Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Michal_Pol
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 331
Rejestracja: pn, 4 kwietnia 2011, 10:38

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Michal_Pol »

Faktycznie zagoniliśmy się w kozi róg.
Powiedz, czy resetuje się gdy oba urządzenia są podłączone do jednej listwy?
Czy brak kabla audio łączącego wzm i interfiejs, też powoduje reset przy włączeniu.
Następnie sprawdz czy resetuje się przy odłączonym obwodzie żarzenia, np przy wyjętej lampie.
Zielony
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 25
Rejestracja: sob, 31 marca 2012, 22:58

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Zielony »

Michal_Pol pisze:Faktycznie zagoniliśmy się w kozi róg.
Powiedz, czy resetuje się gdy oba urządzenia są podłączone do jednej listwy?
Czy brak kabla audio łączącego wzm i interfiejs, też powoduje reset przy włączeniu.
Następnie sprawdz czy resetuje się przy odłączonym obwodzie żarzenia, np przy wyjętej lampie.
Oba urządzenia (komputer i wzmacniacz) są zawsze podłączone do jednej listwy. Pisałem, że w większości przypadków reset następuje, kiedy przewody sygnałowe są podłączone, natomiast zdarzało mi się (rzadko), że resetował się i przy odłączonych.

Wyjęte lampy, zarówno przewody sygnałowe, jak i słuchawki podłączone: nie resetuje się.

Ponawiam pytanie o podłączenie warystora i kondensatora na uzwojeniu pierwotnym - szeregowo czy równolegle?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Piotr »

Czy nie ma jakiegoś problemu z podłączeniem masy przewodów sygnałowych w obu urządzeniach?
Zielony
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 25
Rejestracja: sob, 31 marca 2012, 22:58

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Zielony »

Piotr pisze:Czy nie ma jakiegoś problemu z podłączeniem masy przewodów sygnałowych w obu urządzeniach?
Połączone jest chinczem, więc niespecjalnie. W dobrze poprowadzoną masę interfejsu nie ma co wątpić, jako że to urządzenie profesjonalne. U mnie we wzmacniaczu masy zasilacza anodowego i żarzenia oraz masa sygnału są połączone, ale to chyba też oczywiste.

Pobadałem zasilacz komputerowy i tam 2 szeregowo połączone warystory są podłączone równolegle do wejścia zasilania. Kondensator też równolegle.

Edycja

Podłączyłem zasilanie do wzmacniacza (transformatora) przez filtr, który znajduje się od razu na wejściu zasilacza komputerowego (2 warystory, dławik, kondensator) i nic to nie zmieniło... Także chyba nie tędy droga.

Są w ogóle wzmacniacze pozbawione tej wady? Bo zdaje mi się, że jeżeli wzmacniacz nie ma opóźnionego załączania, to nie spotkałem jeszcze takiego, które nie emitowałby "efektów specjalnych" przy włączaniu lub wyłączaniu.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6929
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Romekd »

Połączone jest chinczem, więc niespecjalnie. W dobrze poprowadzoną masę interfejsu nie ma co wątpić, jako że to urządzenie profesjonalne. U mnie we wzmacniaczu masy zasilacza anodowego i żarzenia oraz masa sygnału są połączone, ale to chyba też oczywiste.
Typ złącza i ekranowane kable niczego nie zmieniają. Czasami problem jest trywialny i wynika z powstania rozmaitych pętli, które indukują na masach i wejściach poszczególnych urządzeń sygnały, które w skrajnych przypadkach zagrażają nawet elementom elektronicznym połączonych ze sobą komponentów audio. Komputer ma kabel z dodatkowym przewodem uziemiającym, który powinien być włączony do gniazdka z bolcem połączonym z naprawdę dobrym uziemieniem, a zamiast tego jest połączony z przewodem zerowym sieci 230 V (na przewodzie tym względem uziemienia może występować napięcie rzędu kilku lub kilkudziesięciu woltów). Do urządzenia podłączony jest też tuner radiowy, telewizyjny lub satelitarny, połączony z anteną dachową lub zbiorczą i problem gotowy... Jeżeli komputer nie jest podłączony do gniazdka z bolcem ochronnym, a do zwykłego, to filtr zasilacza powoduje, że na obudowie (masie) komputera pojawia się połowa napięcia sieci 230 V, czyli około 115 V. Prąd co prawda jest niewielki (zależy od pojemności kondensatorów filtru), ale zawsze jakiś płynie, jeśli oczywiście któreś z z pozostałych urządzeń (podłączonych do komputera) jest lepiej lub gorzej uziemione. Taki nieuziemiony filtr zasilacza nie filtruje zakłóceń, a wręcz wprowadza je z sieci na masą urządzenia i masy urządzeń do niego podłączonych.. W tym konkretnym, opisanym przez Kolegę przypadku nie wiem co może być przyczyną powstawania zakłóceń i resetowania się urządzenia, choć u siebie w domu w kilka minut potrafię takową znaleźć i skutecznie usunąć. Mamy zbyt mało danych, a Kolega nie wykonał żadnych eksperymentów, które przyniosłyby jakieś nowe informacje o źródle i drodze przedostawania się zakłóceń. Większość wzmacniaczy lampowych i tranzystorowych ma duży transformator sieciowy i czasem również sporą baterię kondensatorów w filtrze. Ich włączenie zawsze wiąże się z chwilowym "szarpnięciem" większego prądu z sieci (ładowanie się kondensatorów; gdy u siebie włączam wzmacniacz, w całym domu na moment przygasa światło..), a mimo to urządzenia podpięte do tych wzmacniaczy nie resetują się. Mamy więc albo źle zaprojektowany wzmacniacz, albo uszkodzony "konwerter audio", albo jakiś błąd w zasilaniu lub połączeniu tych urządzeń. W każdym razie zachowanie sprzętu jest bardzo nietypowe. By jakieś urządzenie się resetowało, zakłócenia muszą się przedostawać nie tylko na jego wejście, ale również na procesor sterujący tym urządzeniem. Może coś jest nie tak z tą listwą zasilającą, do której oba urządzenia są podłączone?

