Nie przejmuj się tylko zadbaj o siebie i jedź do Manchesteru, albo do Londynu. Tam przynajmniej jest szansa.

[Ukaniu]

Żyje sie dobrze z tego co widać na ulicach i czego jest dużo bo ludziom potrzeba Do tego jescze ksiądz, prawnik i lekarz. Reszta to fanaberia
Zamiast BWCZ zanicznij kręcić lody jak panowie Koral czy Grycan i będziesz śmigał Rollsem.
A na serio - nisza i jeszcze raz nisza. Załapiesz się i ludzie będą mieli Twój adres w notesie - wyżyjesz, nie załapiesz - lipa.
Ja się w tym trochę kręcę + EMC i znam takich co cerują skarpety i takich co zmieniają samochody raz na rok.

[KaKa]

Ukaniu jak zwykle dobrze mówi.
Podobnie jest w innych brnażach, nazwijmy to, niszowych.