Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

okifaro
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 29
Rejestracja: wt, 20 stycznia 2009, 21:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: okifaro »

Dziękuje za uwagi odnośnie schematu.

Mam jeszcze pytanie odnośnie filtracji napięcia anodowego. W ramach testów skleciłem filtr oparty na tranzystorze (schemat z audiotonu). Włączam go między wyjściem z zasilacza a wejściem do transformatora jednego kanału (na jedną parę lamp mocy). Po uruchomieniu napięcie powoli rośnie i przy osiągnięciu około 400v nagle skacze w górę i jeśli nie wyłączę wzmacniacza przepala się bezpiecznik w zasilaczu, bądź następuję wyładowanie elektryczne na płytce z filtrem. W ramach poszukiwania błędu skleciłem drugą płytkę na nowych elementach, ale objawy są identyczne, tym razem nie dopuszczam do wyładowań i wyłączam w porę wzmacniacz. Napięcie bez filtra po wyjściu z zasilacza wynosi około 435V.

Zastosowane elementy:
R13 1M 3W
R14 - 10k/1 W,
C15 - 2x47uF 250V
C14, C16 - nF/630
C17 2x100uf 2500b v
D1 - dioda prostownicza BYV27/600
D2 - dioda Zenera 5W 15V
(za)mocny tranzystor MOSFET N 650V 20,7A

Czy widzicie jakiś błąd montażowy? sprawdzam to już po raz nty.
Załączniki
filtr1.jpg
filtr1.jpg (11.08 KiB) Przejrzano 482 razy
DSC07956.JPG
DSC07957.JPG
okifaro
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 29
Rejestracja: wt, 20 stycznia 2009, 21:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: okifaro »

Czy brak rezystorów wyrównawczych przy szeregowo połączonych elektrolitach może powodować powyższy problem?
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2556
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: Einherjer »

Na pierwszy rzut oka tam brakuje jednego rezystora, równolegle do C15. Daj tam 1M/3W a R13 na przykład 100k/1W i zobacz co wtedy będzie się działo.
okifaro
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 29
Rejestracja: wt, 20 stycznia 2009, 21:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: okifaro »

Ale czy wtedy nie zrobi mi się tam dzielnik napięcia?
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2556
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: Einherjer »

Zrobi się, ale o to właśnie chodzi. Regulując stopień podziału dzielnika regulujesz napięcie wyjściowe, wszak to wtórnik źródłowy. Moje zdanie jest takie, że autor schematu zapomniał wrysować ten rezystor.
okifaro
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 29
Rejestracja: wt, 20 stycznia 2009, 21:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: okifaro »

Z dodatkowym rezystorem będę miał spadek napięcia na filtrze, a tego nie chcę. Autor schematu proponuje też wersję z tym dodatkowym rezystorem jako filtr w którym mamy zapas napięcia na wejściu i chcemy go zbić, więc raczej ten schemat jest ok. Wywaliłem kondy w szeregu i dałem pojedyncze na 450V, ale nadal w okolicach 400 zaczyna się dziać, słychać jakby kond albo rezystor miał zamiar eksplodować (świst), wtedy wyłączam wzmacniacz. Zastanawiam się czy może oporniki są za słabe, niby mają odpowiednią moc, ale w specyfikacji wyczytałem: napięcie pracy maks. 350V (R13) , czy może to być przyczyna?
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2556
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: Einherjer »

Przyczyna jest taka, że musisz mieć choćby kilka V spadku napięcia. Nie ma nic za darmo. Możesz albo dolutować ten rezystor, albo w nieskończoność próbować uruchomić BŁĘDNY układ.
okifaro
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 29
Rejestracja: wt, 20 stycznia 2009, 21:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: okifaro »

Zrobiłem tak jak proponujesz, czyli R13 50k, dodatkowy rezystor 1M i niestety nic się nie zmienia, takie same rezultaty jak wcześniej... Przy większym spadku napięcia na dzielniku i Uwy około 180V, R13 dymił, ale wcześniej zaobserwowanych zjawisk nie stwierdziłem. Wygląda, że po przekroczeniu Uwy ok. 380V zaczynają się problemy. Może ta uniwersalna płytka ma przebicie przy takim napięciu?
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3319
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: ballasttube »

