Cyfrowa skala częstotliwości

[george6]

Pytanie do znawców polskich (ampli) tunerów ....
W którym z polskich tunerów cyfrowa skala częstotliwości występowała jako niezależny ( możliwy do wymontowania) moduł...a nie jako fragment całej płyty.
Jeśli tak, to z jakim wyświetlaczem, i czy może dostępna jest dokumentacja lub sam moduł ????

A pozatym wszystkim triodowiczom życzę Szczęśliwego Nowego Roku i szalonej zabawy !!!!!

[Boguś]

Mam takowy, kupiony kiedys do radmora a produkowany przez fime MJM ale na planach sie skonczyło ( robil je miedzy innym były triodowicz macska)

[jajacek]

Diora wstawiała w tunerach mierniki częstotliwości oddzielne moduły mierzyły AM i FM.
Mam taki moduł jak znajdę zrobię zdjęcie , możliwe że mam schemat, poszukam.
Na AM mierzył tylko do ok 2MHz , wyświetlacz zielony.

[jajacek]

Niestety skleroza (60+) płytka i schemat jest na działce kiedy tam będę ? Może jeszcze w styczniu
to odpowiem.
Sczęsliwego Nowego Roku.Oby nie był gorszy od tego bo lepszy nie będzie.

[jajacek]

Tak to wygląda.

[Zibi]

http://www.oldradio.pl/foto_schematy/01 ... 641%20.gif

[george6]

Dziękuję wszystkim za informacje...
Aplikację układu LC 7266 znalazłem ....
Na znanym portalu aukcyjnym znalazłem nawet cały tuner AS952 za (jak narazie) 20 zł.....w którym jak mniemam jest taki właśnie moduł....

[jajacek]

http://allegro.pl/tuner-diora-mocwatts- ... 27146.html

Mżna poznać potym że ten wyświetlacz ma jedną cyfrę po przecinku na UKF.

[george6]

Przypuszczam, że te moduły które wyświetlały dwie cyfry po przecinku współpracowały z tunerami z syntezą częstotliwości.
Układ w tunerze AS 952 to faktycznie inna bajka.... Odczyt na układzie LC7266 występował w starszych wersjach tunerów bez syntezy....

[k4be]

Gdyby chcieć samodzielnie budować podobny odczyt (bo układy serii LC72.. nie są szczególnie łatwo dostępne, tak samo odpowiednie kwarce 7,2MHz), z podanych wcześniej rozwiązań wykorzystać można osiągalny jeszcze preskaler LB3500, a z jego wyjścia sterować licznik w jakimś mikrokontrolerze. Wydaje mi się, że niezbędny będzie mikrokontroler pracujący z dużą częstotliwością (na przykład LPC1113 przy 50MHz) lub dołączenie na wyjściu preskalera dodatkowych liczników celem zmniejszenia częstotliwości do kilkuset kHz.
http://infoelektronika.com.pl/sklep/pl/ ... 2C18/13155
http://www.gembara.pl/cgibin/shop?info=00003456

Jeśli jesteśmy już przy tym temacie - może ktoś jest w stanie przypomnieć sobie modele i producentów radiomagnetofonu samochodowego na zakres fal długich i UKF, w którym zastosowano podobny wskaźnik częstotliwości, a oprócz tego głowicę przestrajaną trzema cewkami na zakres, układ scalony tunera UL1219, dekoder stereo i wzmacniacz magnetofonu w obudowach SIP, wzmacniacz mocy TDA2004 i stabilizator dla licznika częstotliwości 7805? Spotkałem się dawniej z kilkoma zupełnie różnymi od zewnątrz, ale w środku podobnymi urządzeniami, sprawiającymi wrażenie dalekowschodniej produkcji (chociaż użyto wewnątrz polski US) i chciałbym zdobyć na ich temat nieco informacji, a może nawet samo radio. Tego typu odbiornik mój tato dostał gratis do nowego samochodu Wartburg 1.3 w roku 1990

[Podlasiak]

Widzę że temat stary ale może kogoś zainteresuje.DIORA miała jeszcze jeden tuner AS-631 z odczytem częstotliwości.Używałem go do przestrojenia FM-u.Z tego zostało mi parę płytek drukowanych i scalaków, do wzięcia.

