Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

kristof-72
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 127
Rejestracja: pn, 4 maja 2009, 16:05
Lokalizacja: Bytom

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: kristof-72 »

i też tak chyba zrobię coś małego upchać pod chassis tym bardziej że uP będzie sterował także włączaniem i wyłączaniem zasilania anodowego i grzejników przez przekaźniki. W trybie standby tylko uP potem w zależności od akcji trafo ( soft start ) + grzanie i anodowe itp. Biorę też pod uwagę opcję obsłużenia wzmacniacza przez przekaźniki jako opcję "silent" czyli włączenie przedwzmacniacza
i pętli fx + sygnał na cabsim na zewnątrz i wyłączenie PA w celu cichego nagrywania w domu. Schemat takiego sterownika i wsad do uP z kompletnym zasilaczem postaram przedstawić się niebawem.
Awatar użytkownika
haterkmp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 841
Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: haterkmp »

kristof-72 -> od razu zrezygnuj z używania choćby kawałka tego samego zasilania bo nie pozbędziesz się zakłóceń. najlepiej całą frakcję digilitarną zamknij w osobnej metalowej puszczce, łącznie z jej osobnym zasilaniem i "uziemnij" w miejscu "uziemnienia" trafa zasilającego. kiedyś wymyśliłem sobie tzw. sekwencer zasilania ale żeby go sobie uprościć użyłem uniwersalnego modułu z ATtiny2313... oj mordęga ile ja się nakombinowałem - od zmiany z zewnętrznego zegara na wewnętrzny, zmianę częstotliwości itd aż w końcu jedyny ratunek był w osobnej puszce. a miałem zasilanie do uC z tego samego odczepu co żarzenie końcówki...
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
kristof-72
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 127
Rejestracja: pn, 4 maja 2009, 16:05
Lokalizacja: Bytom

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: kristof-72 »

Byłem prawie pewien że pytanie to było chybione ale chciałem się upewnić. Docelowo te zasilacze będą miały tylko jeden punkt wspólny czyli chassis. Ale proszę o więcej informacji.
Ostatnio zmieniony śr, 6 lutego 2013, 21:44 przez kristof-72, łącznie zmieniany 2 razy.
kristof-72
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 127
Rejestracja: pn, 4 maja 2009, 16:05
Lokalizacja: Bytom

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: kristof-72 »

Zapytam z ciekawości czy wyprowadzenie RESET procesora posiadało rezystor i dławik o prawidłowych wartościach ?.
Może ich brak skutkował błędami u-procesora. Normalnie taki stan rzeczy nie powinien mieć miejsca. uP sterują triakami które włączają i wyłączają urządzenia o naprawdę dużym poborze prądu i jakieś duże wachania w skoku poboru prądu nie determinują ich w sterowaniu zasilania tych urządzeń może coś źle zaprojektowałeś. Mój sterownik do laminarki PCB na uP włącza i wyłącza grzałkę o dużej mocy i jest na jednej linii zasilania i nie "szaleje" laminuje aż miło . Ma na wejściu układy które porównują spadek napięcia na diodzie pod względem temp. do napięcia referencyjnego ale to tutaj nie ma nic do rzeczy.
mroovka
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 175
Rejestracja: pt, 22 czerwca 2007, 18:15
Lokalizacja: Poligon Migowo
Kontakt:

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: mroovka »

Nie chodzi o zakłócanie pracy procesora sygnałami z przałączanych obwodów, a o szumy
generowane przez blok cyfrowy i zakłócające tor sygnałowy.
Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
haterkmp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 841
Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: haterkmp »

dokładnie tak jak mówisz mroovka ;) ja dodam tylko że to nawet nie był wzmacniacz higain tylko zwykła końcówka audio...
a ja zapytam z ciekawości - po co Ci końcówka rst z dławikami itd? po co ciągnąć switcha skoro wystarczy jeden oporek do GND albo Vcc albo nawet może wisieć w powietrzu? boisz się że się zawiesi procek? po to jest watchdog :D
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2557
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: Einherjer »

Dławik w obwodzie resetu nie ma żadnego uzasadnienia, ale oczywiście pin RESET nie powinien wisieć w powietrzu, bo procek będzie się resetował nawet po zbliżeniu ręki. Powinien być podciągnięty rezystorem, ale oczywiście do Vcc, bo jest aktywny stanem niskim.
Awatar użytkownika
haterkmp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 841
Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: haterkmp »

wszystko zależy od użytego procka ;) nie przypominam sobie żebym gdzieś oprócz jednego projektu martwił się rst (ten jeden to generator pseudolosowych stanów logicznych gdzie rst "wybudzał" układ). nowsze AVR`y nie mają tak krytycznych wytycznych dot. rst ale mają dużo bardziej programowalnego watchdoga a samą końcówkę rst można zaprzęgnąć do pracy jako wejście :) (służa do tego fusebity. z resztą piny oscylatora zewnętrznego też można podobnie wykorzystać). a do takiego małego sekwencera i/lub przełącznika kanałów spokojnie wystarczy jakaś mała, ośmionóżkowa popierdółka. do tego małe mosfeciki i przekaźniki 5v.
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
kristof-72
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 127
Rejestracja: pn, 4 maja 2009, 16:05
Lokalizacja: Bytom

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: kristof-72 »

U mnie nigdy RST nie wisi sobie od tak zawsze do niego mam podpięte VCC przez dławik i podciągnięte rezystorem. Dziwił mnie jedynie fakt takiego zachowania się uP. Jednak nie zmienia to faktu aby dla uP i jego układów wykonawczych w moim projekcie nie powstał osobny zasilacz. Teraz sedno sprawy ULN23xx bliżej procka czy przekaźników?
Awatar użytkownika
haterkmp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 841
Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: haterkmp »

nie ma wpływu. ja bym robił bliżej procka żeby minimalizować płytki. radzę też wykorzystać diody zawarte w ULN - nie będzie potrzeby dokładania ich przy przekaźniku.
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
PzP
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 335
Rejestracja: śr, 19 marca 2008, 09:40
Lokalizacja: Hamburg

Re: Przełączanie kanałów we wzmacniaczach gitarowych.

Post autor: PzP »

W pewnych przypadkach, zwłaszcza, gdy we wzmacniaczu mamy już przewidziane sterowanie cyfrowe i pod ręką zasilanie symetryczne +/- 15V ciekawą i cenowo w miarę atrakcyjną alternatywą dla kluczy CMOS serii 40xx jest układ DG403. 2 x SPDT, maksymalny zakres przełączanego napięcia +/-15V, mozna go sterować bezpośrednio z wyjścia procesora. Może się przydać np. jako bypass pętli efektów, załączanie pogłosu itp. Ewentualnie sterowany sygnałem PWM może być zastosowany jako regulator głośności albo tremolo.
ODPOWIEDZ