Z tym pomocniczym dokładaniem napięcia do wspólnego przewodu katodowego,szeroko rozumianego,
kojarzy mi się amerykański artykuł nt. ulepszenia ichniejszego "Pioniera", zwanego tamże AA5.
("Hot-rodding of AA5",czyli mniej więcej "Dźganie ostrogą amerykańskiego"Pioniera"")
Proszę o deczko cierpliwości,nie robię odjazdu od wątku.
Krótko: przenosząc na naszą łączkę:
padła mi nagle UCH21 w "Pionierze".
Mam ECH21.Co robić?
Trafa pchać nie będę do środka.
Kabelków wyprowadzać na zewnątrz do zasilacza-też nie.
No to robię tak:
"Pionier"jest jednożarówkowy (zresztą dwużarówkowy też może być).
Daję ECH21 za żarówkę lub żarówki i jej jeszcze dokładam w ten wspólny biegun
katodowo-żarzeniowy napięcie przez odpowiednio wyliczony kondensator szeregowy
z drugiego przewodu 230V.
Autor twierdzi,że dołożył jej ok.50 mA tym sposobem i lampa
mieszająca robiła za bareter:-).
"Rządziła" całością:-)
Pozdrawiam,
Jacek"b/t"
okifaro
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 29
Rejestracja: wt, 20 stycznia 2009, 21:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: okifaro »

Nie wiem co masz na myśli, ale...
Skleciłem jeszcze raz na pająka według pierwszego wyjściowego schematu :roll: bez elektrolita na wyjściu.
Po odpaleniu napięcie rośnie i przy około 380V następuje chwilowy skok na 1000V (w każdym razie miernik tak wyświetla) delikatnie pierdnięcie w głośnikach i się stabilizuje na około 430, muzyka pięknie gra, w głośnikach delikatny brum, który po chwili ustępuje.
Po włączeniu elektrolita na wyjściu filtra delikatnie pierdnięcie nie zanika a napięcie skacze 600-1000V (czyli pewnie układ się wzbudza?).
Napięcie mierzone anoda-katoda lampy sterującej.
Jutro sprawdzę jeszcze z proponowanym dzielnikiem napięcia.
okifaro
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 29
Rejestracja: wt, 20 stycznia 2009, 21:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: okifaro »

Tu też nie ma rezystora przy elektrolicie do masy:
viewtopic.php?f=25&t=14779
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6929
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: Romekd »

Witam.
okifaro pisze:Po odpaleniu napięcie rośnie i przy około 380V następuje chwilowy skok na 1000V (w każdym razie miernik tak wyświetla) delikatnie pierdnięcie w głośnikach i się stabilizuje na około 430, muzyka pięknie gra, w głośnikach delikatny brum, który po chwili ustępuje.
Po włączeniu elektrolita na wyjściu filtra delikatnie pierdnięcie nie zanika a napięcie skacze 600-1000V (czyli pewnie układ się wzbudza?).
Jakim napięciem zasilany jest ten filtr aktywny?
Skok napięcia na wyjściu do 600...1000 V jest nierealny przy napięciu wejściowym w okolicach 430 V i przy obecności sprawnych kondensatorów elektrolitycznych na wejściu i wyjściu układu. Wewnątrz Mosfeta znajduje się dioda "zwrotna" (jej obecność wynika z technologii produkcji tranzystora), czyli pojawienie się 1000 V na wyjściu musiałoby powodować wystąpienie również 1000 V na kondensatorze wejściowym. Skąd wzięłaby się tak duża energia by doładować kondensatory elektrolityczne do 1000 V i co wtedy stałoby się z nimi i rezystorem w obwodzie bramki tranzystora (jego rezystancja to zaledwie 10 k)? Kilka razy pisałem na "Triodzie" o dużej skłonności tranzystorów MOS do oscylacji na wyższych częstotliwościach (mogą one powstawać na częstotliwościach dochodzących do kilkudziesięciu MHz!). W przedstawionym tu układzie jest kilka ładnych "pętelek", bezpośrednio do bramki włączona jest przesadnie duża dioda Zenera (mająca przez to większe pojemności), foliowy kondensator na wyjściu układu jest odłączony, a układ, z tego co się domyślam, połączony jest z transformatorem głośnikowym. Do tego nie wiemy jakiej długości są przewody łączące płytkę z pozostałymi blokami układu i czy użyte kondensatory elektrolityczne są sprawne.. By zmniejszyć możliwość wzbudzania się układu rezystor antyparazytowy warto podłączyć jak najbliżej wyprowadzenia bramki, a wszelkie pozostałe elementy układu podłączyć dopiero za nim. Można nawet skrócić wyprowadzenie bramki dochodzące z tranzystora do płytki i "przedłużyć" je rezystorem 1 k/0,25 W..
okifaro pisze:Tu też nie ma rezystora przy elektrolicie do masy:
viewtopic.php?f=25&t=14779