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Zielony
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 25
Rejestracja: sob, 31 marca 2012, 22:58

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Zielony »

Romekd pisze:
Połączone jest chinczem, więc niespecjalnie. W dobrze poprowadzoną masę interfejsu nie ma co wątpić, jako że to urządzenie profesjonalne. U mnie we wzmacniaczu masy zasilacza anodowego i żarzenia oraz masa sygnału są połączone, ale to chyba też oczywiste.
Większość wzmacniaczy lampowych i tranzystorowych ma duży transformator sieciowy i czasem również sporą baterię kondensatorów w filtrze. Ich włączenie zawsze wiąże się z chwilowym "szarpnięciem" większego prądu z sieci (ładowanie się kondensatorów; gdy u siebie włączam wzmacniacz, w całym domu na moment przygasa światło..), a mimo to urządzenia podpięte do tych wzmacniaczy nie resetują się. Mamy więc albo źle zaprojektowany wzmacniacz, albo uszkodzony "konwerter audio", albo jakiś błąd w zasilaniu lub połączeniu tych urządzeń. W każdym bądź razie zachowanie sprzętu jest bardzo nietypowe. By jakieś urządzenie się resetowało, zakłócenia muszą się przedostawać nie tylko na jego wejście, ale również na procesor sterujący tym urządzeniem. Może coś jest nie tak z tą listwą zasilającą, do której oba urządzenia są podłączone?
Skoro problem przepięć we wzmacniaczach występuje zawsze, jak sam zauważyłem wyżej, to walczę z wiatrakami. Kwestia zachowania się interfejsu wynika na pewno z takiej, a nie innej jego konstrukcji. Ja mu jestem wdzięczny, że próbuje się bronić przed atakiem z zewnątrz. Jak pisałem wielokrotnie, interesują mnie zakłócenia przedostające się przewodami sygnałowymi, a nie siecią, choć być może jest to związane z wspomnianą przez Ciebie pętlą mas.

Ponieważ uważasz, że wykonałem zbyt mało eksperymentów, postąpiłem następująco: Odłączyłem słuchawki od wzmacniacza, a sam wzmacniacz podłączyłem do gniazdka oddalonego od listwy zasilającej komputer (przypominam, że interfejs zasilany jest z USB) o kilka metrów. Zostawiłem podłączone przewody sygnałowe. Problem nadal występuje.

Chyba należy przyjąć, że tak po prostu musi być.
Awatar użytkownika
Roman-Pila
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 22
Rejestracja: pt, 4 grudnia 2009, 18:34
Lokalizacja: Piła (Wielkopolski
Kontakt:

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Roman-Pila »

Witam uprzejmie kolegów.
Nie chciałbym się wymądrzać, ale mam pewien pomysł.
Niech szanowny kolega zakupi moduł miękkiego startu (slangowo soft-start) i zamontuje po pierwotnej stronie transformatora zasilającego wzmacniacz słuchawkowy.
Miałem przypadek zbliżony do opisywanego i pomogło.
Udarowy prąd startu zasilacza może być tu przyczyną.
Gdyby instalacja elektryczna była by poprawnie wykonana ( z prawdziwym uziemieniem i z przewodami o należytym przekroju) problem ten najprawdopodobniej by nie występował.
Pozdrawiam serdecznie.
Roman z Piły.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6279
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: cirrostrato »

