Cześć! Jest taka sprawa, poszukuję osoby z Warszawy lub okolic niedalekich, która byłaby w stanie odebrać i przechować na jakiś czas cztery (4) sztuki odbiorników telewizji czarno-białej z Milanówka... Ów odbiorniki to: Lazuryt (pierwszy), Alga, Opal 2 oraz Rubin 106. Będzie to kwestia tylko odbioru i przechowania gdyż sprawy finansowe załatwię ja.
Koszt przejazdu tam i z powrotem do osoby, która będzie w stanie mi pomóc, również będzie miała odzwierciedlenie w złotówkach jeśli ktoś sobie zażyczy
Oczekuję odpowiedzi (pozytywnej bądź opierniczającej za zawracanie d..py i zajmowanie miejsca na forum).
Pozdrawiam!
Najpierw zrobimy krótką lekcję z gramatyki języka ojczystego:
Liczba pojedyncza: ów odbiornik
Liczba mnoga: owe odbiorniki
Pamiętaj o tym, bo to jest ważne.
Następnie omówimy sprawę przechowania i transportu. Przechowanie nie sprawia póki co wiele trudności, jakkolwiek nie gwarantuję pomieszczenia ogrzewanego do tego celu. Z transportem jest nieco gorzej, bo nic mnie na razie do Milanówka nie ciągnie.
Ja mogę zabrać ale nie mam gdzie trzymać, jedyne miejsce gdzie jeszcze jest miejsce bez wnoszenia na strych przed dywany to sucha altana z węglem, grabiami, taczką i kubłem śmieciowym, miejsce będzie do czasu kiedy nie kupię znów węgla na następny rok czyli do kwietnia. Z altaną jak to z altaną.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Dziękuję Wam serdecznie Panowie, Heniu (Cirrostrato) zaoferował się, że zabierze sprzęt i przechowa jakiś czas. Jeszcze raz dziękuję za propozycje pomocy utaj oraz na PW.
PS. Veturilo, już się nauczyłem pisowni słowa ÓW, nigdy nie byłem orłem z języka ojczystego...
Melduję wykonanie zadania, przy okazji raportuję, że ilość dziur w asfalcie na drodze do celu (takich ,,poważnych'', drobnica do pominięcia..) nie do policzenia po zaledwie kilku tygodniowym ataku zimy.
cirrostrato pisze:Melduję wykonanie zadania, przy okazji raportuję, że ilość dziur w asfalcie na drodze do celu (takich ,,poważnych'', drobnica do pominięcia..) nie do policzenia po zaledwie kilku tygodniowym ataku zimy.
Tak... Szkoda tylko że nie ma komu ich łatać. Skutkiem tego mam po dzisiejszym dniu komplet TRZECH opon zimowych
Cześć! Dzięki Cirrostrato za pomoc, mam nadzieję że graty nie będą Ci długo zalegać i odbiorę je niebawem... Napisz na PW jak z rozliczeniem
Pozdrawiam i dziękuję!
Marcin K.
to sucha altana z węglem, grabiami, taczką i kubłem śmieciowym, miejsce będzie do czasu kiedy nie kupię znów węgla na następny rok czyli do kwietnia. Z altaną jak to z altaną.