[kaf]

Cyfrowa skala odczytu jako osobne moduły była stosowana w diorze AS 631 i AS 641. AS 952 i 946 miały syntezę.

[AZ12]

Witam

Napiszę to co napisałby kolega STUDI.

Synteza PLL wymagała stosowania odpowiednich mikroprocesorów, których nie produkowano w krajach RWPG i były one dostępne za żelazną kurtyną (obowiązywało wtedy embargo na części elektroniczne). Pojawiły się one po 1989 roku wraz wieloma popularnymi do dziś układami scalonymi zarówno analogowymi, jak i cyfrowymi.

[k4be]

Odpowiednich mikroprocesorów? Myślę, że nie - powinien nadawać się tu każdy, nawet i produkowany w Polsce MCY7880, a jeszcze lepiej - jeden z radzieckich mikrokontrolerów. Obwody PLL też byłyby możliwe do zbudowania w oparciu o rodzime elementy. Przypuszczam nawet, że jakiś naukowiec czy pasjonat takie urządzenie zbudował (choć brak jest o tym informacji). Ale produkcja seryjna podobnego wynalazku (bez specjalizowanego układu PLL, takiego, jak SAA1057 Philipsa) byłaby z pewnością nieopłacalna ekonomicznie.

[zjawisko]

W II poł. lat 80 produkowano u nas elektronikę w oparciu o 8035 produkcji Tesli a i nierzadko oryginały Intela. EPROMy były produkcji radzieckiej lub bardziej cywilizowane, np AMD. Stosowny zatrzask do adresowania pamięci jak i programowalny port wejścia-wyjścia produkowało CEMI. Rzecz jasna wszystko to na eksport do ZSRR. Dało się? Dało. Ale tylko dla przyjaciół, nie dla plebsu.

MCY7880 - za dużo użerania się chociażby z zewnętrznym RAMem. Raczej ładowano je do poważniejszych zastosowań - systemów komputerowych, terminali; zwykle eksportowanych sami-wiecie-gdzie.

Jeśli zaś chodzi o mikrokomputery w sprzęcie powszechnego użytku to w którymś z Re '89-90 opisano eksperymentalne pralki w oparciu o PS663 z mikroprocesorowym programatorem na 8035 i te parę sztuk było absolutnym szczytem wytrzymałości organów decyzyjnych. Seryjnej produkcji tego luksusowego cudeńka najeżonego LEDami nie podjęto.

Pierwsza seryjnie produkowana pralka Polaru z uC na pokładzie - Dalia PDH885Z pojawiła się w okolicach '96 roku. Przynajmniej o 10 lat za późno. Mieliśmy w domu, prawie dożyła pełnoletności. I prawie się z niej zdoktoryzowałem. Programator był klasyczny. W końcowym stadium żywota działało wszystko poza (wymienionymi nieco niżej) funkcjami realizowanymi przez owy uC. Po dziś dzień nie wiem co było powodem, teraz już nie chcę wiedzieć, a ówcześnie - po sprawdzeniu wszystkiego co można było sprawdzić - stawiałem na dziury w pamięci. Regularnie siedziałem i wymyślałem coraz to nowe sztuczki żeby zrealizować cały program i nie wylądować w (niedopranym, niedopłukanym i nieodwirowanym) kaftanie z przydługimi rękawami. Popisowym i ostatecznym numerem po którym lokalne organy decyzyjne zadecydowały o pozbyciu się tego ósmego cudu świata było płukanie wspomagane kombinerkami i zworką z drutu...

Poprzeczkę postawiono wysoko, gdzieś na wysokości klapki filtra. Zadaniem mikrokontrolera było bowiem... zadawanie obrotów rewersyjnych (sic, styki majtane krzywkami szybkimi programatora wisiały w powietrzu), sterowanie pompą (to samo - styków programatora nie wykorzystano), wirowaniem (rozkładanie prania, nadzór nad wyważeniem i płynne zwiększanie obrotów, ewentualnie niedopuszczenie do wirowania) i utrzymanie właściwej prędkości obrotowej silnika sterowanego fazowo. Indukcyjnego.