W ostatnią niedzielę na Wolumenie oglądałem filtry sieciowe LC (max 4A) w solidnej obudowie stalowej (całość NOS, dawna produkcja) z osobnymi we/wy, gabarytowo niezbyt duże, w cenie 5zł/szt., czytając ten temat chyba się zainteresuję.
Zielony
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 25
Rejestracja: sob, 31 marca 2012, 22:58

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Zielony »

Roman-Pila pisze:Witam uprzejmie kolegów.
Nie chciałbym się wymądrzać, ale mam pewien pomysł.
Niech szanowny kolega zakupi moduł miękkiego startu (slangowo soft-start) i zamontuje po pierwotnej stronie transformatora zasilającego wzmacniacz słuchawkowy.
Miałem przypadek zbliżony do opisywanego i pomogło.
Udarowy prąd startu zasilacza może być tu przyczyną.
Gdyby instalacja elektryczna była by poprawnie wykonana ( z prawdziwym uziemieniem i z przewodami o należytym przekroju) problem ten najprawdopodobniej by nie występował.
Wiem, co to jest układ opóźnionego startu, jednak nie rozwiąże to problemu z wyłączaniem, a to wtedy następuje największe zło, bo obrywa nie tylko interfejs, lecz także słuchawki (i moje uszy).
cirrostrato pisze:W ostatnią niedzielę na Wolumenie oglądałem filtry sieciowe LC (max 4A) w solidnej obudowie stalowej (całość NOS, dawna produkcja) z osobnymi we/wy, gabarytowo niezbyt duże, w cenie 5zł/szt., czytając ten temat chyba się zainteresuję.
Wspominałem wcześniej, że podłączałem wzmacniacz przez filtr zasilacza komputerowego, w którym jest dławik, kondensator i dwa warystory i nie zauważyłem żadnej poprawy. Mam wątpliwości, czy pomiędzy tymi filtrami byłaby jakaś różnica.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6929
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Romekd »

Witam.
Wspominałem wcześniej, że podłączałem wzmacniacz przez filtr zasilacza komputerowego, w którym jest dławik, kondensator i dwa warystory i nie zauważyłem żadnej poprawy. Mam wątpliwości, czy pomiędzy tymi filtrami byłaby jakaś różnica.
Coś mi tu nie pasuje :roll: . Co było napisane na tych dwóch warystorach w filtrze? Czy może Kolega wykonać zdjęcie filtru?
Udar prądowy może towarzyszyć włączaniu układu zasilanego transformatorem sieciowym, ale nie przy jego wyłączaniu. W przypadku wzmacniaczy lampowych udar ten nie powinien być większy niż występujący podczas włączania innych urządzeń gospodarstwa domowego, np. młynków, odkurzaczy, robotów kuchennych itp. Podczas wyłączania transformatora, szczególnie nieobciążonego, może powstawać lekkie przepięcie (to można zlikwidować stosując warystory, transile i filtry sieciowe). Ponadto w dobrze zaprojektowanym wzmacniaczu nie ma prawa wystąpić żaden "strzał" w głośnikach czy słuchawkach przy wyłączaniu urządzenia. Poza tym resetowanie się urządzenie współpracującego ze wzmacniaczem nie świadczy o działaniu jakichś "cudownych" zabezpieczeń, a wręcz przeciwnie, może świadczyć o niedopracowaniu układu i jego wyjątkowej "podatności" na zewnętrzne zakłócenia (proszę sobie wyobrazić co by było, gdyby podczas pracy "zresetowało" się jakieś urządzenie medyczne, np. sztuczna nerka, lub respirator, bo ktoś w pomieszczeniu obok załączył wzmacniacz audio...). Z czasem opisane tu zakłócenia mogą doprowadzić do poważnej awarii sprzętu.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
saico

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: saico »

Spróbuj zastosować coś takiego, czyli równolegle do włącznika kondensator 10nF/2kV.
Załączniki
Schowek.jpg
Schowek.jpg (8.05 KiB) Przejrzano 1171 razy
Zielony
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 25
Rejestracja: sob, 31 marca 2012, 22:58

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Zielony »

