fugasi

Ja to próbowałem używać kiedyś. Te nieszczęsne płytki.
Do budowania prototypów to się absolutnie nie nadaje... Tam gdzie trzeba wykonać kilka zmian przy
uruchamianiu i optymalizacji układu, ścieżki nie wytrzymują...
No, chyba, że chcesz sobie tylko polutować małe elementy i cieszyć sie z migającej diodki np
Chociaż udało mi się na jednej takiej zrobić nawet mikrofalowy filtr dolnoprzepustowy
( polutowałem odpowiednie pola cienkim drucikiem i o dziwo działało... jakoś... )
A, żeby nie było postu bez fotki, zademonstruję moją technikę wykonywania prototypowych obwodów SMD...
( Osoby o słabych nerwach proszone są o zasłonięcie oczu )
Oto na pierwszej fotce jest to czym robię prototypy...
Takim oto rylcem wykonanym z kawałka połamanego brzeszczotu od mechanicznej piły do metalu
wycinam przerwy między ścieżkami... Na kawałku zwykłego laminatu fr4...
Na drugiej fotce widać kawałek urządzenia które zrobiłem tą techniką

( VCO 0,45 - 1,6 GHz i PiN diodowy tłumik )
Na trzeciej widać lampę - żeby nie było OT
( częstotliwość środkowa badanego tym wobulatorem filtru: 1,3 GHz )
Oczywiście używam i innych technik walki z smd...
( prasowanki, malowanie flamastrem, farbami vitral i cienkim pędzelkiem retuszerskim )
Ale do prototypowych monstrów - tylko tej techniki

Jak widać sprawdza się w stosunkowo szerokim zakresie

Namawiam cię szczerze do spróbowania. Dobry rylec możesz też wykonać
po zaostrzeniu końca płaskiego pilnika iglaka...
Przy czym pilnik nie straci wiele ze swej podstawowej funkcji

Pozdrawiam