O spadku napięcie na filtrze aktywnym i jego wpływie na tłumienie tętnień też już kiedyś dyskutowaliśmy na Forum. Przy braku dodatkowego rezystora spadek ten osiągnie jakieś 3,5...4 V (w stosunku do składowej stałej napięcia na wejściu filtru; dla tranzystorów IGBT będzie nieco wyższy), co przy napięciu 430 V będzie stanowiło mniej niż jeden procent napięcia stałego. Co się w takim przypadku stanie z napięciem wyjściowym i tętnieniami gdy nagle w sieci elektrycznej napięcie spadnie o np. 15% :?:

Tu jakaś wcześniejsza dyskusja o parametrach tych filtrów:
http://wallegro.plww.trioda.com/forum/v ... 7&start=15

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
okifaro
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 29
Rejestracja: wt, 20 stycznia 2009, 21:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: okifaro »

Dzięki za powyższe informacje!
Wydawało mi się, że filtr wzbudza się bądź oscyluje, napisałem 1000V opisując co wyświetla miernik.

Dodałem rezystor,aby powstał dzielnik, dziś nie mam zaproponowanych tutaj wartości rezystorów (100k i 1M), ale sprawdziłem z wartościami znacznie mniejszymi zachowując powyższy stosunek oporów, Uwy ustala się wtedy w okolicach 400V i nie oscyluje (sukces!), pojawia się natomiast dym z rezystora z dzielnika. Pytanie, czy wartość dolnego rezystora 1M jest istotna dla działania układu?
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2556
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: Einherjer »

Istotny jest oczywiście stopień podziału dzielnika oraz prąd płynący przez dzielnik. Wziąłeś mniejsze wartości rezystorów, przepłynął większy prąd, więc wydzieliła się zbyt duża moc --- stąd dym. Przy tych napięciach suma rezystancji może spokojnie przekroczyć 2MOm.
okifaro
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 29
Rejestracja: wt, 20 stycznia 2009, 21:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak działa poniższy stopień wejściowy z odwracaczem fazy

Post autor: okifaro »

Przyjechały rezystory, zapas tranzystorów :wink: i układ w końcu odpalony, spadek napięcia na filtrze około 17V przy wartości rezystorów dzielnika 28K i1M. Dziękuję wszystkim za pomoc w uruchomieniu i od razu przejdę do kolejnego pytania...

Powyższy filtr z którym się męczyłem zasila lampy końcowe (dokładnie dwa filtry, oddzielenie na każdy kanał), z kolejnego chce zasilać lampy sterujące, pytanie, w którym miejscu układu go umieścić?
-między R139 a C107
-czy za odsprzęgnięciem, czyli za C107
Czy zmniejszyć spadek napięcia na R139 a zwiększyć na filtrze?
Schematy w załączniku.
Załączniki
MS34D.jpg
filtr2.jpg
filtr2.jpg (9.96 KiB) Przejrzano 482 razy
ODPOWIEDZ