Romekd pisze:Coś mi tu nie pasuje :roll: . Co było napisane na tych dwóch warystorach w filtrze? Czy może Kolega wykonać zdjęcie filtru?
Udar prądowy może towarzyszyć włączaniu układu zasilanego transformatorem sieciowym, ale nie przy jego wyłączaniu. W przypadku wzmacniaczy lampowych udar ten nie powinien być większy niż występujący podczas włączania innych urządzeń gospodarstwa domowego, np. młynków, odkurzaczy, robotów kuchennych itp. Podczas wyłączania transformatora, szczególnie nieobciążonego, może powstawać lekkie przepięcie (to można zlikwidować stosując warystory, transile i filtry sieciowe). Ponadto w dobrze zaprojektowanym wzmacniaczu nie ma prawa wystąpić żaden "strzał" w głośnikach czy słuchawkach przy wyłączaniu urządzenia. Poza tym resetowanie się urządzenie współpracującego ze wzmacniaczem nie świadczy o działaniu jakichś "cudownych" zabezpieczeń, a wręcz przeciwnie, może świadczyć o niedopracowaniu układu i jego wyjątkowej "podatności" na zewnętrzne zakłócenia (proszę sobie wyobrazić co by było, gdyby podczas pracy "zresetowało" się jakieś urządzenie medyczne, np. sztuczna nerka, lub respirator, bo ktoś w pomieszczeniu obok załączył wzmacniacz audio...). Z czasem opisane tu zakłócenia mogą doprowadzić do poważnej awarii sprzętu.
Same warystory są w termokurczliwych koszulkach i wolałbym ich nie usuwać, bo może nastąpić zwarcie z uzwojeniem dławika. Na płytce są opisane jako "CCY". Są niebieskiej barwy i okrągłe u góry.

Nie upieram się, że mój wzmacniacz jest dobrze zaprojektowany. Strzał występuje właśnie przy wyłączaniu, a przecież transformator jest wtedy obciążony, zarówno żarzeniem, jak i napięciem anodowym. O zachowaniu się interfejsu audio już nie rozmawiajmy, bo to nic nie zmienia w kwestii mojego problemu, a nawet posiadając schemat do niego, przestudiowanie go zajęłoby pewnie z tydzień.
saico pisze:Spróbuj zastosować coś takiego, czyli równolegle do włącznika kondensator 10nF/2kV.
Dałem 100nF/500V i nic a nic to nie dało.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6929
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Romekd »

Witam.
Zielony pisze:Same warystory są w termokurczliwych koszulkach i wolałbym ich nie usuwać, bo może nastąpić zwarcie z uzwojeniem dławika. Na płytce są opisane jako "CCY". Są niebieskiej barwy i okrągłe u góry.
Zapytałem o ten filtr, gdyż wiele lat temu rozebrałem dziesiątki zasilaczy komputerowych i w żadnym z nich nie spotkałem warystorów w filtrze. Filtr taki składał się najczęściej z dwóch przeciwzakłóceniowych kondensatorów papierowo-tworzywowych o pojemności kilkuset nanofaradów, włączonych równolegle z siecią (przed i za dławikiem), symetrycznego dławika, oraz dwóch kondensatorów ceramicznych o pojemności od 470pF do kilku nanofaradów, włączonych między doprowadzenia sieci 230 V i uziemienie. Gdy nie korzystamy z sieci wyposażonej w trzeci przewód uziemiający, to taki filtr może przynieść więcej problemów niż korzyści. Czy te "warystory" nie wyglądają przypadkiem jak elementy z linku poniżej?

http://www.aid.com.tw/ceramic-resistors ... citor.html

Łatwo je pomylić z warystorami, gdyż wyglądają niemal identycznie.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Zielony
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 25
Rejestracja: sob, 31 marca 2012, 22:58

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Zielony »

Romekd pisze:Witam.
Zielony pisze:Same warystory są w termokurczliwych koszulkach i wolałbym ich nie usuwać, bo może nastąpić zwarcie z uzwojeniem dławika. Na płytce są opisane jako "CCY". Są niebieskiej barwy i okrągłe u góry.
Zapytałem o ten filtr, gdyż wiele lat temu rozebrałem dziesiątki zasilaczy komputerowych i w żadnym z nich nie spotkałem warystorów w filtrze. Filtr taki składał się najczęściej z dwóch przeciwzakłóceniowych kondensatorów papierowo-tworzywowych o pojemności kilkuset nanofaradów, włączonych równolegle z siecią (przed i za dławikiem), symetrycznego dławika, oraz dwóch kondensatorów ceramicznych o pojemności od 470pF do kilku nanofaradów, włączonych między doprowadzenia sieci 230 V i uziemienie. Gdy nie korzystamy z sieci wyposażonej w trzeci przewód uziemiający, to taki filtr może przynieść więcej problemów niż korzyści. Czy te "warystory" nie wyglądają przypadkiem jak elementy z linku poniżej?

http://www.aid.com.tw/ceramic-resistors ... citor.html

Łatwo je pomylić z warystorami, gdyż wyglądają niemal identycznie.
Masz rację, to jest to... Przepraszam za wprowadzenie w błąd. W związku z tym zdobędę warystory i dam znać, jak z nimi sprawa wygląda.
Zielony
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 25
Rejestracja: sob, 31 marca 2012, 22:58

Re: Prąd udarowy przy włączaniu i wyłączaniu

Post autor: Zielony »

Przylutowałem warystor 300V równolegle do uzwojenia pierwotnego i, niestety, w niczym to nie pomogło.
ODPOWIEDZ